WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wybaczcie dziewczyny, że zrobiłam burzę swoją stopką, ale nie było to spowodowane tym, że nie mam sił walczy tylko nie mam już czym walczyć. Wiem, że to są moje ostatnie 3 miesiące starań i później już nie ma szans.
    3 pełne procedury, 3 punkcje, 5 histeroskopii operacyjnych, 1 laparoskopia, znaczne pogorszenie wzroku (mam -7d więc nie chcę mieć labradora za przewodnika), walka z immunologią (leki immunosupresyjne, szczepienia, intralipid itd) i po prostu wyczerpała mi się amunicja do walki, a nie chęci czy siły. Nie wspomnę, że jak każda poświęciła całe swoje życia pod starania (często utrata pracy, życie na skraju bankructwa itd).

    Ja poświęciłam 4 lata, i gdybym miała pewność, że za kolejne 4 się uda to dalej bym walczyła, a nikt mi takiej gwarancji i zdrowia nie odda. Ja się nad tym dobrze zastanowiłam i po kolejnych 3 cyklach kończę przygodę z ivf. Nie z powodu braku chęci czy sił. Po prostu z braku amunicji.

    ps. wczoraj miałam podany pierwszy intralipid więc za 13 dni transfer ;)

    lipa, roletka, gosia81, Beata.D lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co mnie ostatnio trochę zdziwiło- różne sytuacje (głównie powiedzmy medyczne) gdzie należy wskazać "sposób poczęcia- naturalnie czy in vitro". Ostatnio coś takiego widziałam w laboratorium gdy czekałam na pobranie krwi. Dotyczyło to jakiegoś badania, które wykonuje się w II trymestrze ciąży (sorry ale nie pamiętam jakie) Natomiast pierwsze co mi się skojarzyło, to że taka informacja służy jedynie celom statystycznym, bo przecież nie ma znaczenia n prawidłowy przebieg ciąży. Dla mnie in vitro to też nie jest powód do wstydu, ale chciałabym mimo wszystko mieć możliwość decydowania (ja i mój mąż) komu o tym mówimy i w jakich okolicznościach. Tak jak napisała Opu, ludzie nie opowiadają wszem i wobec o pozycji w jakiej spłodzili potomka.

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udanych i spełnionych Mikołajek <3
    http://static.pokazywarka.pl/i/7139876/173351/fb-img-1480932765359.jpg

    ana1122, MoNaKo, ewela873, Evaa, natty85, ana167, sisi, SzewskaPasja, Milkowiec, Aga78, Beata.D lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też nie zamierzam o tym krzyczyeć " heloł moje dziecko jest z in vitro" ale nie oszukujmy się, jesteśmy otoczeni ludźmi i jeśli nie będziemy w pewnych sytuacjach mówić prawdy to po prostu musimy kłamać. A mi się kłamć nie chce.

    Prowadzimy małą działalność medyczną i miałam dosyć kłamania że niby po co mi ten intralipid...do tego mąż w pracy czasem tez miał wyjazdy na których nie mógł być zw wzgl. na in vitro i też nie chciał kłamać. I jeśli kiedykolwiek mi się uda to nie będę o tym opowiadać na prawo i lewo że dziecko jest dzięki in vitro ale nigdy sie tego nie wyrzeknę.
    Jestem na tyle silną osobą że poradzę sobie z ciemnogrodem i nie będę płakać nad niewiedzą innych.
    Jeśli nie będzie się o tym mówić to niewiedza o in vitro nadal będzie zataczać coraz szersze kręgi. Niestety.
    Oczywiście szanuję osoby które zachowują tą wiadomość tylko dla siebie ale proszę nie piszcie mi o rozmawianiu o in vitro jak o pozycij poczęcia bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 09:37

    wombi, ewela873, Asia_88, słodka, lipa, Nefe, Milkowiec, bizona lubią tę wiadomość

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala wrote:
    Monako widzę ze będziemy miały transfer w tym samym dniu:)

    Cala bardzo się cieszę że podchodzimy razem, może raźniej nam będzie podczas oczekiwań.
    Ja biorę bąbla 422 z 6 doby, a Ty też bierzesz blastkę czy 3 dniowy zarodek?

    Cala lubi tę wiadomość

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja po wczorajszej punkcji. Chciałam napisać co i jak, bo może ktoś jest w podobnej sytuacji, miał niski estradiol na koniec stymulacji przy dużej ilości pęcherzyków, kończył gonapeptylem i też jak ja się martwił ile będzie komórek. otóż z 20 pobranych pęcherzyków było 19 dojrzałych komórek, z mrożonych przy II IVF 8 oocytów rozmroziło się 5szt. na dziś mamy 18 zarodków, modlę się o moje kruszynki.

    Poniżej info jak wyglądały wyniki trzech stymulacji:

    Invicta kwiecień 2015 - AMH 2,81 - długi protokół 6400 estradiol, 13 komórek
    Invimed marzec 2016 - AMH 2,2 - długi protokół 4200 estradiol, 20 komórek tylko 14 dojrzałych i niezdegenerowanych
    Invimed listopad 2016 - AMH nie badane, krótki protokół z antagonistą kończony gonapeptylem, estradiol 2760, 19 komórek

    szurusiowa, wombi, sisi, słodka, SzewskaPasja, Bella93, Konwalia, Milkowiec, anakonda, Beata.D lubią tę wiadomość

  • ewela873 Autorytet
    Postów: 1160 1406

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Ni niby tak, zgadzma się, ale mam taki "problem" ze uwazalabym sie za matke " drugiej kategorii" taka "nieplnowartosciowa" :( prwnie po to sa szkolenia ze h sie pozbyc takich durnych mysli i nje katowac sie takim podejsciem :) bo zaraz kazecie mi sie popukac w glowke :))

    Opu rozumiem że tak się czujesz...naprawdę bo ja też się tak czułam tylko nie z powodu bezpłodności tylko ileostomii która miałam ponad pół roku i wsumie nie wiedziałam cży kiedyś się jej pozbede
    Nie czułam się jak kobieta, nawet chyba nie jak kobieta drugiej kategorii jak to określiłas
    Żadne szpilki,makijaż cży tona komplementów nie potrafiły sprawić abym choć trochę poczytała się kobieco
    Byłam taka...wybrakowana
    Z workiem na brzuchu
    Nie potrafiłam przejść się w bieliźnie z łazienki do pokoju i nawet na sekundę o tym zapomnieć w żadnej sytuacji
    Wciąż trzeba było tego pilnować

    Wiem ze są ludzie ktorży mają stomie na całe życie ale dla mnie to było odstraszające
    Czułam się brudna i nic nie warta
    Gdyby nie mąż to nie wiem czy dziś bym tu coś pisala☺ Ale to On pomagal mi ze zmianą tych workow na poczatku a ja czułam się zarzenowana i beznadziejna

    Także doskonałe rozumiem że chcesz sama urodzic swoje maleństwo
    Ja byłam pewna że jak się nie uda to adoptujemy ale przy 1 dziecku
    Przy staraniach o drugie mąż nawet proponował ale nam się udało na szczęście

    Moja znajoma ma 2 dzieci adoptowanych
    Starszego adoptowanego w wieku 2 miesięcy i jest mega podobny do taty aż szok a drugiego jak miał chyba 3 czy 4 miesiące i tworzą cudowna rodzine
    Az miło patrzeć ☺
    Na jeździli się na te szkolenia i badania i wogóle ale najgorzej było przy 1 adopcji i czekanie dłuższe ale przy drugim synku juz sprawnie i dużo szybciej poszło
    Podziwiam takich ludzi☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 09:51

    16uddqk3z8guwcbj.png
    iv09io4p93cd9hez.png
    PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
    1 ICSI 1słaby zarodek :-(
    2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 :-), 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
  • ewela873 Autorytet
    Postów: 1160 1406

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shooa 18 zarodków!
    O rany jaki wynik
    Tak więc trzymamy kciuki za bąbelki
    Niech się rozwijają piękne ☺

    Cala,Monako super że razem podchodzcie
    Obu Wam mega kibicuje to za jednym podglądaniem efektów pójdzie
    To ma być Wasz czas kochane!
    I piękne betowe prezenty na święta ☺

    Cala lubi tę wiadomość

    16uddqk3z8guwcbj.png
    iv09io4p93cd9hez.png
    PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
    1 ICSI 1słaby zarodek :-(
    2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 :-), 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa, naprawdę piękny wynik :) Ja gdzieś tam na daleko az tyłu głowy mam myśl o drugiej procedurze i chciałabym mieć podobny wynik :)
    Podchodzisz do świeżego transferu??

    Ewela, dziękuję za ciepłe słowa :) Trzymaj kciuki bo bardzo sie przydadzą!
    A Ty jak się czujesz i co u maleństwa? Kiedy wizyta? Który tc juz za Tobą? Dobrze kojarzę że jesteś w okolicy 20 tc?

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela, u mnie do tej pory po 3cim dniu odpadała ok połowa zarodków, więc to na pewno nie będzie taka liczba..ale mam nadzieję, że chociaż połowa kruszynek zostanie.. u mnie już 7 blastek się nie przyjęło, więc to nie tak różowo.

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monako to porównanie do pozycji bierze się tylko stąd, że poczęcie dziecka (w jaki sposób by się ono nie odbywało) jest sprawą intymną, prywatną. Wizyty u lekarza np w trakcie monitoringu ni jak nie da się porównać np do wizyty u dentysty.

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monako, mam świeży transfer bo estradiol niski był, zabieram w czwartek dwa maluchy 3dniowe z AH, klejem, intralipidem, na żelaznym zestawie.

    Evaa, SzewskaPasja, lipa, nika03, Cala lubią tę wiadomość

  • Evaa Autorytet
    Postów: 6356 12611

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa <3 kciuki zacisniete podwojnie!!

    shooa lubi tę wiadomość

    ,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    Monako to porównanie do pozycji bierze się tylko stąd, że poczęcie dziecka (w jaki sposób by się ono nie odbywało) jest sprawą intymną, prywatną. Wizyty u lekarza np w trakcie monitoringu ni jak nie da się porównać np do wizyty u dentysty.

    Dla mnie niepłodność to choroba jak każda inna. Nikt do łóżka mi nie zagląda ale przez cały rok ściemnialiśmy otoczenie bo wizyt w związku z inseminacjami i in vitro było sporo.
    W dodatku ja pracowałam w przychodni ale musiałam sobie odpuścić szczególnie ten sezon jesienno- zimowy...i na początku też zaczęłam ściemniać że będę pracować gdzie indziej... Męczyło to i mnie i mojego męża... A później doszło podanie intralipidu... już mi się wtedy nie chciało kłamać...
    Byłam tym ściemnianiem po prostu zmęczona. Powiedzieliśmy że podchodzimy i stąd te zmiany u nas. Żyje mi się lepiej że nie musimy tak kłamać.
    I takie mówienie o tym że podchodzimy do in vitro nie jest dla mnie jednoznaczne z mówieniem o pozycji seksualnej poczęcia dziecka.
    Prawda jest taka że właśnie wtdedy dowiaduję się że brat koleżanki tez podchodził albo że znajomi koleżanki też się leczą.
    Uświadamiam sobie ze nie jestem z tym problemem tylko ja i Wy- dziewczyny z forum ale sporo ludzi z bliższych czy dalszych kręgów.
    Komletnie nie przejmuję się niewiedzą innych w temacie in vitro i mam też za silną osobowość żeby się teraz i w przyszłości nad tym nie rozczulać :)
    Jeśli nikt nie będzie o tym mówił to ciągle in vitro będzie w Polsce czymś nienormalnym ;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 10:18

    słodka, Asia_88 lubią tę wiadomość

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Monako, mam świeży transfer bo estradiol niski był, zabieram w czwartek dwa maluchy 3dniowe z AH, klejem, intralipidem, na żelaznym zestawie.
    shooa to cudownie :) Ja i cala też mamy transfer w czwartek :) :) :)

    I o ile dobrze pamietam chyba każda z nas ma cos z immunologią i jest po leczeniu u dc Paśnika!
    Cala popraw mnie jeśli się mylę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 10:13

    Cala lubi tę wiadomość

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoNaKo wrote:
    Dla mnie niepłodność to choroba jak każda inna. Nikt do łóżka mi nie zagląda ale przez cały rok ściemnialiśmy otoczenie bo wizyt w związku z inseminacjami i in vitro było sporo.
    W dodatku ja pracowałam w przychodni ale musiałam sobie odpuścić szczególnie ten sezon jesienno- zimowy...i na początku też zaczęłam ściemniać że będę pracować gdzie indziej... Męczyło to i mnie i mojego męża... A później doszło podanie intralipidu... już mi się wtedy nie chciało kłamać...
    Byłam tym ściemnianiem po prostu zmęczona. Powiedzieliśmy że podchodzimy i stąd te zmiany u nas. Żyje mi się lepiej że nie musimy tak kłamać.
    I takie mówienie o tym że podchodzimy do in vitro nie jest dla mnie jednoznaczne z mówieniem o pozycji seksualnej poczęcia dziecka.
    Prawda jest taka że właśnie wtdedy dowiaduję się że brat koleżanki tez podchodził albo że znajomi koleżanki też się leczą.
    Uświadamiam sobie ze nie jestem z tym problemem tylko ja i Wy- dziewczyny z forum ale sporo ludzi z bliższych czy dalszych kręgów.
    Kompletnie nie przejmuję się niewiedzą innych w temacie in vitro i mam też za silną osobowość żeby się teraz i w przyszłości nad tym rozczulać :)
    Jeśli nikt nie będzie o tym mówił to ciągle in vitro będzie w Polsce czymś nienormalnym ;/
    Wierzę Ci, że to całe ściemnianie może być męczące- coś tam o tym wiem ;) Żeby to wszystko jakoś logistycznie rozwiązać, musiałam powiedzieć szefowej i to na pewno pomogło. Mówiłam też stopniowo niektórym członkom rodziny i pewnie gdyby któryś ze znajomych zapytał w odpowiednich okolicznościach- też bym o tym powiedziała. Ale. Zawsze jest jakieś ale. Nie jestem osobą, która będzie o tym rozmawiała na większym forum, np na imprezie urodzinowej któregoś z moich znajomych. Całe szczęście nigdy nie spotkałam się z sytuacją, w której ktoś bezpośrednio przy mnie wypowiadał się negatywnie czy po prostu głupio nt in vitro.

    A tak z innej beczki- widzę u Ciebie w opisie, że pojutrze masz transfer :) Mam nadzieję, że już niedługo będziesz mówiła o in vitro tylko w kontekście szczęścia jakie będziesz nosiła pod sercem dzięki tej metodzie :)

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana1122 wrote:
    Dziewczyny ja jestem po pierwszym podglądaniu i maleństwa rosną Ale zrobiły mi się 2 torbiele na prawym jajniku. Zawsze coś ale trzeba walczyć dalej I nie poddawać sie. Trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze. Życzę pozytywnych bet I testów oraz zdrowych bobaskow dla wszystkich
    Ooo Ana gratuluję bliźniaków :) Jak się czujesz, masz jakieś objawy?

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Evaa Autorytet
    Postów: 6356 12611

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To potrojne kciuki Dziewczyny...Monako,Cala i Shooa!!!!!!kciuki za Wasze okruszki <3

    MoNaKo, Cala lubią tę wiadomość

    ,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    Wierzę Ci, że to całe ściemnianie może być męczące- coś tam o tym wiem ;) Żeby to wszystko jakoś logistycznie rozwiązać, musiałam powiedzieć szefowej i to na pewno pomogło. Mówiłam też stopniowo niektórym członkom rodziny i pewnie gdyby któryś ze znajomych zapytał w odpowiednich okolicznościach- też bym o tym powiedziała. Ale. Zawsze jest jakieś ale. Nie jestem osobą, która będzie o tym rozmawiała na większym forum, np na imprezie urodzinowej któregoś z moich znajomych. Całe szczęście nigdy nie spotkałam się z sytuacją, w której ktoś bezpośrednio przy mnie wypowiadał się negatywnie czy po prostu głupio nt in vitro.

    A tak z innej beczki- widzę u Ciebie w opisie, że pojutrze masz transfer :) Mam nadzieję, że już niedługo będziesz mówiła o in vitro tylko w kontekście szczęścia jakie będziesz nosiła pod sercem dzięki tej metodzie :)

    llallka ja też mam taką nadzieję, dziękuję :*

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • ewela873 Autorytet
    Postów: 1160 1406

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Ewela, u mnie do tej pory po 3cim dniu odpadała ok połowa zarodków, więc to na pewno nie będzie taka liczba..ale mam nadzieję, że chociaż połowa kruszynek zostanie.. u mnie już 7 blastek się nie przyjęło, więc to nie tak różowo.

    To nawet jeśli odpadna to dobrze że mają z czego
    I że nie masz np 4 zarodków z czego połowę mogłabyś stracić
    Oby teraz się udało juz wreszcie i jakiś maluszek pozostał z Tobą na całe 9 miesiecy☺

    shooa lubi tę wiadomość

    16uddqk3z8guwcbj.png
    iv09io4p93cd9hez.png
    PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
    1 ICSI 1słaby zarodek :-(
    2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 :-), 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
‹‹ 4235 4236 4237 4238 4239 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ