IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Moniaa wrote:Agniesia i jak tam lekarka coś Tobie na maila odpisała, bądz kontaktowałaś się z nią telefonicznie?
Moniaa, martusia1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagniesia2569 wrote:dzwoniłam dziś do niej, bo mi nie odp.pogadałyśmy i mam zadzwonić jak dostane @ i umówić się na spotkanie Muszę tylko zrobić nieszczęsną cytologie a ciągle czepiają się mnie jakieś infekcje mam nadzieję, że nie pokrzyżują mi planów.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki już po wszystkim
Transfer szybki, bezbolesny. zarodek jest już ze mną :)2 pozostałe jeszcze maja szanse do poniedziałku. Mam nadzieje,ze choć 1 z nich będzie mógł jeszcze poczekać kiedyś na swoja kolej :)W ich sprawie mam otrzymać telefon z kliniki w poniedziałek od embriologa.
Teraz 3x1 duphaston,2x1 luteina dopochwowo,1x1 acard, 1x1 femibion i 1x1 encorton.
11 dpt test B-HCG.
Z zaleceń dodatkowych :unikać wysiłku fizycznego,przebywania w dużych skupiskach ludzi, zero dźwigania, jak najmniej stresu i jak najwięcej optymizmu
Dziewczynki,dziekuje wszystkim za kciuki i cieple slowa.
martusia1986, kaarolaa, Moniaa, ako99, agniesia2569, Beata.D, mala29_ lubią tę wiadomość
W trakcie I ICSI
Jeśli szczęście jeszcze do Ciebie nie przyszło to znaczy,ze jest duże i idzie małymi krokami -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szczerze życzę nam wszystkim dobrych wieści;) Dokładnie taki wysyp testujących. W dzień mojej punkcji w klinice tez mnóstwo zabiegów było. Ach ta wiosna. Wszystko się wtedy budzi do Zycia
kaarolaa, martusia1986 lubią tę wiadomość
W trakcie I ICSI
Jeśli szczęście jeszcze do Ciebie nie przyszło to znaczy,ze jest duże i idzie małymi krokami -
nick nieaktualnymiriiam wrote:Hej dziewczynki
Wybaczcie że długo się nie odzywałam, ale byłam bardzo zajęta choć podczytywałam Was troszkę. Trochę za dużo wzięłam na siebie i skończyło sie tak że jestem w szpitalu już od tygodnia prawie. Złapały mnie skurcze regularne i pojechałam na izbę. Posiedzę sobie tu jeszcze troche bo zagraża mi przedwczesny poród i teraz to szybko mnie nie wypuszczą. Ale jesteśmy już w 30 tygodniu, więc czuję się trochę bezpieczniej, w razie co.
Z małą Niną wszystko ok, wierci sie niemiłosiernie, waży już 1,5 kg i wszystkie parametry ma w porządku. Więc teraz leżymy i odpoczywamy. No i w końcu poszłam na L4.
Karolaa trzymam kciuki za Twój dzielny zarodek i czekam na wyniki
Wszystkim Wam kibicuję i życzę cierpliwości bo warto, jak nie wiem co. Dla mnie sama procedura jest już tylko wspomnieniem i to całkiem miłym. Teraz mała rekompensuje mi każdego dnia cały ten trud.
Miriam a czy masz moze jakies wiadomosci od Madzi82?
Trzymaj sie dzielnie w tym szpitalu, zycze zdrowka!
Moniaa lubi tę wiadomość