IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnia1986 wrote:Z tego co mi wiadomo we Wrocławskiej invikcie dziala jeszcze centrum zdrowia kobiety czy jakoś tak, jak ja bylam kiedyś w klinice to w kolejce jeszcze do dr G czekaly 2 babki ktore byly zdrowo ok 50 tki i napewno nie podchodzily do ivf, ani nie leczyly sie na niepłodność
-
nick nieaktualnyV. nie chcialam nic mowic i zapeszac ale Twoj poziom estradiolu przy takiej ilosci komorek troche na to wskazywal..liczy sie ok 200-300 estradiolu na dojrzaly pecherzyk wiec jak Ci pobrali 20 pecherzykow to estradiol powinnas miec ok 5000-5500. Tak mi mowila dr ktora mnie stymulowala i tak to przeliczala.
Wierz ze te ktore zostaly to beda Twoje kochane babelki ktore z Toba zostana! -
V... Masz 5 prawidłowo zapłodnionych komórek, to jest powód do radości
!!
Mimbla, Libra, Konwalia lubią tę wiadomość
czerwiec 2015 - ICSI 2BB nieudane
wrzesień 2015 - crio Kropka 1BC
1 luty 2016 punkcja - 2 blastusie 1BB i 2BB tym razem musi się udać!
Maj 2016 - zaczynamy 3 cykl rządówki, oby szczęśliwy. -
shooa wrote:V. nie chcialam nic mowic i zapeszac ale Twoj poziom estradiolu przy takiej ilosci komorek troche na to wskazywal..liczy sie ok 200-300 estradiolu na dojrzaly pecherzyk wiec jak Ci pobrali 20 pecherzykow to estradiol powinnas miec ok 5000-5500. Tak mi mowila dr ktora mnie stymulowala i tak to przeliczala.
Wierz ze te ktore zostaly to beda Twoje kochane babelki ktore z Toba zostana!
Z drugiej strony gdybym miała estradiol powyżej 3500 (na dwie doby przed punkcją) to transfer stałby pod znakiem zapytania. Niby pięć prawidłowo zapłodnionych komórek jest (plus dwie które albo ruszą albo nie ruszą)... ale martwię się, że żadna nie dotrwa 5 doby. Mam schizy...3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
nick nieaktualnynie sam poziom estradiolu jest wyznacznikiem hiperki tylko poziom estradiolu w relacji do ilości pęcherzyków. niektóre dziewczyny miały naprawdę wysoki E2 ale przy duuużej ilości pęcherzyków i nie było hiperki, to nie jest reguła.
Zobaczysz, że reszta będzie twarda i zostanieBeata.D lubi tę wiadomość
-
V. wrote:Z drugiej strony gdybym miała estradiol powyżej 3500 (na dwie doby przed punkcją) to transfer stałby pod znakiem zapytania. Niby pięć prawidłowo zapłodnionych komórek jest (plus dwie które albo ruszą albo nie ruszą)... ale martwię się, że żadna nie dotrwa 5 doby. Mam schizy...W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Staram się, serio, tylko chwilowo mam lekką panikę... ale zaraz złapię oddech i się ogarnę
Kurde, fajnie się mówi komuś i patrzy z boku, ale jak człowiek sam przez to przechodzi to jest zupełnie inaczej. Właśnie sobie uświadomiłam, że moja koleżanka miała zapładnianych 6 komórek i one wszystkie dotrwały do mrożenia, żadna nie odpadła... To jest pocieszające.
Ponawiam pytanie - czy jeśli na 24 h po punkcji nie mam żadnych dolegliwości (nawet ból w podbrzuszu już ustąpił) to mogę się cieszyć, że uniknęłam hiperki czy jeszcze może mnie dopaść? Estradiol z soboty niespełna 2900, progesteron coś koło 1,2.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 09:13
Agi83 lubi tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
nick nieaktualny
-
shooa wrote:hiperka może dopaść jak będzie ciąża czyli zacznie rosnąć hcg. tak było u mnie.
To wtedy jakoś realnie zagraża zarodkowi?
Ja póki co modlę się, żeby mnie nie dopadło do soboty, bo chcę mieć ten transfer. O ile będzie co transferować, jakieś czarne myśli mnie dopadająJak było u Was? Ile miałyście prawidłowo zapłodnionych komórek i ile z nich dotrwało do 5 doby?
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
maryska90 wrote:Dziś mija 7 dzień od transferu... Myślicie że jutro mogę zrobić betę? Nie wiem czy dłużej wytrzymam
maryska90, Kava lubią tę wiadomość
Czekamy na Mikołaja ❤ -
Kava wrote:V. - ale dlaczego panikę? Skąd sie ona wzięła?
Przecież jest super!!! 5 prawidłowo zapłodnionych komóreczek
Tylko się cieszyć. Ja miałam tyle i uważałam/uważam sie za szczęściarę.
Tyle dziewczyn tutaj ma jeden zarodek. A niektóre nawet tyle szczęścia nie mają
Oby się ładnie dzieliły dalej kropusie
Maryśka90 - jeśli miałaś transfer blastki to możesz próbować. Coś tam powinno już świtać
Powodzenia!
Kava, pewnie z tego, że nie mam porównania... Poszłam takim tokiem myślenia, że skoro na pierwszym etapie odpadło mi aż 75% komórek to już masakra, bo na kolejnych etapach też prawie na pewno jakieś odpadną. Ale skoro mówisz, że to dobry wynik, to mnie to trochę uspokajadziękuję.
shooa, Kava lubią tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
nick nieaktualnyV- mysle ze Twoj strach wzial sie stad, ze poczatkowo bylo az 20 komorek. Ale przeciez zazwyczaj okazuje sie ze polowa z nich jest pusta, niedojrzala i jest to normalne
masz szanse na 7 zarodkow. Juz 5 jest dobrze zaplodnionych. Az 5! Nie mozesz liczyc tego na zasadzie- bo bylo 20 a jest 5.
tak jak kava uwazam ze to dobry wynik
V., Kava, Inska, cisza, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyV. wrote:To wtedy jakoś realnie zagraża zarodkowi?
Ja póki co modlę się, żeby mnie nie dopadło do soboty, bo chcę mieć ten transfer. O ile będzie co transferować, jakieś czarne myśli mnie dopadająJak było u Was? Ile miałyście prawidłowo zapłodnionych komórek i ile z nich dotrwało do 5 doby?
u mnie w ciągu 4 dni po pick up brzuch wklęsł i zrobił się płaski jak zwykle, waga spadła o 3kg czyli wróciła do normy i myślałam, że po strachu, później okazało się inaczej. hiperka nie zagraża zarodkowi (tylko raczej powoduje...ekhm..delikatnie mówiąc dyskomfort u mamy), nawet niektórzy mówią, że pomaga zarodkowi..nie wiem na ile to prawda.
Ale nie zamartwiaj się tak tą hiperką, pij naprawdę dużo wody 2-3l, jedz białko i czekaj na transfer bo na pewno będzie
U mnie zapłodniło się 6 z 6, tyle ile można w rządówce. 3 zamrozili, jeden odpadł w 3 dobie, jednego mi podali podczas transferu a jeden poddał się w 6 dobie przed mrożeniem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 09:37
V. lubi tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:V- mysle ze Twoj strach wzial sie stad, ze poczatkowo bylo az 20 komorek. Ale przeciez zazwyczaj okazuje sie ze polowa z nich jest pusta, niedojrzala i jest to normalne
masz szanse na 7 zarodkow. Juz 5 jest dobrze zaplodnionych. Az 5! Nie mozesz liczyc tego na zasadzie- bo bylo 20 a jest 5.
tak jak kava uwazam ze to dobry wynik
No dokładnie... jak zobaczyłam że mi na pierwszym etapie odpadło 75% to już prawie miałam zawał. Tak jak mówiłam, to przez to, że nie mam porównanianie wiedziałam że powinnam się tego spodziewać. Dzięki
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
shooa wrote:u mnie w ciągu 4 dni po pick up brzuch wklęsł i zrobił się płaski jak zwykle, waga spadła o 3kg czyli wróciła do normy i myślałam, że po strachu, później okazało się inaczej. hiperka nie zagraża zarodkowi (tylko raczej powoduje...ekhm..delikatnie mówiąc dyskomfort u mamy), nawet niektórzy mówią, że pomaga zarodkowi..nie wiem na ile to prawda.
Ale nie zamartwiaj się tak tą hiperką, pij naprawdę dużo wody 2-3l, jedz białko i czekaj na transfer bo na pewno będzie
U mnie zapłodniło się 6 z 6, tyle ile można w rządówce. 3 zamrozili, jeden odpadł w 3 dobie, jednego mi podali podczas transferu a jeden poddał się w 6 dobie przed mrożeniem.
Dzięki, to pocieszające3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
aneczka2015 wrote:Ja juz robilam bete i juz cis wyszlo takze mysle ze smialo. Powodzenia
,dzięki dziewczyny za wsparcie jutro dam znać :-*
aneczka2015 lubi tę wiadomość
czerwiec 2015 - ICSI 2BB nieudane
wrzesień 2015 - crio Kropka 1BC
1 luty 2016 punkcja - 2 blastusie 1BB i 2BB tym razem musi się udać!
Maj 2016 - zaczynamy 3 cykl rządówki, oby szczęśliwy. -
V. to jest AZ 5 zapłodnionych komórek!
Nie stresuj się bo to niczego nie zmieni a poza tym jest bardzo dobrze! Niektóre dziewczyny mają 1-2 zarodki i się udaje wiec to nie ma az takiego znaczenia. Jest bardzo dobrze, bądź spokojna i myśl pozytywnie.
Osobiście uważam, że nie ma co fiksować bo historie dziewczyn pokazują, że udaje się mając 1 zarodek lub też słaby zarodek, który pokazuje że ma wole walki wiec ja osobiście nie zamierzam się w ogóle denerwować bo wierze, że moje maluszki są bardzo silne.
Głowa do góry i tak już na nic nie masz wpływu, co mogłaś to zrobiłaś, a wynik piękny!!!
Shooa a Ty jak się masz ? Nerwy minęły czy wręcz odwrotnie ?V., Kava, Inska, Libra, cisza lubią tę wiadomość
I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
muszynka wrote:V. to jest AZ 5 zapłodnionych komórek!
Nie stresuj się bo to niczego nie zmieni a poza tym jest bardzo dobrze! Niektóre dziewczyny mają 1-2 zarodki i się udaje wiec to nie ma az takiego znaczenia. Jest bardzo dobrze, bądź spokojna i myśl pozytywnie.
Osobiście uważam, że nie ma co fiksować bo historie dziewczyn pokazują, że udaje się mając 1 zarodek lub też słaby zarodek, który pokazuje że ma wole walki wiec ja osobiście nie zamierzam się w ogóle denerwować bo wierze, że moje maluszki są bardzo silne.
Głowa do góry i tak już na nic nie masz wpływu, co mogłaś to zrobiłaś, a wynik piękny!!!
Masz rację, zrobiłam co mogłam, teraz wszystko w rękach Boga (i embriologów). Dzięki, już mi lepiej, postawiłyście mnie do pionu
Tak czy owak chętnie usłyszę od reszty z Was ile miałyście prawidłowo zapłodnionych komórek i ile z nich dotrwało do transferu / mrożenia - tak z ciekawości, poznawczo.Kava, Moniaa, Konwalia lubią tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
nick nieaktualnynerwy minęły ale dziś znowu się zaczęły, liczę, że po relanium się poprawi
mam dzień wolny żeby się relaksować a narazie trochę nie wychodziuciekam zaraz z forum, żeby trochę głowę przed (mam nadzieję) transferem uspokoić.
a u Ciebie? pełen relaks?sylwiaśta159 lubi tę wiadomość