IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitajcie
Aga to przykre... ale najlepiej miec w glebokim powazaniu zdanie innych i mknac do przodu
To co dziewczynki, pobalowaly, pojadly, popily, wypoczely to czas zakasac rekawy i wracac do walki o szczescie! Wszystkie jestescie na dobrej drodze a to juz 50 % sukcesuMimi86, lipa, Agnieszka_A., Mimbla lubią tę wiadomość
-
Ooo tak ten rok musi być dla nas wszystkich szczęśliwy MUSI
Ja cały czas bije się z myślami z jednej strony z chęcią bym zmieniła klinike a z drugiej boje się ze w gyncentrum tez za pierwszym razem się nie uda a mam kasę tylko na jeden raz jeszcze. Wiec nie wiem czy zostać i liczyć na to ze tu juz za drugim razem się uda czy zmienić i liczyć na to ze w gyncentrum uda się za pierwszym razem. Trudno mi podjąć jakaś decyzjęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 11:17
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Mimi86 wrote:Anatolko widziałaś jakaś znaczna różnice w podejściu do pacjenta, w dobieraniu protokołów itp między klinikami?
Tak. W P czułam się jak na taśmie, jako jedna z miliona. W GynC nawet teraz niedawno jak byłam na prenatalnych i później po odbiór wyniku to Panie w recepcji pamiętały imię, pytały o samopoczucie itp. O dr M znasz moje zdaniemimo że byliśmy uciekinierami to traktował nas od początku jak swoich, dał mi w rządówce wszystko co mógł, słuchał co do Niego mówię, jakie mam obawy. Dawki leków miałam o prawie połowę mniejsze a efekt uzyskał najlepszy pod względem liczby komórek. Bez gadania miałam częstsze monitoringi i badania hormonów, bo widział, że panicznie boję się powtórki z rozrywki jeśli chodzi o hiperke, która zafundował mi lekarz w Provi... Jedno co może przeszkadzać w Nim, szczególnie rozpoczynającym dziewczynom, to Jego malomowność (z tego wynikają krótkie wizyty) ale jak już się wie co i jak to nie jest to kłopot. Tym bardziej, że jak masz zapisane pytania to zawsze odpowie. Ani przez chwilę nie zalowalismy zmiany. Jakby nie wyszło z ostatnim rządowym mrozakiem to z całą pewnością kupowalibysmy 2+1 właśnie tam (o ile prawo pozostaloby takie jakie jest teraz czyli min 6 komórek).
-
Dziękuję za odpowiedź. A ten program 2+1 to cena bez leków i wizyt tak? Troszkę boje się ze nie przyloza się za pierwszym razem heh. A czy w gyncentrum można prowadzić ciążę cała?
We wtorek mam wizytę w provicie i zobaczę co i jak, co będą mówić jakie będę miała odczucia itp.maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Mimi, spójrz na to analitycznie. Ile jest dziewczyn na wątku, które chciały uciekać z GynC? Ile uciekło z Provi? (na gorąco z pamięci: ja, Amvormittag, Lenuś, Karolina). Ile kolejnych by chciało, ale trzyma je tam rzadowka? (Kassik, Justine) Ile z tych, które przeniosły się do GynC żałuje tego?
Mimi86 lubi tę wiadomość
-
Mimi86 wrote:Dziękuję za odpowiedź. A ten program 2+1 to cena bez leków i wizyt tak? Troszkę boje się ze nie przyloza się za pierwszym razem heh. A czy w gyncentrum można prowadzić ciążę cała?
We wtorek mam wizytę w provicie i zobaczę co i jak, co będą mówić jakie będę miała odczucia itp.
Z wizytami i świeżym transferem, bez leków, dopłata za criotransfery.
Nie byłabym się, że nie będą się starać. Różnica między 11tysiącami Sylwiastej a kosztem programu jest niewielka. Sama byłam idealną pacjentka, która mogli rzadowo olać i ciągnąć na komercyjne, a było zupełnie inaczej. Myślę, że zadowolony pacjent i jego rekomendacja jest ważniejsza niż te niespelna 3 tysiace złotych roznicy między pojedyncza procedura a programem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 11:39
Mimi86, Giussta lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za naświetlenie sprawy
jutro zobaczę co teście będą mówić czy mogliby nam dołożyć trochę do programu 2+1. We wtorek zobaczę co będą gadać w provicie i juz podejmę jakaś decyzję.
Jak coś to mam zabierać kartę z provity czy wystarczy im w gyncentrum moja karta stymulacji która mam w domu?maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualnyNo tak 3000 roznicy plus dwa tys na leki przed i po to jest 5000 a nie 3000. Ale to jest fakt, ja nie bralam programu bo zapladniali jeszcze wszystkie komorki i dr mowila, ze nie ma sensu i odradza. Teraz gdybym miala podchodzic i mozna zaplodnic tylko 6 to tez wzielabym program.
Mimi ivf to trudny okres wiec zrob wszystko zgodnie ze swoim sumieniem
W gyn mozna prowadzic ciaze ale nie u dr MWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 11:49
Mimi86 lubi tę wiadomość
-
Mimi86 wrote:Dziękuję za naświetlenie sprawy
jutro zobaczę co teście będą mówić czy mogliby nam dołożyć trochę do programu 2+1. We wtorek zobaczę co będą gadać w provicie i juz podejmę jakaś decyzję.
Jak coś to mam zabierać kartę z provity czy wystarczy im w gyncentrum moja karta stymulacji która mam w domu?
Ja brałam kartę stymulacji i wyniki E2 i prg ze stymulacji, żeby lekarz obejrzał jak prowadzili i jak rosło. A i jeszcze raport od embriologów (czeka pewnie na Ciebie w karcie jeśli jeszcze nie odebrałaś). Resztę miałam wypisane na kartce (że kariotypy badalismy, że histeroskopie miałam, że mutacja mi wyszła itp). Może jeszcze warto wyniki nasienia, bo u Was też chyba męski problem, no nie? No i milion pytań na kartce miałam wypisanych. -
Bardzo drogo te leki w gyncentrum przypisują ja plamilam 208 zł do stymulacji a 650 po punkcji. Ale widać jaki efekt heh.
Dobra jak coś to weźmiemy 2+1, mam nadzieję że nam coś rodzice dołożamaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Agnieszka_A. wrote:hejka Dziewczyny. Pierwszy dzień nowego roku dobiega końca. Właśnie wróciliśmy od teściów. Pół drogi przepłakałam. Otóż padło pytanie czy się nadal staramy, leczymy. Powiedziałam, że tak. Potem temat zszedł na męża i jego wyniki nasienia. No to mówię, że genetyka ok, hormony super, usg ok a nasienie słabe (beznadziejne mówiąc szczerze) i że żadne leki nie pomogły i że on tak ma nie wiadomo czemu. To się zaczęło: że pewnie na złego lekarza trafiłam, że nie można się poddawać, że oni też się 3 lata starali i teść nawet zastrzyki brał... Jak powiedziałam, że leki to spowodowały tylko tyle, że mąż przytył a wyniki nasienia się pogorszyły i dlatego nie bierze leków to usłyszałam, że w takim razie to my się nie leczymy. I że powinniśmy z naprotechnologi skorzystać. Do Wasilewskiego pójść itp. Itd.
Mężowi to poleciła mamusia żeby piwa nie pił i żeby pestki z dyni jadł
O in vitro nie wiedzą. O ciąży biochemicznej nie wiedzą. I się nie dowiedzą. Nigdy. Oni tacy radiomaryjni są. Dla nich to prawda objawiona i wolałam już ten temat zakończyć lepiej i nic nie wspominać.
A jeszcze wiedziałam, że o in vitro nie wspomnę bo jak powiedziała, że siostra cioteczna męża drugi raz podeszła i teraz w ciąży na początku jest, to miała taką minę, która mówiła wszystko.
A i jeszcze z tekstem, że bardzo chcą dziadkami być. A ja sobie myślę - niesamowite. Od 4 lat nie robię nic innego tylko próbuję zajść w ciążę i im wnuka dać. A teraz widać zabolało ich bo wszyscy w rodzinie wnuków się doczekali tylko nie oni.
Temat skończyłam zdaniem: Mamo jak będzie dziecko to będzie i poszłam do łazienki.A jak wróciłam to mówię do męża: jedziemy już chyba.
Mój mąż to dodatkowo mi ciśnienie podniósł, bo siedział i milczał. I potem do mnie z tekstem, że po co zaczynałaś. Im i tak się nic nie wytłumaczy. Witki opadają normalnie.
Za to teraz do męża smsa wysłali z przeprosinami, że może nie powinni tego wszystkiego mówić i przepraszają że mnie tak zdenerwowali i doprowadzili do płaczu.
Sorki za te moje gadki ale musiałam się wypisać. Bo takiej jazdy z nimi to nie miałam jeszcze.
Aga przytulam mocno. Moja Mama wie o naszym leczeniu i o ciąży biochemicznej ale rodzice mojego męża nie i podobnie jak u Ciebie nigdy się o tym nie dowiedzą. Też mamy jazdy z Nimi i tez nie raz wracałam do domu zapłakana także doskonale Cię rozumiem. Ściskam i bądź silna kobieto bo damy radęAgnieszka_A. lubi tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
sylwiaśta159 wrote:No tak 3000 roznicy plus dwa tys na leki przed i po to jest 5000 a nie 3000. Ale to jest fakt, ja nie bralam programu bo zapladniali jeszcze wszystkie komorki i dr mowila, ze nie ma sensu i odradza. Teraz gdybym miala podchodzic i mozna zaplodnic tylko 6 to tez wzielabym program.
Mimi ivf to trudny okres wiec zrob wszystko zgodnie ze swoim sumieniem
W gyn mozna prowadzic ciaze ale nie u dr M
Za leki będzie płacić i przy jednorazowym podejściu i przy programie, więc nie jest to różnica w cenie samej procedury. -
Agnieszka_A. wrote:Antonelka a tak się cieszyłam, bo całe święta ten temat się nie pojawił. Aż do dziś i to z grubej rury.
No nic wypłakałam się. Na szczęście mieszkają 70 km od nas i mam nadzieję, że szybko ich znowu nie zobaczę.
Dobrze, że w rodzicach mam wsparcie chociaż i w znajomych. Plan mam i będę się go trzymać. Poddawać się nie mam zamiaru i ich zdanie naprawdę już się dla mnie nie liczy.
I tak trzymaj:)Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Mimi86 wrote:Bardzo drogo te leki w gyncentrum przypisują ja plamilam 208 zł do stymulacji a 650 po punkcji. Ale widać jaki efekt heh.
Dobra jak coś to weźmiemy 2+1, mam nadzieję że nam coś rodzice dołoża
Ja nie placilam za lutinus, nie bralam go, a to znacząca cześć kwoty za leki po punkcji. Kupowałam w Czechach utrogestan i wiem, że jak poprosisz o luteine wprost mówiąc, że lutinus to zbyt duży wydatek to dostaniesz. Jedyna różnica znacząca to to, że GynC zawsze fragmin pisze na 100% a Provi na zniżkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 11:58
-
No to wszystko mam prócz tego raportu od embriologow. Bo wyniki badań dawali nam cały czas podwójne wiec mam te e2 itp mam też wypis ze szpitala jak robili mi laparoskopie i histeroskopie. Wiec ok. A badanie nasienia zrobimy nowe z tym posiew em i dna plemnikamaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Za leki będzie płacić i przy jednorazowym podejściu i przy programie, więc nie jest to różnica w cenie samej procedury.
Anatolka lubi tę wiadomość