IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
V,u nas jest taki sam problem, mamy 100% wad główki. Lekarz powiedział, że przy takich parametrach nie zrobi ivf bo nie ma szans. Powiedział, że my nie chcemy tylko ciąży, tylko zdrowe dziecko. Przy takich parametrach ivf można, ale tylko z nasieniem dawcy. To główka niesie prawidłowy akrosom. Mąż jest teraz na suplementach, bierze cynk+selen i witaminy, L-karnityne w dawce 1500 na dobę i witaminę E w dawce 800 na dobę (na receptę). Teraz na początku listopada jedziemy na ponowne badanie MSOME i zobaczymy czy się coś poprawi. Dam znać co i jak.V. wrote:Mimbla, ech... Dobrze, że masz jeszcze jedną blastkę. Coś ostatnio kiepska fala na tym forum jak chodzi o wyniki transferów i niestety czuję, że ją pociągnę... Byle do soboty, wtedy wszystko powinno być jasne. Jeśli się nie udało, to też idziemy z mężem na badanie kariotypów. Bardzo mnie martwi jego mega-słabe nasienie, 100% wad główki...
Sylwiaśta, super, że już po i ciesz się, że masz dużo mrozaków - ja wolałabym zabulić za mrożenie nawet kilka tysięcy ale mieć co mrozić, a nie, że z całej procedury wyszedł jeden zarodek i koniec, jak się nie uda to wszystko od nowa... Najbardziej to Ci teraz współczuję czekania, ja muszę czekać "tylko" tydzień od transferu blastki na testowanie i już dostaję lekkiego świra, a Ty z racji podania 2-dniowego zarodka musisz czekać jeszcze dłużej
znajdź sobie dobre, wciągające zajęcia 
Trzymam za Was kciuki dziewczęta. Gratuluję tym co zaskoczyły. Ja czytam Was codziennie ale się nie udzielam bo jeszcze wszystko przed nami i narazie nie chcę sobie tym głowy zaprzatac. Jak wyniki się poprawią to zaczniemy w listopadzie. Wtedy będę napewno częstym gościem i mam nadzieję, że mnie przygarniecie
Anatolka, Pola7, mia6, szałwia, Beata.D, Inska, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Ja jestem tego zdania, co Fedra, mroziłabym co się da w fazie blastki, a adopcją zajmowała się ewentualnie później. U nas (chociaż to nienajlepszy przykład, bo małż ma tragiczne nasienie) ostatecznie odpadło bardzo dużo od 3 dnia dalej. Przy blastkach jest większa szansa, że przeżyją rozmrażanie.sylwiaśta159 wrote:Mimbla bardzo nie lubie...

Dzieeczyny... stoje przed trudnym wyborem... tak jak mowilam- cos beda mrozic mi dzis cos jutro cos w piatek jak dotrwa do blastki... i teraz zastanawiam sie czy mrozicni brac wszystko czy jutro np tylko 2 zarodki (3 doba) i jak zostana blastki to ze 3 blastki i reszte oddac do adopcji (mbiejsze koszty mrozenia) czy zamrozic i brac wszystko...? Jeszcze musze zadzwonic i zapytac czy kazdy kolejny rok mrozenia to te 400 zl jest za wszystkie czy za jeden zarodek...
Fedra, Libra lubią tę wiadomość
-
Kolejne podejście to nie tylko koszty, ale też duże obciążenie dla psychiki i organizmu. Mroziłabym, co się da, skoro i tak już dużo zainwestowaliście.sylwiaśta159 wrote:tylko przerażają mnie koszty mrożenia... bo trochę tego jest... ale jeśli po roku będzie trzeba płacic za dalsze przechowywanie za każdy zarodek osobno to finansowo nie dam rady- i tak budżet już mam nadszarpniety za komercyjne poodejście, a jeśli jedna kwota z wszystkie to zamroze chyba wszystkie. Właśnie waszego zdania potrzebowałam

sylwiaśta159, Fedra, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPIGGY!!!! &&&&&&&!!

Anatolko- nie ma sprawy
)
dzwoniłam- po roku za samo przechowywanie, niezależnie od ilości płaci się 400 zł, więc biore wszystkie, tym bardziej, że na pewno wrócę po jeden przynajmniej. Bałam się tego przechowywania w następnych latach (koszty), ale problem się sam rozwiązał
Jutro mają do mnie dzwonić i pytać co jak zamrażam- ( większość chcę pojedyńczo, bo nie jestem gotowa póki co na ewentualne blizniaki.
Dziękuję Wam
Asiula86, Fedra, Libra, mia6, Kava, Giussta lubią tę wiadomość
-
Piggy, zobaczysz, że tym razem będzie dobrze!!!
Piggy, Libra, Giussta lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Piggy wrote:No dobra 8 dpt mam bladego bladziocha. Teraz stres czy to aby nie znowu biochemiczna. W sumie nie wiem czy robić betę. W poniedziałek jak będzie to będzie jak nie to nie.
aaaa
Będzie dobrze musi być. Trzymam kciuki
sylwiaśta159, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Piggy wrote:No dobra 8 dpt mam bladego bladziocha. Teraz stres czy to aby nie znowu biochemiczna. W sumie nie wiem czy robić betę. W poniedziałek jak będzie to będzie jak nie to nie.
Oczywiscie robić betę i to nawet dzisiaj a po 48 godzinach znowu by zobaczyć jak ładnie przyrasta
Giussta lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi
-
nick nieaktualny
-
U Nas było tragiczne nasienie przy punkcji i nigdy bym sie nie zdecydowała na mrożenie w 3 dobie bo jak czas pozniej pokazał przestały sie rozwijać i umarły...Anatolka wrote:Ja też mrozilabym blastki. Jest dużo. Czekałabym do 5 doby. Po 3 odpada sporo ze względu na plemniki.
Gdybym miała ich duzo nawet bym nie myślała niech czekają do 5 doby wtedy maja najwieksza szanse przy rozmrożeniu
sylwiaśta159, Libra lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi
-
nick nieaktualnyDziewczyny, mam pytanie, moze ktoras bedzie znala odp

Przed IVF w obu jajnikach mialam po ok 14-16 pecherzykow antralnych. Podczas punkcji pobrano mi 19 cumulusow. AMH wynosilo 12.76
Czy po punkcji AMH sie zmniejsza? Tym samym bede miec np po ciazy dalej tyle pecherzykow, czy ta liczba po punkcji sie zmniejszyla? Wiem, ze PCO nie da sie wyleczyc, ze to schorzenie z wiekiem coraz bardziej moze sie poglebiac, chodzi mi o ta ilosc pecherzykow - bo pamietam jeszcze jak dr J (Invicta) mowil, ze to dla mnie nawet lepiej zdrowotnie jak wiecej mi pobral podczas punkcji tych cumulusow.
Czy u ktorejs cos sie np zmienilo przy kolejnej punkcji?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 12:31
-
Mimbla, och Skarbie, trzymaj sie dzielnie! :*
Piggy, mysl pozytywnie, zadnych czarnych mysli prosze, bo zleje tylek!
Ja dzis przyjelam drugi zastrzyk z Menopuru, wzielam Femare i zaaplokowalam viagre dopochwowo. Byle do wtorku.
Teraz namawiam meza, zeby wzial urlop bezplatny i przylecial w niedziele 25 pazdz. Bo tak sobie licze, ze skoro przyjelam pierwszy zastrzyk wczoraj (13/10)a ide dlugim protokolem, to punkcja, na ktorej musi byc maz, zeby oddac zolnierzy, odbedzie sie pewnie miedzy 26-29 pazdz - dobrze licze? Kurcze, ze tez musimy mieszkac tak daleko i tymi cholernymi samolotami latac ;-(











