IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
triss wrote:Antonelka ja już kiedyś rozmawiałam z nim na temat dodatkowych leków stosowanych w innych klinikach. Zdanie jego na ten temat znam. I przekonuje mnie to, że jak nie ma wskazań to mi clexane nie pomoże. To jest takie kombinowanie w desperacji, i on i ja zdajemy sobie z tego sprawę. Bardziej wierze w skuteczność udrożnienia dościa do macicy i scratchingu, które zrobił
Wiesz Triss, szczerze zazdroszczę że tak to u Ciebie wygląda. Tak być powinno- że lekarz przynajmniej się stara..A nie olewa z grubej rury. Najwyraźniej masz też atmosferę konsultacji bardzo na luzie. Zazdraszczam.
U mnie np. znam trzy dziewczyny które próbowały rozmawiać o nacinaniu otoczki, o EmbryoGlue, o scratchingu - żadne z wymienionych nie są robione w klinice. No przynajmniej w rządowym absolutnie, mowy nie ma. Mój lekarz jedynie doradzał przed jednym transferem zrobić histero z biopsją (żeby był a la scratching..) które robiłam w szpitalu w Katowicach ale sam z siebie, z tego co widzę i słyszę, on w klinice tych rzeczy nigdy nie robi bezpłatnie. "Bo ryczałt rządowy im ledwo starcza pokryć koszty procedury". No to niektóre dziewczyny kombinują po innych gabinetach, klinikach...Jak o tym na chłodno myślę to uczucie żenady mnie ogarnia.
Wystarczyłoby "wskazanie lekarza" i owszem, mogliby to robić. Mają po prostu za dużo roboty i wystarczająco wysoki przychód z MZ przy obecnych punkcjach i transferach żeby się jeszcze bawić w dodatkowe bajery...Dlatego na komercyjne podejście w obecnej klinice nie dostanę. Szkoda mi już zdrowia.
A o tym czy będą mogli transfery robić w listopadzie - dziunie z tut. recepcji pojęcia nie mają, ani sztucznorzęsa koordynatorka in-vitro... -
No to ja już też po wizycie - dostałam drugie skierowanie do szpitala - najprawdopodobniej puste jajo płodowe. Kazał mi iść jutro. Niestety, ale poczekam do czwartku, najwyżej w piątek pójdę... Pęcherzyk ma 7x10,3 mm, ale nie ma już widocznego pęcherzyka żółtkowego.Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
Mimbla wrote:Asiula86, przykro mi bardzo. Nie chcę się wtrącać nadto, ale czemu chcesz czekać do czwartku z tym szpitalem?
Na czwartek jestem umówiona na wizytę w mojej klinice. Teraz byłam na "dodatkowej" wizycie u innego lekarza. Jeszcze mam 0,5% nadziei, że jednak się myli i do czwartku coś się zmieni. Inna kwestia, że w czwartek mam wizytę też u endokrynologa, na którą czekałam 4 miesiące...Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
czy wam lekarz przepisywał Acidum Folicum 15mg? Mi dzisiaj przepisał na jednej recepcie z lutinusem ale nic o tym nie wspomniał czy brać i jak? Dopiero zauważyłam ten kw.foliowy jak mi w aptece dawała leki.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Asiula przykromi...wiem, slowa nie pomoga dzisiaj ale za pare dni moze je sobie przypomnisz...masz silny organizm, walczacy to daje duza nadzieje...uwierz w to tak jak jak staram sie wierzyc...
I pamietaj bo burzy wychodzi slonce a po nocy dzien.....
Buziaki dla Takiej Dzielnej Dziewczyny jak Ty
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Pisałyśmy coś o cierpliwości, a raczej jej braku, co nie? No, to właśnie dzwoniłam do kliniki z informacją że dzisiejsza beta jest negatywna i dowiedziałam się, że żebym mogła rozpocząć kolejną procedurę to muszą minąć trzy pełne cykle, "bo organizm musi odpocząć". Tak, marzyłam o kolejnych straconych miesiącach. Aż mnie głowa rozbolała...
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
Asiula86, przepraszam nie zajarzyłam że byłaś na dodatkowej.
Masz oczywiście prawo do opinii u różnych lekarzy. To w sumie dobrze że tak robisz.
Nie umiem tylko nic powiedzeć na fakt że się nałoży z endokrynologiem, mnie się wydaje że klinikę powinnaś odwiedzić czym prędzej. Naprawdę, kochana. Nie ma co czekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 17:14
-
Mimbla wrote:Asiula86, przepraszam nie zajarzyłam że byłaś na dodatkowej.
Masz oczywiście prawo do opinii u różnych lekarzy. To w sumie dobrze że tak robisz.
Nie umiem tylko nic powiedzeć na fakt że się nałoży z endokrynologiem, mnie się wydaje że klinikę powinnaś odwiedzić czym prędzej. Naprawdę, kochana. Nie ma co czekać.
Wiem, ale na czwartek byłam umówiona z moim lekarzem prowadzącym. Powiedział, że wtedy zapadnie już ostateczna decyzja. Dzisiaj poszłam do innego, bo stwierdziłam, że nie wytrzymam do czwartkuSpokojnie, przez 3 dni nic się nie wydarzy.
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
Asiula86 trzymam kciuki żeby okazalo sie ze "ujowy" był aparat usg i w klinice sie jednak czegos dopatrzą
gosia81, agulas lubią tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
Kava wrote:Asiula, a jaki miałaś przyrost tej bety ostatniej?
No i po ilu dniach?
Coś pisałaś dzis chyba o tym...
W ciągu 7 dni beta wzrosła z 6637 na 11144, czyli o ok. 4500 jednostek. Wg lekarza to też nie jest dobry przyrost. Bał się o pozamaciczną, ale wykluczył ją.
Piggy, dr K mówił mi, że dr P ma u siebie bardzo dobry aparat, więc to będzie ostateczna decyzja. Chociaż i tak pewnie dostanę 3 skierowanie do szpitala...
Jak Twoja beta?Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
nie wiem online nie ma jeszcze wynikow. zaraz sie zbieram i jade do kliniki.
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
Piggy wrote:nie wiem online nie ma jeszcze wynikow. zaraz sie zbieram i jade do kliniki.
Trzymam kciuki!Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
V. wrote:Pisałyśmy coś o cierpliwości, a raczej jej braku, co nie? No, to właśnie dzwoniłam do kliniki z informacją że dzisiejsza beta jest negatywna i dowiedziałam się, że żebym mogła rozpocząć kolejną procedurę to muszą minąć trzy pełne cykle, "bo organizm musi odpocząć". Tak, marzyłam o kolejnych straconych miesiącach. Aż mnie głowa rozbolała...Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Mimbla wrote:Wiesz Triss, szczerze zazdroszczę że tak to u Ciebie wygląda. Tak być powinno- że lekarz przynajmniej się stara..A nie olewa z grubej rury. Najwyraźniej masz też atmosferę konsultacji bardzo na luzie. Zazdraszczam
.
U mnie np. znam trzy dziewczyny które próbowały rozmawiać o nacinaniu otoczki, o EmbryoGlue, o scratchingu - żadne z wymienionych nie są robione w klinice. No przynajmniej w rządowym absolutnie, mowy nie ma. Mój lekarz jedynie doradzał przed jednym transferem zrobić histero z biopsją (żeby był a la scratching..) które robiłam w szpitalu w Katowicach ale sam z siebie, z tego co widzę i słyszę, on w klinice tych rzeczy nigdy nie robi bezpłatnie. "Bo ryczałt rządowy im ledwo starcza pokryć koszty procedury". No to niektóre dziewczyny kombinują po innych gabinetach, klinikach...Jak o tym na chłodno myślę to uczucie żenady mnie ogarnia.
Wystarczyłoby "wskazanie lekarza" i owszem, mogliby to robić. Mają po prostu za dużo roboty i wystarczająco wysoki przychód z MZ przy obecnych punkcjach i transferach żeby się jeszcze bawić w dodatkowe bajery...Dlatego na komercyjne podejście w obecnej klinice nie dostanę. Szkoda mi już zdrowia.
A o tym czy będą mogli transfery robić w listopadzie - dziunie z tut. recepcji pojęcia nie mają, ani sztucznorzęsa koordynatorka in-vitro...
Wiesz Mimbla, ja jestem w tej słynnej Invikcie. Nie ma czego zazdrościćchociazbym zebrała do rana to AH czy embryoglue nie dostanę. Procedury.
Scratching miałam zrobiony "przy okazji" histeroskopii. Sam scratching jest procederem w programie rządowym niedopuszczalnymWiem, ze dziewczyny z invicty jeżdżą po innych klinikach żeby robić sam scratching. Żenada.
A lekarz.... To jedyny powód, dla którego wypowiadam sie o tej klinice w ciepłych słowach. Pasuje mi. Potrafię sie z nim dogadać. Wiem, ze ma rożne opinie wsród pacjentek ale ja zawsze widzę ze jest mega zaangażowany w mój przypadek. I za to go cenie.
Tez rozważam przeniesienie do innej kliniki.taki plan b albo c nawet. I wszystko niestety przemawia za tym, żeby nie zostawać w invikcie. Wszystko poza tym, ze boje sie ze na drugiego takiego lekarza ńie trafie.
Ty masz mrozaka jeszcze, prawda? Wiec wrócisz po niego i nie będzie tematu. Ale hipotetycznie, rozważając taki plan brozważałas przeniesienie sie do innej kliniki na trzecia procedurę?