IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka-matka wariatka :) wrote:Mysza
dzięki za odpowiedźto w takim razie ja nawet na swoją rękę zrobię tego proga. A estradiol?
No i co z tym ruchomym cyklem. Myślisz, że z tak rozchwianym powinnam podchodzić do crio na naturalnym? -
mm1 wrote:Renieczka bardzo mi przykro....
Dziewczyny jak wygląda procedura przed transferem z mrozaczkami? Mam punkcję w piątek, ale grozi mi hiperka i transfer jest odroczony na listopad niestety... po prostu załamka. Lekarz mówi, że mrozaczki się lepiej przyjmują.... W którym dniu cyku jest robiony transfer? Też trzeba tak często jeździć na monitoring? Pomóżcie... Mam okropnego doła....mm1 lubi tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Raineczka bardzo mi przykro
Dootka super beta i zdrowka zycze!
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Kala 1980 wrote:Za kazdym razem miałam crio. Najczesciej w 16-17 dc. A jesli chodzi o monitoring to ja na cyklu z estrofemem od 2 dc, 12dc podglad endometeium i transfer.
Jeśli miałaś tylko 1 podgląd to mnie pocieszyłyście, mam ponad 100km do kliki i wieczne problemy w pracy aby dojechać...Ja 39 lat
09.2006 Julia
jajowody drożne, czynnik męskiIO
IUI 07.2017
08.2017 rozpoczęcie procedury IVF
15.09.2017 pick up mamy ❄❄❄❄❄
13.11.2017 crio ❄❄
19.07.2019 crio ❄ +embryoglue cb 😔
23.10.2019 crio ❄+embryoglue 6tc*😢
8 dpt beta 65,6
10 dpt beta 117,4 ( po 43h ) prog 17,60
12 dpt beta 264,3 prog 19,00
24 dpt beta 15880 prog 19,00
02.06.2020 crio ❄ + embryoglue 😢
2 IVF 08.2020 IMSI
21.08.2020 pick up mamy ❄ ❄ ❄ ❄
26.10.2020 crio ❄ 4ab😢
26.04.2021 crio ❄ cb 😢
17.07.2021 crio ❄️ 3ab cb 😥
20.09.2021 crio ❄️ 4ab 😢
3 IVF 11.2021 IMSI
29.11.2021 pick up mamy ❄️❄️ 3ab
Biopsja ok, histeroskopia ok. -
mm1 wrote:Renieczka bardzo mi przykro....
Dziewczyny jak wygląda procedura przed transferem z mrozaczkami? Mam punkcję w piątek, ale grozi mi hiperka i transfer jest odroczony na listopad niestety... po prostu załamka. Lekarz mówi, że mrozaczki się lepiej przyjmują.... W którym dniu cyku jest robiony transfer? Też trzeba tak często jeździć na monitoring? Pomóżcie... Mam okropnego doła....
Ja tez miałam tylko jeden podglad 9 dc, a estrofem od 2 dc.
Wiec nie jest tak zle, niech Ci estrofem już teraz lekarz przepisze.
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
mm1 wrote:Jeśli miałaś tylko 1 podgląd to mnie pocieszyłyście, mam ponad 100km do kliki i wieczne problemy w pracy aby dojechać...
nie jest źle
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
Renieczka wojowniczka z Ciebie:) walka jak piszesz sie kończy ale ja mam wielką nadzieje, że życie jakaś niespodziankę Ci przyszykuje;)
sylwia80 lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Cześć dziewczyny
ja jak zwykle pojawiam się i znikam... Wybaczcie, że się tu nie udzielam kiedy nic się u mnie nie dzieje, robię to dla swojego zdrowia psychicznego, żeby złapać dystans do tematu, oderwać się. Podczytałam kilka ostatnich stron i zauważyłam, że Justine jest w ciąży - bardzo się cieszę kochana! Której ze "starych wyjadaczek" jeszcze powinnam gratulować? Nowym zaciążonym również gratuluję
i trzymam kciuki.
W skrócie, dla przypomnienia: my w kwietniu mieliśmy nasze trzecie IVF. Dwa pierwsze zakończone fiaskiem (zero mrożaków, ET nieudane), nigdy nie widziałam dwóch kresek. W tzw. międzyczasie szczepienia limfocytami, histero, laparo itd. Po trzecim IMSI zamrożono nam dwa zarodki - cudem, bo w piątej dobie wydawało się że nic z tego nie będzie, ale dwa zawalczyły i w szóstej się udało. O ile pierwsze dwie procedury zniosłam na medal, o tyle trzecia mnie przeczołgała - trochę fizycznie (hiperka), bardziej psychicznie. Hormony jakby pomieszały mi w głowie, nie byłam sobą - coś w rodzaju bardzo ostrego PMSu który trwał kilka tygodni, dramat. Crio mogliśmy mieć już w maju bo fizycznie szybko doszłam do siebie, ale ze względu na stronę psychiczno-emocjonalną odkładałam to co chwilę o kolejny miesiąc. W lipcu poczułam, że już chcę i wróciłam do kliniki po zarodek, ale okazało się, że mam dużą torbiel do wyleczenia - cykl z głowy. W sierpniowym brałam estrofem, w 16 dc zaczęłam mocno plamić - znowu crio wstrzymane. Byłam bardzo rozgoryczona, że znowu pod górę. Zobaczymy jak będzie teraz, od 2 tygodni biorę Progynovę, od wczoraj progesteron, w poniedziałek mam crio 6-dniowej blaski. Ostatnie dwie szanse na nasze wspólne biologiczne dziecko. Jeśli żaden z tych dwóch transferów się nie uda, to ewentualne następne podejście będzie już z dawcą / dawcami. Ogólnie zachowuję spokój, nie robię z tego halo (na transfer jadę sama, bliskim zabroniłam pytać o cokolwiek żeby nie robili mi ciśnienia), za dużo już przeżyłam i widziałam, ale w głębi mimo wszystko czuję mieszaninę ekscytacji, nadziei i strachu. No zobaczymy, i tak będzie co ma być, jestem gotowa na każdą opcjęAnatolka, Yoselyn82, Beata.D lubią tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
V. wrote:Cześć dziewczyny
ja jak zwykle pojawiam się i znikam... Wybaczcie, że się tu nie udzielam kiedy nic się u mnie nie dzieje, robię to dla swojego zdrowia psychicznego, żeby złapać dystans do tematu, oderwać się. Podczytałam kilka ostatnich stron i zauważyłam, że Justine jest w ciąży - bardzo się cieszę kochana! Której ze "starych wyjadaczek" jeszcze powinnam gratulować? Nowym zaciążonym również gratuluję
i trzymam kciuki.
W skrócie, dla przypomnienia: my w kwietniu mieliśmy nasze trzecie IVF. Dwa pierwsze zakończone fiaskiem (zero mrożaków, ET nieudane), nigdy nie widziałam dwóch kresek. W tzw. międzyczasie szczepienia limfocytami, histero, laparo itd. Po trzecim IMSI zamrożono nam dwa zarodki - cudem, bo w piątej dobie wydawało się że nic z tego nie będzie, ale dwa zawalczyły i w szóstej się udało. O ile pierwsze dwie procedury zniosłam na medal, o tyle trzecia mnie przeczołgała - trochę fizycznie (hiperka), bardziej psychicznie. Hormony jakby pomieszały mi w głowie, nie byłam sobą - coś w rodzaju bardzo ostrego PMSu który trwał kilka tygodni, dramat. Crio mogliśmy mieć już w maju bo fizycznie szybko doszłam do siebie, ale ze względu na stronę psychiczno-emocjonalną odkładałam to co chwilę o kolejny miesiąc. W lipcu poczułam, że już chcę i wróciłam do kliniki po zarodek, ale okazało się, że mam dużą torbiel do wyleczenia - cykl z głowy. W sierpniowym brałam estrofem, w 16 dc zaczęłam mocno plamić - znowu crio wstrzymane. Byłam bardzo rozgoryczona, że znowu pod górę. Zobaczymy jak będzie teraz, od 2 tygodni biorę Progynovę, od wczoraj progesteron, w poniedziałek mam crio 6-dniowej blaski. Ostatnie dwie szanse na nasze wspólne biologiczne dziecko. Jeśli żaden z tych dwóch transferów się nie uda, to ewentualne następne podejście będzie już z dawcą / dawcami. Ogólnie zachowuję spokój, nie robię z tego halo (na transfer jadę sama, bliskim zabroniłam pytać o cokolwiek żeby nie robili mi ciśnienia), za dużo już przeżyłam i widziałam, ale w głębi mimo wszystko czuję mieszaninę ekscytacji, nadziei i strachu. No zobaczymy, i tak będzie co ma być, jestem gotowa na każdą opcję
Cześć V. kojarzę Cię tu z wątku. Jesteś bardzo dzielna i cieszę się, że pomimotrudnych doświadczeń walczysz. Wiele z nas przechodzi tu długą i trudną drogę, ale czasem razem łatwiej.
PS a co z Tyszanką? tez miałam jakiś czas temu odpoczynek od internetów więc nie śledziłam już stron wstecz...V. lubi tę wiadomość
-
V wielkie kciuki i ciepłe myśli Ci przesyłam
V. lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
V. przesyłamy z Małą Królewna buziaki
V. lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
sylwia80 wrote:Ja tez miałam tylko jeden podglad 9 dc, a estrofem od 2 dc.
Wiec nie jest tak zle, niech Ci estrofem już teraz lekarz przepisze.
Będę go jutro cisnąć, aby znowu nie krążyć w tą i z powrotem..... Na głowę już dostaję od zamartwiania sięJa 39 lat
09.2006 Julia
jajowody drożne, czynnik męskiIO
IUI 07.2017
08.2017 rozpoczęcie procedury IVF
15.09.2017 pick up mamy ❄❄❄❄❄
13.11.2017 crio ❄❄
19.07.2019 crio ❄ +embryoglue cb 😔
23.10.2019 crio ❄+embryoglue 6tc*😢
8 dpt beta 65,6
10 dpt beta 117,4 ( po 43h ) prog 17,60
12 dpt beta 264,3 prog 19,00
24 dpt beta 15880 prog 19,00
02.06.2020 crio ❄ + embryoglue 😢
2 IVF 08.2020 IMSI
21.08.2020 pick up mamy ❄ ❄ ❄ ❄
26.10.2020 crio ❄ 4ab😢
26.04.2021 crio ❄ cb 😢
17.07.2021 crio ❄️ 3ab cb 😥
20.09.2021 crio ❄️ 4ab 😢
3 IVF 11.2021 IMSI
29.11.2021 pick up mamy ❄️❄️ 3ab
Biopsja ok, histeroskopia ok. -
V. wrote:Cześć dziewczyny
ja jak zwykle pojawiam się i znikam... Wybaczcie, że się tu nie udzielam kiedy nic się u mnie nie dzieje, robię to dla swojego zdrowia psychicznego, żeby złapać dystans do tematu, oderwać się. Podczytałam kilka ostatnich stron i zauważyłam, że Justine jest w ciąży - bardzo się cieszę kochana! Której ze "starych wyjadaczek" jeszcze powinnam gratulować? Nowym zaciążonym również gratuluję
i trzymam kciuki.
W skrócie, dla przypomnienia: my w kwietniu mieliśmy nasze trzecie IVF. Dwa pierwsze zakończone fiaskiem (zero mrożaków, ET nieudane), nigdy nie widziałam dwóch kresek. W tzw. międzyczasie szczepienia limfocytami, histero, laparo itd. Po trzecim IMSI zamrożono nam dwa zarodki - cudem, bo w piątej dobie wydawało się że nic z tego nie będzie, ale dwa zawalczyły i w szóstej się udało. O ile pierwsze dwie procedury zniosłam na medal, o tyle trzecia mnie przeczołgała - trochę fizycznie (hiperka), bardziej psychicznie. Hormony jakby pomieszały mi w głowie, nie byłam sobą - coś w rodzaju bardzo ostrego PMSu który trwał kilka tygodni, dramat. Crio mogliśmy mieć już w maju bo fizycznie szybko doszłam do siebie, ale ze względu na stronę psychiczno-emocjonalną odkładałam to co chwilę o kolejny miesiąc. W lipcu poczułam, że już chcę i wróciłam do kliniki po zarodek, ale okazało się, że mam dużą torbiel do wyleczenia - cykl z głowy. W sierpniowym brałam estrofem, w 16 dc zaczęłam mocno plamić - znowu crio wstrzymane. Byłam bardzo rozgoryczona, że znowu pod górę. Zobaczymy jak będzie teraz, od 2 tygodni biorę Progynovę, od wczoraj progesteron, w poniedziałek mam crio 6-dniowej blaski. Ostatnie dwie szanse na nasze wspólne biologiczne dziecko. Jeśli żaden z tych dwóch transferów się nie uda, to ewentualne następne
podejście będzie już z dawcą / dawcami. Ogólnie zachowuję spokój, nie robię z tego halo (na transfer jadę sama, bliskim zabroniłam pytać o cokolwiek żeby nie robili mi ciśnienia), za dużo już przeżyłam i widziałam, ale w głębi mimo wszystko czuję mieszaninę ekscytacji, nadziei i strachu. No zobaczymy, i tak będzie co ma być, jestem gotowa na każdą opcję
Powodzenia kochana..
V. lubi tę wiadomość
Ja 39 lat
09.2006 Julia
jajowody drożne, czynnik męskiIO
IUI 07.2017
08.2017 rozpoczęcie procedury IVF
15.09.2017 pick up mamy ❄❄❄❄❄
13.11.2017 crio ❄❄
19.07.2019 crio ❄ +embryoglue cb 😔
23.10.2019 crio ❄+embryoglue 6tc*😢
8 dpt beta 65,6
10 dpt beta 117,4 ( po 43h ) prog 17,60
12 dpt beta 264,3 prog 19,00
24 dpt beta 15880 prog 19,00
02.06.2020 crio ❄ + embryoglue 😢
2 IVF 08.2020 IMSI
21.08.2020 pick up mamy ❄ ❄ ❄ ❄
26.10.2020 crio ❄ 4ab😢
26.04.2021 crio ❄ cb 😢
17.07.2021 crio ❄️ 3ab cb 😥
20.09.2021 crio ❄️ 4ab 😢
3 IVF 11.2021 IMSI
29.11.2021 pick up mamy ❄️❄️ 3ab
Biopsja ok, histeroskopia ok. -
V.trzymam za ciebie bardzo mocno kciuki!!!!!!!!!
V. lubi tę wiadomość
Hasimoto, niedrożność jajowodów,
23.06.2017 - punkcja- dzień taty
28.06.2017 - Transfer
7dpt - beta 74, 9 dpt - beta 253, 14 dpt - beta 1749,
16 dpt - beta 3500, 19 dpt - beta 11000, 21 dpt- beta 19000
21.07 Jest serduszko ❤
08.03 Jest z Nami nasz cud -
V. &&
V. lubi tę wiadomość
-
V. mocne kciuki
Mysza1986, Tyszanka odpoczywa przed crio :*
mnie też dawno nie było, ale na razie nie mam siły pisać co u mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 21:29
V. lubi tę wiadomość
START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
HSG, laparo, histero, IUI
01.2016 I ICSI 🙁 7A1
05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
06.2020 III IMSI 0
06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
25dpt ❤️ 6t2d
12+5 usg prenatalne OK 👧
22+2 połówkowe Ok 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 🙁 5bb
16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
03.2025 V IVF - 2aa ❄️
29.05.2025 FET 2aa ostatni
6dpt ⏸
7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
12+5 usg prenatalne OK
-
wombi wrote:V. mocne kciuki
Mysza1986, Tyszanka odpoczywa przed crio :*
mnie też dawno nie było, ale na razie nie mam siły pisać co u mnie
Nie masz siły bo tak żle ? U mnie też cały czas wyskakują jakieś kwiatki właśnie leczę zapalenie endo a do tego jeszcze dostałam dziś zapalenia okostnej
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
jasmina6 Jak się czujesz kiedy kolejna wizyta ?
Justine Jak brzuszek ? już chyba spory ? Ale na suwaczku tygodnie uciekają a co dopiero dtp były
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄