X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 30 września 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lady_pink wrote:
    Ja mam na podwyższone komórki NK. Dziś zadzwonie do lekarza i zapytam w takim razie :)
    Zalatwiasz tez prywatnie ten intralipid?

    7pqmag4.png
  • cicho sza Ekspertka
    Postów: 177 346

    Wysłany: 30 września 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Opu, ja wiem, że mówią, że przeciwciała się wypłukuje, ale ja cały czas mam z tyłu głowy Cicho_sza i ich nieudane transfery (lub poronienia) super blastek i nagle BACH! ciąża z pierwszego transferu po wyleczeniu jej męża z przeciwciał sterydami.
    Może i przeciwciała wypłukują, ale ja nie do końca wierze, że one genetycznie ma mają żadnego wpływu na nasienie i potem zarodek.
    To tylko moja opinia oczywiście tak jak cały wywód o komórkach, musisz zrobić tak jak Ci rozsądek podpowiada ;)

    Potwierdzam :)
    Dokładnie taka historia: po pięciu transferach (8 pięknych zarodków) - ani razu się nie udało. Poszliśmy się szczepić. Po przyjętych szczepieniach w kolejnym cyklu od razu ciąża naturalna! cud!! Niestety mąż wtedy miał już kupione sterydy, a nie zdążył ich wziąć i... ciąża utrzymała się do 9 tygodnia. Czyli mi szczepienia pomogły przyjąć zarodek, ale z racji męża przeciwciał niestety maluszek dał radę tylko do symbolicznego 9 tygodnia (dokładnie chyba 8+3). Po odpoczynku jedno przypominające sczepienie, LECZENIE męża, podejście do trzeciej procedury (nie mieliśmy już sił by walczyć naturalnie) idzięki Bogu jutro zaczyna się 26 tydzień.
    Od razu lekarz zasugerował również zamrożenie nasienia męża (po leczeniu) żeby ewentualnie kiedyś nie musiał przechodzić tej samej drogi :)

    Kunia, nika03, Konwalia, sylvuś lubią tę wiadomość

    Kosmos :-*
    ex2bvcqg40r3u5h2.png
  • pysia Autorytet
    Postów: 1579 809

    Wysłany: 30 września 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Aha to oprocz Provity o Pasnika zahaczylas?


    No pojechałam po nieudanym drugim crio. Po pierwszym niudanym crio wybrałam się do janosz, ona zalecila do drugiego crio wlewy intralipidu i mocniejszy encorton i suplementy. Ale beta wtedy nie drgnęła wiec wybrałam się ei tego pasnika i po tym teście th1 / th2 zalecił mi szczepienia.

    U nas w Gync chyba nie podaliby intralipidu od nas bo tam sprzedają 100 ml za 350 zł. Kto mógłby podać intralipid? Może u rodzinnego warto zapytać? Czy raczej nie ma szans?

    uwo9qqmzfcz2axe8.png
    Luty 2015-HSG,3iui :(
    1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17 :(
    2 crio:(
    Szczep.immuno
    2 IMSI: 3 transfery :(
    3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest <3
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 30 września 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Intralipid 100ml buteleczka. Solą fizjologicznia się pluka, bo to jest bardzo gęste - żeby żył nie pozatykać.

    Opu, mojemu mężowi też nie chciały się wyleczyć bakterie. Zjadł 6 różnych antybiotyków zgodnie a antybiogramem. Ciprofloxacyne jako ostatnia. Za późno zaczęłam czytać o tym licząc, że skoro jedziemy zgodnie z antybiogramem to się wyleczy w końcu. Okazało się, że nie każdy antybiotyk penetruje do gruczołu krokowego (podobno trudno tam dotrzeć lekom) a m.in. Ciprofloxacyna dobrze. Dopiero po tym puściło u mojego męża. Poczytaj sobie o zapaleniu gruczołu krokowego. Najczęściej kojarzy się, że to problem panów koło 50 a mnie urolog powiedział, że wcale niekoniecznie i wielu młodych mężczyzn też ma - początkowo nawet bez objawów. Moj mąż nigdy nie miał żadnych bóli w tych okolicach a bakterie wychodziły i w moczu i w nasieniu. Nie będę Ci narzucać co zrobić ale powiem Ci co ja bym zrobiła - poszlabym z wynikiem posiewu do rodzinnego i pokazała palcem, że chce ten antybiotyk. Opakowań przynajmniej 2. Robienie posiewu w trakcie brania antybiotyku nie ma sensu. Nie będzie wiarygodny. Pamiętam jeszcze, że mój mąż jadł furaginum razem z tym antybiotykiem, żeby drogi moczowe oczyścić.

    Edit: w czasie pierwszej procedury nie wiedzieliśmy o bakteriach (w provi nie zalecono nam posiewu) i na 6 komórek do piątej doby dotarł 1 słaby zarodek. Przed druga procedura mąż brał antybiotyk, bo już o bakteriach wiedzieliśmy ale nie zdążyliśmy zrobić posiewu kontrolnego, bo lekarz zdecydował o skróceniu wyciszania w ultradlugim protokole. Na 6 komórek nie było żadnego zarodka do mrożenia (świeży transfer niemożliwy, bo leżałam w szpitalu z hiperstymulacją). Zrobiliśmy znów posiew i wyszła nadal e.coli mimo leczenia. Wtedy spakowalam się z Provity wylewajac morze łez z bólu i rozczarowania. Leczylismy coli do skutku i dopiero gdy nasienie było czyste podeszlismy do ostatniej procedury.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 10:36

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A gdzie maz sie leczyl jak dlugo i czym ?? No ok super czyli wszystko diabli wzieli a co mam zrobic z punkcja ? Pecherzykami i jajeczkami ??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 10:33

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jest mozliwosc ze te przeciwciala sa w nasieniu z powodu bakterii ? Moze byc to przyczyna ?

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 30 września 2016, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    A gdzie maz sie leczyl jak dlugo i czym ?? No ok super czyli wszystko diabli wzieli a co mam zrobic z punkcja ? Pecherzykami i jajeczkami ??

    U urologa w Zabrzu ale to żadna filozofia wypisać antybiotyk jak jest antybiogram. Nic innego się z tym nie zrobi. Raz chyba nawet rodzinny wypisywal.

    Czy przeciwciała są od bakterii? Nie wiem. Moj mąż miał wzorowy spermiogram i tam nic nie było o przeciwcialach a osobnego badania nikt nie zlecił.

    Jak długo? Pół roku minęło zanim zjadł ciprofloxacyne. Ale to z przerwami po każdym antybiotyku, żeby sprawdzić efekt.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 10:45

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • cicho sza Ekspertka
    Postów: 177 346

    Wysłany: 30 września 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    A jest mozliwosc ze te przeciwciala sa w nasieniu z powodu bakterii ? Moze byc to przyczyna ?


    Ja nie mam pojęcia, ale mój mąż miał przeciwciała a nigdy nie miał bakterii.

    Kosmos :-*
    ex2bvcqg40r3u5h2.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 30 września 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cicho_sza, smarkasz nadal?

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam na mysli u kogo gdzie i czym te przeciwciala leczyc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam

    Czytam właśnie co piszecie o przeciwciałach, słyszałam o płukaniu plemników z przeciwciał w przypadku IUI. Nie wiem jak jest przy in vitro, z tego co wiem i tak chyba zrozumiałam, że przy metodzie IMSI wybiera się te najlepsze plemniki, nie zaatakowane przeciwciałami, bo część plemników jest zaatakowana a część zdrowa (no chyba że jest 100% przeciwciał). Tak było w naszym przypadku, mój mąż miał 97% przeciwciał przeciwplemnikowych w teście MAR, podeszliśmy do IMSI i udało się za pierwszym razem. U mnie jest endometrioza 3 stopnia, mięśniak. W ogóle nie brałam intralipidu - nigdy nie słyszałam o nim wcześniej, ani lekarka o nim nie wspomniała, dopiero tu na forum się dowiedziałam po fakcie. Też się zastanawialiśmy nad leczeniem sterydami u męża, ale mieliśmy wtedy wachania i wybraliśmy drugą opcję czyli IMSI. U mojej znajomej udało się zajść naturalnie w ciążę po leczeniu m.in. sterydami u męża, ale nie u każdej pary się to udaje.
    Życzę tu każdej starającej się, żeby się udało :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 10:46

  • cicho sza Ekspertka
    Postów: 177 346

    Wysłany: 30 września 2016, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Cicho_sza, smarkasz nadal?

    Niet :) wyjazd męża się przesunął i siedzę cicho :) ale odezwę się niebawem i będę Was męczyć :)
    :**

    Anatolka lubi tę wiadomość

    Kosmos :-*
    ex2bvcqg40r3u5h2.png
  • cicho sza Ekspertka
    Postów: 177 346

    Wysłany: 30 września 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Ja mialam na mysli u kogo gdzie i czym te przeciwciala leczyc

    nie jestem pewna czy mnie pytasz...
    leczenie jest krótkie i bezbolesne :) medrol i polflin w dawkach podanych przez immunologa po zrobieniu badań.

    Kosmos :-*
    ex2bvcqg40r3u5h2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy 73% tzn tak bylo jak robilismy badanie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz mnie szlag trafi bylismy w lodzi u pasnika i olal leczenie meza z powodu przeciwcial a wiedzial o nich ... Kurwa mac ( przepraszam musialam juz we mnie tak wszystko wzbiera) chyba nie uniose tego...

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 30 września 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A długi protokół bez antyków, ile czasu trwa?



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 10:57

    iv09i09katk65tr1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunka ja miałam długi protokół bez antyków. Zaczęłam stymulację 15.06 a transfer był za miesiąc

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 30 września 2016, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Lunka ja miałam długi protokół bez antyków. Zaczęłam stymulację 15.06 a transfer był za miesiąc
    Dziękuję serdecznie. Czyli sama stymulacja do punkcji ok 3tyg.

    iv09i09katk65tr1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Punkcję miałam 12.06. Nie ma za co :)

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 30 września 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Punkcję miałam 12.06. Nie ma za co :)
    12.07 chyba Co? ;)

    iv09i09katk65tr1.png
‹‹ 3878 3879 3880 3881 3882 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ