IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Możesz ale nie w dniu transferu.MoNaKo wrote:Moje drogie, mam ambitny plan aby poprawić wygląd swoich nóg. Zamierzam nieco poćwiczyć tym bardzej że transfer dopiero w grudniu. Będę robić przysiady, wykroki i co mi tam jeszcze wpadnie do głowy i chciałam Was zapytać czy mogę używać balsam antycelulitowy przed transferem? Dokładnie chodzi mi o taki z frmy Eveline rozgrzewający?
A w ogóle to zaciskam mocno kciuki za wszystkie punkcje, bety i transfery.
Ja sie otatnio mało udzelałam bo sporo się u mnie działo ale teraz mam zamiar bywać i udzielać sie na forum częściej :*
Najważniejsze żeby czymś się zająć a nie ciągle rozmyślac.
W środę masz kontrolę u Pasnika? Ciekawe co Ci zleci.
-
To może trochę głupie. Obudziło mnie z drzemki coś w rodzaju sennego orgazmu, poczułam jakieś napięcie w brzuchu. Co prawda mój zarodek jest i tak słaby, ale martwię się, że to jakiś zły znak. Nie wiem skąd się to wzięło* IVF -10/2016 - brak rozwoju zarodków
* 5 IUI
-
A który dzień po transferze jesteś? Słyszałam o takich przypadkach i to był pierwszy znak powodzeniaukulele wrote:To może trochę głupie. Obudziło mnie z drzemki coś w rodzaju sennego orgazmu, poczułam jakieś napięcie w brzuchu. Co prawda mój zarodek jest i tak słaby, ale martwię się, że to jakiś zły znak. Nie wiem skąd się to wzięło
dziewczyny niekiedy miała nadwyraz dużą ochotę na seks podczas ciąży i zaczyna się właśnie od nocnych samoistych ekscesów
ukulele lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
ukulele wrote:To może trochę głupie. Obudziło mnie z drzemki coś w rodzaju sennego orgazmu, poczułam jakieś napięcie w brzuchu. Co prawda mój zarodek jest i tak słaby, ale martwię się, że to jakiś zły znak. Nie wiem skąd się to wzięło
Też takie miałam zaraz po transferze, zawsze mi się źle kojarzyły...a jednak wyszło:)
Więc to żaden zły znak.Kunia
niepłodność idiopatyczna
2 procedury
I i V 2016 - transfery
IX 2016 - transfer 2 blastki beta 9 dpt - 65, 12 dpt -240 - 8 tc -
04.2017 crio 2 blastek- CB
11.10 - crio, 6 dpt - beta 38, 8 dpt- beta 99, 10 dpt -250, 14 dpt-414, 16 dpt-508
1 mrozak
-
ukulele wrote:To może trochę głupie. Obudziło mnie z drzemki coś w rodzaju sennego orgazmu, poczułam jakieś napięcie w brzuchu. Co prawda mój zarodek jest i tak słaby, ale martwię się, że to jakiś zły znak. Nie wiem skąd się to wzięło
Taki senny orgazm po transferze sie zdarza i wcale nie musi znaczyć nic złego. Wielu dziewczynom, które tak miały sie udało. Nie martw się na zapas i postaraj nie denerwować. -
Mag85 wrote:Możesz ale nie w dniu transferu.
Najważniejsze żeby czymś się zająć a nie ciągle rozmyślac.
W środę masz kontrolę u Pasnika? Ciekawe co Ci zleci.
Dokładnie Mag85- trzeba zająć czymś glówę dlatego biorę się za siebie
A w środę wizyta, sama jestem ciekawa co mi zaleci. Czy jeszcze jakieś dodatkowe badania czy od razu konkretny plan leczenia...
Zaciskam kciuki za Twój transfer. Kiedy będziesz szła na betę? -
MoNaKo wrote:Moje drogie, mam ambitny plan aby poprawić wygląd swoich nóg. Zamierzam nieco poćwiczyć tym bardzej że transfer dopiero w grudniu. Będę robić przysiady, wykroki i co mi tam jeszcze wpadnie do głowy i chciałam Was zapytać czy mogę używać balsam antycelulitowy przed transferem? Dokładnie chodzi mi o taki z frmy Eveline rozgrzewający?
A w ogóle to zaciskam mocno kciuki za wszystkie punkcje, bety i transfery.
Ja sie otatnio mało udzelałam bo sporo się u mnie działo ale teraz mam zamiar bywać i udzielać sie na forum częściej :*
I bardzo dobrze! Pamiętam jak już miałam taki bardzo ciężki okres, to wzięłam się za ćwiczenia. To naprawdę pomaga, jak się człowiek umęczy. Ja polecam serum antycelulitowe z ziaji, przy regularnym stosowaniu fajnie ujędrnia skórę.I ICSI - 06.10.2016 - transfer; beta HCG - 12dpt 40,61; 14 dpt - 51,10; 18 dpt - 222,80; 9.11.
/
2 mrozaczki
04.06.2017 r. Zuzia
-
Sysiaaaaa wrote:A który dzień po transferze jesteś? Słyszałam o takich przypadkach i to był pierwszy znak powodzenia
dziewczyny niekiedy miała nadwyraz dużą ochotę na seks podczas ciąży i zaczyna się właśnie od nocnych samoistych ekscesów
Uff, uspokoiłyście mnie, ale ogólnie trochę szybko by było na jakieś takie oznaki, bo transfer był wczoraj* IVF -10/2016 - brak rozwoju zarodków
* 5 IUI
-
Hmmm no, to fakt szybko. Może podrażnili Cię podczas transferu, a teraz ciąg dalszyukulele wrote:Uff, uspokoiłyście mnie, ale ogólnie trochę szybko by było na jakieś takie oznaki, bo transfer był wczoraj
niesmaczny żart
MoNaKo, ukulele, lady_pink lubią tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Monako, a czemu masz transfer w grudniu? wcześniej coś wspominałaś o listopadzie?będziesz brała jakieś leki przed transferem, które zlecił Ci immunolog? Ma jakąś teorie na te ciąże biochemiczne?MoNaKo wrote:Moje drogie, mam ambitny plan aby poprawić wygląd swoich nóg. Zamierzam nieco poćwiczyć tym bardzej że transfer dopiero w grudniu. Będę robić przysiady, wykroki i co mi tam jeszcze wpadnie do głowy i chciałam Was zapytać czy mogę używać balsam antycelulitowy przed transferem? Dokładnie chodzi mi o taki z frmy Eveline rozgrzewający?
A w ogóle to zaciskam mocno kciuki za wszystkie punkcje, bety i transfery.
Ja sie otatnio mało udzelałam bo sporo się u mnie działo ale teraz mam zamiar bywać i udzielać sie na forum częściej :* -
Nefe wrote:I bardzo dobrze! Pamiętam jak już miałam taki bardzo ciężki okres, to wzięłam się za ćwiczenia. To naprawdę pomaga, jak się człowiek umęczy. Ja polecam serum antycelulitowe z ziaji, przy regularnym stosowaniu fajnie ujędrnia skórę.
Nefe, mam jeszcze ten z evelina więc go wykończę ale o tym z ziaji też słyszałam więc bedzie następny
Nefe lubi tę wiadomość
-
Ja radzę sobie tylko i wyłącznie dzięki zakręconej osobistościMoNaKo wrote:Sysia ale się uśmiałam
Najważniejsze że podcas tych prób i starań towarzyszy nam jeszcze poczucie humoru!
ostatnio dostała mandat i odholowali mi auto, wszyscy się dookoła dzielili, że się z tego potrafię śmieć i żartować. No co mamy zrobić, siąść i płakać? Eee tam i po co?
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Aga78 wrote:Monako, a czemu masz transfer w grudniu? wcześniej coś wspominałaś o listopadzie?będziesz brała jakieś leki przed transferem, które zlecił Ci immunolog? Ma jakąś teorie na te ciąże biochemiczne?
Aga78 miałam mieć trasfer w listopadzie ale czekając na wizytę do ginekologa ( po 1 transferze i ciąży biochemicznej-czwrtej w moim życiu) w międzczasie umówiłam się do immunologoa.
Zlecił badania i tydzień czekałam na wwyniki. Wyszły mi podwyższone komórki NK, i przeciwciała Ana plus cos jeszcze w cytokinach...
Z wynikami byłam u ginekologa w piatek i podjęliśmy decyzję że zaczekamy z transferem na konsultację i propozycję leczenia immunologa bo jeśli w jakiś sposób możemy zwiększyć szansę na powodzenie to warto poczekać z transferem.
Jutro jadę na wizytę do immunologa i będę wiedzieć coś więcej
-
Sysiaaaaa wrote:Ja radzę sobie tylko i wyłącznie dzięki zakręconej osobistości
ostatnio dostała mandat i odholowali mi auto, wszyscy się dookoła dzielili, że się z tego potrafię śmieć i żartować. No co mamy zrobić, siąść i płakać? Eee tam i po co?
Najgorzej to usiąść i płakać. Tak więc lubię za osobistość
I za poczucie humoru.
To forum jest naprawdę magicznę bo często smutek przeplata sie tu z radością, radość z rozpaczą a rozpacz później z ogromnym szczęściem czemu towarzyszy oczywiście mnóstwo jeszcze innych uczuć i emocji.
Dziewczyny ja juz chyba kiedyś wspomniałam że fajnie byłoby sie spotkać w realu. Ja wiem że to pewnie mało realne ale byłoby super
Myślę że jeden wieczór byłby z pewnością niewystarczający żebyśmy mogły sie ze soba nagadać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2016, 14:39
Milkowiec, Wife, Asia_88, nika03 lubią tę wiadomość
-
Nie wiem może we wtorek. Ta beta jak już pisałam po ostatnim transferze to dla mnie koszmar, nic mnie tak nie stresuje jak ta beta. To gorsze od wszelkich venflonow punkcji laparoskopi i innych cudów.MoNaKo wrote:Dokładnie Mag85- trzeba zająć czymś glówę dlatego biorę się za siebie

A w środę wizyta, sama jestem ciekawa co mi zaleci. Czy jeszcze jakieś dodatkowe badania czy od razu konkretny plan leczenia...
Zaciskam kciuki za Twój transfer. Kiedy będziesz szła na betę?
Układam juz strategie co zrobię jeśli beta tradycyjnie będzie 0. Mąż na mnie krzyczy ale to moja strategia obronna. Chociaż na prawdę wierze w te maluszki.
Wczoraj byłam z dziewczynami z tego doświadczalnego anvivo i one miały zarodki klasy A, tak się zachwycały, ze mnie dopadły lęki z tymi moimi BB. Ale wiem że kazdy ma szanse, zrobiłam co mogłam żeby im pomóc. Oprócz immunologii

-
Monako faktycznie byłoby fajnie się spotkać. Jesteśmy co prawda porozrzucane po całej Polsce, ale jakiś złoty środek się znajdzie
jeju ale dziś pogoda. U mnie cały czas pada deszcz. Idealnie na leżenie
* IVF -10/2016 - brak rozwoju zarodków
* 5 IUI
-
Powodzenia Monako, napisz koniecznie jakie leki będziesz brała. Ja też miałam 3 biochemiczne i w cyklu z crio będę brała dodatkowo clexane i acard..zobaczymy czy pomoże:(MoNaKo wrote:Aga78 miałam mieć trasfer w listopadzie ale czekając na wizytę do ginekologa ( po 1 transferze i ciąży biochemicznej-czwrtej w moim życiu) w międzczasie umówiłam się do immunologoa.
Zlecił badania i tydzień czekałam na wwyniki. Wyszły mi podwyższone komórki NK, i przeciwciała Ana plus cos jeszcze w cytokinach...
Z wynikami byłam u ginekologa w piatek i podjęliśmy decyzję że zaczekamy z transferem na konsultację i propozycję leczenia immunologa bo jeśli w jakiś sposób możemy zwiększyć szansę na powodzenie to warto poczekać z transferem.
Jutro jadę na wizytę do immunologa i będę wiedzieć coś więcej
-
nick nieaktualny
-
Z tym leżeniem to jest katastrofa. Jestem mega znudzona. Fajny film leciał na tvp1 o nieplodnej parze, uryczalam się jak dziecko, ale taki optymistyczny bardzo. Jutro może coś poczytam bo dziś nie mam głowy.ukulele wrote:Monako faktycznie byłoby fajnie się spotkać. Jesteśmy co prawda porozrzucane po całej Polsce, ale jakiś złoty środek się znajdzie
jeju ale dziś pogoda. U mnie cały czas pada deszcz. Idealnie na leżenie 







