X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną InviMed Wroclaw
Odpowiedz

InviMed Wroclaw

Oceń ten wątek:
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 20 października 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guniaczek wrote:
    35latka przykro mi bardzo :( tu nie ma słów....każda tu ma za sobą wiele przykrości, więc ściskam.....


    Mi dr G. w cyklu poprzedzającym zrobił badanie aktywności macicy. Sprawdzał przezpochwowo częstotliwośc skurczy, w ciągu np. 5 min ile razy nastąpi skurcz, nie pamiętam jaka była norma. Potem zrobił mi Scratching endometrium i sprawdzał czy po ingerencji macica zaczyna być bardziej aktywna. Mówił, że jesli by była to wskazanie do dalszych badań, podejrzewam że właśnie do testu UMA lub ERA. Nie była, więc badań nie miałam.
    A ile to badania kosztowalo?

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 20 października 2020, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu właśnie jest dziwna sprawa, bo zrobił mi to w czasie wizyty, wychodząc podeszłam do rejestracji spytac czy mam coś za to dopłacić, spytały lekarza i okazało się, że nie, ale mam nieodparte wrażenie że coś mi się przyfarciło.

    Mum2b lubi tę wiadomość

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 20 października 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam robiony test UMA. W 2018 r. koszt badania, to 200 zł w Invicta. Dwa transfery były z kroplówka atosiban. W invimedzie wspominałam doktorowi Ż., że z badania wynikało, że mam nadkurczliwośc macicy, to powiedział, że pomyślimy. Jak już podchodziliśmy do transferu z zaleceniami immunuloga, to jakoś wyleciało mi to z głowy...

    Kalina9, 35latka lubią tę wiadomość

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • JagnaaJankowska Autorytet
    Postów: 431 815

    Wysłany: 20 października 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mm1 wrote:
    A do kogo chodzisz? I na którą masz?
    Do dr Kozioł chodzę. A transfer będzie na 11.40 🤗

    Nasty lubi tę wiadomość

    1c045e483d.png[/url]
    Dostajesz od życia tyle, ile jesteś w stanie unieść.
    2015 - synek 💙

    09.2020 in vitro start 🍀
    25.09. punkcja - 23 oocyty, 19 dojrzałych, zaplodnionych
    05.10 mamy 7 ❄️, w tym:
    ❄️❄️❄️❄️4BB, ❄️3AB, ❄️3BA, ❄️3BB.

    27.10 FET 3AB🍀
    6dpt - cień cienia, beta 32
    7 dpt - dwie kreseczki
    8 dpt - dwie tłuściitkie krechy 🍀
    13 dpt - beta 1178
    20 dpt - USG jest pecherzyk 🍀
    7w3d - jest ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atka666 wrote:
    Miałam robiony test UMA. W 2018 r. koszt badania, to 200 zł w Invicta. Dwa transfery były z kroplówka atosiban. W invimedzie wspominałam doktorowi Ż., że z badania wynikało, że mam nadkurczliwośc macicy, to powiedział, że pomyślimy. Jak już podchodziliśmy do transferu z zaleceniami immunuloga, to jakoś wyleciało mi to z głowy...

    Czy to badanie robi się w określonym dniu cyklu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2020, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JagnaaJankowska wrote:
    Do dr Kozioł chodzę. A transfer będzie na 11.40 🤗

    Powodzenia. 🍀

  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 20 października 2020, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Czy to badanie robi się w określonym dniu cyklu?
    Nie w dowolnym dniu cyklu

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2020, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atka666 wrote:
    Nie w dowolnym dniu cyklu
    Dziękuję, dobrze wiedzieć :)
    Doktor kazała brać do końca tyg leki i zrobic betę w poniedziałek. Chętnie bym przestała brać leki już teraz, nie wpływają na mnie korzystnie, zwłaszcza na psychikę. Jeszcze wszystkim raz dziękuję za wsparcie. Jesteście cudowne.

    Guniaczek, atka666, Mania12, Kasia 1987 lubią tę wiadomość

  • mm1 Autorytet
    Postów: 1896 1726

    Wysłany: 20 października 2020, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Transfer w poniedziałek o 13.00😁

    zielonaherbata, Guniaczek, Kalina9, Mum2b, Nasty, Jaszczureczka, Alicja1105, JagnaaJankowska, 35latka, Umka, Mania12, atka666 lubią tę wiadomość

    Ja 39 lat
    09.2006 Julia
    jajowody drożne, czynnik męski :( IO
    IUI 07.2017 :(
    08.2017 rozpoczęcie procedury IVF
    15.09.2017 pick up mamy ❄❄❄❄❄
    13.11.2017 crio ❄❄ :(
    19.07.2019 crio ❄ +embryoglue cb 😔
    23.10.2019 crio ❄+embryoglue 6tc*😢
    8 dpt beta 65,6
    10 dpt beta 117,4 ( po 43h ) prog 17,60
    12 dpt beta 264,3 prog 19,00
    24 dpt beta 15880 prog 19,00
    02.06.2020 crio ❄ + embryoglue 😢
    2 IVF 08.2020 IMSI
    21.08.2020 pick up mamy ❄ ❄ ❄ ❄
    26.10.2020 crio ❄ 4ab😢
    26.04.2021 crio ❄ cb 😢
    17.07.2021 crio ❄️ 3ab cb 😥
    20.09.2021 crio ❄️ 4ab 😢
    3 IVF 11.2021 IMSI
    29.11.2021 pick up mamy ❄️❄️ 3ab
    Biopsja ok, histeroskopia ok.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka wrote:
    Estrogen jest produkowany przez rozwijające się pęcherzyki w jajnikach - to doczytałam, ale nie ma nic co mówiłoby konkretnie o ciałku żółtym jako źródle produkcji estrogenu (więc tu słusznie Nasty odwołuje się do produkcji progesteronu), tylko nie szukałam aż tak dogłębnie jak Ty ;)
    W końcu przy stymulacji kazali zbadać estradiol więc coś jest na rzeczy.
    Na cyklu sztucznym jajniki nie pracują więc nie ma naturalnego estrogenu w organizmie i trzeba go dostarczyć.
    Lekarz mi mówił, że estrogen jest potrzebny do implantacji i on po serduszku każe go odstawić (serduszko daje mu potwierdzenie, że zarodek się dobrze zagnieździł, więc ja odstawiłam tabletki kończąc 7tc)

    Możesz przypomnieć jak odstawialas estrofem?
    Ja za tydzień idę na pierwszą wizytę do lekarza poza kliniką, to będzie wtedy skończony 8 tydzień i zastanawiam się czy odstawiać estrofem na własną rękę tak jak mówił dr Ż czy jeszcze skonsultować z lekarzem, który będzie prowadził ciążę?
    Są jakieś ujemne skutki zbyt długiego przyjmowania estrofemu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2020, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Dziękuję, dobrze wiedzieć :)
    Doktor kazała brać do końca tyg leki i zrobic betę w poniedziałek. Chętnie bym przestała brać leki już teraz, nie wpływają na mnie korzystnie, zwłaszcza na psychikę. Jeszcze wszystkim raz dziękuję za wsparcie. Jesteście cudowne.

    35latka, nie było mnie parę dni i właśnie przeczytałam o twoim wyniku bety. Chyba każda z nas tam była, ale z tobą los szczególnie okrutnie się obchodzi. Najważniejsze że masz jeszcze jednego eskimoska.
    Myślałaś może o tym żeby skonsultować te transfery może z jakimś innym lekarzem z invimedu? Wiem, że jesteś mocno przywiązana do swojej doktor, ale inna perspektywa może byłaby w jakiś sposób pomocna?

    Umka lubi tę wiadomość

  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2734 2244

    Wysłany: 20 października 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Możesz przypomnieć jak odstawialas estrofem?
    Ja za tydzień idę na pierwszą wizytę do lekarza poza kliniką, to będzie wtedy skończony 8 tydzień i zastanawiam się czy odstawiać estrofem na własną rękę tak jak mówił dr Ż czy jeszcze skonsultować z lekarzem, który będzie prowadził ciążę?
    Są jakieś ujemne skutki zbyt długiego przyjmowania estrofemu?

    W 6w3d (wtorek) po zobaczeniu serduszka lekarz kazał zejść na 2 tabletki do 6w6d (sobota) i już więcej nie brać.
    Gdzieś tu czytałam, że nie powinno się brać za długo estrogenu w przypadku męskiego zarodka, a lekarz mi tylko powiedział, że jak jest już ciąża to mam się niepotrzebnie nie faszerować hormonami.

    Nie wiem czy konsultacja z lekarzem spoza kliniki coś wniesie, jeśli lekarz do tej pory nie miał zagadnień niepłodnościowych.
    Przy mnie w szpitalu kręcili głowami ile specyfików biorę (ilość progesteronu+heparyna), a przyjmują pacjentki po IVF na oddziały, więc nie powinno być szoku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2020, 20:28

    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    39w6 | 3166g
    38w6 | 3000g
    36w6 | 2730g
    33w6 | 2109g
    30w6 | 1605g
    28w5 | 1256g
    26w6 | 909g
    22w6 | 501g
    20w5 | 337g
    18w6 | 230g - ♀️
    14w6 | 90mm
    12w5 | 65mm
    8w6 | 20mm
    8w0 | 12mm
    49dc | 6w6d | ❤ 7mm
    43dc | bHCG 15 527 | prog 26,9
    40dc II

    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; Tran
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    29dpt ❤
    13.07 - FET

    18.06 - punkcja >> 17 pęcherzy >> 3 oocyty >> po 24h 1 zarodek zamrożony w 3 dobie
    I IVF

    4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • JagnaaJankowska Autorytet
    Postów: 431 815

    Wysłany: 20 października 2020, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka wrote:
    W 6w3d (wtorek) po zobaczeniu serduszka lekarz kazał zejść na 2 tabletki do 6w6d (sobota) i już więcej nie brać.
    Gdzieś tu czytałam, że nie powinno się brać za długo estrogenu w przypadku męskiego zarodka, a lekarz mi tylko powiedział, że jak jest już ciąża to mam się niepotrzebnie nie faszerować hormonami.

    Nie wiem czy konsultacja z lekarzem spoza kliniki coś wniesie, jeśli lekarz do tej pory nie miał zagadnień niepłodnościowych.
    Przy mnie w szpitalu kręcili głowami ile specyfików biorę (ilość progesteronu+heparyna), a przyjmują pacjentki po IVF na oddziały, więc nie powinno być szoku.
    A skąd wiadomo czy zarodek jest męski?

    1c045e483d.png[/url]
    Dostajesz od życia tyle, ile jesteś w stanie unieść.
    2015 - synek 💙

    09.2020 in vitro start 🍀
    25.09. punkcja - 23 oocyty, 19 dojrzałych, zaplodnionych
    05.10 mamy 7 ❄️, w tym:
    ❄️❄️❄️❄️4BB, ❄️3AB, ❄️3BA, ❄️3BB.

    27.10 FET 3AB🍀
    6dpt - cień cienia, beta 32
    7 dpt - dwie kreseczki
    8 dpt - dwie tłuściitkie krechy 🍀
    13 dpt - beta 1178
    20 dpt - USG jest pecherzyk 🍀
    7w3d - jest ❤️
  • Kalina9 Autorytet
    Postów: 262 247

    Wysłany: 20 października 2020, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam Wam napisać tylko, ze dziś jestem po wizycie poza klinika i macica się obkurcza prawidłowo, czyli coś tam ten mój bąbelek trochę urósł..
    lekarka bardzo pozytywna i co dziwne... powiedziała spróbujcie naturalnie. Ze powinnismy zacząć inaczej, nie odrazu invitro.
    Cóż, co lekarz to opinia.
    Ale już odpuszczamy ;) co śmieszne obydwoje odchodzimy z pracy. Czas iść do przodu ;)

    Starania od 2018
    AMH -3,6
    Homocysteina -5,1
    Tsh 1,6
    HSG Ok
    Niedoczynność tarczycy

    Morfo 0% 😔

    IVF - 2 transfery nie udane
    ❌brak zarodków

    1. FET 3 dniowca 07.2020 beta hcg 0,1 😔🥺
    2. ET blastki 3BB 09.2020
    7dpt II i beta 99,12
    10 dpt beta 306,7
    11 dpt 347,6
    13 dpt 335,2 🥺💔 4+6 [*]

    Koniec starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2020, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    35latka, nie było mnie parę dni i właśnie przeczytałam o twoim wyniku bety. Chyba każda z nas tam była, ale z tobą los szczególnie okrutnie się obchodzi. Najważniejsze że masz jeszcze jednego eskimoska.
    Myślałaś może o tym żeby skonsultować te transfery może z jakimś innym lekarzem z invimedu? Wiem, że jesteś mocno przywiązana do swojej doktor, ale inna perspektywa może byłaby w jakiś sposób pomocna?

    Uważam, że to nie jest głupi pomysł, poszłabym, ale wiadomo, boję się reakcji Pani Dr, przecież będzie wiedziała, że byłam u innego lekarza, chyba, że bym poszła w inne miejsce poza klinika. Myślę o doktorze T.

  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 21 października 2020, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalina9 wrote:
    Chciałam Wam napisać tylko, ze dziś jestem po wizycie poza klinika i macica się obkurcza prawidłowo, czyli coś tam ten mój bąbelek trochę urósł..
    lekarka bardzo pozytywna i co dziwne... powiedziała spróbujcie naturalnie. Ze powinnismy zacząć inaczej, nie odrazu invitro.
    Cóż, co lekarz to opinia.
    Ale już odpuszczamy ;) co śmieszne obydwoje odchodzimy z pracy. Czas iść do przodu ;)

    Kalinka co lekarz to opinia i co człowiek to opinia, Nasz historia była taka że 7 lat temu trafiliśmy do Invicta w Warszawie, po wynikach meża powiedzieli że nie ma opcji bez ivf, że noł łej nawet nie myśleć, zdecydowaliśmy się na IVF, poprowadzili mi źle stymulacje (tak potem kilku lekarzy to oceniło), w efekcie czego miałam 7 komórek z czego zapłodniła się 1 i było niepowodzenie, ogólnie wtedy tam czuliśmy się źle potraktowani, nie do końca zdiagnozowani, mężowi androlog powiedział, ze tu nie ma co badać i sprawdzać, morfologia 2 i nic się nei zmieni i koniec.

    Potem zaczęliśmy łazić od androloga przez urologa znów do androloga i tak wkółko, niemal każdy mówił, że nie jest tak źle i że naturalnie próbować, ale morfologia nigdy powyżej 2 nie skoczyła, a narobili nam masę nadziei, maż przeszedł 2 zabiegi, nałykał się tony hormonów i i tak wrociliśmy do IVF po 5 latach tułaczki.

    Fakt chyba nie poszło to na marne bo mamy 4 zarodki (no 3, poza tym we mnie ;) ) , moja stymulacja posżła dobrze a i nie wszystkei zarodki padły po 3 dobie więc i nasienie męża chyba się ciut poprawiło.

    Ale to kazdy musi swoje decyzje podejmować, mieliśmy myśl że to był czas stracony, ale z drugiej strony ile w tym czasie dzięki tej drodze wykonaliśmy pracy w relacji.....tego nam nikt nie zabierze :)Aczkolwiek w dużej mierze myslę, że rzeczywiście IVF jest w wielu przypadkach niepotrzebnie proponowane tak szybko, ludzie nie mają poczucia że spróbowali wszystkiego, choć z drugiej strony pewnie nei wszyscy mają taką potrzebę :)

    P.S. zrobiłam sikańca 6 dpt biel wizira, idę na betę bo to ostatni bezpieczny dzien ;) taki że może być miła niespodzianka ale jak nie będzie to jeszcze ma prawo nic nie być

    Nasty, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
  • Alicja1105 Autorytet
    Postów: 820 1042

    Wysłany: 21 października 2020, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guniaczek dzis idziesz na bete?
    Ja wczoraj bylam w laboratorium.
    Zrobilam tylko progesteron,bo wydygalam ,aby zrobic bete,tak sie podlamalam tym moim negatywnym testem.

    Moj progesteron 7 dpt to 29,6. W dniu transferu wynosil ok 21.

    atka666, Nasty, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    ×Nieprawidłowy kariotyp

    1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
    I 2020 ET 😔
    VI 2020 FET😔

    2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
    VIII 2020 ET😔
    X 2020 FET😔

    3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
    II 2021 ET 🥰
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 21 października 2020, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja1105 wrote:
    Guniaczek dzis idziesz na bete?
    Ja wczoraj bylam w laboratorium.
    Zrobilam tylko progesteron,bo wydygalam ,aby zrobic bete,tak sie podlamalam tym moim negatywnym testem.

    Moj progesteron 7 dpt to 29,6. W dniu transferu wynosil ok 21.
    Bardzo ładny progesteron :) Kiedy robisz bete?

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 21 października 2020, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guniaczek kciuki za bete :)

    Guniaczek lubi tę wiadomość

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 21 października 2020, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja1105 wrote:
    Guniaczek dzis idziesz na bete?
    Ja wczoraj bylam w laboratorium.
    Zrobilam tylko progesteron,bo wydygalam ,aby zrobic bete,tak sie podlamalam tym moim negatywnym testem.

    Moj progesteron 7 dpt to 29,6. W dniu transferu wynosil ok 21.
    Tak poszłam, uznałam że kurcze mogę się miło zaskoczyć, a 6dpt to jeszcze dzień że jak wyjdzie zero to nie będę ryczeć i poczekam cierpliwie do soboty, lekarz zalecił poniedziałek, ale w pon będę musiała wyskoczyć z pracy, nie wiem jak mi się to uda, więc dla siebie zrobię w sobotę, on już prawdę powie, 9dpt to nie ma opcji żeby przy ciąży wyszło 0

    Nasty lubi tę wiadomość

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
‹‹ 418 419 420 421 422 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ