X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Karen_1980 Przyjaciółka
    Postów: 86 122

    Wysłany: 14 września 2015, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że nie tylko mnie korci żeby zrobić "sikańca" 7dpt... ale chyba sobie podaruje.
    Dobrze Was poczytać trochę się można pocieszyć :)
    Jeszcze 4dni oszaleje do piątku wiadomo pierwszy raz martwię się i mam doła :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 14:29

    Anko:-), gosia81 lubią tę wiadomość

    Endometrioza IV leczona od 2006.
    Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
    Hashimoto.
    04.09. Punkcja 5 komórek.
    IVF komercyjnie.
    07.09. Transfer "2".
    17.09. BetaHCG <0,1 :( (tak czułam)
    22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum
  • vendetta83 Ekspertka
    Postów: 167 309

    Wysłany: 14 września 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...

    06.2015 - ICSI Novum - udane :)
    29.03.2015 - 3 IUI - nieudane :(
    10.2014 - 2 IUI - nieudane :(
    03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach :(
    10.2013 - 1 IUI - udane...
  • Karen_1980 Przyjaciółka
    Postów: 86 122

    Wysłany: 14 września 2015, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...

    Jestem całym sercem z Tobą!!! ❤️
    Musi być dobrze :)
    Trzymam kciuki dużo zdrowia i opieki tej Lekarki Anioła!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 14:50

    Endometrioza IV leczona od 2006.
    Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
    Hashimoto.
    04.09. Punkcja 5 komórek.
    IVF komercyjnie.
    07.09. Transfer "2".
    17.09. BetaHCG <0,1 :( (tak czułam)
    22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum
  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 14 września 2015, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja zawsze umiera ostatnia. Trzymaj sie powodzenia , musi sie udac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 15:01

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • pabelka88 Autorytet
    Postów: 1391 1500

    Wysłany: 14 września 2015, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przysiegam ze myslalam wczoraj o Tobie,i nawt pomyslalam co by bylo gdyby...vandetta bedzie dobrze!!!!! Bedzie pamietaj! Dacie rade! Malenstwo napewno jest ok,a jesli jestes w rekach lekarzy to dojdziesz do celu!!!! Jestesmy z Wami kochana i napewno wszystkie tu wierzymy tak samo mocno ze Ci sie uda!!!! :-)

    2007 Maciuś <3
    02.03.2016 transfer Blastocysty 411, 7dpt beta 54,9,9dpt beta 165,12dpt beta 625 <3 KOCHAM!!!
    2 mrożaczki -blastki 422 i 322 <3
    c899c781c5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...


    No to trzymamy kciuki za całych sił!

  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 14 września 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
    Trzymam kciuki :)trzeba wierzyć a lekarce :)

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • OctAngel Ekspertka
    Postów: 237 370

    Wysłany: 14 września 2015, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2018, 18:34

    3jvzwn15td2p4lbx.png
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 14 września 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...

    Trzymam kciuki.
    Wspaniale ze są tacy lekarze którzy widzą szanse w trudnych rozwiązania. Wiele ciąż bliźniaczych kończy się niepowodzeniem jednego malucha, jeden plod super się rozwija a drugi wchłania.... trzymam kciuki za ten scenariusz:-*

    dfe01f0225.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2015, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...


    super, że lekarze tak podchodzą, trzymam kciuki!!!!:*

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 14 września 2015, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    Pojawił się promyk nadziei... Malutki, ale jest. Lekarka prowadząca moją ciążę przeciwstawiła się ordynator i całemu konsolium lekarzy, którzy już mnie skreślili i postanowiła zawalczyć o jednego bliźniaka. Ten, któremu pękła błona nie ma już szans, ale dla drugiego jest nadzieja, jeśli ten "uszkodzony" obkurczy się i zmumifikuje. Mam dostać na to jakieś leki. Codziennie badania, usg i szpital prawdopodobnie do końca ciąży. Tak bardzo się boję i tak bardzo chcę, aby chociaż ten jeden Maluszek przeżył...
    Jeju kochana jakże mnie ucieszył ten wpis <3 jestem z tobą całym sercem <3 trzymaj się kochana,trzeba mieć nadzieję i wierzyć w drugiego bobaska <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 15:51

  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 14 września 2015, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję, że jestem po wizycie. Transfer w niedzielę :) W klinice mam być ok. 9.
    Od jutra Lutinus. Od środy do tego Prolutex.
    I estrofem plus plastry z estradiolem dalej mam brać.
    Będziemy mieli także Embryo Glue.
    Endometrium z dziś to 11 mm.
    Po pracy lecę wykupić recepty.
    A i po transferze będę na L4.

    Jeszcze mają embriolodzy zadzwonić powiedzieć jak jest z zarodkami i wtedy ustalimy czy będzie transfer dwóch czy jednego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 16:15

    Mimbla, mia6, Karen_1980, józefka, Justine, justa1234, Agi83, lipa, Moniaa, Gosiacu, gosia81, Beata.D, Mimi86 lubią tę wiadomość

  • Eliz Autorytet
    Postów: 316 953

    Wysłany: 14 września 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jestem troszkę podłamana, byłam dziś na wizycie kontrolnej po skończeniu menopuru i mam tylko 3 pęcherzyki po 15mm a w środę już pick up . Czy któraś miała podobnie ? Powoli tracę nadzieje że może się udać, czemu ja muszę tak opornie reagować na stymulację. :( Lekarz powiedział że nie możemy dłużej czekać bo mam wysoki estradiol.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 16:27

    Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - Nadia :) Mój mały wielki cud, moja wielka miłość <3

  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 14 września 2015, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliz, może nie martw się na zapas. Ile będzie jajeczek to się w środę okaże - jak obudzisz się po punkcji.... Pęcherzyki do środy jeszcze podrosną a jajeczek na usg nie widać.

    Powinnaś dużo pić, to na pewno wiesz.
    Czy to Twoja pierwsza próba?

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 14 września 2015, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A. wrote:
    Melduję, że jestem po wizycie. Transfer w niedzielę :) W klinice mam być ok. 9.
    Od jutra Lutinus. Od środy do tego Prolutex.
    I estrofem plus plastry z estradiolem dalej mam brać.
    Będziemy mieli także Embryo Glue.
    Endometrium z dziś to 11 mm.
    Po pracy lecę wykupić recepty.
    A i po transferze będę na L4.

    Jeszcze mają embriolodzy zadzwonić powiedzieć jak jest z zarodkami i wtedy ustalimy czy będzie transfer dwóch czy jednego.


    Aga, dopłacasz do tego EG?
    Bo ja bym chciała chociaż jeden transfer mieć na kleju ale mój gin mówi że w rządowym nie można, a poza tym to nie jest powszechnie uznane za skuteczne . Co mówią u Ciebie?

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 14 września 2015, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    Aga, dopłacasz do tego EG?
    Bo ja bym chciała chociaż jeden transfer mieć na kleju ale mój gin mówi że w rządowym nie można, a poza tym to nie jest powszechnie uznane za skuteczne . Co mówią u Ciebie?

    Mój lekarz powiedział, że teraz chce już zrobić wszystko co można aby się udało. I że ten klej warto zastosować.
    Mam dopłacić. Nie był pewien kwoty ale coś między 150 a 300.

    Mimbla, gosia81 lubią tę wiadomość

  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 14 września 2015, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vendetta83- trzymam kciuki z całych sił! Walczcie! <3


    Dziewczyny, byłam dzisiaj na kontroli po 6 dniach stymulacji i mam po 4 pęcherzyki na obydwu jajnikach od 10 do 13 mm. Czy to nie za mała ilość? Co do rozmiaru, to wiem, że podrosną, ale 8 pęcherzyków, to chyba nie najlepszy wynik?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2015, 17:42

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Karen_1980 Przyjaciółka
    Postów: 86 122

    Wysłany: 14 września 2015, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A. wrote:
    Melduję, że jestem po wizycie. Transfer w niedzielę :) W klinice mam być ok. 9.
    Od jutra Lutinus. Od środy do tego Prolutex.
    I estrofem plus plastry z estradiolem dalej mam brać.
    Będziemy mieli także Embryo Glue.
    Endometrium z dziś to 11 mm.
    Po pracy lecę wykupić recepty.
    A i po transferze będę na L4.

    Jeszcze mają embriolodzy zadzwonić powiedzieć jak jest z zarodkami i wtedy ustalimy czy będzie transfer dwóch czy jednego.

    Trzymam kciuki!!!
    Powodzenia :)

    Agnieszka_A. lubi tę wiadomość

    Endometrioza IV leczona od 2006.
    Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
    Hashimoto.
    04.09. Punkcja 5 komórek.
    IVF komercyjnie.
    07.09. Transfer "2".
    17.09. BetaHCG <0,1 :( (tak czułam)
    22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum
  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 14 września 2015, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wiem ze moze czasami zadaje glupie pytania ale prosze napiszcie co oznacza transfer na kleju?

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 14 września 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A. wrote:
    Mój lekarz powiedział, że teraz chce już zrobić wszystko co można aby się udało. I że ten klej warto zastosować.
    Mam dopłacić. Nie był pewien kwoty ale coś między 150 a 300.


    aneczka2015 transfer na kleju to transfer zarodka przygotowanego przez embriologa, na tzw EmbrioGlue. Jakaś mieszanina roślinnych fibroblastów jeśli dobrze pamiętam z jednego artykułu. Nie ma wyników badań klinicznych jednoznacznie potwierdzających skutecznosć przy in-vitro, ale jak ktoś chce może próbować.

    aneczka2015 lubi tę wiadomość

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
‹‹ 1815 1816 1817 1818 1819 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ