IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Przy 5- dniowym zarodku zrobiłam test 9dpt i wyszła blada kreska a 10dpt beta - 281.
MoNaKo, MedA, problemik, Renia7910, Asiula86, Tyszanka81, wombi, Anatolka, jowita198600, jowita198600, jowita198600, Milkowiec, Cala, roletka, Tosia 1981, lipa, zizia_a, aniabbb, sylvuś, Beata.D lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewa81 wrote:problemik, brałam tylko kwas foliowy, wit. D ale dlatego, że miałam poniżej normy, czasem koenzym Q10
W ktirej dobie mialas transfer??ja w 3 ,obawiam sue Ze lepiej chyba sa te co mialy w 5 dobie ,czy mode sie myle
Moze Juz warjuje a to jeszcze tydz do testu....
Gratulacjr dla wszustkich nowych mam;))) -
nick nieaktualnyLidwinka1 wrote:W ktirej dobie mialas transfer??ja w 3 ,obawiam sue Ze lepiej chyba sa te co mialy w 5 dobie ,czy mode sie myle
Moze Juz warjuje a to jeszcze tydz do testu....
Gratulacjr dla wszustkich nowych mam;)))
Miałam podany 3dniowy zarodek, mi się wydaje, że nie ma reguły czy lepsze są 3 dniowe czy 5dniowe zarodkiRenia7910 lubi tę wiadomość
-
PragnącaDziecka wrote:Ewa super
Tyszanka kiedy startujesz?
a jak u Ciebie sprawy sie maja?
Vioris co u Ciebie??5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Gratuluję pozytywnych wyników:)
Jeśli chodzi o koenzym Q10....kupiłam, ale przeczytałam że powinno się go brać 3 miesiące albo nawet pół roku przed planowaną ciążą czy to in vitro czy naturalną żeby były jakiekolwiek efekty...i w sumie racja, wszelkie witaminy zaczynają działać przynajmniej po 3 miesiącach -
ewa81 wrote:Miałam podany 3dniowy zarodek, mi się wydaje, że nie ma reguły czy lepsze są 3 dniowe czy 5dniowe zarodki
Nie zapominajcie o 2 dniowychteż są super! ja właśnie taki mam
pozdrawiam!Tyszanka81, Bianka4, kassik, ewa81, Anatolka, Tosia 1981, zizia_a, Beata.D, sylvuś lubią tę wiadomość
Kosmos :-*
-
Tyszanka81 wrote:Jutro ide na wizyte...dowiem sie co i jak.Dzis mam 32 dc,mam nadzieje ze @ sie wstrzyma jeszcze,bo jutro dr chce wymaz pobrac
a jak u Ciebie sprawy sie maja?Tyszanka81 lubi tę wiadomość
-
Mój był 4 dniowy i nic nie wyszło. A był taki super extra i tak pięknie rozmroził się. Jestem zawiedziona tym co się stało i nie mogę pogodzić się, że nawet nie zaimplantował się
Nadal mam łzy w oczach jak o tym wszystkim myśle ;([/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
PragnącaDziecka wrote:Czekam na @ i startuje z crio.Wiec pewnie razem bedziemy testowac.5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tylko jedno mysle skoro stymulacje przeszlam wspsniale pracujac Po 12 h ,punkcja tez bez szczegolych bolow transfer tym bardziej bo wogole Nie boli(choc od punkcji mam off z pracy ,wracam w sobote), to .... Jesli beda dwie kreski to jak bym wygrala w totka bo to tez moj pierwszy raz ivf bez r zadnej iui
-
PragnącaDziecka wrote:Czekam na @ i startuje z crio.Wiec pewnie razem bedziemy testowac.
23.08
-
Gyncentrum podaje 2-3-5 dniowe...
Sa kliniki co podaja 4-dniowe tez.5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Anatolka wrote:Na nfz, bo miałam skierowanie. Chyba ogólna, ale przyjemnie ją wspominam. Pomogło mi to wygadanie się. Chodziłam sama. Mój mąż lepiej to znosił. Miał zadaniowe podejście do sprawy i uważał, że to kwestia czasu tylko. Taka konsultacja rozmowa chyba trwała 45 albo 60 minut (?) jednorazowo jak pamiętam.
-
nick nieaktualny