IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
kurcze, aż się z tego wszystkiego (i na to wszystko) napaliłam jak szczerbaty na sucharek- najchętniej już bym zadzwoniła do GynCentrum się rozpytać
Powodzenia dziewczyny! I proszę mi tu ładnie zachodzić co by mój entuzjazm nie opadłniecierpliwa, MisiaMisia, mala29_, Tosia 1981 lubią tę wiadomość
-
witaj MałaMi cieszę się, że się zdecydowaliście
mi niestety troszkę skrzydełka podcięto w tym tyg.rozmawiałam z p.Agnieszką z Białystoku, badania kliniczne nie ruszyły i nie wiadomo czy ruszą jesienią Myślę o refundowanym, ale przez nieszczęsny brak laparo to się odwlecze niesamowicie A zrezygnowałam z niej dla badań! Co za fart, wrrrr.... no nic, poczekam na rozwój akcji w Novum może tam ruszą, a jak nie to znowu zapisuję się na laparo i działam tym razem po kolei....MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny! Podczytuję sobie Was od dzisiaj. Niebawem będę miała rozpoczętą stymulację do in vitro z programu rządowego. Mam do Was pytanie- jakie badania wykonywałyście? Pytanie zwłaszcza kieruję do @niecierpliwej walczymy w tej samej klinice
Właśnie przyjmuję Marwelon, po nim, po usg rozpoczynamy. Tylk...mam wrażenie że wykonane przeze mnie badania to za mało.... (Sytuacja- u mnie wszystko gra, alemamy słabe nasienie....)icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Assume2 wrote:Witajcie dziewczyny! Podczytuję sobie Was od dzisiaj. Niebawem będę miała rozpoczętą stymulację do in vitro z programu rządowego. Mam do Was pytanie- jakie badania wykonywałyście? Pytanie zwłaszcza kieruję do @niecierpliwej walczymy w tej samej klinice
Właśnie przyjmuję Marwelon, po nim, po usg rozpoczynamy. Tylk...mam wrażenie że wykonane przeze mnie badania to za mało.... (Sytuacja- u mnie wszystko gra, alemamy słabe nasienie....)
Ja co prawda z innej kliniki ale.... Nie przejmuj się tym, że część z nas ma np. więcej badań. Na ogół lekarz prowadzący zleca to co potrzebne w danej klinice. Niektóre z nas tu walczą dłużej i stąd większa suma badań. Czasami tylko słabe nasienie może być przeszkodą a w in vitro nie ma większego znaczenia. Głowa do góryAssume2 lubi tę wiadomość
-
Assume2 wrote:Witajcie dziewczyny! Podczytuję sobie Was od dzisiaj. Niebawem będę miała rozpoczętą stymulację do in vitro z programu rządowego. Mam do Was pytanie- jakie badania wykonywałyście? Pytanie zwłaszcza kieruję do @niecierpliwej walczymy w tej samej klinice
Właśnie przyjmuję Marwelon, po nim, po usg rozpoczynamy. Tylk...mam wrażenie że wykonane przeze mnie badania to za mało.... (Sytuacja- u mnie wszystko gra, alemamy słabe nasienie....)
Wiesz co ja w marcu na 1 wizycie mialam podstawowe hormony, amh, nasienie meza no i poszlam na wizyte do dr Cz. Bo u niej krotsza kolejka wiec ona kazala zrobic histeroskopie do kwalifikacji choc dr M powiedzial, ze z takimi wynikami i bez tego by zakwalifikowakt i teraz jestem pod jego skrzydlami;)MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Witajcie, 21/07 rozpoczynam stymulację w Invimed Warszawa. Zupełnie mnie zaskoczyli, bo po wizycie kwalifikacyjnej do programu refundacji w kwietniu, powiedzieli, że rozpoczniemy dopiero w październiku, a tu taka niespodzianka. Dzięki forum dowiedziałam się na jakie koszty badań się przygotować przed wizyta kwalifikującą, a teraz liczę na pomoc w kwestii leków do stymulacji. Na wizycie kwalifikacyjnej lekarz mówił o krótkim protokole - co to oznacza? (w gabinecie byłam tak zestresowana, że nas nie wezmą, że wszystko mi z rak leciało i nie dopytałam)i drugie pytanie - wiem, że leki są teraz refundowane, w internecie wyczytała że koszt to 2500-4500zł, oczywiście bez refundacji. A jak to wygląda z refundacją? I jeszcze jedno pytanie - położna powiedziała mi,że stymulacja to leki w zastrzykach - czy samodzielna aplikacja takich leków nie sprawia Wam problemów, czy warto poprosić kogoś bardziej kompetentnego? Jestem panikarz jeśli chodzi o igły, nie wyrywam się czy coś, tylko ręce mi się trzęsą i pocą i nie wiem czy dam radę. chyba, że to w formie pena? Będę ogromnie wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości, bo się okropnie denerwuję
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Przeczytaj sobie mojego któregoś wcześniejszego posta, tam pisałam o lekach i cenach przy refundacji - lecze się w invimed warszawa. Gonal jest w penie, a cetrotide w strzykawce, ane tak naprawdę niewiele się różni- prościzna:) zresztą W klinice wytłumaczą Ci jak podawać, na pierwszy zastrzyk mozesz zgłosić się do invimedu. Zastrzyki są pidskórnie w brzuch.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 16:49
GabiK lubi tę wiadomość
-
Ja miałam 1 wizyte w kwietniu gdzie połozna twierdziła ze sie nie kwalifikuję, ale kazała zapisać sie do lekarza na wizytę prywatną. Lekarz najpierw twierdził ze sie nie kwalifikuję, ale byłam nieugięta i zmienił zdanie:) dostałam skierowanie na badania i w czerwcu już na prawidłowej wizycie kwalifikacyjnej ( na kariotyp trzeba czekać do ok 7 tyg)podpisaliśmy umowę i 30 czerwca już miałam 1 wizytę u lekarza prowadzącego.
-
GabiK wrote:Witajcie, 21/07 rozpoczynam stymulację w Invimed Warszawa. Zupełnie mnie zaskoczyli, bo po wizycie kwalifikacyjnej do programu refundacji w kwietniu, powiedzieli, że rozpoczniemy dopiero w październiku, a tu taka niespodzianka. Dzięki forum dowiedziałam się na jakie koszty badań się przygotować przed wizyta kwalifikującą, a teraz liczę na pomoc w kwestii leków do stymulacji. Na wizycie kwalifikacyjnej lekarz mówił o krótkim protokole - co to oznacza? (w gabinecie byłam tak zestresowana, że nas nie wezmą, że wszystko mi z rak leciało i nie dopytałam)i drugie pytanie - wiem, że leki są teraz refundowane, w internecie wyczytała że koszt to 2500-4500zł, oczywiście bez refundacji. A jak to wygląda z refundacją? I jeszcze jedno pytanie - położna powiedziała mi,że stymulacja to leki w zastrzykach - czy samodzielna aplikacja takich leków nie sprawia Wam problemów, czy warto poprosić kogoś bardziej kompetentnego? Jestem panikarz jeśli chodzi o igły, nie wyrywam się czy coś, tylko ręce mi się trzęsą i pocą i nie wiem czy dam radę. chyba, że to w formie pena? Będę ogromnie wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości, bo się okropnie denerwuję
Krótki protokół oznacza, że nie będziesz "wyciszana" lekami antykoncepcyjnymi. Wycisza się jajniki. Osobiście miałam taką jedną procedurę, drugą w krótkim protokole i teraz też będę miała w krótkim.
Co do leków, to informacje są różne od kilkuset zł do ok 1500, ale czekajmy na informacje od dziewczyn, które w lipcu kupują. Refundacja jest od lipca więc to świeża sprawa.. Każda z nas stymuluje się ciut inaczej i potrzebujemy inną ilość leków.
Niektóre leki masz w penie inne w strzykawce. Będziesz przeszkolona w klinice. Możesz poprosić męża, żeby Ciebie kłuł Codzienne latanie na zastrzyk będzie dla Ciebie kłopotliwe. Ja do zeszłego roku nie potrafiłam robić zastrzyków a teraz sama wiem, gdzie mam mniej bolesne miejsca. Nauczysz się i sobie poradzisz. Głowa do góry.GabiK lubi tę wiadomość
-
Właściwie od lekarza:) i tego jak stymuluje się pacjentka. Twierdzi się, że pacjentki z niższym AMH, gorzej stymulujące się, lepiej reagują na krótki protokół.
Z drugiej strony długi protokół z wyciszaniem uznawany jest przez niektórych za lepszy i skuteczniejszy. Powiedzmy sobie, że sprawdza się u pacjentek lepiej stymulujących się. Prawdopodobnie jest najczęściej stosowany chociaż stosunek podobno się zmienia.
Ja przechodziłam oba typy. Mam niskie AMH, słabo się stymuluję - co wyszło w praniu - i na krótki lepiej reaguję.
Dłuższy protokół bywa stosowany dla zmniejszenia ryzyka wystąpienia torbieli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 18:50
agniesia2569, Fedra lubią tę wiadomość
-
MisiaMisia dziekuje za odpowiedz. Od razu mi sie lepiej zrobilo Meza jak najbardziej zaangazuje do zastrzykow, z penami dam raczej rade Powodzenia wszystkim na forum, krotki czy dlugi protokol - grunt,zeby szczesliwy!!!!
niecierpliwa, Tosia 1981, MisiaMisia, mala29_, Fedra lubią tę wiadomość
-
Hej laseczki ja rowniez witam serdecznie nowe staraczki i zycze wam abyscie szybciutko zobaczyly dwie tlusciutki kreseczki na tescie.
niecierpliwa, MisiaMisia, martusia1986, Fedra, GabiK, Sansivieria lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke