X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie. Moja koleżanka miała kolejny transfer i tym razem robił jej dr Gretka. Po poprzednich transferowych odczuwają skurcze i musiała brać magnez i nospe ale też miała troszkę bolesne bo miała problem przy transferze. A ostatnio dr gretka zrobił jej bezbolesnie i szybko. W ogóle miała wrażenie że inaczej wykonał transfer niż u innych lekarzy tzn miała na myśli technikę.. Przynajmniej tak się jej wydawało. A po transferze nie ma typowo skurczy ani nic i nie musi brać tyle tych leków.. Myślicie że to normalne żeby nic nie czuła? Czy to ma znaczenie czy jeden czy dwa zarodki się podaje i ile w ogóle trwa transfer? Tzn czy dłużej czy szybko..?

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie 31 wrote:
    Mam wynik bety z wczoraj!!!!
    84!!!! Rycze❤

    gratuluje :)

    kookana1987, Angie 31 lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo-Linka wrote:
    Mój zarodek 2 dniowy podczas mrożenia miał 8A, część zarodka nie przeżyła rozmrożenia mimo to podjął funkcje życiowe i zaczął się dzielić. Podczas transferu był już 3 dniowy i miał 9 komórek. jak widać w stopce ma się całkiem nieźle :) wczoraj byłam na prenatalnych ma już 6,3 cm i na 80 % to chłopak ;)

    książkowo zarodki 2 dniowe powinny mieć 4 komórki, 3 dniowe 8 komórek ale nie znaczy że inne są złe. Każdy zarodek może dać ciąże i w każdy zarodek trzeba mocno wierzyć!


    Dokladnie! Uwielbiam takie historie, bo pokazują jak mało jeszcze wiemy. Stosujemy jakies swoje kryteria "piekna" zupełnie nie wiedząc jakie sa kryteria "piekna" w naturze. Trzymamy zarodki na szkle do 5 doby zeby wybrac "najlepsze". Jak widac, najpiękniejsze blastocysty nie dają ciąży, a na pól obumarly zarodek moze stać się dzieckiem. Dla mnie nie do ogarnięcia :D

    sisi, Beata.D, sylwia80 lubią tę wiadomość

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Nie ma z tym problemu. Raczej chodziło mi o to czy komuś zrobił procedurę na fostimonie-czy uważa ten lek za równie dobry, dający poŻądane efekty. Każdy lekarz ma jakieś upodobania a On lubi gonal i menopur akurat :-) zwyczajnie jestem ciekawa czy czasem odchodzi od ulubionych. Dowiem się niebawem osobiście.
    Rozumiem..moge tylko dodac ze na fostimonie udalo mi sie byc w ciązy, ale wiadomo, co organizm to inna galaktyka ;)

    Anatolka lubi tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Anatolka zaczynasz myslec o drugim dziecku?

    Wiesz co, nigdy nie chciałam mieć jedynaka. Nie chciałabym, żeby kiedyś został sam na świecie.

    Idę do M za tydzień. Chce sie rozeznać co i jak. Miałam CC, a przy endometriozie to kiepska opcja, komplikacje przy porodzie I boję się, ze mogę mieć straszny bałagan w brzuchu po tym (nowe ogniska endo, torbiel mam na jednym jajniku). Chce zapytać jak to lekarz widzi - czy robimy laparoskopie i "sprzątamy" brzuszek przed. Jak z lekami. Na raZie JeszCe karmię malucha, więc to nie jest sprawą na już.

    lipa, Konwalia, kassik lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine, i tu ci pogratuluję :) To kiedy przyniesiesz nam info o serduszku?
    Za spokojną ciąże!!!

  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny mam pytanie. Moja koleżanka miała kolejny transfer i tym razem robił jej dr Gretka. Po poprzednich transferowych odczuwają skurcze i musiała brać magnez i nospe ale też miała troszkę bolesne bo miała problem przy transferze. A ostatnio dr gretka zrobił jej bezbolesnie i szybko. W ogóle miała wrażenie że inaczej wykonał transfer niż u innych lekarzy tzn miała na myśli technikę.. Przynajmniej tak się jej wydawało. A po transferze nie ma typowo skurczy ani nic i nie musi brać tyle tych leków.. Myślicie że to normalne żeby nic nie czuła? Czy to ma znaczenie czy jeden czy dwa zarodki się podaje i ile w ogóle trwa transfer? Tzn czy dłużej czy szybko..?


    Im lżejszy transfer tym lepiej. Trzymam kciuki za koleżankę :-)

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77 wrote:
    Im lżejszy transfer tym lepiej. Trzymam kciuki za koleżankę :-)

    ona tez jest po stratach i teraz jak porownywuje transfery to ten taki szybki, bezbolesny i praktycznie bezobjawowy jak pobolewania podbrzusza czy jajnika itp jedynie biust ma bardzo wrazliwy ale pewnie od lekow. Dlatego sie martwi ze pewnie tym razem nic z tego nie wyszlo...\

    tzn cos tam czuje ale to nie jest to to co wtedy i ze poprzednio sie udalo na krotko..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2017, 10:40

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edloteh wrote:
    Justine, i tu ci pogratuluję :) To kiedy przyniesiesz nam info o serduszku?
    Za spokojną ciąże!!!

    Gratulacje zbieram po serduszku ;)
    Wizytę mam w przyszły piątek więc będzie to "bić albo nie bić" ;) Nastawiam się oczywiście na "bić" ;)

    Dobrze, że w końcu się ujawniłaś, razem jest raźniej :)

    edloteh, MalaHD, gosia81 lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny mam pytanie. Moja koleżanka miała kolejny transfer i tym razem robił jej dr Gretka. Po poprzednich transferowych odczuwają skurcze i musiała brać magnez i nospe ale też miała troszkę bolesne bo miała problem przy transferze. A ostatnio dr gretka zrobił jej bezbolesnie i szybko. W ogóle miała wrażenie że inaczej wykonał transfer niż u innych lekarzy tzn miała na myśli technikę.. Przynajmniej tak się jej wydawało. A po transferze nie ma typowo skurczy ani nic i nie musi brać tyle tych leków.. Myślicie że to normalne żeby nic nie czuła? Czy to ma znaczenie czy jeden czy dwa zarodki się podaje i ile w ogóle trwa transfer? Tzn czy dłużej czy szybko..?

    Różnie bywa. Mnie kiedyś robił transfer G i wspominam kiepsko i boleśnie. Jak robił mi inny lekarz kiedyś to nawet się nie zorientowałam, ze to już.

    Sam transfer kilka kilkanaście sekund. Więcej ta cała oprawa trwa niż moment "zamieszkania" zarodka.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Wizytę mam w przyszły piątek
    Już się nie możemy zatem doczekać :) a falować będziemy tu wszystkie !!!!

    Justine lubi tę wiadomość

  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a cycuszki Was bolą po transferze? bo ja dzis 2dpt i prawie wcale...a pamietam jak bylam kilka dni temu przy koncu stymulacji, to bolaly mnie bardzo..teraz przestaly i zaczynam schizowac, tym bardziej, ze przy poprzednich transferach bolaly mnie tez caly czas..moze za malo progesteronu biore? ale biore tyle co zawsze 3x1 duphaston i 3x1 luteine..

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • dorota1 Autorytet
    Postów: 305 102

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam pytanie co to jest to KD?

    Po przeczytaniu prawie całego forum myślę że mój transfer nie udał się , gdyż już idąc na niego miałam bardzo bolesne jajniki po punkcji aż ciężko mi było chodzić, z czym pewnie wiązały się też skurcze. Pewnie moje maleństwo nie miało szans. Mam nadzieję że teraz wyciszę trochę te jajniki bo nadal panicznie bolą i za pare miesięcy podejdę bez takich bóli do criotransferu

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Różnie bywa. Mnie kiedyś robił transfer G i wspominam kiepsko i boleśnie. Jak robił mi inny lekarz kiedyś to nawet się nie zorientowałam, ze to już.

    Sam transfer kilka kilkanaście sekund. Więcej ta cała oprawa trwa niż moment "zamieszkania" zarodka.

    no kolezanka mowila ze szybko mu to szlo, bo ona lezala na intralipidzie jeszcze a on wchodzi i wychodzil , wiec szybko to robil. Mam nadzieje ze chociaz dokladnie.

    No mnie kiedys dlugo robil dr M, jakies problemy mial, dodatkowy jakis sprzet uzywal i bolalo mnie i mialam skurcze wtedy pamietam.

    A moze byc tak ze lekarz zle poda zarodek albo cos?

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77
    Dziekuje za wytlumaczenie sytuacji odośnie podziału blastomerów.
    I takie zarodki, o nieparzystej liczbie komorek, tez podaje sie do macicy czy zawsze czeka na te parzysta liczbe blastomerow?
    Moze wiesz ile blastomerow powinien miec zarodek w 3 dobie? Mam na mysli widełki a nie idealne liczby. Od 5 do 13 czy moze od 6 do 12?

    iv09i09katk65tr1.png
  • dorota1 Autorytet
    Postów: 305 102

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam pytanie co to jest to KD?
    Myślę że mój transfer nie udał się , gdyż już idąc na niego miałam bardzo bolesne jajniki po punkcji aż ciężko mi było chodzić, z czym pewnie wiązały się też skurcze. Pewnie moje maleństwo nie miało szans. Mam nadzieję że teraz wyciszę trochę te jajniki bo nadal panicznie bolą i za pare miesięcy podejdę bez takich bóli do criotransferu

  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1268

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KD- komórka dawczyni

    nie przekreślaj transferu i maluszka..to ostatniej chwili trzeba mieć nadzieje :)

    dorota1, ewe_a85 lubią tę wiadomość

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 29 marca 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie po pierwszym transferze tak cycki bolały, że nie mogłam chodzić bez stanika, bo cokolwiek mnie obtarło to myślałam, że zwariuję. Powiększyły się o cały rozmiar. Były fajne :) Progesteron miałam wtedy prawie 70 a brałam tylko prolutex.
    Przy drugim nie bolały mnie wcale. Zawsze na sztucznych cyklach po luteinie mnie bolały tym razem nic więc od 2 dpt aplikowałam dodatkowo lutkę ale nadal nie bolały wcale. Progesteron 30 więc też ok.
    Bety zero więc to czy cycki bolą czy nie bolą nie gwarantuje sukcesu.

    lena7 lubi tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 29 marca 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Mnie po pierwszym transferze tak cycki bolały, że nie mogłam chodzić bez stanika, bo cokolwiek mnie obtarło to myślałam, że zwariuję. Powiększyły się o cały rozmiar. Były fajne :) Progesteron miałam wtedy prawie 70 a brałam tylko prolutex.
    Przy drugim nie bolały mnie wcale. Zawsze na sztucznych cyklach po luteinie mnie bolały tym razem nic więc od 2 dpt aplikowałam dodatkowo lutkę ale nadal nie bolały wcale. Progesteron 30 więc też ok.
    Bety zero więc to czy cycki bolą czy nie bolą nie gwarantuje sukcesu.

    owszem to nie ma reguly, w sumie u mnie jak nie bolaly to ani razu nie udalo sie a jak bolaly troszke to jak przy ciazy blizniaczej to udalo sie... dlatego mysle ze bolace cycki to nie wyznacznik ciazy. Bo bierzemy tyle lekow ze to moze byc od tego.

    lena7 lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 29 marca 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena mnie pod koniec stymulacji piersi, a szczególnie sutki bardzo bolały, po transferze odpuściły i około 4/5 tygodnia zaczęły na nowo ze zdwojoną siłą.

    lena7 lubi tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
‹‹ 4589 4590 4591 4592 4593 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ