WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka wrote:
    Moge troche posmecic??? Bo jak napisze to bedzie mi lzej....dzisiaj jak bylam w szpitalu to bylo duzo kobiet w ciazy nie o starszych - tak na oko 35+.
    Fajny widok bo to dla mnie nadzieja, ze moze ja tez mogę. Ale jak czekalam swoja wizyte to tak mi przykro bylo, ze to nie ja....przeciez nie jestem gorsza a cos jednak nie idzie....Zle mi troche.....
    W zwiazku z tym, ze nie glosowalam na PiS jestem gorszym sortem.....i plakac mi sie chce bo jako kobieta tez tak czuje sie.....
    To ja tez posmece..wczoraj czulam ze juz nic z tego nie bedzie,cycki klaply, brzuch zaczal bolec(wiadomo jak), rano zrobilam test(1 kreska) i poszlam na bete, a tam tyle kobiet z brzuszkami, ledwo pohamowalam sie zeby sie nie rozplakac..wrocilam do domu i beczalam caly dzien, najgorsze bylo otwieranie pliku z wynikiem z M....wieczorem oddzwonil doktorek i pocieszyl, i powiedzial zeby sie nie poddawac..tak jakos lepiej mi sie zrobilo po tym tel..takze na poczatku stycznia wizyta i zobaczymy co powie, chcialabym zrobic jakies badania genetyczne, kariotypy itp..
    Dziewczyny ktorym sie udalo jeszcze ras goraco gratuluje! zycze dalszych wypasionych bet i brzuchow ;) a nam ktore dalej walcza wytrwalosci (i pieniedzy)! :)
    Pozdrawiam i dobranoc :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2015, 22:28

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Mimi86 Autorytet
    Postów: 1993 2112

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena, vella wspieram mocno, tak bardzo mi przykro :(

    maj- krótki protokół- 6 mrozaczków :)
    15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

    2r8rj48at734p213.png

  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella przykro mi..

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Kalia Autorytet
    Postów: 474 397

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella, Lena :( Pamiętajcie, po burzy zawsze wychodzi słońce. Takie słońce zaświeci kiedyś i dla Was.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2015, 22:49

    pabelka88 lubi tę wiadomość

    6dc6f14bbc.png
    Ciąża bliźniacza, córka i syn <3 <3
  • muszynka Autorytet
    Postów: 644 646

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella ogromnie mi przykro...

    I procedura :(
    II procedura - beta pozytywna !!!

    8599s65g50azui9s.png
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 05:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vella wrote:
    Dzisiejszy ból brzucha był nie bez powodu... zrobiłam bete... wynik 27 a było 53... pisze i ledwo widzę przez łzy...
    Tak mi przykro współczuje ....:(



    lena 7 :( to nie fair :/ trzymaj sie i walcz dalej ...:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 05:37

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 05:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella, przykro mi :(
    Trzymaj się jakoś!!!

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Neo84 Autorytet
    Postów: 650 727

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella, Lena przykro mi:(((

    Oligospermia
    2 IUI
    25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
    Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena.....przykro mi.....nawet nie wiem co napisac....pomimo tego, ze tak wiele slow dobrych od Was sama otrzymalam.
    Chyba najwazniejsze to, ze wspieram i mysle bo nie zycze nikomu tego bolu.


    Vella ......strach i bol zapewne przezywa Twoje serce....okropne jest to co teraz muisz czuc. Vella ....pamietaj, ze sciskamy i wspolczujemy.........

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • vella Ekspertka
    Postów: 185 549

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie... kochane jesteście :-)

    Byłam wczoraj u lekarza, i powiedział mi, że to przez to, bo to w tym samym cyklu co stymulacja, podobno wtedy jest 30% szans, a w innym cyklu dużo więcej...

    Teraz czekam na okres... ciekawe jak szybko przyjdzie. Potem mam wizytę 13 stycznia i będziemy się przygotowywać do transferu który powinien być na początku lutego... nie wiem jak ja wytrzymam te 1,5 miesiąca...

    Za wszystkie trzymam kciuki, i życzę wszystkiego co najlepsze :-)

    Kava, Mimbla lubią tę wiadomość

    3Ecdp1.png
  • Anuszka Autorytet
    Postów: 1127 2168

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vella wiem co teraz czujesz bo niedawno przechodziłam przez to samo aż mi się serducho ścisnęło jak przeczytałam twój post... Trzymaj się :*

    k0kdanlij48n3q4y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vella wrote:
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie... kochane jesteście :-)

    Byłam wczoraj u lekarza, i powiedział mi, że to przez to, bo to w tym samym cyklu co stymulacja, podobno wtedy jest 30% szans, a w innym cyklu dużo więcej...

    Teraz czekam na okres... ciekawe jak szybko przyjdzie. Potem mam wizytę 13 stycznia i będziemy się przygotowywać do transferu który powinien być na początku lutego... nie wiem jak ja wytrzymam te 1,5 miesiąca...

    Za wszystkie trzymam kciuki, i życzę wszystkiego co najlepsze :-)
    Trzymaj się Vella, czas szybko zleci.

    Co do zdania Twojego lekarza to już nie wiem jak to jest...z obserwacji wynika, że jednak w cyklu stymulacyjnym są większe szanse, bo organizm jest "rozpędzony" i nakręcony..ale chyba co lekarz to opinia.
    A może ja mam spaczony obraz, bo jestem w klinice w której 9 na 10 crio się nie udaje :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszynka, przykro słuchać kolejny raz co Ciebie (nas - wrocławskie inviktówki) spotyka..

    Mimo wszystko ogromne kciuki za udany transfer :*

    Triss, Piggy, Mimbla &&

    triss, muszynka, Mimbla lubią tę wiadomość

  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Muszynka, przykro słuchać kolejny raz co Ciebie (nas - wrocławskie inviktówki) spotyka..

    Mimo wszystko ogromne kciuki za udany transfer :*

    Triss, Piggy, Mimbla &&
    Akurat o twoje crio jestem spokojna :) uda sie teraz bo przecież musisz mi miejsce na 2 procedure oddać :P choc co raz bliżej nam do ardvimedu ... no i koniecznie zabierz z tego okropnego miejsca muszynke musi Wam sie udać ....


    Przeryczałam całą noc ...głównie po wojnie z mężem jego słowa jakos tak bolą ... no cóż jego zdanie takie tylko dziecko może uratować ten związek ...:( tu miłości już nie ma .... boje die tej całej chlamydii leczenia no i mój gin mnie nastraszył ze to może wracać choć jedno dobre że wynik niski a nie 100 czy 500 jak miał pacjentki ... jade do kliniki :/

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to tylko dziecko może uratować związek. Ja bym na twoim miejscu zastanowiła się czy warto skazać dziecko na życie w rodzinie bez miłości. Masakra jak tak można powiedzieć.

    ivf-ivf, Mimbla, Beata.D, kotkapc lubią tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza, musicie szczerze bez nerwów porozmawiać co jest dla Was ważne. Może przez czas leczenia poukładacie sprawy między Wami..?
    Dziecko rzadko ratuje związek...
    wierzę, że odnajdziecie siebie i swoją miłość na nowo :*

  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella :( przytulam... 1,5 miesiąca wytrzymasz na pewno, ja muszę czekać 4 miesiące :/ i też wiem, że muszę dać radę...

    Mysza, bardzo Ci współczuję... I prawdę mówiąc chyba mocno rozważałabym, czy chcę mieć dziecko z kimś kto mnie nie kocha i daje do zrozumienia, że bez dziecka ten związek nie ma racji bytu. Nie wiem czy chciałabym skazywać siebie na trwanie w takiej relacji. Echhhh... Kciuki za owocne rozmowy i naprawienie związku.

    Opu, odnośnie kariotypów. Ja robiłam w Krakowie w centrum badań genetycznych Kariogen. Za dwie osoby zapłaciliśmy 710 zł (mniej niż w cenniku na stronie, właścicielka nas kasowała). Wynik mielibyśmy po 2 tygodniach (uprosiłam właścicielkę, bo normalnie czeka się 3-4 tyg) gdyby nie to, że próbka mojego męża się nie wyhodowała jak należy i pobierali mu krew drugi raz, ostatecznie wyniki miałam tak czy owak po niespełna 4 tygodniach, na szczęście prawidłowe. DNA (chromatynę) plemników też robiliśmy, wyszła podwyższona - 22%, martwi mnie to ale tłumaczę sobie, że mogło być gorzej. Morfologia 0% :/ ale spora część plemników mimo brzydkiego wyglądu niesie prawidłową informację genetyczną i tego się trzymam. Powtórka seminogramu pewnie jakoś w marcu, zobaczymy jak to będzie wyglądało po 3 miesiącach brania ProFertilu, może coś ruszy w dobrą stronę. Oprócz tego mój mąż od kilku miesięcy trzyma się zaleceń typu spanie bez gatek, nietrzymanie laptopa na kolanach, unikanie gorących kąpieli, sauny itp. Codziennie robię koktajle lub świeżo wyciskane soki, staramy się na wszystkich frontach zawalczyć o jak najlepsze zdrowie i parametry do kolejnego IVF, na które niestety muszę czekać aż do wiosny... Szukam pociechy w tym czekaniu, choćby marnej, żeby nie zwariować, i tak sobie pomyślałam że przynajmniej będę mogła pić i szaleć na parkiecie 9 kwietnia na weselu przyjaciół, i o :P dobre i to ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 08:51

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Junioer Autorytet
    Postów: 458 639

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella, bardzo mi przykro :(

    U mnie beta 0. :(
    Za tydzień mam umówioną wizytę w klinice, zobaczymy co dalej. Najchętniej bym od razu drugi raz próbowała.

    Ja w tym roku odmawiam obchodzenia świąt. Nie chcę życzeń, nie chcę słyszeć, że wszystko będzie dobrze, nie chcę się patrzeć na dzieci, po prostu nie mam na to ochoty.

    Dzisiaj będę też wysyłać moje wyniki do kliniki w Czechach. Jak się nie uda drugie IVF na moich komórkach, to na kwiecień moga mnie przyjąć na IVF z komórkami dawczyni. Taki mam plan.

    6 nieudanych IUI, 2 nieudane IVF, 1 IVF z KD koniec w 8tc
    21.10. FET sukces!
    e6l0p2.png

  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Junioer :( przykro mi... ale trzeba walczyć, to był dopiero pierwszy transfer. Macie śnieżynkę?

    Co do chęci odwołania świąt, to wiem co czujesz... Już dwa lata temu mówiłam najbliższym żeby życzyli mi kolejnych świąt z brzuchem. Jak wiadomo ani tych kolejnych z brzuchem nie spędziłam ani tych w tym roku nie spędzę w dwupaku... Ale łudzę się, że może przyszłoroczne będą inne... Chociaż słuchać życzeń "dzieciowych" totalnie nie mam ochoty...

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • wombi Autorytet
    Postów: 4918 4883

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza, musicie się zastanowić co tak na prawdę jest dla Was ważne i czego każde z Was oczekuje. Ratowanie związku dzieckiem jest kompletnie bez sensu, wiem to na przykładzie mojej koleżanki, po urodzeniu młodego było super przez jakiś rok, a teraz przepychanki, wyprowadzki, takie rzeczy nie są dla nikogo dobre...

    My jakieś 3 lata temu mieliśmy kryzys i to taki poważny. Skończyło się prawie rozwodem a ja wtedy wiedziałam, że chce mieć dziecko, ale na pewno nie z moim mężem. Jak się potem okazało, trzeba było rozmawiać i głośno mówić jakie ma się oczekiwania i przede wszystkim słuchać drugiej osoby i znaleźć jakiś wspólny kompromis.

    Teraz też nie obyło się bez płaczu. W pewnym momencie jak się okazało że jestem chora a mój mąż bez problemu mógłby mieć dzieci, powiedziałam mu, że powinniśmy się rozwieść, żeby chciaz on mógł mieć normalną rodzinę. To wiesz, co mi odpowiedział? Trudno, nie będziemy mieć dzieci, kupimy sobie owcę i będziemy jeździć po świecie.
    Teraz wiem, że warto walczyć do końca.

    Niestety znam też przykład koleżanki która starała się z mężem bardzo długo i się rozwiedli. Bo nie wytrzymali presji starań o dziecko. Teraz jest w kolejnym związku i podchodzą do in vitro i są szczęśliwi :) jak się nie uda, to mają inne plany...

    triss, V., Kalia, Inska, ivf-ivf, Mimbla, sylvuś, Beata.D lubią tę wiadomość

    Hashimoto, MTHFR ,teratozoospermia, namieszane w immuno, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza AMH 0,36
    START 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    03.2025 V IVF - 2.11 zamrożona
‹‹ 2546 2547 2548 2549 2550 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ