IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
A wiecie, ja po tych narkozach strasznie dużo i głupio mowie. Dziś jak mnie wybudzili, stał nade mną lekarz, a ja do niego: "spodziewałam się męża między moimi nogami, a nie pana doktora". Po czym znowu na chwile odpłynelam. Po co ja to pamiętam? !
Konwalia, szałwia, Pola7, india, Karolina1111, iga 79, mia6, Inska, Asienka1184, Beata.D, Libra, Mimi86, Giussta lubią tę wiadomość
-
Kala cieszę sie ze wszystko ok trzymam kciuki za bliźniaki odpoczywaj
Lipa super wynik kciuki zeby sie teraz ładnie zaplodnily...
A tym którym dziś smutno i zle mocno przytulam...
Edit: Libra bardzo mi sie podoba Twoj suwaczekWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 10:39
Kala 1980, Selena, Selena lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
triss wrote:Lipa kiedy masz termin transferu? Będziesz badała jeszcze estradiol? Wszystkie komórki bedą zapładniac u Ciebie?
Transfer jeżeli będzie to w środę. Nie wiem czy będą badać krew jeszcze. Mam się mierzyć ważyć. A zapladniaja tylko 6 bo jestem w rzadowce. A właśnie, nie zapytałam co się stanie z reszta -
Lipa, resztę dojrzałych bym zamroziła, żeby nie musieć się w razie W znowu stymulować. Taki też mam zamiar przy naszym następnym podejściu. Rządowo czy komercyjnie, i tak będą mogli zapłodnić tylko 6 komórek, jeśli będę miała więcej dojrzałych to je zamrożę na następny raz. W ogóle przeraża mnie to, przy naszych parametrach nasienia z 6 komórek możemy nie uzyskać ani jednej blastocysty3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc
-
V. wrote:Lipa, resztę dojrzałych bym zamroziła, żeby nie musieć się w razie W znowu stymulować. Taki też mam zamiar przy naszym następnym podejściu. Rządowo czy komercyjnie, i tak będą mogli zapłodnić tylko 6 komórek, jeśli będę miała więcej dojrzałych to je zamrożę na następny raz. W ogóle przeraża mnie to, przy naszych parametrach nasienia z 6 komórek możemy nie uzyskać ani jednej blastocysty
-
Sylwiaśta159, kciuki mocno zaciśnięte i czekam na piękny wynik bety :*
Gratuluję tym którym w ostatnim czasie się powiodło - ostatnio rzadziej tu zaglądam więc nie jestem lekko w temacie. Natomiast tym co miały mniej szczęścia Asiula czy Piggy, wspieram was z całych sił, trzymam kciuki i wierzę że niedługo i do was szczęście się uśmiechnie, że będziecie mogły cieszyć się ze swojego małego szczęścia a my razem z wami. Pamiętajcie, najgorzej jest się poddać, walczymy do samego końca bo mamy o co. Musi być dobrze i tak będzie. Tule was :* ♥Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 10:53
Z udanego ivf wyszła cudowna dziewczynka urodzona 2 maja 2016 - NadiaMój mały wielki cud, moja wielka miłość
-
lipa wrote:Transfer jeżeli będzie to w środę. Nie wiem czy będą badać krew jeszcze. Mam się mierzyć ważyć. A zapladniaja tylko 6 bo jestem w rzadowce. A właśnie, nie zapytałam co się stanie z reszta
Mozesz oddać do adopcji...
Lub mozesz zniszczyć choc pewnie mało kto bierze ten wariant pod uwagę...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
lipa wrote:A wiecie, ja po tych narkozach strasznie dużo i głupio mowie. Dziś jak mnie wybudzili, stał nade mną lekarz, a ja do niego: "spodziewałam się męża między moimi nogami, a nie pana doktora". Po czym znowu na chwile odpłynelam. Po co ja to pamiętam? !
Inna dziewczyna od nas z kliniki powiedziała anestezjologowi, że jest bardzo przystojny i że z nim to była sama przyjemnośćNie martw się, przyzwyczajeni są
(swoją drogą rzeczywiście jest przystojny
)
Agi83 lubi tę wiadomość
-
To mi sie tak dobrze spało w tej narkozie ze sie wybudzić niechcialam za to taki stres mnie ogarnął jak leżałam na stole ze śmiałam sie cały czas z czapki doktora która była w kotki jesli dobrze pamietam
Pomijam ze po juz transferze wstałam sama ze stołu i poszłam siku po czym położyłam sie do łóżka co wzbudziło duze zaskoczenie u położnej bo to oni mnie mieli zawieść do sali a ja miałam nie wstawać
A i po punkcji i po transferze pojechałam na zestaw do macaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 10:56
triss, lipa, gosia81 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyBardzo dziekuje dziewczyny :)Kochane jesteście
No to czekam na swoja wizyte i pomysly pani doktor. A czy oslabiony organizm po laparo moze byc dalej "meczony" hormonami itp czy trzeba miec przynajmniej z jeden cykl przerwy ? Cos czuje ze niedlugo rozpoczne stymulacje
Uspokoilyscie mnie bardzo z tą punkcja. Narazie czuje sie dobrze, prawie nic mnie nie boli ale jeszcze nie umiem zalozyc skarpetekmysle ze w niedziele bede juz calkiem na chodzie i pojde zaglosowac
-
Kala 1980 wrote:Jestem po usg. W opisie jest tak: Ciąża podwójna wczesna (.....) Pod pęcherzykami płodowymi niewielka zmiana z płynem 7*3 mm - niewoelki krwiak, szyjka macicy zwarta.
Rozryczałam się tam. Napisał tez ze wskazane badanie za 5-7 dni bo wiadomo nie widac jeszcze serduszek. A do swojego lekarza na usg zapisana jestem 4 listopada, powiedział, ze to dobry termin.
Ufff kochana. Nie pisałam, bo tak trzymałam kciuki zaciśnięte, że nie bylo jak pisać. Super !!! Dwójeczka z Tobą zostałaKala 1980 lubi tę wiadomość
09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
nick nieaktualny
-
opu wrote:Bardzo dziekuje dziewczyny :)Kochane jesteście
No to czekam na swoja wizyte i pomysly pani doktor. A czy oslabiony organizm po laparo moze byc dalej "meczony" hormonami itp czy trzeba miec przynajmniej z jeden cykl przerwy ? Cos czuje ze niedlugo rozpoczne stymulacje
Może być męczonyJa zaczęłam długi protokół tydzień po laparo. Wszystko zniosłam bardzo dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 11:03
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
Asiula ... co do zabiegu łyżeczkowania ... itd...
Ja lezałam na patologii razem z brzuchatkami w 6-7-8-9 miesiącu ciąży ...
położne były bardzo taktowne ale tak samo towarzyszki z sali. Żadna nie zadawała głupich pytań bo one po prostu nie pierwszy raz widziały na oddziale dziewczyny czekające na ten czas czy ten zabieg. I tez sa kobietami. I zanim nie zaczęłam z nimi rozmowy jakiejkolwiek to nie wnikały absolutnie w moją sferę osobistą.
Potem jak już wiedziały dlaczego tu jestem... same mówiły że aby było raźniej tej kobiecie, która oczekuje poronienia to brzuchy by z chęcią pochowały albo wrzuciły na plecy. Bo tez są kobietami i wiedzą jaki to ciężar psychiczny.
Jedna z dziewczyn była w ciąży bliźniaczej już sama końcówka, ale na patologii leżała ponad 2 miesiące i powiedziała że nie wiedziała jak wiele kobiet ma problemy i z poczęciem i z utrzymaniem ciąży. I że ten pobyt w szpitalu zmienił zdecydowanie jej poglądy.
Inska czekam na dobre wieści od Ciebie!!!
-
Kala ale mnie nastraszyłaś. Już wyobrażam sobie jak Ty się bałaś. Ale najważniejsze, że wszystko jest w porządku i będziesz miała 2 szkrabki. Teraz dużo leż, wypoczywaj i dalej wszystkie tu Ci kibicujemy by wszystko było w porządku.
Kala 1980 lubi tę wiadomość