X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 17 września 2015, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    to Dr K przyjmuje w soboty??? kurna czemu mnie nigdy na sobote nie zapisali ?
    Co do tej teorii ze po biochemicznej jest łatwiej to u mnie sie nie sprawdzilo . po obu biochemicznych kolejne transfery były zupełną katastrofą.
    Trzeba wziać sie w garść i działać dalej. Sciskam

    Czasem ma dyżur i przyjmuje. Cudem akurat w tę sobotę ma, co mnie cieszy. Zanim zadzwonił, udało mi się do niego zapisać, ale myślę, że i tak by mnie przyjął, bo już zna naszą historię i naprawdę w poniedziałek był bardzo podekscytowany. Z przekonaniem mówił, że będzie dobrze.
    Jak się nie uda, to musimy podchodzić od nowa do wszystkiego... i między innymi z powodu dr K i P jednak zostaniemy w Invikcie.

    Piggy, ile dni po odstawieniu luteiny w poprzednim cyklu (biochemiczna) dostałaś @?

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 17 września 2015, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    po 3 dniach przyszla @ ale lekarz mówił że koło tygodnia to zajmie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 20:49

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 17 września 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Ja dmuchałam i chuchałam na wszystko na co się da podczas pierwszej procedury. Dupa wyszła i uznałam, że nie będę zmieniać całego swojego życia o 180 stopni. Jem, piję, pracuję. Wszystko jak wcześniej.
    Jedynie zero alkoholu i nieco mnie kawy- z kilku kubków dziennie do jednego.
    Jak ma się udać to się uda bez względu na to co jem.
    A czas na zmiany o 180 stopni przyjdzie się urodzą dzieci (dziecko) ;)

    ja mam podobne podejście.
    jak ma wyjść, to wyjdzie... na niewiele rzeczy mamy realnie wpływ.
    Oczywiście zero alkoholu po transferze..ale poza tym, siła tkwi w genach. U naturalnie zachodzących par też się takie zarodki często "wykruszają" tylko te kobiety często o tym nie wiedzą. Tak sobie tłumaczę, za radą gina. Staram się przynajmniej w to wierzyć.

    A tak w ogóle to dzisiaj np. się zastanawiałam- jak Wasi lekarze reagują na wiadomość, że po transferzebeta negatywna? Czy pocieszają, wyrażają współczucie, cokolwiek - macie jakąś krótką chociaż rozmowę ...? Np. mój lekarz kiedyś mi powiedział że w rządowym jest 1h z psychologiem bezpłatna żebym skorzystała... (nie poszłam bo wiem że psycholog to nie lekarz..).. Generalnie zawsze gdy pytałam o przyczynę porażek mówił o statystyce, że kiedyś się uda....Ale żeby mnie pocieszyć, współczuć - takich rzeczy z jego strony nie doświadczyłam.

    Uważam że gdyby lekarz prowadzący czy jakiś inny z kliniki okazał mi odrobinę zrozumienia po nieudanym transferze, to to całe in-vitro byłoby trochę łatwiejsze do przejścia. A tak - no cóż, dobrze że jest forum.... Bo człowiek zostaje sam na pastwę losu.

    gosia81, Justine, SzewskaPasja, BISCA lubią tę wiadomość

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 17 września 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula, trzymam kciuki żebyście w sobotę płakali ze szczęścia!

    Asiula86 lubi tę wiadomość

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 17 września 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    po 3 dniach przyszla @ ale lekarz mówił że koło tygodnia to zajmie

    U mnie beta niższa niż Twoja, więc pewnie szybciej przyjdzie... jak znam życie to w poniedziałek... pierwszy dzień po powrocie do pracy z dwutygodniowego wolnego i w dniu 80. rocznicy urodzin mojej ukochanej Babci... a miało być tak pięknie...

    Jeśli mogę spytać - była boleśniejsza od tej po (po prostu) nieudanym transferze?

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 17 września 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    ja mam podobne podejście.
    jak ma wyjść, to wyjdzie... na niewiele rzeczy mamy realnie wpływ.
    Oczywiście zero alkoholu po transferze..ale poza tym, siła tkwi w genach. U naturalnie zachodzących par też się takie zarodki często "wykruszają" tylko te kobiety często o tym nie wiedzą. Tak sobie tłumaczę, za radą gina. Staram się przynajmniej w to wierzyć.

    A tak w ogóle to dzisiaj np. się zastanawiałam- jak Wasi lekarze reagują na wiadomość, że po transferzebeta negatywna? Czy pocieszają, wyrażają współczucie, cokolwiek - macie jakąś krótką chociaż rozmowę ...? Np. mój lekarz kiedyś mi powiedział że w rządowym jest 1h z psychologiem bezpłatna żebym skorzystała... (nie poszłam bo wiem że psycholog to nie lekarz..).. Generalnie zawsze gdy pytałam o przyczynę porażek mówił o statystyce, że kiedyś się uda....Ale żeby mnie pocieszyć, współczuć - takich rzeczy z jego strony nie doświadczyłam.

    Uważam że gdyby lekarz prowadzący czy jakiś inny z kliniki okazał mi odrobinę zrozumienia po nieudanym transferze, to to całe in-vitro byłoby trochę łatwiejsze do przejścia. A tak - no cóż, dobrze że jest forum.... Bo człowiek zostaje sam na pastwę losu.

    Dobrze ze jest forum!!! Ja dzis pyt pan z recepcji co oznaczaja te skroty blastocyst, a ona ze musimy sie embriologow zap, ale obecnie ich nie ma... Wiec skomentowalam ze w sumie doczytam na forum ;)

    Mimbla lubi tę wiadomość

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 17 września 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wole żeby mnie jednak nie pociaszał , bo nie chce sie rozkleić i rozbeczeć. Jeden z lekarzy poklepal tylko po ramieniu i kazał brać sie dalej do roboty. A drugi mówi ze be ciąży to mnie z kliniki nie wypuści. To wystarczy. Od pocieszania mam bliskich :)

    agulas, Reni lubią tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 17 września 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Nie, nic, poza piersiami, bolą trochę inaczej niż przed @.

    Mój dr (K) zawsze walczy do końca, bo inny kazałby już odstawić leki.
    Cieszy mnie to, że w sobotę mam też wizytę. Najwyżej ustalimy co dalej. Ale na pewno nie będę czekała na drugą procedurę rządową.
    Niby mówi się, że po biochemicznej później jest łatwiej... tylko ja tak bardzo się bałam, że właśnie to się wydarzy... a teraz jeszcze martwię się, żeby to nie była pozamaciczna...
    Pół dnia ryczę. Mąż niedawno wrócił i też ryczy. Wiedziałam, że jest wrażliwy, ale nie spodziewałam się, że aż tak...

    Trzeba wierzyć w cuda. Trzymam za was kciuki. Mam nadzieje, ze sobotę spędzicie w zupełnie innym nastroju.

    Asiula86 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 17 września 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wyglądało to tak, że w sobotę zrobiłam betę i była pozytywna i kilka godzin później zaczęłam plamić i następnego dnia wręcz to się nasiliło napisałam do lekarza smsa z pytaniem co robić, czy odstawić leki. Oddzwonił. Uspokajał. Kazał brać leki, leżeć i powtórzyć betę następnego dnia i od razu do niego smsa napisać.
    Tak też zrobiłam. Beta spadła. Odpisał, że mu przykro, że się nie udało. Napisał, że mam odstawić leki i kiedy mam się na wizytę zgłosić. I na tej wizycie kontrolnej pytał jak się czuję, mówił że mu przykro bo wszystko tak dobrze szło. Próbował wyjaśnić z jakich powodów to się stało i pocieszał, że teraz wiemy że może dojść do zagnieżdżenia, że coś zadziałało.
    Ja właśnie za jego podejście, empatię i to, że zajmował się mną cały czas jestem mu wdzięczna.

  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 17 września 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    U mnie beta niższa niż Twoja, więc pewnie szybciej przyjdzie... jak znam życie to w poniedziałek... pierwszy dzień po powrocie do pracy z dwutygodniowego wolnego i w dniu 80. rocznicy urodzin mojej ukochanej Babci... a miało być tak pięknie...

    Jeśli mogę spytać - była boleśniejsza od tej po (po prostu) nieudanym transferze?
    Chyba przyjscie @ zależy nie od wysokosci bety tylko od poziomu progesteronu.

    U mnie była w sumie normalna, Dwa dni skrzepy potem dwa dni normalne mniejsze krwawienie. Ale ja z ogólnie mam mało bolesne miesiaczki i są raczej krótkie max 5 dni

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 21:01

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 17 września 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Ja wole żeby mnie jednak nie pociaszał , bo nie chce sie rozkleić i rozbeczeć. Jeden z lekarzy poklepal tylko po ramieniu i kazał brać sie dalej do roboty. A drugi mówi ze be ciąży to mnie z kliniki nie wypuści. To wystarczy. Od pocieszania mam bliskich :)

    Niech zgadnę, że ten, co bez ciąży z kliniki Cię nie wypuści to K ;)

    Ja chyba potrzebuję, żeby w takiej sytuacji lekarz się nie roztkliwiał tylko miał plan na nas w kolejnym podejściu. Niech rzeczowo mi wszystko wyjaśni. Tak jak zrobił to mój w poniedziałek, dziś i zrobi to w sobotę.

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 17 września 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Chyba przyjscie @ zależy nie od wysokosci bety tylko od poziomu progesteronu.

    U mnie była w sumie normalna, Dwa dni skrzepy potem dwa dni normalne mniejsze krwawienie. Ale ja z ogólnie mam mało bolesne miesiaczki i są raczej krótkie max 5 dni

    Moje też zazwyczaj skąpe, ale po pierwszym transferze była tragedia... więc boję się, co będzie teraz...

    Progesteron miałam dzisiaj 23,25 taki średni, przy poprzednim transferze w dniu odstawienia leków miałam wyższy i @ przyszła po dwóch dniach.

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 17 września 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Niech zgadnę, że ten, co bez ciąży z kliniki Cię nie wypuści to K ;)

    Ja chyba potrzebuję, żeby w takiej sytuacji lekarz się nie roztkliwiał tylko miał plan na nas w kolejnym podejściu. Niech rzeczowo mi wszystko wyjaśni. Tak jak zrobił to mój w poniedziałek, dziś i zrobi to w sobotę.
    no akurat K był od poklepania :P A cytat to dr P :)

    Asiula86, Mimbla lubią tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 17 września 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To już jest bardzo dużo jak chociaż dr zechce porozmawiać i coś rzeczowo wyjaśnić..

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 17 września 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    no akurat K był od poklepania :P A cytat to dr P :)

    Obydwaj i tak są nieźli ;) Każdy jedyny w swoim rodzaju ;)
    W poniedziałek dr K powiedział, że trzeba będzie kolejnego plusa dr P dopisać... wtedy sobie pomyślałam, że oby nie takiego, jak Tobie i Sysi ostatnio... i chyba wykrakałam...
    Ale wiem, że dr P kazałby mi odstawić leki już dziś, a dr K walczy do końca... oby miał rację...

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 17 września 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Moje też zazwyczaj skąpe, ale po pierwszym transferze była tragedia... więc boję się, co będzie teraz...

    Progesteron miałam dzisiaj 23,25 taki średni, przy poprzednim transferze w dniu odstawienia leków miałam wyższy i @ przyszła po dwóch dniach.
    Zobaczę jak będzie teraz. Odstawilam wczoraj leki (juz nie bralam wieczornej dawki) a juz dziś mnie podbrzusze ćmi.

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 17 września 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    To już jest bardzo dużo jak chociaż dr zechce porozmawiać i coś rzeczowo wyjaśnić..

    Ja do swojego dziś napisałam sms-a, to do mnie zadzwonił o obgadaliśmy wszystko. Na szczęście wcześniej udało mi się do niego zapisać na sobotę, ale jestem pewna, że gdyby się nie udało, to i tak by mnie przyjął... to lekarz z powołania, który naprawdę lubi to co robi i zna się. Dlatego mam do niego wielkie zaufanie.

    Agnieszka_A., Mimbla, triss lubią tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 17 września 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle to musze wam dziewczyny podziękować. Gdyby nie wy, to nie byłabym tak dobrze przygotowana na dziś z papierami. To dzięki wam w sobotę jechaliśmy na gwałt do Krakowa, żeby zrobić świeże badania nasienia. I tylko dzięki temu, że Anatolka gdzieś na weekendzie mimochodem wspomniała o wymaganym FSH, pobiegła w poniedziałek zrobić. Wynik miałam wczoraj. Bez tego pewnie odesłaliby nas i kazali przyjść z badaniami. A więc DZIĘKUJĘ :-*

    urocza, Mimbla, gosia81, Agi83, Piggy, Anatolka, sylwiaśta159, aneczka2015, Inska, shooa, BISCA, Kava, Mimi86, czarownica_tea, agulas, Beata.D lubią tę wiadomość

    age.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 17 września 2015, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    W ogóle to musze wam dziewczyny podziękować. Gdyby nie wy, to nie byłabym tak dobrze przygotowana na dziś z papierami. To dzięki wam w sobotę jechaliśmy na gwałt do Krakowa, żeby zrobić świeże badania nasienia. I tylko dzięki temu, że Anatolka gdzieś na weekendzie mimochodem wspomniała o wymaganym FSH, pobiegła w poniedziałek zrobić. Wynik miałam wczoraj. Bez tego pewnie odesłaliby nas i kazali przyjść z badaniami. A więc DZIĘKUJĘ :-*

    lipa czyli jesteście w Krakowie? a już myślałam, że na Rzeszów się załapaliście

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 17 września 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    W ogóle to musze wam dziewczyny podziękować. Gdyby nie wy, to nie byłabym tak dobrze przygotowana na dziś z papierami. To dzięki wam w sobotę jechaliśmy na gwałt do Krakowa, żeby zrobić świeże badania nasienia. I tylko dzięki temu, że Anatolka gdzieś na weekendzie mimochodem wspomniała o wymaganym FSH, pobiegła w poniedziałek zrobić. Wynik miałam wczoraj. Bez tego pewnie odesłaliby nas i kazali przyjść z badaniami. A więc DZIĘKUJĘ :-*
    Dziewczyny tutaj to SKARB!

    MałaMi83 lubi tę wiadomość

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
‹‹ 1847 1848 1849 1850 1851 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ