IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Intralipid to kroplowka tłuszczowa. Nie ma absolutnie nic wspólnego ze szczepienia czy wlewami, które robi się np w Lodzi. Totalnie nic. To kroplowka do żywienia pozajelitowego normalnie. Olej sojowy. Przypadkiem się okazało, że wpływa na NK.
mysza89, Libra lubią tę wiadomość
-
Sylwia miałaś rację, beta była tylko formalnością: 257, właśnie dostałam telefon. Progesteron ponad 190, mam nadzieję, że teraz będę mogła odstawić Prolutex
mia6, Tilka, Karolina1111, iga 79, Agi83, triss, mysza89, Antonelka, IVA, Sanna, pabelka88, Asienka1184, lipa, sylwiaśta159, Fedra, Beata.D, Eliz, Tosia 1981, Mimbla, SzewskaPasja, Asiula86, shooa, Konwalia, justa1234, gosia81, Marcia89, Moniaa, Mimi86, sylvuś, Libra lubią tę wiadomość
-
triss wrote::*
tak, podobno prof Ł podpiera się jakimis badaniami, które dowodza ze w niektórych przypadkach szczepienia i wlewy moga zaszkodzić. Z drugiej strony moj doktor dał mi namiary na immunologa ktory się tych metod podejmuje.triss lubi tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
nick nieaktualny
-
Anatolka wrote:Ja też się przeniosłam ponad pół roku temu i już po pierwszej wizycie zapoznawczej (jeszcze niezobowiazujacej) wiedzieliśmy, że to najlepsze co możemy zrobić na ostatnia procedurę.
Ja bym się chętnie przeniosła do GC ale obawiam się czy starczy dla mnie środków. Wszak "spadam" na sam koniec listy.
Cały czas zastanawiam się co może być przyczyną słabych zarodków, a raczej dobrych zarodków, które nie potrafią przeżyć więcej niż 3 doby.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyJustine wrote:Ja bym się chętnie przeniosła do GC ale obawiam się czy starczy dla mnie środków. Wszak "spadam" na sam koniec listy.
Cały czas zastanawiam się co może być przyczyną słabych zarodków, a raczej dobrych zarodków, które nie potrafią przeżyć więcej niż 3 doby. -
sylwiaśta159 wrote:a jak u Was z nasieniem?
Nasienie niby w normie, ale zauważyłam, że od dwóch lat systematycznie maleje ilość nasienia i przy okazji jego jakość.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Dziewczyny dzwoniłam do swojej kliniki.26.11 jedziemy na kwalifikację!
bardzo proszę o kciuki,zeby wszystko poszło pomyślnie
Inska GRATULUJE! Rośnijcie kochana zdrowo!Karolina1111, Agi83, Justine, Asienka1184, lipa, Fedra, Inska, Tosia 1981, Agnieszka_A., Mimbla, veronica, Lonia, SzewskaPasja, kotkapc, Asiula86, Konwalia, justa1234, gosia81, Mimi86, Libra, mia6 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:a byliście u urologa? Robiliście fragmentację DNA plemnika?
Tak, wszystko już przerobiliśmy i nie wiem czego dalej szukać.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
Inska wrote:Sylwia miałaś rację, beta była tylko formalnością: 257, właśnie dostałam telefon. Progesteron ponad 190, mam nadzieję, że teraz będę mogła odstawić Prolutex
Kochana, gratulacje :* oporna stymulacja i piękna ciążaInska lubi tę wiadomość
-
Justine wrote:Cały czas zastanawiam się co może być przyczyną słabych zarodków, a raczej dobrych zarodków, które nie potrafią przeżyć więcej niż 3 doby.
to widzę, że macie ten sam problem co my... 30 listopada mam wizyte, to dowiem się, jaki doktor ma dla nas plan -
nick nieaktualny
-
Dziękuję Wam wszystkim z całego serducha!
No lipcówka, na to wygląda Sanna! Ty też? Ja się urodziłam 1 lipca, więc fajnie byłoby mieć kolejngo raczka w rodzinie
Oj tak lipa, było pod górkę...Ja to w ogóle jeszcze nie wierzę, w to, że się udało, że groszek się zadomowił. Chyba jeszcze jesteśmy z mężem w szoku.
Poszliśmy dzisiaj do naszego lekarza rodzinnego, żeby wypisał nam list do szpitala, w którym będziemy rodzić. Wiem, strasznie wcześnie, ale tak to tu działa w Irlandii. Dostaliśmy paczuszkę ze stertą ulotek: jak się odżywiać, nie pal, nie pij, zaszczep się przeciwko krztuścowi i grypie i takie tak. Usiedliśmy na kanapie i nie wiedzieliśmy co z tym wszystkim zrobić - strasznie szybko się wszystko dzieje. Dopiero co mówiłam, że dni mi się dłużą, a teraz jakoś wszystko nabrało tempa.
Aha, ze względu na wysoki progesteron, nie muszę więcej brać Prolutexu (Prolutonu, jak to się tutaj nazywa) - uff.
A w ogóle to nie wyobrażam sobie, że miałabym teraz przejść na dobre na fioletową stronę - zostanę z Wami jeszcze jakiś czas, mogę?W zamian obiecuję nadal ściskać za Was wszystkie kciuki! I przesyłać dużo ciążowych wibracji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 15:45
Agi83, iga 79, triss, Beata.D, Mimbla, SzewskaPasja, takasobieja, Fedra, justa1234, Mimi86, sylvuś, Libra, mia6 lubią tę wiadomość