IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Mag85 wrote:Justine czy Ty po transferze pracujesz, lezysz czy cos pomiedzy? Robie sondaz na przyszlosc
Ja pracuje, ale z domuW dniu transferu generalnie leżę i pachnę, następnego dnia kilka godzin chodze po domu (coś tam robię w tym pracuje) resztę leżę. Kolejnego dnia latam jak poparzona czyli wszystko wraca do normy
Oczywiście nic nie dźwigam, nie krzyczę po mężu ale na spacer wychodzęMag85, Evaa lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Mag85 wrote:Justine czy Ty po transferze pracujesz, lezysz czy cos pomiedzy? Robie sondaz na przyszlosc
Ależ tu ostatnio teksty lecą, poprawiacie humor
Evaa lubi tę wiadomość
-
Justine wrote:Czyli można wykluczyć czynnik męski i immuno
Jeśli ginekologiczne wszystko ok (a raczej jest skoro miałaś cn) to do sprawdzenia tylko genetyka. Jakaś brzydka mutacja mogłaby powodować poronienie albo po prostu nie trafiłaś z tym właściwym zarodkiem
Kariotypy mamy oboje prawidlowe.
Wyniki nasienia nie sa najlepsze. Koncetracja na 1ml jest slaba. Fragmentacja dna plemnika byla ok. Myslisz ze warto wydawac kase? to 20 tys na ivf z genetyka czy odpuscic i probwac w normalnej procedurze ktora jest tansza o ponad polowe.. Ja juz nie wiem co o tym myslec..
a np jak podaje 2 zarodki i 1 jest genetycznie nieciekawy a drugi ok to one jakos na sie moga wplynac? bo tak sobie mysle czy ta genetyka cos zmieni oprocz wiedzy ze jest ok albo nie? Nawet te genetycznie ok moga nie dac ciazy wiec zastanawiam sie nad sensem pakowania tylu pieniedzy w ta procedure... -
Marta_NE wrote:Kariotypy mamy oboje prawidlowe.
Wyniki nasienia nie sa najlepsze. Koncetracja na 1ml jest slaba. Fragmentacja dna plemnika byla ok. Myslisz ze warto wydawac kase? to 20 tys na ivf z genetyka czy odpuscic i probwac w normalnej procedurze ktora jest tansza o ponad polowe.. Ja juz nie wiem co o tym myslec..
a np jak podaje 2 zarodki i 1 jest genetycznie nieciekawy a drugi ok to one jakos na sie moga wplynac? bo tak sobie mysle czy ta genetyka cos zmieni oprocz wiedzy ze jest ok albo nie? Nawet te genetycznie ok moga nie dac ciazy wiec zastanawiam sie nad sensem pakowania tylu pieniedzy w ta procedure...
Jak zarodek przetrwał do bastki to nie jest wina plemników.
Ivf z genetyką to moim zdaniem głupota... bo jedynie się dowiecie czy dany zarodek jest ok czy nie. Nie będziecie mieć innej wiedzy więc moim zdaniem bez sensu.
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym 3 pełne procedury (ale na różnych protokołach) z transferem świeżym, z crio. Brałabym różne dodatki, jechała na żelaznym zestawie i czekała na TEN zarodek. Szkoda pakować kasy w genetykę jak można zrobić za to dwie procedury i mieć kilka transferów więcejNie jest powiedziane, że w ogóle coś jest nie tak. Może po prostu nie trafiłaś jeszcze na TEN cykl z TYM zarodkiem
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Jak zarodek przetrwał do bastki to nie jest wina plemników.
Ivf z genetyką to moim zdaniem głupota... bo jedynie się dowiecie czy dany zarodek jest ok czy nie. Nie będziecie mieć innej wiedzy więc moim zdaniem bez sensu.
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym 3 pełne procedury (ale na różnych protokołach) z transferem świeżym, z crio. Brałabym różne dodatki, jechała na żelaznym zestawie i czekała na TEN zarodek. Szkoda pakować kasy w genetykę jak można zrobić za to dwie procedury i mieć kilka transferów więcejNie jest powiedziane, że w ogóle coś jest nie tak. Może po prostu nie trafiłaś jeszcze na TEN cykl z TYM zarodkiem
Dziękuje za opinie;) Tez uwazam ze szkoda kasy i faktycznie lepiej to wydac na kolejne procedury i ewentualnie jeszcze histero zeby zobaczyc czy napewno nie ma wad macicy... Bardzo bardzo dziekuje za zainteresowanie:)))) Trzymam kciuki bo widze ze zaraz bedziesz miala transfer:) Buziaki:) -
a jeszcze co do tych protokolow to w sumie decyduje lekarz wiec nie wiem jakie on tam podejmie decyzje przy kolejnej procedurze.. przy pierwszej mialam dlugi pobrali 11 kumulosow z czego udalo sie wyhodowac 4 zarodki. "udany na chwile" transfer byl z crio swiezy nic nie ruszyl. Moze teraz zadecyduje ze bedize krotki protokol - kto ich tam wie;(
-
Marta_NE wrote:Kariotypy mamy oboje prawidlowe.
Wyniki nasienia nie sa najlepsze. Koncetracja na 1ml jest slaba. Fragmentacja dna plemnika byla ok. Myslisz ze warto wydawac kase? to 20 tys na ivf z genetyka czy odpuscic i probwac w normalnej procedurze ktora jest tansza o ponad polowe.. Ja juz nie wiem co o tym myslec..
a np jak podaje 2 zarodki i 1 jest genetycznie nieciekawy a drugi ok to one jakos na sie moga wplynac? bo tak sobie mysle czy ta genetyka cos zmieni oprocz wiedzy ze jest ok albo nie? Nawet te genetycznie ok moga nie dac ciazy wiec zastanawiam sie nad sensem pakowania tylu pieniedzy w ta procedure...
Badanie zarodka nie gwarantuje ciazy, juz byl ten temat, Antonelka zbadala i nic to nie dalo. A geny i tak za kazdym razem mieszaja sie inaczej. To badanie dla mnie ma sens jesli byloby jakies obciazenie choroba, inaczej szkoda kasy. -
Justine ja mysle, ze to ze zarodek przetrwal do blastki nie wyklucza jednak czynnika meskiego. Co z tego, ze sa piekne blastki jesli dalej sie nie rozwijaja, a to dla mnie znaczy ze moze byc z nimi cos nie tak. Nie wykluczalabym czynnika meskiego po 5 dobie.
-
Mag85 wrote:Zarodki nie wplywaja na siebie wzajemnie pod wzgledem genetyki. Kariotypy to wierzcholek gory lodowej, ale genetyka jest droga i nawet w Polsce nie wszystko zbadasz. Pozatym to daje tylko wiedze bo i tak nic nie zmienisz.
Badanie zarodka nie gwarantuje ciazy, juz byl ten temat, Antonelka zbadala i nic to nie dalo. A geny i tak za kazdym razem mieszaja sie inaczej. To badanie dla mnie ma sens jesli byloby jakies obciazenie choroba, inaczej szkoda kasy.
No wiec wlasnie akurat w tej procedurze mogłyby wyjsc wszystkie zle co wcale nie musi oznaczac ze to juz koniec. To jednak bez sensu stwierdzam i oleje temat genetyki. Rzeczywiscie lepiej zrobic kolejne 2 procedury i czekac na CUD. Co mam byc to i tak bedzie, a genetyki i tak nie przeskocze;) Dziekuje za odp:) Powodzenia;)lipa lubi tę wiadomość
-
MoNaKo wrote:Mag85 ten obłęd to chyba teraz i mi sie udziela...a najgorsze jest to że i na sikańca i na betę za wcześnie. Najbardziej nie znaszę tej nie wiedzy- wolałabym już wiedzieć na czym stoje i albo ostrożnie sie cieszyć albo zebrać sie szybko do kupi i już nastawiać na walkę od nowa.
Nie znaszę takiego biernego czekania
Dziewczyny ja wiem że to głupie i mało możliwe ale ja ciągle w głowie mam myśl że fajnie byłoby sie kiedyś- w niedalekiej przyszłości spotkać
Cala, shooa, bizona, wife, jak u was samopoczucie?? Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam.
Edit, Justine - Ty pisałas że czujesz że tym razem się udało, chyba dobrze kojarzę? Kiedy miałaś transfer i kiedy beta??
Oj widzę że stresik się nasila...
Wytrzymaj i nie rób za szybko tej bety
A jak sikance nie wyjdą to wogóle będziesz panikować
Nie cierpię sikancow...
Sam zamęt sieją
Głową do góry i czarne myśli precz bo pamiętaj że nie mam daleko do Ciebie wiec jak będzie trzeba dupe sprać to przyjadę a co☺
Mam przeczytam o Twojej becie to mam nadzieje że mi aż łezki wyjdą
Z radości oczywiście ☺
Buziaki i trzymaj się słońce
Jeśli kiedyś dojdzie do spotkanka to pamiętajcie o mnie☺
Dopóki się nie rozpakuje to jestem chętna ☺
Mag a Ty jak się czujesz wogóle?
Pobieralas się troszkę?
Wiem że ciężko przestać o tym myśleć i po prostu odpocząć
Ja do 2 procedury podeszłam po roku a najpierw 3 miesiące wydawały mi się mega długo...potem sama chyba specjalnie przedłużałam i gdyby nie strach ze pis zaraz zabroni ivf i zabierze refundacje na leki to pewnie nawet w tym sierpniu bym jeszcze nie podeszła
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
-
Mag85 wrote:Justine ja mysle, ze to ze zarodek przetrwal do blastki nie wyklucza jednak czynnika meskiego. Co z tego, ze sa piekne blastki jesli dalej sie nie rozwijaja, a to dla mnie znaczy ze moze byc z nimi cos nie tak. Nie wykluczalabym czynnika meskiego po 5 dobie.
Masz raję, ale ja uważam, że skoro zarodek rozwijał się dobrze do 5tej doby to znaczy, że ma potencjał rozwojowy. Innymi słowy "chce żyć".
"Nie tak" z zarodkiem może być wiele, ale najczęściej po 5tej dobie to problem genetyki (źle się geny połączyły) a nie samego plemnika. Druga ewentualność to zarodek dobry, a matka morderczyni tak jak jaProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Aga78 wrote:Dziewczyny ja testuję w czwartek to będzie 9 dpt blastki z crio.Objawów zero-w ogóle jestem dziwnym przypadkiem bo nie odczuwam wcale brania hormonów-tak samo bylo przy stymulacji.Ogolnie cały czas miałam pozytywne nastawienie. Od wczoraj już czarne myśli i ogólnie ryk co 3 godziny.
Aga78 lubi tę wiadomość
START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
HSG, laparo, histero, IUI
01.2016 I ICSI 🙁 7A1
05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
06.2020 III IMSI 0
06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
25dpt ❤️ 6t2d
12+5 usg prenatalne OK 👧
22+2 połówkowe Ok 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 🙁 5bb
16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
03.2025 V IVF - 2aa ❄️
29.05.2025 FET 2aa ostatni
6dpt ⏸
7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
-
Aga78 wrote:Dziewczyny ja testuję w czwartek to będzie 9 dpt blastki z crio.Objawów zero-w ogóle jestem dziwnym przypadkiem bo nie odczuwam wcale brania hormonów-tak samo bylo przy stymulacji.Ogolnie cały czas miałam pozytywne nastawienie. Od wczoraj już czarne myśli i ogólnie ryk co 3 godziny.
Ja ryczałam bez powodu na kilka dni przed pozytywną betą. Pamiętam jak przyszła do mnie moja roczna bratanica i cały czas coś ode mnie chciała, a ja tylko mogłam płakać ze zmęczenia.wombi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Junioer wrote:Ja ryczałam bez powodu na kilka dni przed pozytywną betą. Pamiętam jak przyszła do mnie moja roczna bratanica i cały czas coś ode mnie chciała, a ja tylko mogłam płakać ze zmęczenia.
wombi, Junioer lubią tę wiadomość
-
rycz mała rycz
Aga78 lubi tę wiadomość
START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
HSG, laparo, histero, IUI
01.2016 I ICSI 🙁 7A1
05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
06.2020 III IMSI 0
06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
25dpt ❤️ 6t2d
12+5 usg prenatalne OK 👧
22+2 połówkowe Ok 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 🙁 5bb
16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
03.2025 V IVF - 2aa ❄️
29.05.2025 FET 2aa ostatni
6dpt ⏸
7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
-
shooa wrote:u mnie jak jest dupa to jest 6,7 dpt bhcg < 0,1 i ani krztyny więcej. jak się coś zadzieje to jest wyżej jak już pisałam wczesniej.
ważne, żeby każdy miał swoją teorię i jej się trzymał, będzie zdrowszyAntoś IVF,Julisia natural
-
Mag85 wrote:Ja tez uwazam, ze jesli jest jakas beta to cos sie jednak dzialo. Moj dr tez mowil jak mialam bete 9 ze byla implantacja, ale potem sie pochrzanilo. A po pozamacicznej badalam bete i bylo zero takze nic nie zostalo. Ale tak jak mowi Anakonda kazdy ma inna szkole.Antoś IVF,Julisia natural