WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
MedA uwazam ze jeszcze nic straconego,obys sie pomyliła &&
MoNaKo trzyma kciuki &&
Wombi podbijasz swiat,gratuluje,daj znac o artykule
Mag równiez trzymam kciuki &&
Opu jesli masz obawy co do tych bakterii to ja bym poczekała,jesli nie ma jasnej odpowiedzi to moim zdaniem warto poczekac,wyleczyc..To wszystko tyle kosztuje a jest to ryzykowne,kliniki zarabiają kase na tym i wiele rzeczy pewnie przemilczą.Ja na pewno nie zapładniałabym komórek obecnym stanem nasienia,wolałabym komórki zamrozic i poczekac niz stracic juz włozone pieniądze i kolejne które bedzie trzeba przelac.Porozmawiaj o swoim problemie z lekarzem ,moze z embriologiem..
Milkowiec za ciebie tez kciukam &&
..a twój nick to dlatego ze czekolade milke lubisz??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2016, 12:27
Mag85 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Asia_88 wrote:Ano widocznie można Co za różnica, jak mrożenie nie szkodzi za pierwszym razem to czemu miałoby za drugim? Przeciez to ten sam proces.
Ponowne zamrażanie nie jest obojętne dla zarodkow. A już na pewno nie jest drugie rozmrażanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2016, 13:58
Tyszanka81 lubi tę wiadomość
-
I tak wątpię zeby te 4 slabiutkie razem zamrożone miały do 5 dobry dotrwać. Taki pomysł przedstawiło nam juz dwóch lekarzy, zeby uniknąć sytuacji z sierpnia - endo gotowe, a zarodka do transferu brak.
"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem." -
Po punkcji transfer odwołany, bo ryzyko hiperki. Pierwszy crio na cyklu sztuczym miał byc 23.08 ale zarodek nie przetrwał. Potem drugi sztuczny, ale niestety nie zareagowałam na leki, endo nie urosło. Teraz mam cykl stymulowany, juz 18dc, a owulacji nadal nie ma.Jagna 75 wrote:Asia88 a moge zapytac czemu tak długo czekasz na ten transfer?Nie czytałam od poczatku a na wątku pare tygodni jestem.Powodem było to ze zarodki rozmrazania nie przetrwały czy jak?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2016, 14:11
"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem." -
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:
Opu jesli masz obawy co do tych bakterii to ja bym poczekała,jesli nie ma jasnej odpowiedzi to moim zdaniem warto poczekac,wyleczyc..To wszystko tyle kosztuje a jest to ryzykowne,kliniki zarabiają kase na tym i wiele rzeczy pewnie przemilczą.Ja na pewno nie zapładniałabym komórek obecnym stanem nasienia,wolałabym komórki zamrozic i poczekac niz stracic juz włozone pieniądze i kolejne które bedzie trzeba przelac.Porozmawiaj o swoim problemie z lekarzem ,moze z embriologiem..
Wiesz co nadal nie wiem co zrobie. Ale zobaczylam cos ciekwego. Przyjrzalam sie dokladnie wynikom moim i meza. I wyobrazcie sobie moje zdziwienie jak na jego antybiogramie pisze ze bakteria jest OPORNA na penicyline a na moim pisze ze JEST WRAZLIWA.
Moze dlatego antybiotyk nie pomogl... Powiem ze jestem mocno zdziwiona.
-
nick nieaktualnyAngela* wrote:Dziewczyny od czego zależy protokół dlugi ,a protokol krotki ? Na jakiej podstawie lekarz decyduje jakim protokołem sie idzie ? Jestem nowa szykuje sie do icsi
Na podstawie amh. Ja mam 4,2 i "zaryzykowalismy" dlugi protokol. Nie wiem czym sie owe ryzyko skonczy, punkcje mam w nadchodzacym tygodniu i mam nadzieje bez powiklan i ze cos bedzie do pobrania
Krotki tez mialam
Angela* lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny! To juz moj piaty dzien stymulacji, narazie wszystko sprawnie przebiega i nie odczuwam wiekszych skutkow ubocznych (moze poza czestszym chodzeniem do toalety i nieiwelkim siniakiem na brzuchu). Chcialam sie jednak spytac bardziej doswiadczone kolezanki, czy to normalne, ze w trakcie stymulacji Puregonem ma sie zwiekszone wydzielane sluzu (plodnego)? Moze to normalne, biorac pod uwage, ze moj organizm pod wplywem hormownow tak jakby "przyspieszyl" w kierunku owulacji - ? Jakie byly odczuwalne przez Was zmiany podczas stymulacji hormonalnej?
Kasita
16.11 - krio-transfer 5-dniowej blastki
05.12 - pozytywna beta
15.12 - bicie serca -
nick nieaktualny
-
O rany,ale masz pod góreAsia_88 wrote:Po punkcji transfer odwołany, bo ryzyko hiperki. Pierwszy crio na cyklu sztuczym miał byc 23.08 ale zarodek nie przetrwał. Potem drugi sztuczny, ale niestety nie zareagowałam na leki, endo nie urosło. Teraz mam cykl stymulowany, juz 18dc, a owulacji nadal nie ma.
trzymam kciuki by cos sie zmieniło na lepsze
Antoś IVF,Julisia natural
-
Bravo Sherlocku,moze to trafna wskazòwkaopu wrote:Wiesz co nadal nie wiem co zrobie. Ale zobaczylam cos ciekwego. Przyjrzalam sie dokladnie wynikom moim i meza. I wyobrazcie sobie moje zdziwienie jak na jego antybiogramie pisze ze bakteria jest OPORNA na penicyline a na moim pisze ze JEST WRAZLIWA.
Moze dlatego antybiotyk nie pomogl... Powiem ze jestem mocno zdziwiona.Antoś IVF,Julisia natural
-
To od mojego historycznego imienia Miłka, dla wtajemniczonych MiłkowiecJagna 75 wrote:Milkowiec za ciebie tez kciukam &&
..a twój nick to dlatego ze czekolade milke lubisz??
A po oprychu już praktycznie śladu nie ma, czyli jakąś podpuchę mi organizm zafundował żebym miała wyższe ciśnienie pewnie...
MoNaKo lubi tę wiadomość
starania od 2012r., 2xIUI, 3xICSI (5 transferów w tym 1x cb i 1x cbz) -
IUI w tym cyklu raczej sie nie odbedie echerzyk od dwoch dni nie rosnie..jeszcze jedziemy sprawdzic we wtrek no ale mysle ze ten cykl na straty...Mag85 wrote:Witaj:)
Mam nadzieje, ze IUI sie powiedzie i jednak nie bedziesz musiala do nas dolaczyc. Jesli masz wszystkie badania,podejsc do in vitro mozna od razu. Sam schemat stymulacji zalezy, czy bedziesz miala dlugi czy krotki protokol. Przy dlugim zaczyna sie cykl wczesniej, dostajesz antyki, potem zastrzyki wyciszajece Twoj uklad hormonalny, a potem wlasciwa stymulacja. Przy krotkim, jest szybciej, zaczyna sie od 2dc. Generalnie nie ma sie czego bac.
W in vitro tez skorzystacie z dawcy? Maz nie ma w ogole plemnikow?
maz niema plemnikow...z reszta choruje i musi brac duzo lekow do konca zycia wiec walka o plemniki to walka z wiatrakami...dlatego zdecydowalismy sie na dawce... jak we wtorek pecherzyk nie ruszy to kolejna wizyta bedzie pd katem in vitro wlasnie...bierzemy byka za rogi:D
a powiedzcie mi...lekarz chce drugi raz robi laparoskopie...bardzo sie tego boje bo po laparo spada AMH...powiedzcie mi czy jak zdecydujemy sie na in vitro b ede musiala tak czy siak do laparo odejsc?Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Milkowiec ♥ przeczytałam, że jesteś po transferze.. TRZYMAM KCIUKI chucham i dmucham! Dobre myśli w Twoim kierunku!
Milkowiec lubi tę wiadomość
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:Bravo Sherlocku,moze to trafna wskazòwka
No... Za 1 razem mielismy oboje antybiotyk z mojego antybiogramu czyli penicyline podobno moja e coli jest na nia wrazliwa
zobacze jutro wynik drugiego wymazu (mojego). chcialabym zobaczyc na nim Lactobactilluis i zobaczyc jak moja coli
Maz teraz je antybiotyk z wlasnego antybiogramu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2016, 18:04
-
mialam laparoskopie robiona w kwietniu ze wzgled na to ze w czeskiej klinice hsg wykazalo ze oba jajowody byly niedrozne...po laparoskopi juz tu w pl okazalo sie ze wszytko bylo w porzadku (niestety nie mam tego na pismie-na wypisie ze szpitala jest tylko ze odbyla sie laparoskopia i skaryfikacja-reszte lekarz opowiedzial slownie) teraz lekarz z kliniki twierdzi ze chce jeszcze raz laparo zrobic bo po zabiegu skaryfikacji jajnikow mogly powstac zrosty i przy okazji zrobi histeroskopie...niby narazie wspomnial ze jest jeszcze na to czas ale ze juz teraz o tym mowi bo sie dlugo czeka i lepiej miec termin w zapasie...sama nie wiem co o tym myslecMag85 wrote:Kaska28 a po co ta laparoskopia? Jaki problem u Ciebie?Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
