IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
ojejku wrote:tylko profertil, nie znamy przycczymny, ale była operacja zylaków powrózka 14 lat temu... nie wiamy jakie wyniki były przed zabiegiem...
ide na 1 wizytę 2dni przed @ a dalej, mam nadzieję, ze mnie pokierują i zrobią usg w 2dc.
Czyli, lepiej nie miec złudzeń i poczekac do tej 5 doby na transfer...
ed. przy tym amh ta oligozoospermia to pikuś, mamy żywe plemniki, więc tutaj nie ma przeszkód, przeszkoda są moje słabe komórki jajowe, dwie ciąże biochemiczne za mną, te mikroporonienia własnie mogą też swiadczyć o amh, ale nigdy na to nie wpadłam...
No ja nigdy kresek nie zobaczyłam, żadnej ciąży biochemicznej, nic... więc u nas raczej to kwestia kiepskich plemników, tak sądzę, chociaż sama już nie wiem co myśleć o naszej sytuacji.... tak czy siak, trzymam kciuki Kochanai obysmy zostały w końcu szcześliwymi rodzicami
Dzień dobry dziewczyny tak w ogóle i pięknego dnia i weekendu życzę a wszystkim pięknie zabetowanym jeszcze raz ogromne gratulacjeLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
V. kciukam za punkcję Kochana
Idę do macierzyństwa ale na warsztaty embriologów
Konwalia, kciukamy z całych sił i czekamy na infoKonwalia, V. lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
V. wrote:Józefka, Angela, gratulacje!
I łapię wszystkie wirusy, bo wkrótce moja szansa
Kaczorku, ja po pierwszym transferze miałam L4, niemal cały czas leżałam i czytałam książki, niestety beta nawet nie drgnęła. Teraz zamierzam prowadzić oszczędny, ale jednak normalny tryb życia. Mam pracę biurową, więc zwolnienia nie biorę. To leżenie i czekanie na wynik rzucało mi się na głowę, źle mi to robiło na psychikę.
Karina, temperaturę masz podwyższoną bo bierzesz spore dawki progesteronu, a to on podgrzewa organizm
Wczoraj miałam monitoring, skończyłam stymulację. Mam endometrium trójlinijne 10 mm, 14 pęcherzyków, punkcja jutro o 8:30. Wieczorem wbiłam sobie Ovitrelle. Lekarz zapisał mi antybiotyk na dzisiaj, a na później Estrofem (na co to?) i Lutinus, trzy pudełka. Z forum wiedziałam, że to drogie i pytałam czy nie mogłabym brać czegoś tańszego skoro dobrze znoszę zwykłą luteinę za 3 złote, ale uznał, że to będzie podcinanie gałęzi na której siedzę, bo inne dawki, bla bla. Czuję, że mnie naciągnął, ale już nie chciało mi się dyskutować, bo pewności nie miałamtakże kwota jaką usłyszałam w aptece zwaliła mnie z nóg. No cóż...
Jestem ciekawa jaki mi estradiol wyszedł wczoraj, modlę się o 6 dojrzałych komórek. A w ogóle chyba puszczę totka, bo punkcja wypadła mi w dniu ślubu przyjaciół, także najpierw walnę sobie narkozę i kłucie jajek, a potem wskoczę w obcasy i zasuwam na imprezę, którą zapewne przesiedzę bo nie będę mogła się bawić. Jestem zła i sfrustrowana z tego powodu, ech...
Konwalia chyba właśnie ma punkcję, kciuki! &&&
V. zagraj w totka koniecznie!!!!!V. lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny. Po pierwszej punkcji czułam się dobrze, łudzę się że teraz też tak będzie, zwłaszcza że adrenalina trochę mnie nakręci. Łyknę paracetamol i jakoś dam radę
Prosto z punkcji jadę na makijaż
Angela B-D, nika03 lubią tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
Konwalia powodzenia i super jajców do zagroszkowania
V tobie także owocnej soboty życzęEstrofem to nic innego jak estradiol bierze się go na rozbudowę i poprawę endometrium przed transferem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 10:41
V., Konwalia lubią tę wiadomość
Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko
-
Witam was, wpadłam na chwilę...mam złe informacje, byłam wczoraj na IV inseminacji, lekarz powiedział mi że wczoraj było spotkanie w Warszawie z NFZ i na 90% leki do in vitro nie będą refundowane... mało tego lekarz w Warszawie, który refundował leki do komercyjnego in vitro został sprawdzony przez NFZ i...i musi oddać kasę, bo według nowego rządu refundacja leków jest tylko do refundowanego in vitro...co jest nie prawdą, będzie się odwoływał... teraz kliniki obawiają się kontroli.
Także za leki będzie trzeba zabulić 3tyś..plus około 7-10tyś na in vitro...nic tylko płakać;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 10:43
-
mkl wrote:Witam was, wpadłam na chwilę...mam złe informacje, byłam wczoraj na IV inseminacji, lekarz powiedział mi że wczoraj było spotkanie w Warszawie z NFZ i na 90% leki do in vitro nie będą refundowane... mało tego lekarz w Warszawie, który refundował leki do komercyjnego in vitro został sprawdzony przez NFZ i...i musi oddać kasę, bo według nowego rządu refundacja leków jest tylko do refundowanego in vitro...co jest nie prawdą, będzie się odwoływał... teraz kliniki obawiają się kontroli.
Także za leki będzie trzeba zabulić 3tyś..plus około 7-10tyś na in vitro...nic tylko płakać;(
Masakra jakaś!!!Może jeszcze pacjentom komercyjnym będą kazali zwracać za leki?!!!!
Dziki kraj... -
mkl ale jak to? mój men dzwonił do Misnisterstwa tydzień temu i pytał czy wraz z koncem ref IVF będzie koniec leków to mu powiedzieli, że absolutnie nie. Mogą się jedynie zmieniać leki, na jakie bedą refundacje, więc nie kumam....LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
amygdala wrote:Dziewczyny, a ten Lutinus to jest refundowany?
Chyba nie, ja miałam ogólnie refundowane leki do stymulacji a za Lutinus zabuliłam jakieś 140 zł / opakowanie. Bolało.
Konwalia kciuki! &&&3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
Saramago wrote:mkl ale jak to? mój men dzwonił do Misnisterstwa tydzień temu i pytał czy wraz z koncem ref IVF będzie koniec leków to mu powiedzieli, że absolutnie nie. Mogą się jedynie zmieniać leki, na jakie bedą refundacje, więc nie kumam....
Nie chce obrazić nikogo ale znając PIS zmieni zdanie jeszcze 100razy....oby na lepsze, miejmy nadzieję że jednak będą refundowane, wszystko się wyjaśni w lipcu... to było spotkanie kilku lekarzy z NFZ -
mkl wrote:Nie chce obrazić nikogo ale znając PIS zmieni zdanie jeszcze 100razy....oby na lepsze, miejmy nadzieję że jednak będą refundowane, wszystko się wyjaśni w lipcu... to było spotkanie kilku lekarzy z NFZ
Kurcze ale w naprotechnologii, też stosują leki do stymulacji więc miejmy nadzieję, że zostawią refundację leków, bo inaczej to jakaś kuźwa masakraLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
amygdala wrote:V. a ile tych opakowań potrzeba?
Ja musiałam kupić trzyNie wiem na ile starczą, ale pewnie na miesiąc...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 11:11
amygdala lubi tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
Cześć!
Witam się na forum, bo dopiero się zarejestrowałam, chociaż podczytuję już od jakiegoś czasu. Jestem po pierwszym cyklu ICSI - powstały dwie blastki, niestety nie zostały z nami.
Teraz zbieramy pieniądze na kolejne podejście po wakacjach. Leczę się w krakowskim Parensie. Mam nadzieję, że rząd nie zlikwiduje refundacji leków, bo to by oznaczało dla nas kolejne miesiące czekania
Kamilam8, karina76, V., Saramago lubią tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
V. wrote:Ja musiałam kupić trzy
Nie wiem na ile starczą, ale pewnie na miesiąc...
ja podchodziłam w GynC do ivi i lutinusa brałam 3x2 wiec w sumie zabrałam 3 opakowania plus troche w 13 dni (6tabl. x 13 dni = 69 tabl a w jednym opakowaniu jest 21 szt.)
pozdrWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 11:57