X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 14 października 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muszynka wrote:
    Dziewczyny a moze byc tak, ze luteina na mnie nie działa?
    Najpierw mialam dawki 3x1 lutki 200 plus 3X2 podjezykowo, po pierwszej weryfikacji progesteron 37, zeiwkszyla mi 3x2 wczoraj progesteron 36,2. Teraz mam 4x2 ... Oszalec idzie...

    Cieżko powiedziec jak to jest dokonca bo w sumie luteina zawyża wyniki progesteronu wiec przy takich dawkach powinno byc to widoczne w wyniku, ale no właśnie jest ale znam przypadki gdzie wynik progesteronu był niski a ciąża pięknie odnoszona bez radnych problemów...

    Moze porozmawiaj o tym z lekarzem, na razie wynik nie jest zły i nie spada tylko idzie do góry... A czy lekarz nie dał Ci dupka dodatkowo?

    Pytam bo za każdym razem czy brałam luteinę czy lutinusa dodatkowo miałam 3x1 dupka...

    Edit: i tak jak pisze Anatolka moze warto pomyslec o zmianie na cos innego wiec zrób za dwa dni powtórkę jesli dalej bedzie wolno przyrastać poproś gina o zmianę no cos innego...

    A betę juz robiłaś czy jeszcze bo sie pogubiłam?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 11:25

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 14 października 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla, ech... Dobrze, że masz jeszcze jedną blastkę. Coś ostatnio kiepska fala na tym forum jak chodzi o wyniki transferów i niestety czuję, że ją pociągnę... Byle do soboty, wtedy wszystko powinno być jasne. Jeśli się nie udało, to też idziemy z mężem na badanie kariotypów. Bardzo mnie martwi jego mega-słabe nasienie, 100% wad główki...

    Sylwiaśta, super, że już po i ciesz się, że masz dużo mrozaków - ja wolałabym zabulić za mrożenie nawet kilka tysięcy ale mieć co mrozić, a nie, że z całej procedury wyszedł jeden zarodek i koniec, jak się nie uda to wszystko od nowa... Najbardziej to Ci teraz współczuję czekania, ja muszę czekać "tylko" tydzień od transferu blastki na testowanie i już dostaję lekkiego świra, a Ty z racji podania 2-dniowego zarodka musisz czekać jeszcze dłużej :/ znajdź sobie dobre, wciągające zajęcia ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 11:25

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • muszynka Autorytet
    Postów: 644 646

    Wysłany: 14 października 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam dupka. dodatkowo tylko ta luteina podjezykowo 3x2.
    Estrofem tez cos nie dziala, bo spadl przez 3 dni o 1000 wiec tez zwiekszyła.
    Invicta ma swoje stale leki, ktorych nie zmienia bo uwazaja, ze wszystkie pacjentki sa takie same. Wkurzam sie bo sugerowalam jej zmiane, a ona mi na to ze nie ma takiej potrzeby ze to jest dobry lek. Moze najlepiej sobie wcisne caly blister za jednym razem :/
    Teraz tak sie nie spinam bo i tak dupa z tego, ale przy crio bede juz wiedziala, ze lutka nie dla mnie.
    Mam dupka w domu chyba wiec dla spokojnego sumienia sobie go wezme.

    I procedura :(
    II procedura - beta pozytywna !!!

    8599s65g50azui9s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla bardzo nie lubie... :(

    Dzieeczyny... stoje przed trudnym wyborem... tak jak mowilam- cos beda mrozic mi dzis cos jutro cos w piatek jak dotrwa do blastki... i teraz zastanawiam sie czy mrozicni brac wszystko czy jutro np tylko 2 zarodki (3 doba) i jak zostana blastki to ze 3 blastki i reszte oddac do adopcji (mbiejsze koszty mrozenia) czy zamrozic i brac wszystko...? Jeszcze musze zadzwonic i zapytac czy kazdy kolejny rok mrozenia to te 400 zl jest za wszystkie czy za jeden zarodek...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. - wyprzedzilas mnie ;) jakos nie moge uwierzyc ze jestem po wszystkim- i zamiast sie cieszyc to jestem jakas taka... no nie wiem- rozlazla jakby mi wszystko jedno bylo :(

  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 14 października 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muszynka wrote:
    Nie mam dupka. dodatkowo tylko ta luteina podjezykowo 3x2.
    Estrofem tez cos nie dziala, bo spadl przez 3 dni o 1000 wiec tez zwiekszyła.
    Invicta ma swoje stale leki, ktorych nie zmienia bo uwazaja, ze wszystkie pacjentki sa takie same. Wkurzam sie bo sugerowalam jej zmiane, a ona mi na to ze nie ma takiej potrzeby ze to jest dobry lek. Moze najlepiej sobie wcisne caly blister za jednym razem :/
    Teraz tak sie nie spinam bo i tak dupa z tego, ale przy crio bede juz wiedziala, ze lutka nie dla mnie.
    Mam dupka w domu chyba wiec dla spokojnego sumienia sobie go wezme.

    Właśnie to mnie wkurza w niektórych klinikach lecą taśmowo z każda klientka ups pacjentka... A prawda jest taka ze każda z Nas jest inna i na każda bedzie działać co innego...

    A w takich sprawach przecież powinni podchodzić indywidualnie do każdego przypadku...

    Kava lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 14 października 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Mimbla bardzo nie lubie... :(

    Dzieeczyny... stoje przed trudnym wyborem... tak jak mowilam- cos beda mrozic mi dzis cos jutro cos w piatek jak dotrwa do blastki... i teraz zastanawiam sie czy mrozicni brac wszystko czy jutro np tylko 2 zarodki (3 doba) i jak zostana blastki to ze 3 blastki i reszte oddac do adopcji (mbiejsze koszty mrozenia) czy zamrozic i brac wszystko...? Jeszcze musze zadzwonic i zapytac czy kazdy kolejny rok mrozenia to te 400 zl jest za wszystkie czy za jeden zarodek...
    Dopytaj, ale wydaje mi sie ze taniej mrozic niz przechodzic cala procedure na nowo (stres, Zdrowie, koszta)

    Fedra, Libra lubią tę wiadomość

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 14 października 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaśta, decyzja musi być Wasza, ale gdyby o mnie chodziło - mroziłabym wszystkie, bo chcę mieć minimum dwoje, może troje dzieci, a nie wiadomo czy krio-transfery będą się przyjmowały, czy zarodki nie będą umierały przy rozmrażaniu itd. Do adopcji nie oddałabym nigdy, ale zakładając że dopuszczałabym taką możliwość to oddałabym je dopiero wtedy, kiedy wiedziałabym że mam już urodzonych tyle dzieci ile chcę mieć.

    Fedra, szałwia, muszynka, Beata.D, Libra, Giussta lubią tę wiadomość

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 14 października 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    V. - wyprzedzilas mnie ;) jakos nie moge uwierzyc ze jestem po wszystkim- i zamiast sie cieszyc to jestem jakas taka... no nie wiem- rozlazla jakby mi wszystko jedno bylo :(

    Też się tak czułam. Tzn. ogólnie podekscytowana tym co się stało, ale czułam się bardzo dziwnie. Potem miałam etap świrowania, a od wczoraj staram się mocno do tej sprawy zdystansować, bo żadna ilość świrowania ani użalania się nad brakiem śnieżynek mi nie pomoże. Staram się jak najmniej myśleć, szukam sobie zajęć żeby dotrwać do soboty.

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 14 października 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Mimbla bardzo nie lubie... :(

    Dzieeczyny... stoje przed trudnym wyborem... tak jak mowilam- cos beda mrozic mi dzis cos jutro cos w piatek jak dotrwa do blastki... i teraz zastanawiam sie czy mrozicni brac wszystko czy jutro np tylko 2 zarodki (3 doba) i jak zostana blastki to ze 3 blastki i reszte oddac do adopcji (mbiejsze koszty mrozenia) czy zamrozic i brac wszystko...? Jeszcze musze zadzwonic i zapytac czy kazdy kolejny rok mrozenia to te 400 zl jest za wszystkie czy za jeden zarodek...

    Moze odpowiem na swoim przykładzie mi podano jeden zarodek klasy 8a w 3 dobie dwa zarodki klasy 8b i 6c zostały przekazane do hodowli niestety nie przetrwały do 5 doby...

    Podobno te zamrożone w 5 dobie które dotrwały do blaski lepiej znoszą mrożenie i rozmrażanie...

    Gdyby sytuacja sie u mnie powtórzyła brałabym ze sobą 3 dniowego a resztę zamarzała w postaci blaski gdyby przetrwały do mrożenia... Pamiętaj ze zawsze pozniej mozesz oddać do adopcji...

    Libra lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 14 października 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Mimbla bardzo nie lubie... :(

    Dzieeczyny... stoje przed trudnym wyborem... tak jak mowilam- cos beda mrozic mi dzis cos jutro cos w piatek jak dotrwa do blastki... i teraz zastanawiam sie czy mrozicni brac wszystko czy jutro np tylko 2 zarodki (3 doba) i jak zostana blastki to ze 3 blastki i reszte oddac do adopcji (mbiejsze koszty mrozenia) czy zamrozic i brac wszystko...? Jeszcze musze zadzwonic i zapytac czy kazdy kolejny rok mrozenia to te 400 zl jest za wszystkie czy za jeden zarodek...

    Faktycznie ciężka sprawa. Ja wiem, że nie umiałabym oddać do adopcji.
    Co do ceny, to z tego co mówili płaci się 550zł od słomki, na której można zamrozić maksymalnie 2 zarodki.

    Mimbla lubi tę wiadomość

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 14 października 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Mimbla bardzo nie lubie... :(

    Dzieeczyny... stoje przed trudnym wyborem... tak jak mowilam- cos beda mrozic mi dzis cos jutro cos w piatek jak dotrwa do blastki... i teraz zastanawiam sie czy mrozicni brac wszystko czy jutro np tylko 2 zarodki (3 doba) i jak zostana blastki to ze 3 blastki i reszte oddac do adopcji (mbiejsze koszty mrozenia) czy zamrozic i brac wszystko...? Jeszcze musze zadzwonic i zapytac czy kazdy kolejny rok mrozenia to te 400 zl jest za wszystkie czy za jeden zarodek...

    Z tego co wiem, to np. w Invikcie nie ma znaczenia ile zarodków mrozisz - cena jest stała, ale mogę się mylić. Myśmy mrozili moje komórki jajowe i mówili, że bez względu na ich ilość cena jest taka sama. Nie wiem, jak będzie u Ciebie...

    Libra lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 14 października 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też uważam, że nadmiar jest wtedy gdy masz tyle dzieci ile pragniesz. Mrozilabym wszystkie jako blastki. A jutro wzięła dwa jeśli Ci dadzą dwa.

    Libra, Mimbla lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tylko przerażają mnie koszty mrożenia... bo trochę tego jest... ale jeśli po roku będzie trzeba płacic za dalsze przechowywanie za każdy zarodek osobno to finansowo nie dam rady- i tak budżet już mam nadszarpniety za komercyjne poodejście, a jeśli jedna kwota z wszystkie to zamroze chyba wszystkie. Właśnie waszego zdania potrzebowałam :)

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 14 października 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaśta, lepiej ponieść koszty za mrożenie wszystkich, niż za kolejne podejście komercyjne... tak mi się wydaje...

    sylwiaśta159, szałwia, Fedra, Mimbla, Giussta lubią tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka- dziś miałam już transfer- co do mrożenia to dr M powiedział, że wszystkich by do blastek nie trzymał- coś by zamroził w 2 i 3 dobie- to nie moja decyzja.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zadzwonię - zapytam jak to jest z trzymaniem mrożaków przez kolejne lata- dziękuję Wam <3

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 14 października 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie mróz w 3 dobie tylko e piątej podwójnie. Będzie mniej :-) taniej też będzie w razie W (pomysl leki, procedura, zdrowie) a jak się uda to oddać do adopcji możesz w każdej chwili, przed upływem roku nie ponosząc kosztów przechowywania na kolejny rok.

    Mimbla lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 14 października 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrozisz komercyjnie więc Twoja decyzja w której dobie.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 14 października 2015, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra 8 dpt mam bladego bladziocha. Teraz stres czy to aby nie znowu biochemiczna. W sumie nie wiem czy robić betę. W poniedziałek jak będzie to będzie jak nie to nie.

    Agi83, Konwalia, Anatolka, kkisia, magic1, myszaaa, sylwiaśta159, Pola7, mycha28, Asiula86, mia6, Beata.D, szałwia, Fedra, triss, Anna255, pabelka88, V., lipa, BISCA, justa1234, Madzia82, Libra, Kala 1980, pragnaca dzidziusia, Mimbla, mysza89, iga 79, sisi, cisza, Anuszka, takasobieja, Mimi86, Antonelka, Kava, gosia81, Giussta lubią tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
‹‹ 2083 2084 2085 2086 2087 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ