IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny pomozcie bo nie wiem co robic a chyba pozadnie zawalilam! Lekarz przepisal mi Encortolon - raz dziennie. Od 8 wrzesnia, czyli od 3 tyg biote go rano. Wczoraj cos mnie tknelo spojrzec w mala karteczke od lekarza i jak byk jest napisane, 1 tabl.wieczorem!!!! Czy mam kontynuowac branie rano czy zmienic i od dzis, az do srody (bo na tyle ich mam) brac wieczorem! Prosze doradzcie!
sylwiaśta159, Anatolka lubią tę wiadomość
-
no i po punkcji..czuje sie dobrze jesli mozna tak to nazwac...pobrano bardzo duzo pecherzykow przy czym wszystkie puste
- zalamana
nastepna punkcja i stymulacja w styczniu(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
Dziewczyny mam pytanie: ile średnio dni mija między punkcją a transferem, jeżeli wszystko jest ok? To jest te 3 lub 5 dni tak? bo tak zrozumiałam z tego jakie zarodki wam podawano.
Pytam, bo mój mąż ma ciągłe problemy z wzięciem dnia wolnego i musimy to jakoś rozegrać. Mogłabym pojechać na transfer sama, ale średnio usmiecha mi się wracać z groszkiem pociągiem -
nick nieaktualnymia6 wrote:Dziewczyny, jestem załamana
Dzisiaj jest 4 dpt. Zapomniałam wczoraj po południu zaaplikować Lutinusa, przypomniało mi się po długim czasie, więc wzięłam, no ale po 2 godzinach planowo wzięłam też wieczorną dawkę. W nocy pierwszy raz wstawałam na siku bez bólu brzucha, a rano wstałam bez bólu piersi, które bolały mnie nieprzerwanie całą stymulację, aż do wczoraj. W naturalnych cyklach piersi zwykle bolały mnie trochę po owulacji, a przed @ przechodziło. W ogóle jakieś głupoty mi się śniły i wstałam totalnie rozbita i zdołowana
Wiem, że brak objawów o niczym nie musi świadczyć, ale zanik objawów, to już chyba nie najlepiej, prawda?
mia6 lubi tę wiadomość
-
Inska wrote:Dziewczyny pomozcie bo nie wiem co robic a chyba pozadnie zawalilam! Lekarz przepisal mi Encortolon - raz dziennie. Od 8 wrzesnia, czyli od 3 tyg biote go rano. Wczoraj cos mnie tknelo spojrzec w mala karteczke od lekarza i jak byk jest napisane, 1 tabl.wieczorem!!!! Czy mam kontynuowac branie rano czy zmienic i od dzis, az do srody (bo na tyle ich mam) brac wieczorem! Prosze doradzcie!
Inska lubi tę wiadomość
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Inska wrote:Dziewczyny pomozcie bo nie wiem co robic a chyba pozadnie zawalilam! Lekarz przepisal mi Encortolon - raz dziennie. Od 8 wrzesnia, czyli od 3 tyg biote go rano. Wczoraj cos mnie tknelo spojrzec w mala karteczke od lekarza i jak byk jest napisane, 1 tabl.wieczorem!!!! Czy mam kontynuowac branie rano czy zmienic i od dzis, az do srody (bo na tyle ich mam) brac wieczorem! Prosze doradzcie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 09:03
Inska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykookana1987 wrote:no i po punkcji..czuje sie dobrze jesli mozna tak to nazwac...pobrano bardzo duzo pecherzykow przy czym wszystkie puste
- zalamana
nastepna punkcja i stymulacja w styczniu -
Inska wrote:Dziewczyny pomozcie bo nie wiem co robic a chyba pozadnie zawalilam! Lekarz przepisal mi Encortolon - raz dziennie. Od 8 wrzesnia, czyli od 3 tyg biote go rano. Wczoraj cos mnie tknelo spojrzec w mala karteczke od lekarza i jak byk jest napisane, 1 tabl.wieczorem!!!! Czy mam kontynuowac branie rano czy zmienic i od dzis, az do srody (bo na tyle ich mam) brac wieczorem! Prosze doradzcie!
Agi83, mia6, agulas, Kava lubią tę wiadomość
-
lipa wrote:Dziewczyny mam pytanie: ile średnio dni mija między punkcją a transferem, jeżeli wszystko jest ok? To jest te 3 lub 5 dni tak? bo tak zrozumiałam z tego jakie zarodki wam podawano.
Pytam, bo mój mąż ma ciągłe problemy z wzięciem dnia wolnego i musimy to jakoś rozegrać. Mogłabym pojechać na transfer sama, ale średnio usmiecha mi się wracać z groszkiem pociągiem -
Hej, lekarz powiedzial ze to sie czasem zdarze, zadko ale jednak. Sa dwa powody takiej sytuacjii:
- zle stymulanty, za duzo pecherzykow
- badz moj organizm poprostu nie produkuje komorek jajowych.
Caly czas biore folik i femibion, magnez i juz sama nie wiem co jeszcze
jesli to samo powtórzy sie w styczniu bede musiala pomyslec o komorce dawczyniehh co jeszcze ??
chyba zmienie diete i do stycznia zobaczymy
teraz staram sie o tym nie myslec, bedzie co ma byc(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
nick nieaktualnylipa wrote:Dziewczyny mam pytanie: ile średnio dni mija między punkcją a transferem, jeżeli wszystko jest ok? To jest te 3 lub 5 dni tak? bo tak zrozumiałam z tego jakie zarodki wam podawano.
Pytam, bo mój mąż ma ciągłe problemy z wzięciem dnia wolnego i musimy to jakoś rozegrać. Mogłabym pojechać na transfer sama, ale średnio usmiecha mi się wracać z groszkiem pociągiem -
Cześć dziewczynki zacznę od tego:
- mega wsparcie dla OctAngel i Kookana1987 dziewczyny wspieram i wspólczuje
- gratulacje dla aneczka2015 i myszaaa no tylko kolejnych przyrostów Wam życzę i dużoooo zdrówka, cierpliwości i spokojnych 9 mcy
a co u mnie @ dziś przyszła, plan jest taki, że zapisałam się na koeljną procedurę kiedy tego nikt nie wie napewno czekamy do 2016 kiedy klinika dostanie kase. Będą dzwonićPozostaje mi serduszkowanie z małżonkiem i może wyjazd w góry terapeutyczny kiedy jeszcze nie wiemy bo narazie planujemy.
Zastanawiam się nad skorzystaniem z porady psychologa zajmującego się płodnością i in vitro co Wy na to? Czy któraś już może korzystała???
Pozdrawiam Was wszystkie!!!kookana1987, Libra, triss, gosia81, Agi83 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Moniaa wrote:Ja myślę że powinnaś zwrócić się z tym pytaniem do lekarza prowadzącego. Często to właśnie kliniki preferują jakąś porę na podanie zarodków, jedne podają częściej w 3 dniu inne w 5. U mnie w Kriobanku jeśli wszystko jest ok to czekają na 5 dzień.
tak wiem, ale wizyte w z klinice mam dopiero 8 października, a niestety jestem nerwusem, który lubi mieć wszystko zaplanowane od a do z:)
a więc kolejne z serii tych pytań: a punkcja zazwyczaj (statystycznie) w ktorym dniu cyklu jest w protokole krótkim i długim? -
nie przyjelam bchg bo grozi mi hiperstymulacja. Przed punkcja bralam gonapeptyl zeby nie pekaly.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 09:15
(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
kookana1987 wrote:Hej, lekarz powiedzial ze to sie czasem zdarze, zadko ale jednak. Sa dwa powody takiej sytuacjii:
- zle stymulanty, za duzo pecherzykow
- badz moj organizm poprostu nie produkuje komorek jajowych.
Caly czas biore folik i femibion, magnez i juz sama nie wiem co jeszcze
jesli to samo powtórzy sie w styczniu bede musiala pomyslec o komorce dawczyniehh co jeszcze ??
chyba zmienie diete i do stycznia zobaczymy
teraz staram sie o tym nie myslec, bedzie co ma byc
ja biore do tego koenzym q10 i inofolic. dużo o nich czytałam, mam nadzieję, ze pomagają,. masz teraz czas na sumplementacje, może warto coś pobrać od tego stycznia. nie zaszkodzi, a może pomóc.kookana1987, agulas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykookana1987 wrote:Hej, lekarz powiedzial ze to sie czasem zdarze, zadko ale jednak. Sa dwa powody takiej sytuacjii:
- zle stymulanty, za duzo pecherzykow
- badz moj organizm poprostu nie produkuje komorek jajowych.
Caly czas biore folik i femibion, magnez i juz sama nie wiem co jeszcze
jesli to samo powtórzy sie w styczniu bede musiala pomyslec o komorce dawczyniehh co jeszcze ??
chyba zmienie diete i do stycznia zobaczymy
teraz staram sie o tym nie myslec, bedzie co ma bycWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 09:18
agulas lubi tę wiadomość
-
Mia6 myślę, że pominięcie lutinusa to nie jest jakaś tragedia. A te objawy wiesz jak wyglądają, jedne dziewczyny mówią, że nic nie czują, inne od początku coś czują. Przy takich dawkach hormonów, które przyjmujemy wszystko jest możliwe więc nie sądzę, że ma to jakikolwiek wpływ na groszka
głowa do góry!
Libra, mia6, agulas, Mimbla lubią tę wiadomość
Moje dwa szczęścia ❤❤ urodzone 27.07.2016