IUI kwiecień 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyElenaM wrote:Ana ja miałam bardziej biały i też wodnisty (miałam cały czas uczucie że coś tam leci). Ale myślę że to nie do końca diagnostyczne bo pamiętam że przed 1 ciąża się naczytałam ze powinien być kremowy a ja takiego nie miałam i się tylko dolowalam.
Współczuję tych pozytywnych niusów wokół. Mi było bardzo ciężko przechodzić nad tym do porządku dziennego. Quennie dobrze napisala- jak nie czujesz się na siłach to nie spotykaj się teraz z tą koleżanką. Zadbaj w tej relacji o siebie a jeśli jest to dobra koleżanka to mozesz jej powiedzieć wprost że nie czujesz się teraz zbyt dobrze na takie spotkanie. Myślę że niektórym ludziom przyda się takie przypomnienie o wrażliwosci.
Imbirowa, to jak narazie wyniki są dobre rozumiem? Kortyzol to tez taka zmienna co się chyba może dość szybko zmienić, więc może mąż popracuje nad stresem zanim dostaniecie pozostałe wyniki. Trzymam kciuki by było dobrze.
Maatlena widzialam wcześniej na forum że kilka dziewczyn też o tym pisała po zabiegach więc wydaje mi się że to normalne. Ja mam endomende więc co miesiąc od owulki do malpy czuje różne cuda w brzuchu więc na swoim przypadku nie pomoge.
Nie opowiadam dalszym znajomym raczej o naszych problemach. Może to niedobrze, bo może byli by delikatniejsi w swoim gadaniu, a ja nie byłabym sama zamknięta z problemem w swojej głowie i sercu, ale jakoś nie czuję potrzeby opowiadania im o tym. Po prostu zrzucę na pracę i brak czasu. I tak za parę miesięcy zasypie Facebooka zdjęciami maleństwa to się dowiem co u nich.
Ja się chyba naczytałam tego samego co Ty - też ten śluz nie wygląda na ciążowy, co tym bardziej mnie dołuje i utrzymuje w przekonaniu, że nie może być tak pięknie żeby pierwsza IUI się udała. -
Ana.ana wrote:Niemiarodajne w sensie, że nie ma sensu tego pilnować tak? Tak jak mówiłam, to mój pierwszy stymulowany cykl, jestem 11 dni po zabiegu, śluz żółtawy jak przed okresem😔
Ale wiadomo, ze każda z Nas doszukuje się objawów. Każda się nabrała chociaż raz lub łudziła. 😊 to normalne. Nie mniej jednak jak ma się udać to się uda i często brak wtedy objawów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2022, 16:26
queenie, queenie, LILA_33, ElenaM lubią tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊 -
nick nieaktualnyImbirowa wrote:No nie ma jeśli brałaś np zastrzyk na pęknięcie bądź progesteron po owulacji. Wszystko to są hormony, które produkuje normalnie zagnieżdżony zarodek. Jeśli nic nie brałaś to wtedy jak najbardziej okej. Można się obserwować.
Ale wiadomo, ze każda z Nas doszukuje się objawów. Każda się nabrała chociaż raz lub łudziła. 😊 to normalne. Nie mniej jednak jak ma się udać to się uda i często brak wtedy objawów.
No ja właśnie odwrotnie - nic nie widzę u siebie. Ech. Pozostaje cierpliwość, nic więcej. -
Ana.ana wrote:No ja właśnie odwrotnie - nic nie widzę u siebie. Ech. Pozostaje cierpliwość, nic więcej.
Ana.ana lubi tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊 -
Ana.ana wrote:No ja właśnie odwrotnie - nic nie widzę u siebie. Ech. Pozostaje cierpliwość, nic więcej.
Ana.ana lubi tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
nick nieaktualnyElenaM wrote:Ja teraz też nie miałam takich objawów jak mi się wydawało że powinny być w ciąży. Bardziej bym powiedziała czułam się w ciąży w tej pierwszej niż teraz. Mam nadzieję że to nie jest zły znak. Jeszcze kilka dni i zrobisz betę 🥰
O ile wcześniej nie przyjdzie miesiączka, bo powoli coś czuję. Łatwo się mówi, ale Ty się nie przejmuj, bo nerwy są Ci teraz najmniej potrzebne. Ktoś tu musi mieć szczęście 🍀 i na pewno 23.06 tylko utwierdzą się nasze dobre myśli (i będzie piękny prezent w postaci dobrych wieści na dzień ojca) 💚Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2022, 19:42
ElenaM lubi tę wiadomość
-
Ana, tak jak już odpowiedziala Imbirowa, przy stymulacji nie ma co się sugerować - jeśli to Twój pierwszy cykl stymulowany to tym bardziej, bo nie masz porównania, nie wiesz co wywołują leki i na co wskazują poszczególne objawy.
Przy udanym iui kompletnie nic nie czułam, 2 mies temu pisałam tu na forum że idę z otwartym umysłem na betę bo po prostu nie mam pojęcia co będzie. Jeszcze trochę cierpliwości i będziesz wiedziała jaki rezultat 💕
Elena, mi w sumie nadal nic nie jest a dobijamy do 12tc. Może łącznie z 2 tygodnie miałam mdłości. Blagam, nie czytaj w internecie co może oznaczać brak objawów, niepotrzebny stres. Ja wczoraj dostałam od za to konkretną zj*be od dr 🙈 Nic tylko się cieszyć, że czujesz sie dobrze! Na pewno wszystko jest cudnie ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2022, 21:04
Ana.ana, Imbirowa, ElenaM lubią tę wiadomość
👱♀️ 29l: hipogonadyzm hipogonadotropowy
HSG - jajowody drożne
🧔 29l: hipogonadyzm
morfologia 3%, DFI 46%
2 lata bez @ i owulacji
4 cykle stymulowane - brak ciąży
28.01. IUI - cb
07.03. IUI - fail
09.04. IUI
21.04. beta 82, 25.04. beta 354, 02.05. beta 4700
04.05. pęcherzyk żółtkowy i echo zarodka
19.05. mamy ❤️
21.06. prenatalne - niskie ryzyka
03.01.23 nasz Mikołaj przychodzi na świat 🎅🏻🤍
01.08.24 Maksiu - naturalny cudak 🩵 -
Jeszcze nie jestem na tym etapie, w sumie tyle się teraz dzieje u mnie że po prostu mam z tyłu głowy że może być roznie ale nie mam czasu na nic więc i na większe zamartwianie też. Myślę jak to rozegrać w pracy. Mała na tyle często choruje że bardziej opłaca mi się być na l4 ciazowym. A i dla niej to być moze ostatni taki czas który mogę jej w takim wymiarze poświęcić i nie musi znowu siedzieć od 7 do 16 w żłobku. Tylko skoro się całkiem niezle czuje to trochę mi głupio iść na l4. Quennie a Ty jesteś na zwolnieniu czy pracujesz?
Ana czekam na tą Twoją betę jak na swojąJa:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
nick nieaktualnyElenaM wrote:Jeszcze nie jestem na tym etapie, w sumie tyle się teraz dzieje u mnie że po prostu mam z tyłu głowy że może być roznie ale nie mam czasu na nic więc i na większe zamartwianie też. Myślę jak to rozegrać w pracy. Mała na tyle często choruje że bardziej opłaca mi się być na l4 ciazowym. A i dla niej to być moze ostatni taki czas który mogę jej w takim wymiarze poświęcić i nie musi znowu siedzieć od 7 do 16 w żłobku. Tylko skoro się całkiem niezle czuje to trochę mi głupio iść na l4. Quennie a Ty jesteś na zwolnieniu czy pracujesz?
Ana czekam na tą Twoją betę jak na swoją
Nie pomogę w tym temacie, bo nie mam żadnego dziecka jeszcze no i jestem na swojej działalności więc zastanawiam się jak to u mnie byłoby w ogóle z L4, z opłatami, klientkami, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Ja nawet nie mam jeszcze po co o tym myśleć, natomiast wczoraj mi przyszło do głowy jak to robią kobietki które mają trudności z zajściem, potem boją się że coś się może wydarzyć w pierwszych tygodniach, biorą L4 ciążowe? A jak nie daj Boże coś się stanie? Wracają do pracy po kilku tygodniach? Masakra. Nikomu nie życzę. Ja już sama nie wiem czy na nią czekam czy się jej boje. W jednej chwili mam ochotę pędzić do apteki po sikańca, a w drugiej dół przychodzi i że lepiej jeszcze nie. Tym bardziej, że tak jak pisałam z moim mężem jest wszystko w porządku, a on tak bardzo wierzy, że się teraz udało... 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ Czuje na sobie taką presję mimo że nie powinnam bo on mi nie daje ku temu powodów. Życie. Wychodzi na to, że 14 dni po wypadnie mi po jutrze. Nadal nie mam żadnych objawów, bardziej może pod okres. -
Wiesz co Ana, zazwyczaj dziewczyny, które poszły od razu na L4 i np straciły nie daj Boże ciąże to ciągną później L4. Często od psychiatry.
Dlatego ja np nie myślę w ogóle co się stanie, nie zamierzałam pracować od razu po pierwszej wizycie bo tyle na to czekałam, ze chciałam mieć święty spokój w domu. Wyszło, ze jeszcze wcześniej musiałam odejść bo podczas starań. A teraz mając już jedno dziecko również poszłabym od razu na miejscu Eleny. Aby właśnie spędzić ostatnie chwile ze starszym dzieckiem i po prostu na spokojnie to znowu przeżyć. Ale wiadomo każdy jest inny, ma inna wizje i sytuacje. 😊
Czekamy na Twoja betę ✊🏼
Ja właśnie po pobraniu, czekam ja wizytę. Ale już czuje, ze blisko jest bo sluz ideolo i pobolewa podbrzusze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2022, 08:23
queenie, Atopikowa, LILA_33, Ana.ana, ElenaM lubią tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊 -
ElenaM wrote:Jeszcze nie jestem na tym etapie, w sumie tyle się teraz dzieje u mnie że po prostu mam z tyłu głowy że może być roznie ale nie mam czasu na nic więc i na większe zamartwianie też. Myślę jak to rozegrać w pracy. Mała na tyle często choruje że bardziej opłaca mi się być na l4 ciazowym. A i dla niej to być moze ostatni taki czas który mogę jej w takim wymiarze poświęcić i nie musi znowu siedzieć od 7 do 16 w żłobku. Tylko skoro się całkiem niezle czuje to trochę mi głupio iść na l4. Quennie a Ty jesteś na zwolnieniu czy pracujesz?
Ana czekam na tą Twoją betę jak na swoją
I bardzo dobrze, że nie masz czasu na zamartwianie się 🙂 Ja pracuję i zamierzam pracować jeszcze kilka mies właśnie żeby zajmować czymś głowę. Wszyscy już i tak wiedzą, że jestem w ciąży więc mam trochę taryfę ulgową, przychodzę na dużym luzie.
Zależy jaką ma się sytuację w pracy, chociaż branie L4 od razu po otrzymaniu pozytywnego wyniku jest faktycznie bardzo niezręczne jeśli coś pójdzie nie tak.. Ale teraz dużo kobitek tak robi, szczególnie po ivf i jeśli to ma dać spokój to ja to szanuję. Liczy się to, co dla nas najlepsze w danym momencie 😇
Ana, wiem, że czujesz presję, ale zrobiłaś wszystko co mogłaś. Już mnie bolą kciuki od zaciskania ☘️Imbirowa, Ana.ana, ElenaM lubią tę wiadomość
👱♀️ 29l: hipogonadyzm hipogonadotropowy
HSG - jajowody drożne
🧔 29l: hipogonadyzm
morfologia 3%, DFI 46%
2 lata bez @ i owulacji
4 cykle stymulowane - brak ciąży
28.01. IUI - cb
07.03. IUI - fail
09.04. IUI
21.04. beta 82, 25.04. beta 354, 02.05. beta 4700
04.05. pęcherzyk żółtkowy i echo zarodka
19.05. mamy ❤️
21.06. prenatalne - niskie ryzyka
03.01.23 nasz Mikołaj przychodzi na świat 🎅🏻🤍
01.08.24 Maksiu - naturalny cudak 🩵 -
Ana.ana wrote:Nie pomogę w tym temacie, bo nie mam żadnego dziecka jeszcze no i jestem na swojej działalności więc zastanawiam się jak to u mnie byłoby w ogóle z L4, z opłatami, klientkami, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Ja nawet nie mam jeszcze po co o tym myśleć, natomiast wczoraj mi przyszło do głowy jak to robią kobietki które mają trudności z zajściem, potem boją się że coś się może wydarzyć w pierwszych tygodniach, biorą L4 ciążowe? A jak nie daj Boże coś się stanie? Wracają do pracy po kilku tygodniach? Masakra. Nikomu nie życzę. Ja już sama nie wiem czy na nią czekam czy się jej boje. W jednej chwili mam ochotę pędzić do apteki po sikańca, a w drugiej dół przychodzi i że lepiej jeszcze nie. Tym bardziej, że tak jak pisałam z moim mężem jest wszystko w porządku, a on tak bardzo wierzy, że się teraz udało... 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ Czuje na sobie taką presję mimo że nie powinnam bo on mi nie daje ku temu powodów. Życie. Wychodzi na to, że 14 dni po wypadnie mi po jutrze. Nadal nie mam żadnych objawów, bardziej może pod okres.
Ja tak miałam, nie poszłam w sumie z własnego wyboru ale dostałam l4 odrazu od lekarza bo miałam plamienia, byłam chwilę na l4 ciążowym, później poroniłam wiec ciągnęłam l4 ale już normalne. Masz rację ciężko się wraca... ale na szczęście pracuje z osobami które były wyrozumiałe i wiedziały że sytuacja jest delikatna, więc nie było mi aż tak ciężko wrócić.Ana.ana lubi tę wiadomość
-
Imbirowa wrote:Wiesz co Ana, zazwyczaj dziewczyny, które poszły od razu na L4 i np straciły nie daj Boże ciąże to ciągną później L4. Często od psychiatry.
Dlatego ja np nie myślę w ogóle co się stanie, nie zamierzałam pracować od razu po pierwszej wizycie bo tyle na to czekałam, ze chciałam mieć święty spokój w domu. Wyszło, ze jeszcze wcześniej musiałam odejść bo podczas starań. A teraz mając już jedno dziecko również poszłabym od razu na miejscu Eleny. Aby właśnie spędzić ostatnie chwile ze starszym dzieckiem i po prostu na spokojnie to znowu przeżyć. Ale wiadomo każdy jest inny, ma inna wizje i sytuacje. 😊
Czekamy na Twoja betę ✊🏼
Ja właśnie po pobraniu, czekam ja wizytę. Ale już czuje, ze blisko jest bo sluz ideolo i pobolewa podbrzusze.
Czekam na info po wizycie 🍀 😊Imbirowa lubi tę wiadomość
-
Tak w sumie słabiutko, na prawym 17 mm to co czułam go mocniej właśnie, na lewym 15 mm. Czekamy na wyniki krwi. Od tego zależy co dalej. A piatek/sobotę sama krew. Dostałam do domu zastrzyk na pęknięcie w razie czego jakby mocno coś podroslo 😊
Atopikowa, ElenaM, LILA_33 lubią tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊 -
Imbirowa wrote:Tak w sumie słabiutko, na prawym 17 mm to co czułam go mocniej właśnie, na lewym 15 mm. Czekamy na wyniki krwi. Od tego zależy co dalej. A piatek/sobotę sama krew. Dostałam do domu zastrzyk na pęknięcie w razie czego jakby mocno coś podroslo 😊
Ja czuje bol brzucha i mam brazowe plamienia,okres dostane chyba szybciej i boje sie ze 13 14 dc wypadnie mi w wekend 🙄😬
Do.tego mam od wczoraj antybiotyk augmentin na zapalenie dziąsła 😁🙈 taaak żeby nie było za nudno...Imbirowa lubi tę wiadomość
Ona 38
Prolaktyna 20,22
AMH 2022-4,14 2024 maj-1,31 , sierpien 1.54
Mam P/C p. plemnikowe przeciwko wici plemnika ❌
HSG - ok
Monitoring owulacji -ok
Niche po cc( plamienia od @ do owulacji)
Histeroskopia:
-wykonano resekcję elektrodą bipolarną bieguna niszy,usunięcie skrzepów zalegających w niszy.
-koagulacja miejsc stanu zapalnego naprzeciwko niszy
- wycięto polipa prawego ujscia jajowodowego
On
Morfologia 2% ❌ 1,67❌1,80❌0❌️
HBA 81%✔
1 IUI czerwiec 👎
Start 💉
9.05- menopur 450 + Orgalutran
22.05 - punkcja
Pobrano 4 🥚,zapłodniło się 1, ❌️ -
Ja w poprzedniej ciąży praktycznie po tyg od bety byłam na l4 normalnym bo miałam silne bóle brzucha. Potem po wizycie po 3 tyg (wróciłam raptem na dwa dni) już poszłam na l4 ciążowe. Nie myślałam wtedy co bedzie jeśli trzeba będzie wrócić. Po prostu się tak źle czułam że nie dałam rady funkcjonować. Koleżanka z pracy po poronieniu ciągnęła kilka dobrych msc od psychiatry zwolnienie. A nikt nie wiedział o ciąży bo nie położyła ciążowego. Wyszło to dopiero w kolejnej jej ciąży jak się przyznała. Więc każda z nas powinna działac dla swojego dobra.
Imbirowa to u mnie już jutro by była owulacja . Bo u mnie pekaja 18-19 mm. Trzymam kciuki za wzrosty i resztę wyników.
Ana pojutrze? To juz za chwilę. Byłam pewna że 6go robiłaś iui. To ja pewnie bym sikanca robiła chociaż ma prawo jeszcze nie wyjść więc ryzykowne.
Quennie mi się właśnie dobrze pracuje bo chroni mnie fakt karmienia piersią i mam trochę inne warunki pracy. Gdyby nie to to bym się w ogóle nie zastanawiala nad l4 bo praca niebezpieczna. Na pewno nie będą zachwyceni bo to sezon urlopowy ale za mną też nikt się tu nie wstawi więc chyba nie mam co się oglądać na innych. Chociaż roboty mi szkoda bo najchętniej bym po prostu pracowała w krótszym wymiarze by i mała skorzystała i ja miała jeszcze swoją pracę ale tak się nie da.Imbirowa, LILA_33 lubią tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
nick nieaktualnyImbirowa to u mnie już jutro by była owulacja . Bo u mnie pekaja 18-19 mm. Trzymam kciuki za wzrosty i resztę wyników.
Ana pojutrze? To juz za chwilę. Byłam pewna że 6go robiłaś iui. To ja pewnie bym sikanca robiła chociaż ma prawo jeszcze nie wyjść więc ryzykowne.
Imbirowa:
U mnie to samo, pękają 20-21, w środę w tym tyg przed IUI miałam rano 17mm, tego dnia wieczorem Fostimon, w czwartek wieczorem Ovitrelle, a w piątek około 9:00 miałam już podobno "piękny dojrzały pęcherzyk" według lekarki robiącej USG, zabieg około 11.30 ale nie uwierzę w te piękne rzeczy dopóki nie zobaczę kiedyś dwóch kresek na teście.
ElenaM: Jeśli masz pracę fizyczną lub w jakikolwiek inny sposób niebezpieczną to się nie ma co zastanawiać.
IUI miałam robioną w piątek 3 czerwca około 11:30, lekarka kazała mi zrobić test 10 dni po rozpoczęciu Duphastonu, a 12 dni po zabiegu, czyli dziś, właśnie wczoraj to doczytałam, ale nie jestem chyba psychicznie gotowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2022, 12:11
ElenaM lubi tę wiadomość
-
Atopikowa
Na pewno 😊
A w razie wypadku nie robią IUI w weekend ? U Nas jeśli trzeba to przyjeżdzają 😉
Będzie dobrze zobaczysz ♥️✊🏼
Elena
No a u mnie to daleko w lesie 🤪 liczę na weekend, ze dobiją porządnie. Zobaczymy jakie dawki mi zleci 😊
Atopikowa, ElenaM lubią tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊 -
No właśnie nie wiem jak robią 🤷♀️
Ja własnie nas pakuje i jutro jedziemy na długi wekend odpocząc w góry😁Imbirowa, ElenaM lubią tę wiadomość
Ona 38
Prolaktyna 20,22
AMH 2022-4,14 2024 maj-1,31 , sierpien 1.54
Mam P/C p. plemnikowe przeciwko wici plemnika ❌
HSG - ok
Monitoring owulacji -ok
Niche po cc( plamienia od @ do owulacji)
Histeroskopia:
-wykonano resekcję elektrodą bipolarną bieguna niszy,usunięcie skrzepów zalegających w niszy.
-koagulacja miejsc stanu zapalnego naprzeciwko niszy
- wycięto polipa prawego ujscia jajowodowego
On
Morfologia 2% ❌ 1,67❌1,80❌0❌️
HBA 81%✔
1 IUI czerwiec 👎
Start 💉
9.05- menopur 450 + Orgalutran
22.05 - punkcja
Pobrano 4 🥚,zapłodniło się 1, ❌️ -
Imbirowa oby pęcherzyki ładnie podrosły, dobrze że masz zastrzyk i możliwość kontrolowania wyników z krwi 😊
Ana.ana czyli idziesz odrazu na betę tak?
Atopikowa zazdroszcze wyjazdu w góry! Odpoczywajcie I zbierajcie siły na pierwszą iui 😍
Ja po tym ostatnim teście oszukańcu, w tym cyklu jeśli się uda przeprowadzić iui to nie zatestuje tylko pójdę odrazu na betę, za dużo mnie to emocji i nerwów kosztowałoImbirowa, Atopikowa, ElenaM lubią tę wiadomość