IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Meggi-porzadnego zagniezdzenia Ci zycze i oczywiscie spokoju (bierzesz relanium?-to mnie interesuje,mozna go brac po transferze? Kochane,powiedzcie mi czy Wam zawsze po punkcji lekarz przepisuje antybiotyk,a jesli tak to dlaczego??
Ja z mezem rozlozeni chorubskiem
Milego wieczorkukaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywiem, ale.......no własnie ciagle jest ale........
bosz cały dzien był spokoj, tylko straszne wzdecia nie daja mi zyc, dzisiaj juz 5 dzien z rzedu tak jest i jesc nie moge, a jak jesc nie moge to od czego te wzdecia??? nie mam zielonego pojeciaMoniaa, meggi29, martusia1986 lubią tę wiadomość
-
Witam w niedzielny ranek dziewczynki
Beata ja po transferze nie dostałam żadnych dodatkowych zaleceń odnośnie lekarstw,mam przyjmować nadal to co przepisano mi po punkcji, w tym encorton.
Z rozmów z innymi dziewczynami na poczekalni,wynika ze tez nie miały relanium.
Zdrowiejcie szybciutko
Dla mnie wszystkie dziewczyny, które są po transferze już kilka dni to bohaterki :)Kochane jak Wy to dzielnie znosicie )))) Dzis dopiero zaczyna się mój 1dpt a ja czuje,ze już zaczynam wariować.Ta cala stymulacja,punkcja i sam transfer to pikuś w porównaniu z dobami, które jeszcze zostały do testowania.Wiem,ze dla mnie to będzie prawdziwy sprawdzian siły woli.
kaarolaa tak naprawdę to nie wiem co Ci napisać. Jesteśmy tu po to aby się wspierać i rozważać nasze wspólne rozterki. Uważam,ze każda z nas może zareagować zupełnie inaczej na ciążę. Wczoraj po transferze miałam okazje uciąć sobie pogawędkę z Panią koordynującą sprawy związane z ministerialnym dofinansowaniem w klinice.To co mi utkwiło w pamięci to to,żeby nie porównywać swojego samopoczucia z innymi pacjentkami, gdyż objawach jakie wysyła nasz organizm podczas ciąży ma wpływ niezliczona ilość rozmaitych czynników.
kaarolaa życzę Tobie, sobie i innym dziewczynkom oczekującym na finał dużo cierpliwości i szczęścia bo to tez bardzo ważne. Tak naprawdę i my i personel zrobiliśmy już wszystko co można było, teraz tylko czekać.
Beata.D, kaarolaa, Moniaa, martusia1986 lubią tę wiadomość
W trakcie I ICSI
Jeśli szczęście jeszcze do Ciebie nie przyszło to znaczy,ze jest duże i idzie małymi krokami -
nick nieaktualnymasz racje kochana zrobilismy wszystko co mozemy, a reszta jest w rekach losu...mi zostały 3 dni...niby juz mało, ale przez te 3 dni wszystko moze sie zdarzyc...
kochana mi tez łatwo nie jest własnie z czekaniem, podczas stymulacji to bardzo szybko mi ten czas uciekał, a teraz, od transferu tak jakby nagle wszystko zwolniło...
a co do objawow to wiem, kazda ma inne, ale jak sie pojawi jakis bol, lub kłucie lub cos innego to człowiek chiciaz nie chce i tak nie moze przestac porownywac tego z innymi.Moniaa, martusia1986, MisiaMisia lubią tę wiadomość
-
Czesc Dziewczyny podczytuje ten watek, bo sama mam ten "problem" i mam pytanie, szczegolnie do meggi - jakie mialyscie wskazania do brania encortonu lub innych sterydow? Czy macie problem immunologiczny, a jesli nie to czy lekarz robil z wami jakis wywiad i dlatego wam to zapisal? Ja po ostatnim (niestety nieudanym) transferze, zrobilam sobie badania na ewentualnosc ANA I i ANA II, kiedy jest wskazanie do przyjmowania sterydow, ale wyszly mi negatywne. Wiec zastanawiam sie dlaczego niektorzy lekarze/kliniki przepisuja ten steryd "na wszelki wypadek". Moze tez powinnam "sprobowac", skoro nie szkodzi to moze pomorze. Jakie jest Wasze zdanie. Pozdrawiam Wszystkie i trzymam kciuki za najblizsze testowania
Karola - myslimy tylko pozytywnie - tylko to mozemy teraz zrobic. Endorfinki sa nam potrzebne, adrenalna nie koniecznie. Trzymaj sie jeszcze tylko 3 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 09:55
kaarolaa, meggi29 lubią tę wiadomość
-
Kaarolaa spokojnie,przeciez wiesz ze takie ciagniecia na @ to tez objaw ciazowy Bedzie dobrze,wszystkie tu trzymamy kciuki
A takie mialam piekne plany odnosnie weekendu -wielkie porzadki,a tu lezymy na zmiane z mezem i zbijamy sobie temperature(i jeszcze tesciowa bedzie na swieta,dobrze ze slabo widzi to moze sie nie dopatrzy tego balaganu )hehehe. Mam nadzieje ze mi do swiat przejdzie
Kochane-udanej niedzielikaarolaa, meggi29, Moniaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wiem, ze się myśli i będzie myślało :)jednak trzeba ten czas jakoś przetrwać, dlatego tez te próby racjonalizowania myśli. Tym bardziej jak będą pojawiały się rożne symptomy ze strony organizmu. Musimy być jednak dzielne.Kochana jeszcze 3 dni i będziemy się wszystkie cieszyć z Twojego sukcesu .Z całego serca Ci tego życzę.
Witaj calineczko
U nas problemem są kiepskie parametry żołnierzyków. Jeśli chodzi o encorton to podaje się w celu obniżenia odporności przy insemniacjach i zabiegach in vitro, żeby organizm nie odrzucił zarodka jako intruza, organizm jest osłabiony i łatwiej zarodkowi się do niego "przyczepić".Tak wytłumaczył mi jego zasadność mój gin.
Nie miałam żadnych badań z tym związanych i przy in vitro też się nie wykonuje, po prostu się go podaje aby pomoc zarodkowi pozostać w macicy.kaarolaa lubi tę wiadomość
W trakcie I ICSI
Jeśli szczęście jeszcze do Ciebie nie przyszło to znaczy,ze jest duże i idzie małymi krokami -
Beata kurujcie się. U mnie z porządkami kicha. Nie mam weny w ogóle i tak jakoś w tym roku nie czuje żadnej atmosfery świątecznej.Chyba skończy się na tym,ze ogarnę to wszystko co z grubsza i tyle.
Beata.D lubi tę wiadomość
W trakcie I ICSI
Jeśli szczęście jeszcze do Ciebie nie przyszło to znaczy,ze jest duże i idzie małymi krokami -
Karola, bedzie dobrze, zobaczysz! :* jeszcze tylko 3 dni i zobaczymy piekna betke! Nie moze byc inaczej, bo przeciez ustalilysmy ze rozpoczynasz kolejna serie dobrych wiesci
Ja wczoraj przed snem zaczelam sie zastanawiac jak zniose ewentualna porazke i na sama mysl dostalam dreszczy.
Ale jednak dzis odpycham od siebie te mysli. W dzien jakos latwiej uwierzyc w powodzenie, wieczorami zawsze mam czarniejsze mysli.
I tez podziwiam Was dziewczyny za kazdy dzien po transferze. Ja juz kombinuje czym sie zajac zeby o tym nie myslec, ale chyba sie nie da. Pocieszajace jest tylko to, ze to sa 2 tygodnie, a nie jak to zwykle bywalo w oczekiwaniu - caly cykl.
Jednak to dla nas kolejna, chyba najtrudniejsza proba cierpliwosci.
-
nick nieaktualny
-
Kochane
Ja wczoraj robiłam progesteron i jest ponad 160 więc git. Niestety dzisiaj zaczęłam bardzo delikatnie plamić na jasno beżowo. Doktor mi napisał, że nie mam się czym niepokoić ale jak to ja....nie wierzę mu:)
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że drugi z naszych zarodeczków został zamrożony. Obserwowali i zamrozili. To akurat piękna wiadomość.kaarolaa, meggi29, Beata.D, mala29_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny