IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tak Antonelka,w poniedzialek ma
Co ja pisze!!przeciez dzis piatek nie niedziela!!!
Ale zakrecona jestem jeszcze
Dobrze ze czuwasz.Antonelka, wombi lubią tę wiadomość
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:) Spełnienia tego jednego Marzenia:)
Tyszanka81, Asienka1184, zapominajka, Agnieszka_A., Antonelka, Anetts32, justa1234, Tosia 1981, Mimi86 lubią tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
hejka Dziewczyny. Pierwszy dzień nowego roku dobiega końca. Właśnie wróciliśmy od teściów. Pół drogi przepłakałam. Otóż padło pytanie czy się nadal staramy, leczymy. Powiedziałam, że tak. Potem temat zszedł na męża i jego wyniki nasienia. No to mówię, że genetyka ok, hormony super, usg ok a nasienie słabe (beznadziejne mówiąc szczerze) i że żadne leki nie pomogły i że on tak ma nie wiadomo czemu. To się zaczęło: że pewnie na złego lekarza trafiłam, że nie można się poddawać, że oni też się 3 lata starali i teść nawet zastrzyki brał... Jak powiedziałam, że leki to spowodowały tylko tyle, że mąż przytył a wyniki nasienia się pogorszyły i dlatego nie bierze leków to usłyszałam, że w takim razie to my się nie leczymy. I że powinniśmy z naprotechnologi skorzystać. Do Wasilewskiego pójść itp. Itd.
Mężowi to poleciła mamusia żeby piwa nie pił i żeby pestki z dyni jadł
O in vitro nie wiedzą. O ciąży biochemicznej nie wiedzą. I się nie dowiedzą. Nigdy. Oni tacy radiomaryjni są. Dla nich to prawda objawiona i wolałam już ten temat zakończyć lepiej i nic nie wspominać.
A jeszcze wiedziałam, że o in vitro nie wspomnę bo jak powiedziała, że siostra cioteczna męża drugi raz podeszła i teraz w ciąży na początku jest, to miała taką minę, która mówiła wszystko.
A i jeszcze z tekstem, że bardzo chcą dziadkami być. A ja sobie myślę - niesamowite. Od 4 lat nie robię nic innego tylko próbuję zajść w ciążę i im wnuka dać. A teraz widać zabolało ich bo wszyscy w rodzinie wnuków się doczekali tylko nie oni.
Temat skończyłam zdaniem: Mamo jak będzie dziecko to będzie i poszłam do łazienki.A jak wróciłam to mówię do męża: jedziemy już chyba.
Mój mąż to dodatkowo mi ciśnienie podniósł, bo siedział i milczał. I potem do mnie z tekstem, że po co zaczynałaś. Im i tak się nic nie wytłumaczy. Witki opadają normalnie.
Za to teraz do męża smsa wysłali z przeprosinami, że może nie powinni tego wszystkiego mówić i przepraszają że mnie tak zdenerwowali i doprowadzili do płaczu.
Sorki za te moje gadki ale musiałam się wypisać. Bo takiej jazdy z nimi to nie miałam jeszcze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2016, 21:44
-
nick nieaktualnyAgnieszka... Takie pogawędki rodzinne sa najgorsze. Dlatego u mnie nikt nic nie wie. A jskbktos zaczyna gadke to szybko ją ucinam.
Nie myśl o innych nie zamartwiaj siw ich gadkami.
Myśl o Sobie o Waszym celu i dąż do niego.Agnieszka_A., Antonelka lubią tę wiadomość
-
Aga......to sa trudne rozmowy....nie mysl o tym....nikt nie zrozumie kto nie przechodzi tego dramatu co my....czasami tak ludzie plota a nie pomysla.....
U nas tez dzisiaj z tesciami byla rozmowa przy obiedzie...zaczelo sie o dyskusji o polityce......a skonczylo na in vitro...co prawda moi tesciowie pozytywnie sie wyrazaja o in vitro ( bo chyba zrozumieli, ze skoro chca miec wnuka to inaczej nie da rady) i stwierdzili, ze rzad nie powinien w to ingerowac a wrecz wspierac...i ze to jest decyzja kobiety,ze podejmuje takie leczenie bo to ona znosi duzy bol i trud.....no ale czuje, ze zawiedzeni sa, ze tak sie zlozylo, ze nie moge dac wnuka bez pomocy medycznej....o ile bedzie ona skuteczna..........Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Antonelka a tak się cieszyłam, bo całe święta ten temat się nie pojawił. Aż do dziś i to z grubej rury.
No nic wypłakałam się. Na szczęście mieszkają 70 km od nas i mam nadzieję, że szybko ich znowu nie zobaczę.
Dobrze, że w rodzicach mam wsparcie chociaż i w znajomych. Plan mam i będę się go trzymać. Poddawać się nie mam zamiaru i ich zdanie naprawdę już się dla mnie nie liczy.Antonelka, Kava lubią tę wiadomość
-
Agnieszka ciezko to pewnie wszystko im wytlumaczyc.U mnie tez nikt nie wiedzial,ale ostatnio powiedzialam rodzicom,maz powiedzial swoim i.... jakos tak ulzylo nam wszystkim mam wrazenie...
Nam ze nie musimy sie juz z tym wszystkim ukrywac,im ze moze zostana dziadkami
Wogole zaskoczylam sie mile,bo wiekowi juz a jak uslyszeli in vitro to stwierdzili ze warto probowac
Zycze Ci zebyscie kolejna rozmowe przeprowadzali juz na temat daty poroduAgnieszka_A., Antonelka lubią tę wiadomość
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualny
-
Agnieszka_A. wrote:hejka Dziewczyny. Pierwszy dzień nowego roku dobiega końca. Właśnie wróciliśmy od teściów. Pół drogi przepłakałam. Otóż padło pytanie czy się nadal staramy, leczymy. Powiedziałam, że tak. Potem temat zszedł na męża i jego wyniki nasienia. No to mówię, że genetyka ok, hormony super, usg ok a nasienie słabe (beznadziejne mówiąc szczerze) i że żadne leki nie pomogły i że on tak ma nie wiadomo czemu. To się zaczęło: że pewnie na złego lekarza trafiłam, że nie można się poddawać, że oni też się 3 lata starali i teść nawet zastrzyki brał... Jak powiedziałam, że leki to spowodowały tylko tyle, że mąż przytył a wyniki nasienia się pogorszyły i dlatego nie bierze leków to usłyszałam, że w takim razie to my się nie leczymy. I że powinniśmy z naprotechnologi skorzystać. Do Wasilewskiego pójść itp. Itd.
Mężowi to poleciła mamusia żeby piwa nie pił i żeby pestki z dyni jadł
O in vitro nie wiedzą. O ciąży biochemicznej nie wiedzą. I się nie dowiedzą. Nigdy. Oni tacy radiomaryjni są. Dla nich to prawda objawiona i wolałam już ten temat zakończyć lepiej i nic nie wspominać.
A jeszcze wiedziałam, że o in vitro nie wspomnę bo jak powiedziała, że siostra cioteczna męża drugi raz podeszła i teraz w ciąży na początku jest, to miała taką minę, która mówiła wszystko.
A i jeszcze z tekstem, że bardzo chcą dziadkami być. A ja sobie myślę - niesamowite. Od 4 lat nie robię nic innego tylko próbuję zajść w ciążę i im wnuka dać. A teraz widać zabolało ich bo wszyscy w rodzinie wnuków się doczekali tylko nie oni.
Temat skończyłam zdaniem: Mamo jak będzie dziecko to będzie i poszłam do łazienki.A jak wróciłam to mówię do męża: jedziemy już chyba.
Mój mąż to dodatkowo mi ciśnienie podniósł, bo siedział i milczał. I potem do mnie z tekstem, że po co zaczynałaś. Im i tak się nic nie wytłumaczy. Witki opadają normalnie.
Za to teraz do męża smsa wysłali z przeprosinami, że może nie powinni tego wszystkiego mówić i przepraszają że mnie tak zdenerwowali i doprowadzili do płaczu.
Sorki za te moje gadki ale musiałam się wypisać. Bo takiej jazdy z nimi to nie miałam jeszcze.
Kochana, jestem pewna, że chcą dla Was jak najlepiej, sami pewnie też to przeżywają i może nie potrafią inaczej tego wyrazić. Nie martw się.Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
-
To Ci babcia
pozazdroscic
Bedzie dobrze,musi byc,jak to napisala zapominajka-nowy rok,nowe szanse!!
Ja jutro drugie podgladanko kurnika i info kiedy punkcja i transfer.Troche sie boje tego wszystkiego...ale jak piwiedzialo sie A,trzeba powiedziec B.
Trzeba podpisac umowe,wplacic pieniazki i niech sie dzieje...
aaa i w Gyncentrum moge miec hybryde na paznokciach do punkcji pani polozna powiedziala ze "mozna miec ladne paznokcie",bo juz chcialam je rwac po Sylwestrze
Dobrej nocki wszystkim...Antonelka, Agnieszka_A., pragnaca dzidziusia lubią tę wiadomość
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualny
-
Tyszanka, ja to mogłam mieć nawet swoją koszule
a zawsze dają takie jednorazowe granatowe - przezroczysta siatka
na ostatni transfer szłam z zamiarem ubrania własnej, bo te ich mnie już wkurzaly. Oświadczyłam położnej, że ubieram swoją i koniec
pragnaca dzidziusia, Giussta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Haha Reni ja sie wlasnie zakrecilam ze jutro pobiedzialek,a Ty w opisie wpisalas sobie punkcje 2.02
Anatolko a Ty jaka klinika-Provita czy Gyncentrum?5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualny
-
Dobranoc
Ide spac bo jutro o jakiejs przyzwoitej porze musze pojawic sie w klinice na badaniu krwi....czyli jednym slowem zaczelo sieAgnieszka_A., pragnaca dzidziusia, Agi83, zapominajka, Mimi86, arlenka, shooa, Giussta lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami