IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Shoa No ja teraz tak miała
Brałam estrofem ale tylko 2x1 i na usg okazało sie ze mam jakaś torbiel wiec kazali mi zbadać progesteron i zwiększyli mi estrofem . Na szczęście okazało sie ze progesteron mi sie nie podniósł a na usg torbieli juz nie było wiec do crio doszło a juz byłam nastawiona ze odroczy mi crio . Także rzadko ale widać czasem owulka występuje mimo sztucznego cyklumaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Ja tylko przy pierwszym gonapeptylu miałam chwilowa jazdę kręciło mi sie w głowie i myślałam ze zemdleje a potem juz nic mi sie nie robiło tylko powolutku go wpuszczałam
Renia7910 lubi tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Dziś mam kolejny ciężki dzień. Jutro testowanie i już siedzę jak na szpilkach, chodzę po necie i szukami informacji co dalej, bo niestety sądzę że nie wyszło i zastanawiam się czmu - przecież u mnie tylko endometrioza I st, to chyba nie wyrok...
Musiałam się wyżalic, bo mi źle06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Czyli jednak nie jutro?
I to i to. Wolę się wcześniej przygotować na wynik bety. Ostatnio jak w pracy zobaczyłam wynik to poleciałam od razu do toalety, żeby nad sobą zapanować. A teraz mam remont tych toalet blisko mnie i muszę przez całe biuro, tak, że wszyscy widza jak idę i czasem zagadują, więc jak otrzymam dobre czy złe wieści to chcę być choć ciut przygotowana.
Co zmieniło Twoje zdanie odnośnie dnia?06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
a co do tego że wierzę że się uda to z jednej strony całym sercem, nie wyobrażam sobie nas bez dziecka, ale z drugiej nie wyobrażam sobie żebym kiedyś była w ciąży.
A mąż, jak teraz nie wyjdzie wiem że to ja go będę ciągnęła na kolejną procedurę, bo on też już nie ma siły na walkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2016, 12:53
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Tak pierwsza. Dla jednego uśmiechu szkraba mogę przejść przez wszystko. Dla mnie fakt że dziennie się kłuję a nieznosiłam od małego zastrzyków i zawsze cyrkowałam przy igłach jest już częściowo dowodem jak wiele jestem w stanie zrobić.
To trzymam kciuki za jutrzejszy dzień - dla mnie zawsze dzień przed testowaniem jest najgorszy - jak widać na załączonym obrazku
papitka29 lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnyWitam dziewczyny
Słodka inhalacje robiłaś z olejkiem zapachowym?
Wczoraj miałam pierwszy zastrzyk i bolało mnie, dziś o wiele lepiej i sama zrobiłam. Jak na razie dobrze się czuję po tym, jedynie przy wtłoczeniu roztworu do brzucha jest mi lekko słabo, ale odbieram to dlatego, że nie cierpię strzykawek a tu muszę sama robić i na to patrzeć
Vaina trzymam kciuki za betęWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2016, 16:43
Vaina, Renia7910 lubią tę wiadomość
-
Vaina wrote:Dziś mam kolejny ciężki dzień. Jutro testowanie i już siedzę jak na szpilkach, chodzę po necie i szukami informacji co dalej, bo niestety sądzę że nie wyszło i zastanawiam się czmu - przecież u mnie tylko endometrioza I st, to chyba nie wyrok...
Musiałam się wyżalic, bo mi źle
Rozumiem cię! Ja cały czas siedzę na internecie i szukam u siebie jakiś oznak ciąży... a tu niestety nic. Jutro mam drugą weryfikację i płakać mi się chce z nerwów. Boję się że okaże się, że beta nie urosła i nici z moich marzeń i starań. Również zastanawiam się co może pójść nie tak, mój mąż ma idealne nasienie, moje hormony też ok, jedynie co lekarz znalazł to wrogi śluz i HCV u męża... Masakra jakaś z tym czekaniem. Trzymam za ciebie mocno kciuki!!!Starania 4 lata
09. 2012 laparoskopia prawego jajnika - torbiel
03.2015 HSG
06.2015 HSC
02.2016 Sono-HSG
Test po stosunku - negatywny
05.2016 stymulacja do I in vitro
11dpt beta 0,2 - nie udało się
-
Renia7910 wrote:Dziewczyny, jak czułyście się po Gonapeptylu? Ja wzięłam zastrzyk po raz pierwszy wczoraj wieczorem. Noc minęła ok, ale obudziłam się z takim dziwnym uczuciem w głowie, jakby 5 minut przed migreną. Też tak miałyście? Czy to przechodzi w migrenę? Jest ciężko?2 IUI
Niskie AMH, MTHFR, Hiperprolaktynemia
IVF - czerwiec
23.05.2017 moje szczęście przyszło na świat :*
-
papitak29, lady_pinka, Vaina- dziewczyny musicie wierzyć w swoje maleństwa, że im się uda i że z wami zostaną pomimo braku jakichkolwiek objawów!! Naprawdę trzymam za Was kciuki, ja byłam już raz w ciąży i miałam 2 biochemiczne- za każdym razem inne objawy. Przy pierwszej ciąży dosłownie czułam że za chwilę dostanę okres bo objawy były identyczne jak zawsze- ból w krzyżu i podbrzusze. Misiączka w terminie jednak nie przyszła więc była test i 2 kreski a póżniej beta 78. Piersi zaczeły mnie boleć tydzień po becie a tak- zupełnie nic. Naprawdę brak objawów to na pewno nie jest objaw czarnego scenariusza. Tak więc proszę uwierzyć w wasze maleństwa bo na objawy przyjdzie jeszcze czas!!!
Papitaka29 swoja drogą- przeraziły mnie Twoje skutki uboczne po gonapeptylu. Dobrze że szybko go odstawiłaś bo wyglądało to bardzo groźnie. U mnie jedynie ból głowy sie utrzymuje- na szczęście ja nie z tych narzekających i w walce o dzidziusia dużo zniosępapitka29, lady_pink, Malinka1984_ lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam pytanie jak jest u Was z alkoholem przed in vitro? Ja raczej zwolenniczką nie jestem ale chodzi o mojego męża. Na czas starań znacznie ograniczyłam mu alkohol ale zastanawiam się czy nie sprawić mu małej przyjemności w weekend i sporadycznie jakieś piwko w tygodniu...tym bardziej że on wyniki ma w porządku. Ja teraz zaczęłam gonapeptyl więc niedługo będziemy działać. Jak to jest u Was w tym temacie?
-
MoNaKo myślę że piwko może raczej pomóc
Od jednego piwka nasienie mu się nie pogorszy a może go ucieszy i trochę odstresuje a sters uważam ze jest jednym z głównych wrogów dla każdego.
MoNaKo lubi tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Hej
Czytam to forum od dosc dawna,ale jakos do tej pory sie nie udzielalam. Jestem po jednym nie udanym ivf w grudniu, w maju mielismy druga procedure z czego wyszla ciaza biochemiczna, mamy jeszcze 5 mrozakow. Gdyby nie to forum to bym myslala, ze tylko ja mam takie problemy, wokol same szczsesliwe mamy i ciezarne. Moge do Was dolaczyc? Jakos w kupie razniej:)
Asia_88, gosia81, amygdala, nika03, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Mag85 wrote:Hej
Czytam to forum od dosc dawna,ale jakos do tej pory sie nie udzielalam. Jestem po jednym nie udanym ivf w grudniu, w maju mielismy druga procedure z czego wyszla ciaza biochemiczna, mamy jeszcze 5 mrozakow. Gdyby nie to forum to bym myslala, ze tylko ja mam takie problemy, wokol same szczsesliwe mamy i ciezarne. Moge do Was dolaczyc? Jakos w kupie razniej:)
mi tez sie w grudniu nie udalo i w maju drugi raz podchodzilam na efekt wlasnie czekam...maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualnyewa81 wrote:Witam dziewczyny
Słodka inhalacje robiłaś z olejkiem zapachowym?
Wczoraj miałam pierwszy zastrzyk i bolało mnie, dziś o wiele lepiej i sama zrobiłam. Jak na razie dobrze się czuję po tym, jedynie przy wtłoczeniu roztworu do brzucha jest mi lekko słabo, ale odbieram to dlatego, że nie cierpię strzykawek a tu muszę sama robić i na to patrzeć
Vaina trzymam kciuki za betę
hej ewcia) jakim idziesz protokolem? nadalw provi ? Powodzonka !