IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyV. Spokojnie
pisałam dziś nawet, że dr M (bardzo szanowany) powiedział mi dziś ze warto zamrozić coś wcześniej niż blastkę bo czasem zarodek nie przeżywa do stadium blastki w warunkach laboratoryjnych, podczas gdy w macicy spokojnie rozwijały się dalej
dlatego nie skreślaj się
a nóż te co padły u Ciebie by przetrwały? W końcu ile jest ciąż u kobiet, które były pewne ze transfer się nie udał bo reszta zarodków padła a jednak ten jeden w macicy przetrwał. Dr mówi ze nawet najlepsze laboratorium nie zapewni zarodkom takich warunków jak ma w macicy
a i jeszcze jedno: jest wiele facetów którzy maja morfologia w normie a jednak Dna zle i odwrotnie. Morfologia to tylko wygląd zewnętrzny- robiliście badanie chromatyny plemników? Badanie kosztuje 300-400 zł a będziecie mieli odpowiedz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 14:31
Fedra, V., Libra lubią tę wiadomość
-
jesli chodzi o program rzadowy to jak najbardziej po pierwszym podejsciu zakończonym ciazą można wrócić po rodzeństwo.
V. mi tez lekarz mówił ze wazniejszy do ivf jest wynik DNA plemnika niż morfologia. W przypadku mojego P. nasienie bardzo kiepskie ale badanie DNA wyszło całkiem ok.sylwiaśta159, V., Libra, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Kropek sie rozruszal dxisia serduszko bilo 138, ostatnio 70. Nie jest jeszcze dobrze bo cialko zoltkowe jest niewielkie, ale jest nadzieja.
magic1, lipa, Fedra, triss, aneczka2015, myszaaa, Konwalia, sylwiaśta159, V., Inska, kkisia, Kala 1980, Anatolka, mia6, Libra, Beata.D, Mimbla, iga 79, cisza, sisi, Anuszka, takasobieja, Mimi86, Antonelka, Kava, Lilou1984, Selena, gosia81, Giussta lubią tę wiadomość
-
triss wrote:jesli chodzi o program rzadowy to jak najbardziej po pierwszym podejsciu zakończonym ciazą można wrócić po rodzeństwo.
V. mi tez lekarz mówił ze wazniejszy do ivf jest wynik DNA plemnika niż morfologia. W przypadku mojego P. nasienie bardzo kiepskie ale badanie DNA wyszło całkiem ok.17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
kuciak wrote:Kropek sie rozruszal dxisia serduszko bilo 138, ostatnio 70. Nie jest jeszcze dobrze bo cialko zoltkowe jest niewielkie, ale jest nadzieja.
Kochana ale idzie wszystko w dobra stronę widocznie uchwyciliście ten moment kiedy wszystko sie zaczynało teraz na pewno musi byc dobrzeLibra, Selena lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:Ale Ty mówisz o sytuacji kiedy sa mrozaczki a ja sie pytam czy po udanej pierwszej próbie gdzie nie ma mrozaczkow można wykorzystać jeszcze te dwie próby bo tego nigdzie nie moge znaleść?
Tak, mozna podejsc do kolejnej pełnej proceduryFedra lubi tę wiadomość
-
kuciak wrote:Kropek sie rozruszal dxisia serduszko bilo 138, ostatnio 70. Nie jest jeszcze dobrze bo cialko zoltkowe jest niewielkie, ale jest nadzieja.
Ja mualam transfer 22 wrzesnua. Czyli pozniej niz ty. Myslisz ze moze juz byc widac serduszko?
Czekamy na Mikołaja ❤ -
Fedra wrote:Ale Ty mówisz o sytuacji kiedy sa mrozaczki a ja sie pytam czy po udanej pierwszej próbie gdzie nie ma mrozaczkow można wykorzystać jeszcze te dwie próby bo tego nigdzie nie moge znaleść?
Fedra można. Takim przypadkiem jest Madzia82. Ma swojego Czarusia i aktualnie jest w ciąży z 3 procedury rządowej. Tak więc, nikt nie odbiera nam drugiego cudu, tylko same musimy chciećFedra, Libra, Madzia82, Kava, gosia81, Giussta lubią tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Fedra można. Takim przypadkiem jest Madzia82. Ma swojego Czarusia i aktualnie jest w ciąży z 3 procedury rządowej. Tak więc, nikt nie odbiera nam drugiego cudu, tylko same musimy chcieć
Ojej aż mnie cos w środku poruszyło i łzy mi sie w oczach zakręciły...
Z jednej strony moze i bym chciała ale z drugiej Natalka jest mała a ja złe znosiłam pierwsza ciąże musiałam lerzec bo cały czas była zagrożona a nie ma mi kto pomoc...
Ehh człowiek to zawsze ma dylematy...Konwalia, Pola7, Libra lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyFedra wrote:My nie mamy po co wracać nie mamy mrozaczkow nic nie przetrwało do postaci blastki...
A byliśmy w programie refundowanym i niby gin mówił ze nadal mamy dwa podejścia mimo ze to pierwsze sie powiodło ale nigdzie nie moge tego znaleść...
A tak pozatym to nie wiem czy chce przez to przechodzic znowu bo mamy juz Nasz Mały cud
Madzia podchodziła do kolejnej procedury po rodzeństwo dla synka z pierwszej procedury. oczywiście, że można podejść, nawet jeśli zajdziesz w międzyczasie w naturalną ciążę, program Cię nie przekreśla.Fedra, Konwalia, Madzia82, gosia81 lubią tę wiadomość
-
aneczka2015 wrote:Ja mualam transfer 22 wrzesnua. Czyli pozniej niz ty. Myslisz ze moze juz byc widac serduszko?17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyshooa wrote:moja zrobiona dla spokoju sumienia betunia 0,1.
delegacja będzie więc hucznazrelaksuj się i zbieraj siły do kolejnej bitwy!
Anatolka wrote:Fedra, uwierz, że lek, który tak chwalisz to jedna wielka kupa, przy tym co mamy z Mimblą. Utro jest wspaniały. Perełki czeskie to cudo w porównaniu do obu preparatów na L. Nie jesteś na bieżąco z ostatnimi wynikami ale dziewczyny (Kuciak,Justine, Maka , Amvormittag i inne) jedna po drugiej progesteron na 600mg lutinusa miały od 8-14 ng/ml... Także to lepsze wchłanianie to mega ściema. Nawet te dziewczyny na luteinie miały lepsze wyniki. Lekarze muszą mieć nieźle benefity, żeby to wypisywać i nie czarujmy się, że jest inaczej.
Dwa. Oba preparaty na L to mega cement. Komfort użytkowania jest żaden. Absolutnie żaden. Pomijając częste infekcje.
A teraz skład:
Utrogestan Vaginal 100 mg capsules, soft:
100 mg progesterone (micronised)
- Capsule contents: sunflower oil, soya lecithin.
- Capsule shell: gelatin, glycerin, titanium dioxide (E171).
Napiszę tylko tyle - zapomniałam o cemencie na bieliźnieMimbla szczęściara na 100% również.
Także, podsumowując, dziewczyny, którym wychodzi nędza a nie prg na lutinusie serio nie warto się go trzymać. 6 opakowań utro po 30 sztuk to okolice 180zl. Recepta polska wystarczy i w Czechach i na Słowacji, bo kupowałam i tu i tu.
Każdy będzie chwalił co mu pomogło. Ja biorę lutinusa po jednej tabletce rano i wieczorem, a do tego 2 tab. Luteiny podjęzykowo w południe. 3 razy robiłam bete z progesteronem i zawsze wychodził mi on powyżej 60. A dzisiaj w 19dpt bHCG 2132,28, progesteron 69,6. A niestety do Czech mam daleko i nie wiem jakbym miała te recepty realizować, bo to kawał drogi a m pracuje niemalże codziennie. Także ja z tymi lekami zaszłam w ciążę, więc nie mam im nic do zarzucenia. Ale każdy jest inny i co innego na niego działaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 15:48
Fedra, Anatolka, justa1234, Selena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJedynie ograniczenie to chyba takie, że z powyżej 6 zamrożonych zarodków można skorzystać komercyjnie dopiero po końcu trwania programu. W pierwszej kolejności należy wykorzystać te objęte programem. Jeśli takowych nie masz, podchodzisz do kolejnej procedury
Fedra lubi tę wiadomość
-
triss wrote:V. mi tez lekarz mówił ze wazniejszy do ivf jest wynik DNA plemnika niż morfologia. W przypadku mojego P. nasienie bardzo kiepskie ale badanie DNA wyszło całkiem ok.
A to badanie DNA to jak się konkretnie nazywa? Bo nie wiem o które chodzi, czego szukać, czy już to robiliśmy czy nie, zakręciłam się w tym trochę.
Sylwiaśta, chromatynę plemnikową robiliśmy, wyszła bez szału ale zdaniem doktorka nienajgorzej. Nie analizowałam tego prawdę mówiąc.3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V. wrote:To mnie teraz nastraszyłaś... Nasz lekarz powiedział z kolei, że to, że plemniki morfologicznie są "brzydkie" (czyli nieprawidłowe, wadliwe) to wcale nie znaczy że niosą wadliwą informację genetyczną, a to o nią nam chodzi. Po to jest ICSI, żeby pomóc plemnikowi wejść do komórki bo z wadliwą główką sam nie dałby rady. Ech... Mój też od roku się suplementuje: Salfazin, Androvit +, kwasy omega, kwas foliowy, był czas że dawałam mu l-karnitynę i żeń-szeń. Jedyne co się poprawiło to ilość plemników (których i tak miał dużo), ale nadal wszystkie wadliwe. Dodam, że ma żylaki powrózka nasiennego II stopnia, które pewnie też jakoś wpływają na nasienie, bo podnoszą temperaturę w mosznie.
Teraz martwię się czy nasze kariotypy są ok. Lecimy je zbadać jeśli tylko okaże się, że ten transfer się nie udał - a pewnie tak będzie, jakoś nie chce mi się wierzyć że jestem w ciąży mając świadomość naszych parametrów...
I w ogóle jak tak Was czytam to coraz mocniej dociera do mnie, że może nigdy nie będę miała dziecka. Jeśli przy każdym ivf będziemy uzyskiwali tylko jeden nadający się do transferu zarodek i żaden się nie przyjmie, to w końcu będziemy musieli odpuścić, bo procedur nie można robić w nieskończoność, chociażby przez wzgląd na uszczuplanie rezerwy jajnikowej i ryzyko przedwczesnej menopauzy... -
Kalia wrote:V, żeby mógł zarodek być zapłodniony i rozwijał się zdrowo to musi być zdrowa główka. Pomóc można przy uszkodzonych witkach. Sama widzisz, że do piątej doby nie dotrwal żaden zarodek. W którym dniu po punkcji miałaś transfer? Mój lekarz powiedział, że szkoda kasy i nerwów przy takich parametrach. Może wypowie się ktoś z forum bardziej doinformowany bo nie chciałabym się wymadrzac jeśli się mylę. Ja na forach różnych czytałam, że z wadliwej główki nic nie będzie.
Do piątej doby dotrwały nam 4 zarodki, z czego jeden do stadium ładnej blastocysty (zdaje się, że 4AB) i ten miałam w piątej dobie transferowany. Trzy pozostałe były wtedy w stadium wczesnej blastocysty i zatrzymały się w szóstej / siódmej dobie.3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
nick nieaktualnyV. wrote:A to badanie DNA to jak się konkretnie nazywa? Bo nie wiem o które chodzi, czego szukać, czy już to robiliśmy czy nie, zakręciłam się w tym trochę.
Sylwiaśta, chromatynę plemnikową robiliśmy, wyszła bez szału ale zdaniem doktorka nienajgorzej. Nie analizowałam tego prawdę mówiąc.
moj robil fragmentacje DNA plemnika - tak to sie nazywaloV. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnna255 wrote:moj robil fragmentacje DNA plemnika - tak to sie nazywalo
A ile procent fragmentacji wyszło?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 16:23
V., Libra lubią tę wiadomość
-
V. wrote:Do piątej doby dotrwały nam 4 zarodki, z czego jeden do stadium ładnej blastocysty (zdaje się, że 4AB) i ten miałam w piątej dobie transferowany. Trzy pozostałe były wtedy w stadium wczesnej blastocysty i zatrzymały się w szóstej / siódmej dobie.
V. lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi