🌸IUI 2021🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też jestem na stałej dawce i to niewielkiej od dłuższego czasu. Mój lekarz mówił, że stymulacja nie zawsze wpłynie, ale że to częste. Euthyrox na szczęście z tych wszystkich leków i tak jest dla mnie najmniej inwazyjny36 cykli starań
2 x IUI ❌
Nieudana procedura IVF - imsi - 3 x FET - ❌
💔 ciąża biochemiczna - naturals - 03.2022
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
Naturalny cud ❤️ mamy syna!
27.01.23 - 3390 g i 55 cm
22.05.2024 - puste jajo, poronienie 7+2 💔
08.2024 - powrót do starań o rodzeństwo
09.2024 - ⏸️
-
Nadrobiłam wszystkie wasze posty. Dziewczyny przykro mi ze IUI się nie udały, ale trzeba wierzyć że nadejdzie czas gdy zobaczycie 2 kreski.
My się szykujemy do IUI ale.... Chyba jej nie będzie w sierpniu. Okresu brak..... Śluzu dużo ale jest taki dziwnie biały...wiecznie mam mokro w majtkach, bolą mnie sutki i podbrzusze. Koleżanki wysyłają mnie na betę, ale mam stracha. Według kalendarza byłby to 4 tydzień i 3 dzień. Co myślicie iść?? Czy jeszcze czekać???01.2014 pierwsza ciąża naturalnasynuś 2810g i 55 cm szczęścia
12.2018 HSG (lewy jajowód niedrożny)
05. 2019 Pierwsza wizyta niepłodnościowa, PCOS, IO
11.2021 Kolejna wizyta (mąż się oswoił z myślą o wspomaganym zajściu w ciążę)
11.2021-04.2022 zbieranie funduszy
04.2022 start dofinansowania 1procedura ivf
06.2022 punkcja
Mamy 6 mrozaczków
7.2022 pierwszy transfer nieudany (4BA)
8.2022 drugi transfer(3BA)
8dpt-34.53,10dpt- 47,44;11dpt - 30,71
9.2022 trzeci transfer (3BA)
7dpt BETA HCG 25,22
9dpt BETA HCG 49!
12dpt BETA HCG 205
14dpt BETA HCG 594
16dpt BETA HCG 1378<3
23dpt BETA HCG 11027<3
26 dpt mamy
13.06 2023 CC WIKTORIA 4480gram 13.40
10.09.2024 ciąża naturalna -
Woodwife wrote:Nadrobiłam wszystkie wasze posty. Dziewczyny przykro mi ze IUI się nie udały, ale trzeba wierzyć że nadejdzie czas gdy zobaczycie 2 kreski.
My się szykujemy do IUI ale.... Chyba jej nie będzie w sierpniu. Okresu brak..... Śluzu dużo ale jest taki dziwnie biały...wiecznie mam mokro w majtkach, bolą mnie sutki i podbrzusze. Koleżanki wysyłają mnie na betę, ale mam stracha. Według kalendarza byłby to 4 tydzień i 3 dzień. Co myślicie iść?? Czy jeszcze czekać???
Jeśli zawsze miałaś regularne miesiączki, a teraz Ci się spóźnia, to ja bym już na pewno betę zrobiła😊✊🏻
U mnie również śluz był jednym z pierwszych objawów ciąży, a zawsze po owulacji miałam suszę jak na Saharze 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 14:08
10.2021 -👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
AMH 0,73
02/24➡️1 IVF -> ❄️
1x FET ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
3x FET ❌
04/25➡️3IVF ->
ET ❌ cb
+ ❄️ -
Zapisałam się na tę drożność 3.09, mam stracha dziewczyny
jakie miałyście odczucia?
Mam nadzieje, że może jednak @ nie przyjdzie .. i nie będę musiała robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 14:19
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Sesyjka wrote:Zapisałam się na tę drożność 3.09, mam stracha dziewczyny
jakie miałyście odczucia?
Mam nadzieje, że może jednak @ nie przyjdzie .. i nie będę musiała robić.
Ja mialam sono HSG czyli to za pomocą USG i gin zalecił wzięcie dwóch tabletek ibupromu z 1 godzinę przed badaniem. Mnie trochę bolało ale to doslownie z 10 sekund ale wtedy jak ten kontrast wstrzykiwał a tak to w sumie było ok. Wiadomo, że stres przed badaniem był bo nie wiadomo czego się spodziewać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 14:33
obydwoje starania o pierwsze dziecko
Ona: 37
drożność ok, cykle owulacyjne, pęcherzyki pękają, hormony ok, brak endometriozy, brak Hashimoto, brak PCOS, Euthyrox 25 na obniżenie TSH,
06.2021 - 08.2021 stymulacja lamettą + ovitrelle
On: 38
12.2020 słabe parametry nasienia
08.2021 bardzo słabe parametry nasienia
Stymulacja Tamoxifenem
Posiewy OK, insulinooporność, brak ŻPN -
Fruzia84 wrote:Ja mialam sono HSG czyli to za pomocą USG i gin zalecił wzięcie dwóch tabletek ibupromu z 1 godzinę przed badaniem. Mnie trochę bolało ale to doslownie z 10 sekund ale wtedy jak ten kontrast wstrzykiwał a tak to w sumie było ok. Wiadomo, że stres przed badaniem był bo nie wiadomo czego się spodziewać.
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Ja miałam zwykłe HSG, bez nawet tabletki Ketonalu czy Ibupromu i bolało tylko przez chwilkę i to nie jakoś mocno. Żadnego innego znieczulenia też nie. Po wszystkim wróciłam do domu sama autobusem
Moim zdaniem nie taki diabeł straszny.
Sesyjka lubi tę wiadomość
36 cykli starań
2 x IUI ❌
Nieudana procedura IVF - imsi - 3 x FET - ❌
💔 ciąża biochemiczna - naturals - 03.2022
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
Naturalny cud ❤️ mamy syna!
27.01.23 - 3390 g i 55 cm
22.05.2024 - puste jajo, poronienie 7+2 💔
08.2024 - powrót do starań o rodzeństwo
09.2024 - ⏸️
-
Woodwife ja bym spróbowała betę zrobic
Ja też miałam zwykle hsg, bez żadnych tabletek czy znieczuleń.
Chwilą nieprzyjemności i po krzyku.
Nie ma co się bać dziewczyny
Sesyjka lubi tę wiadomość
Ona:
36 lat
Hormony, drożność, owulacje, cukry - ok
AMH styczeń 2021 - 6,15
Mutacje: mtfhr, PAI, vleiden
Leki: bromek/dostinex , acard, eurhyrox
Suple: b9, B6, b12, d3, inozytol, koenzym q10, omega 3
On:
41 lat
Morfologia 0%-3%, Hba - ok, SCD - 18%
Suple: fertilman, l-kartynina, Wit. C, Wit d3
Starania:
Od marca 2020, 3 x IUI
1 IVF - długi - start 04.10 INVICTA
27.10 punkcja - > 2 blastki 5.1.1 i 5.2.2 prawidłowe po PGTA
1FET + AH + UMA test: 23.12 - poronienie w 6 tc
ERA,subpopulacje, cytokiny - ok
2 FET V. 2022 - bhcg<0
2 IVF - > start IX
ET 04.10 - clexane, acard, accofil,
Beta: 6dpt - 11,4; 8 dpt - 35, 10dpt - 84, 15dpt - 595 (popołudniu, usg pęcherzy 2. 2 mm) , 20 dpt - 4920
29.10 - usg 🙏🙏🙏
2 mrozaki -
Kociara_ wrote:Ja miałam zwykłe HSG, bez nawet tabletki Ketonalu czy Ibupromu i bolało tylko przez chwilkę i to nie jakoś mocno. Żadnego innego znieczulenia też nie. Po wszystkim wróciłam do domu sama autobusem
Moim zdaniem nie taki diabeł straszny.
Tak, mozna dalej funkcjonować bez problemu. Ja po drożności wróciłam odrazu do pracySesyjka lubi tę wiadomość
obydwoje starania o pierwsze dziecko
Ona: 37
drożność ok, cykle owulacyjne, pęcherzyki pękają, hormony ok, brak endometriozy, brak Hashimoto, brak PCOS, Euthyrox 25 na obniżenie TSH,
06.2021 - 08.2021 stymulacja lamettą + ovitrelle
On: 38
12.2020 słabe parametry nasienia
08.2021 bardzo słabe parametry nasienia
Stymulacja Tamoxifenem
Posiewy OK, insulinooporność, brak ŻPN -
Sesyjka wrote:Zapisałam się na tę drożność 3.09, mam stracha dziewczyny
jakie miałyście odczucia?
Mam nadzieje, że może jednak @ nie przyjdzie .. i nie będę musiała robić.01.2014 pierwsza ciąża naturalnasynuś 2810g i 55 cm szczęścia
12.2018 HSG (lewy jajowód niedrożny)
05. 2019 Pierwsza wizyta niepłodnościowa, PCOS, IO
11.2021 Kolejna wizyta (mąż się oswoił z myślą o wspomaganym zajściu w ciążę)
11.2021-04.2022 zbieranie funduszy
04.2022 start dofinansowania 1procedura ivf
06.2022 punkcja
Mamy 6 mrozaczków
7.2022 pierwszy transfer nieudany (4BA)
8.2022 drugi transfer(3BA)
8dpt-34.53,10dpt- 47,44;11dpt - 30,71
9.2022 trzeci transfer (3BA)
7dpt BETA HCG 25,22
9dpt BETA HCG 49!
12dpt BETA HCG 205
14dpt BETA HCG 594
16dpt BETA HCG 1378<3
23dpt BETA HCG 11027<3
26 dpt mamy
13.06 2023 CC WIKTORIA 4480gram 13.40
10.09.2024 ciąża naturalna -
Sesyjka wrote:Zapisałam się na tę drożność 3.09, mam stracha dziewczyny
jakie miałyście odczucia?
Mam nadzieje, że może jednak @ nie przyjdzie .. i nie będę musiała robić.
Aha, warto wziąć ze sobą podpaskę, bo po badaniu kontrast może wypływać 😉⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Straszyć nie chce ale mnie bolało jak diabli, ale mnie to nawet USG boli😅
-
KoszulkaUlka wrote:Koniecznie daj znac co powie na ana bo mi też wyszło dodatnie-jutro pójdę zrobić ana3
Ja dzisiaj robiłam ana3
Na zlecenie immunologa z luxmedu, bo ana2 slabo dodatnie. Czekamy na wynik...
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
Woodwife a jak długo Ci się spóźnia okres??? Ja bym na Twoim miejscu nie czekała tylko już po test pędziła 😊
Sesyjka ja dostałam przed badaniem zastrzyk rozkurczający, coś na podobnie nospy, nic nie bolało, poza tym jak zakładano mi wziernik, ale przy każdym badaniu jak mi zakłada to ustrojstwo to mnie boli. Ja miałam obydwa drożne, to może dlatego nie bolało. Niektóre dziewczyny mówią, że jak ktorys jest jajowod jest sklejony to kontrast może go udrożnić i to wtedy może troszkę boleć. Nie musisz się niczego obawiać... 😊
A co do lekarzy my jesteśmy po prostu dla nich kolejnym przypadkiem, oni się nie wczuwają w nasze uczucia.. Przecież my płacimy nie małe pieniądze w klinikach, więc do cholery powinni nas tak pokierować, żeby wszystko wyszło dobrze, a nie po łepkach tylko...
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Woodwife ja już dawno gnałabym do apteki choćby po test sikany 😉 A jeśli znasz jakiś punkt laboratoryjny który pracuje jeszcze o tej porze - to też już bym tam była 😁
KoszulkaUlka - na spokojnie zainwestuj ten czas na badania. Może one wiele nowego odkryją. A jeśli nie - to też uspokoją. Dr Paśnik wie co robi - on jest magikiem. Teraz tak czy siak bierz metforminę, czekaj na wyniki badań i na to, co dr Paśnik powie na wyniki. Wtedy pomyślicie co dalej 😊 Progesteron najlepiej 7dpo.
Sesyjka - morfologia 6% to rewelacyjny wynik! (Nawet te wcześniejsze 2-3% to nie był zły wynik). Wasz wiek jest naprawdę bardzo spoko. Może rzeczywiście ta drożność przyniesie zwrot 🍀 Hehe, a z tym TSH to niezłe jaja! Aż takie różnice!
Bibilus87 - mi też mówiono, że TSH do starań najlepiej żeby było <2, jeszcze lepiej jakby było bliżej 1,5 lub 1. (Kiedy miałam 1,8 nie dawali żadnych leków, mówili że jest ok. Ale jak po stymulacjach nagle wywaliło mi 3,3 to dostałam Euthyrox 50 i zaraz miałam 1,5). Niby 2,3 to nie tragedia, ale może dobrze zrobiłoby go choć odrobinkę zbić? Może spróbuj pomówić z lekarzem, że chciałabyś jednak odrobinkę zbić? Choć wiecie co, kiedyś przeczytałam całe forum na temat "TSH a zajście w ciążę" - to i były opinie "Jak tylko zbiłam do 1,5 to od razu zaszłam w ciążę" i takie: "a ja zaszłam w ciążę przy TSH 4 i dopiero wtedy ginekolog kazał szybko zbijać". Trudno stwierdzić gdzie leży prawda...
Lusiu, za chwilkę spróbuję zebrać co my tam badaliśmy. Ale to generalnie wszystko to, o czym w kółko mówimy. Żadnej Ameryki nie odkrył mój dr. 😊Sesyjka, Lusia30 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny też tak myśle że niektórym lekarzom to nie zależy i niestety trzeba samem działać. W klinice co robili mi IUI nawet nie ma terminu na zrobienie USG czy pękły pecherzyki 😑 termin dopiero na przyszły tydzień.
Na szczęście zadzwoniłam do gin co kiedyś chodziłam i udało się mu przyjąć dzisiaj z teraz na teraz i jestem spokojna na USG wyszło że pecherzyki pękły i jest ciałko żółte. Jeżeli ta IUI się nie uda i będę przystępowała do kolejnej to już nie będę robić USG po IUI bo wychodzi na to że nie mam problemu z pęknięciem pęcherzyków. -
Sesyjka wrote:Zapisałam się na tę drożność 3.09, mam stracha dziewczyny
jakie miałyście odczucia?
Mam nadzieje, że może jednak @ nie przyjdzie .. i nie będę musiała robić. -
Lusia30 wrote:Gosia Rumi a napisałabyś jakie Ty robiłaś badania? 😊
Wcześniej miałam stwierdzoną insulinooporność (już dość dawno, nawet nie znajdę już wyników, metforminę brałam od około 2014-2015r.). Prolaktynę miałam zawsze podwyższoną, ale nie tragicznie, dlatego Bromergon brałam i porzucałam (b.źle się po nim czułam, a lekarz w końcu stwierdził że wyniki nie są aż takie złe, że mogę porzucić). Badanie drożności wykonano u mnie razem z laparoskopią (lekarz chciał zrobić całościowy przegląd), więc pod całkowitym znieczuleniem.
I tak mamy luty 2021, nową klinikę. Na dzień dobry mieliśmy zrobić wszystkie badania ustawowo wymagane do IUI + hormony w 3dc:
TSH (1,8 ),
FSH (7,95 -ok)
LH (7,35 -ok),
Prolaktyna +po MCP (sama prolaktyna ok - 18 (norma do 23), ale po obciążeniu dużo przekroczona -289, włączono Parlodel, ten sam skład co Bromergon, a o dziwo po nim czułam się zupełnie normalnie),
AMH (5,83 -ok)
+
Mutacje na trombofilię - wyszło tylko PAI-1 homozygotyczne (włączono acard 0,75), z związku z tym że te MTHFR nie wyszły - lekarz nie zalecał badać homocysteiny i kwasu foliowego (troszkę w to powątpiewałam i miałam wielki zamiar i tak zbadać, ale w sumie nie zdążyłam, rozkładałam sobie badania po kilka na każdy miesiąc żeby nie zbankrutować)
+
badanie ogólne nasienia a potem jeszcze fragmentacja DNA nasienia (wszystkie wyszły bardzo dobrze więc nie drążyli już więcej u partnera; kariotypów nie kazali badać). Wiadomym było że problem jest ze mną
🔹 potem do 1 IUI dr zmienił Clostilbegyt na Aromek (ponoć lepiej działa na endometrium, choć moje zawsze było ładne, ale dr twierdził że może tylko wyglądać ładnie a być niereceptywne 🤔 Cokolwiek to znaczy. 🤷 Od kolejnych cykli zawsze już mówił, że widzi że endometrium jest b.ładne). Dostałam na pęknięcie Ovitrelle, choć dr uznał że wcale nie ma potrzeby badać LH-estradiolu, bo on to widzi po endometrium że estradiol jest wysoki. Zbadaliśmy natomiast progesteron 7dpo i wyszedł bardzo niski: 15 (a pękły 2 pęcherzyki, dr powiedział że 15-20 to powinno być na każdy pęknięty pęcherzyk, czyli przeciętnie przy 2 pęcherzykach progesteron powinien wynosić ok 40). Choć zasadniczo i 15 wystarczyłoby ciąży żeby się utrzymać. Tak czy siak uznał że niewątpliwie mamy tu niedomogę lutealną i wprowadził zamiast Duphastonu - Progesterone Besins 200mg 1x1 - to podobno bardzo porządny progesteron (i on akurat wychodzi w badaniu). To potem ustawialiśmy ten progesteron przez następne cykle, bo w kolejnym na tym nowym leku i znowu 2 pęknięte pęcherzyki -- wynosił zaledwie 21. To w jeszcze kolejnym zwiększyliśmy dawkę do 3x1 - i znów na 2 pęknięte pęcherzyki --wyniósł 30. To już uznaliśmy za przyzwoity wynik i taka dawka została.
🔹do 2 IUI lekarz uznał że musimy koniecznie zbadać LH i estradiol 😃 (powiedział: bo może pęcherzyk jest duży ale wcale niedojrzały, może zmuszamy go do pękania przedwcześnie, bo u jednych dojrzały jest przy 22mm a u innych przy 28mm) - więc zbadaliśmy - LH i estradiol wyszły wysoko i okazało się pękanie będzie lada moment, na drugi dzień przy IUI - pęcherzyki były już świeżo pęknięte! (Fenomen - u mnie nie pękały same od lat!), ale wprowadziłam sobie sama w tym cyklu Inofolic Combi (mio-inozytol+kwas foliowy) i wierzę że to on spowodował samodzielne pękanie. Potem już brałam ten Inofolic cały czas i pękały same też cały czas. Ten progesteron wciąż testowaliśmy. Dr zwiększył też dawkę metforminy z 850 na 1000, bo z obrazu USG uznał że należy (nie powtarzałam krzywej insulinowej).
🔹w kolejnym cyklu zrobiliśmy normalną stymulację, ale w międzyczasie zbadałam TSH, które okazało się że wyskoczyło do 3,3 (przez co odstąpiliśmy od IUI, włączyliśmy Euthyrox 50 i daliśmy sobie czas na zbicie TSH. To po miesiącu rzeczywiście wynosiło 1,5. Dr kazał badać co miesiąc). Wtedy samo zbadałam też witaminę D, która podobno też jest istotna. Mimo suplementowania codziennie przez całą zimę i wiosnę po 2000j (a to był kwiecień) wynosiła 20, więc dr kazał zwiększyć ją do 4000j. Jeszcze przed kolejnym cyklem zbadałam też ASA i ANA1 (ale oba wyszły ujemne, gdyby wyszły dodatnie dr zapowiadał że da encorton).
🔹do 3 IUI podeszłam już uzbrojona w Inofolic (pęcherzyki pękły same), olejek z wiesiołka (na słaby śluz), monokoncentrat z ananasa, z uregulowanym TSH. Już wtedy ten progestron był na przyzwoitym poziomie (bo odkryliśmy dobrą dawkę). Zbadaliśmy LH i estradiol (były aż zbyt wysokie zbyt szybko, byłam przekonana że na IUI było wręcz za późno) i jako że to miała być IUI ostatniej szansy - doktor uznał że spróbujemy włączyć heparynę od razu od IUI (obok branego cały czas acardu) --- i ta właśnie IUI okazała się udana. Właściwie najmniej spodziewana (bo na równo tydzień po planowanej becie miałam umówionego immunologa w Łodzi i godzinami czytałam o tych czarno-magicznych badaniach; nie do Paśnika, tylko dr Wilczyńskiego. Wówczas wydawało mi się że do Paśnika się wbić - jest niewykonalne (ale okazuje się że Wy: Ula i Kociara już dokonałyście pierwszego "niemożliwego"! 😊)
I trudno tak naprawdę wskazać który czynnik był u nas kluczowy. Każdy cykl był trochę inny. Ja wierzę w tą heparynę. Ale może to składowa wszystkich innych? Dobrego TSH, zwiększonej metforminy, wit. D, progesteronu, prolaktynę też cały czas zbijałam. Może takie drobiazgi jak monokoncentrat pomogły? Endometrium mieliśmy grube, 13 mm, z nim przynajmniej nie musieliśmy nigdy walczyć lekami. Nasienie cały czas mieliśmy rewelacyjne (a w tej udanej IUI wręcz rekordowe: podano 92 mln, 94% ruchliwych a 84% z ruchem postępowym, morfologia 8%). Ale wcześniej nasienie mieliśmy porównywalnie dobre tylko trochę mniej mln. TSH początkowo też było wcale niezłe. Ten graniczny progesteron czy wit. D - doktor twierdzi że nie przeszkodziłyby w zajściu, najwyżej mogłyby spowodować problemy ok 7-8 tygodnia ciąży. Czyli najbardziej wychodzi mi że ta heparyna pomogła zagnieździć się fasolce. Taki niby DROBIAZG, ot zastrzyk...
Ale ja bardzo wierzę, że każda z Was jak tylko znajdzie ten brakujący DROBIAZG - to wtedy się uda. Czy to był ten właściwy - dowiemy się pewnie dopiero, jak się uda. Ale chyba ciągle trzeba szukać, coś ulepszać, coś dodawać, coś sprawdzać - aż się uda. Musi się udać. 🍀 Mój doktor powtarzał, że "nie ma czegoś takiego jak bezpłodność, dopóki są jajniki i macica". Wszystkim innym możemy grać i ustawiać, a jak już się skończą standardowe pomysły - to zaczyna się immunologia. Tylko nigdy przenigdy nie można się poddać. Można się wkurzać, wątpić, płakać, ale nie można się poddać. 💪💪💪💪Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 00:49
Lusia30, Gosiar1988 lubią tę wiadomość
-
łeeee myślałam, że choć raz sobie 2 kreski zobaczę na teście ale ovitrelle już spierdzielił