WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnna255 wrote:to jest jakas masakra, zajechalismy rano, klinia zamknieta, nawet notki nie ma ze dzis zamkniete, dzwonilam 2 razy na infolinie, dzis maja naprawic planowo cala usterke, ale kliniki dzis nie otworza... wkur.... jestem na maxa - moj specjalnie przylecial na oddanie nasienia - a tu klinka zamknieta, bo burza byla i pradu nie ma. Czy mozna miec gorszego pecha, tyle przeszkod przed podejsciem do pierwszego IVF, ze idzie sie wykonczyc... zawsze cos, no i akurat moj przylecial jak byla burza - ja juz nie wiem co robic. Pojechalismy do invimedu, myslac ze moze tam oddamy w razie czeo nasienie do depozytu - ale trzeba bylo sie tez wczesniej umawiac i miec aktualne badania (ktore mamy w invicta) wiec nic dzis juz nie moglismy zdzialac. Ja nie wiem, jak oni tak po prostu zamkneli klinike - a jakies agregaty, to jest porazka z ta klinika. Czasem mysle, ze moze nie jest nam dane to dziecko, skoro nawet do IVF nie moze dojsc, najpierw mnie odwolali, bo zabraklo kasy na to polrocze, a teraz nie maja pradu.
Moze uda sie mojemu cudem przyleciec raz jeszcze na poczatku sierpnia - zeby oddac nasienie, a jak nie - to nie wiem, myslicie czy mozliwe jest to, zeby zamrozic moje wystymulowane komorki i przelozyc transfer na kolejny cykl np crio? Bo jak moj nie bedzie mogl przyleciec, to nie wiem czy jest sens sie w ogole stymulowac? Ja juz opadam z sil, moj tez - nie wierzymy juz jak mozliwe jest to, ze znowu mamy pecha...
Marko kochan Aniu tak wspulczuje...normalnie jakis pech
Jak oni tak moga zamknac i ludzi nie poinformowac Toz to zart jakis
Trzymaj sie kochana...co sie zle zaczyna, dobrze sie konczy
-
nick nieaktualnyAnna255 wrote:to jest jakas masakra, zajechalismy rano, klinia zamknieta, nawet notki nie ma ze dzis zamkniete, dzwonilam 2 razy na infolinie, dzis maja naprawic planowo cala usterke, ale kliniki dzis nie otworza... wkur.... jestem na maxa - moj specjalnie przylecial na oddanie nasienia - a tu klinka zamknieta, bo burza byla i pradu nie ma. Czy mozna miec gorszego pecha, tyle przeszkod przed podejsciem do pierwszego IVF, ze idzie sie wykonczyc... zawsze cos, no i akurat moj przylecial jak byla burza - ja juz nie wiem co robic. Pojechalismy do invimedu, myslac ze moze tam oddamy w razie czeo nasienie do depozytu - ale trzeba bylo sie tez wczesniej umawiac i miec aktualne badania (ktore mamy w invicta) wiec nic dzis juz nie moglismy zdzialac. Ja nie wiem, jak oni tak po prostu zamkneli klinike - a jakies agregaty, to jest porazka z ta klinika. Czasem mysle, ze moze nie jest nam dane to dziecko, skoro nawet do IVF nie moze dojsc, najpierw mnie odwolali, bo zabraklo kasy na to polrocze, a teraz nie maja pradu.
Moze uda sie mojemu cudem przyleciec raz jeszcze na poczatku sierpnia - zeby oddac nasienie, a jak nie - to nie wiem, myslicie czy mozliwe jest to, zeby zamrozic moje wystymulowane komorki i przelozyc transfer na kolejny cykl np crio? Bo jak moj nie bedzie mogl przyleciec, to nie wiem czy jest sens sie w ogole stymulowac? Ja juz opadam z sil, moj tez - nie wierzymy juz jak mozliwe jest to, ze znowu mamy pecha...
Współczuję. A teraz znaleźli środki na Ciebie? Która byłaś na liście oczekujących? -
doczytałam że Myo-inozytol w inofoliku suplementuje sie przy mutacjach MTHFR. Wiec lecę do apteki
Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
nick nieaktualnyBribrami wrote:Myszaa nie pojechałaś to trudno rzeczywiście jakbyś miała dostać @ to i tak nic nie poradzisz:/ trzymam mocno kciuki zeby jednak nie przyszła!!!!
Ja dzis 14dpt wczoraj zrobiłam betę i rośnie ładnie, oby tak dalej. W piatek idę na usg moze cos juz bedzie widac:)
to trzymam kciuki za piątek :*
no na razie cisza plamienie ustało, dziś póki normalny śluz, więc nie wiem co to ;/ plecy mnie bolą i podbrzusze trochę tak @-powo.
-
Dr sam sie zastanawial czy dać mi jeden czy 2 ale że suplementuje tez inne witaminy to stwierdzil ze jedna saszetka wystarczy.Agnieszka_A. wrote:Czyli faktycznie może być sens jego picia także teraz
Ja jeszcze jakiś zapas mam.
A pijesz go jeden czy dwa razy dziennie?
Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
nick nieaktualnyMinuśka wrote:Myszaaa, ze mnie w 6 dpt blastki chlusnęło żywą krwią. Następny dzień plamiłam.
A ciąża była. Nie wiem, czy to zagnieżdżenie było (przy innych ciążach tego nie miałam).
Nie chcę robić złudnych nadziei ale na tym etapie na prawdę nic nie wiadomo.
Trzymam baaaardzo kciuki!
nawet jeśli zagnieżdżenie to myślisz że tak póżno? 11 dzień po owu 7 po transferze....
nie nastawiam się broń Boże, ale pierwszy raz mi się tak zdarzyło...
na dodatek z tego wszystkiego nie podałam wczoraj sobie zastrzyku, ok 22 podkusiło mnie żeby wcisnąć luteinę i dziś rano też lutkę wcisłam na aplikatorze ślad mini brązowy i do tej pory cisza...
w ostatnich transferach plamiłam i na drugi dzień albo w ten sam dzień @ i plamienie bylo cały czas, nie ustało, tylko wtedy brałam samą luteinę a teraz głównym PRG jest Prolutex...
jutro lub dziś się wszystko wyjaśni -
Piggy wrote:Dr sam sie zastanawial czy dać mi jeden czy 2 ale że suplementuje tez inne witaminy to stwierdzil ze jedna saszetka wystarczy.
To może faktycznie lepiej jedną skoro jeszcze dodatkowe suplementy są, żeby nie przesadzić.
A masz zaplanowane kiedy może być transfer? -
wstępnie 4 sierpniaa 29 lipca mam kontrole2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
Piggy piszę z poślizgiem, ale chciałabym Ci tylko powiedzieć że Infolic to suplement diety, wiele razy tu był wspominany, jest o nim też na tut. dziale forum osobny wątek. Kwasu foliowego zawiera małą ilość ale istnieją wyznawcy tezy że drugi składnik, myo-inozytol "wspiera płodność"..Nie jest to niestety udowodnione w klinicznych badaniach no bo, zgodnie z prawem suplementy być badane nie muszą.
Wielu ginów dostaje m.in. darmowe próbki dla pacjentów, od przedstawicieli medycznych..być może także inne gratyfikacje, ja lekarzy wprost o takie rzeczy nie umiem pytać. Moja klinika rozdaje próbki konkurenta - Inofemu. To jest chemicznie to samo...
Osobiście jestem zdania że to taka woda święcona, w proszku. Ale na pewno Ci nie zaszkodzi. Pij na zdrowie
.
Piggy lubi tę wiadomość
35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
-
nick nieaktualnydziewczyny, nie wiem, moze glupie pytanie - ale jakby jednak nie udalo sie oddac nasienia do depozytu i jak sie oddaje komorki do zamrozenia, to tez normalnie kobieta przechodzi stymulacje? Bo one musza byc przeciez dojrzale, by potem ewentualnie z mrozonym nasieniem polaczyc, by powstaly zarodki, dobrze mysle?
Ja przez to wszystko juz nie wiem na jakims swiecie zyje, juz zaczelam myslec, ze moze dziecko nie jest nam dane, ze wciaz takie przeszkody, by tylko nawet do pierwszego IVF nie doszlo, bo dzieja sie rzeczy tak niemozliwe, no jakby jakies fatum nad nami
stork - my mamy kwalifikacje do rzadowego programu, odwolali mi wczesniej lipiec z braku kasy, a teraz od lipca jak ruszylo, po prostu zaczelam cala procedure, nie wiem czy na ta chwile klinika ma jakas liste oczekujacych osob
-
Mimbla z tego co kojarzę to inofem ma zwykły inozytol a Inofolic myo-inozytol. Kiedys nawet zeby zaoszczedzić przyjmowałam poprostu inozytol i kwas foliowy oddzielnie. Ale gdzieś przeczytalam ze jednak jest jakas róznica z tym "myo" (chyba gdzieś na www.tłuste życie.pl)
Nie wiem czy to działa czy nie ale fakt jest taki że przy moim PCO naprodukowałam sporo komórek dobrej jakości a zardków miałam 13 z czego płowa powyzej klasy 4BB
Brać nie zaszkodzi tylko trochę w portfelu mniej będzie2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB
