IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzę, że nie tylko mnie korci żeby zrobić "sikańca" 7dpt... ale chyba sobie podaruje.
Dobrze Was poczytać trochę się można pocieszyć
Jeszcze 4dni oszaleje do piątku wiadomo pierwszy raz martwię się i mam dołaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 14:29
Anko:-), gosia81 lubią tę wiadomość
Endometrioza IV leczona od 2006.
Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
Hashimoto.
04.09. Punkcja 5 komórek.
IVF komercyjnie.
07.09. Transfer "2".
17.09. BetaHCG <0,1(tak czułam)
22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum -
Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
06.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
vendetta83 wrote:Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
Jestem całym sercem z Tobą!!! ❤️
Musi być dobrze
Trzymam kciuki dużo zdrowia i opieki tej Lekarki Anioła!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 14:50
Endometrioza IV leczona od 2006.
Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
Hashimoto.
04.09. Punkcja 5 komórek.
IVF komercyjnie.
07.09. Transfer "2".
17.09. BetaHCG <0,1(tak czułam)
22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum -
Przysiegam ze myslalam wczoraj o Tobie,i nawt pomyslalam co by bylo gdyby...vandetta bedzie dobrze!!!!! Bedzie pamietaj! Dacie rade! Malenstwo napewno jest ok,a jesli jestes w rekach lekarzy to dojdziesz do celu!!!! Jestesmy z Wami kochana i napewno wszystkie tu wierzymy tak samo mocno ze Ci sie uda!!!!
-
nick nieaktualnyvendetta83 wrote:Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
No to trzymamy kciuki za całych sił! -
vendetta83 wrote:Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
vendetta83 wrote:Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
Trzymam kciuki.
Wspaniale ze są tacy lekarze którzy widzą szanse w trudnych rozwiązania. Wiele ciąż bliźniaczych kończy się niepowodzeniem jednego malucha, jeden plod super się rozwija a drugi wchłania.... trzymam kciuki za ten scenariusz:-* -
nick nieaktualnyvendetta83 wrote:Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
super, że lekarze tak podchodzą, trzymam kciuki!!!!:*
-
vendetta83 wrote:Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
jestem z tobą całym sercem
trzymaj się kochana,trzeba mieć nadzieję i wierzyć w drugiego bobaska
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 15:51
-
Melduję, że jestem po wizycie. Transfer w niedzielę
W klinice mam być ok. 9.
Od jutra Lutinus. Od środy do tego Prolutex.
I estrofem plus plastry z estradiolem dalej mam brać.
Będziemy mieli także Embryo Glue.
Endometrium z dziś to 11 mm.
Po pracy lecę wykupić recepty.
A i po transferze będę na L4.
Jeszcze mają embriolodzy zadzwonić powiedzieć jak jest z zarodkami i wtedy ustalimy czy będzie transfer dwóch czy jednego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 16:15
Mimbla, mia6, Karen_1980, józefka, Justine, justa1234, Agi83, lipa, Moniaa, Gosiacu, gosia81, Beata.D, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny jestem troszkę podłamana, byłam dziś na wizycie kontrolnej po skończeniu menopuru i mam tylko 3 pęcherzyki po 15mm a w środę już pick up . Czy któraś miała podobnie ? Powoli tracę nadzieje że może się udać, czemu ja muszę tak opornie reagować na stymulację.
Lekarz powiedział że nie możemy dłużej czekać bo mam wysoki estradiol.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 16:27
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
Eliz, może nie martw się na zapas. Ile będzie jajeczek to się w środę okaże - jak obudzisz się po punkcji.... Pęcherzyki do środy jeszcze podrosną a jajeczek na usg nie widać.
Powinnaś dużo pić, to na pewno wiesz.
Czy to Twoja pierwsza próba?
-
Agnieszka_A. wrote:Melduję, że jestem po wizycie. Transfer w niedzielę
W klinice mam być ok. 9.
Od jutra Lutinus. Od środy do tego Prolutex.
I estrofem plus plastry z estradiolem dalej mam brać.
Będziemy mieli także Embryo Glue.
Endometrium z dziś to 11 mm.
Po pracy lecę wykupić recepty.
A i po transferze będę na L4.
Jeszcze mają embriolodzy zadzwonić powiedzieć jak jest z zarodkami i wtedy ustalimy czy będzie transfer dwóch czy jednego.
Aga, dopłacasz do tego EG?
Bo ja bym chciała chociaż jeden transfer mieć na kleju ale mój gin mówi że w rządowym nie można, a poza tym to nie jest powszechnie uznane za skuteczne . Co mówią u Ciebie? -
Mimbla wrote:Aga, dopłacasz do tego EG?
Bo ja bym chciała chociaż jeden transfer mieć na kleju ale mój gin mówi że w rządowym nie można, a poza tym to nie jest powszechnie uznane za skuteczne . Co mówią u Ciebie?
Mój lekarz powiedział, że teraz chce już zrobić wszystko co można aby się udało. I że ten klej warto zastosować.
Mam dopłacić. Nie był pewien kwoty ale coś między 150 a 300.Mimbla, gosia81 lubią tę wiadomość
-
Vendetta83- trzymam kciuki z całych sił! Walczcie!
Dziewczyny, byłam dzisiaj na kontroli po 6 dniach stymulacji i mam po 4 pęcherzyki na obydwu jajnikach od 10 do 13 mm. Czy to nie za mała ilość? Co do rozmiaru, to wiem, że podrosną, ale 8 pęcherzyków, to chyba nie najlepszy wynik?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 17:42
-
Agnieszka_A. wrote:Melduję, że jestem po wizycie. Transfer w niedzielę
W klinice mam być ok. 9.
Od jutra Lutinus. Od środy do tego Prolutex.
I estrofem plus plastry z estradiolem dalej mam brać.
Będziemy mieli także Embryo Glue.
Endometrium z dziś to 11 mm.
Po pracy lecę wykupić recepty.
A i po transferze będę na L4.
Jeszcze mają embriolodzy zadzwonić powiedzieć jak jest z zarodkami i wtedy ustalimy czy będzie transfer dwóch czy jednego.
Trzymam kciuki!!!
PowodzeniaAgnieszka_A. lubi tę wiadomość
Endometrioza IV leczona od 2006.
Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
Hashimoto.
04.09. Punkcja 5 komórek.
IVF komercyjnie.
07.09. Transfer "2".
17.09. BetaHCG <0,1(tak czułam)
22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum -
Agnieszka_A. wrote:Mój lekarz powiedział, że teraz chce już zrobić wszystko co można aby się udało. I że ten klej warto zastosować.
Mam dopłacić. Nie był pewien kwoty ale coś między 150 a 300.
aneczka2015 transfer na kleju to transfer zarodka przygotowanego przez embriologa, na tzw EmbrioGlue. Jakaś mieszanina roślinnych fibroblastów jeśli dobrze pamiętam z jednego artykułu. Nie ma wyników badań klinicznych jednoznacznie potwierdzających skutecznosć przy in-vitro, ale jak ktoś chce może próbować.
aneczka2015 lubi tę wiadomość