X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2375

    Wysłany: 30 października 2017, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Niezapominajka, przykro mi strasznie :( wiem co czujesz..
    masz jeszcze mrozaki?

    Mam ostatnie dwie blastki z 3ciej procedury...
    Przy ostatnim transferze mialam aku, intralipid, sterydy, scratching, clexane, acard, histero, granocyty i wyszlo puste jajo.
    Teraz jestem po zabiegu i czekam na kontrole.
    Boli jak diabli, ale co zrobic...
    Jedyne co mi zostalo to chyba jeszcze szczepienia wlasnie...

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 30 października 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shooa! Myślałam o Tobie niedawno, cieszę się że wróciłaś. A potrzebę zrobienia sobie resetu m.in. od tego forum bardzo dobrze rozumiem, też znikałam kiedy potrzebowałam oderwać głowę od starań. Ten raz będzie Twój do końca &&&&& :)

    Asia, doskonale powiedziane. Ja wiem o ciąży szalony trzeci dzień, a też już czuję to o czym mówisz - wdzięczność, że kolejny dzień minął bez złej wiadomości. I teraz tak z dnia na dzień jeszcze długo (oby).

    gosia81 lubi tę wiadomość

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 30 października 2017, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zohasamoha mogę napisać do Ciebie na priv? Mogę Cię dodać do przyjaciółek? Ja też z Wro i mam parę pytań.

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2017, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka, puste jajo to genetyka zarodka. nic innego..
    skoro maluch się przyjął u mamy to znaczy, że coś ze wspomagaczy albo wszystkie razem zadziałały. nie poddawaj się. ja się nie poddaje tylko dlatego, że wiem, że jeśli się udało i maluchy rzadko bo rzadko ale jednak zostają u mnie w macicy, to kiedyś w końcu urodzę dziecko.

    V., niezapominajka2017, Sabinkak, Kunia, Konwalia, Evaa, sylwia80, sylvuś, gosia81 lubią tę wiadomość

  • zohasamoha Autorytet
    Postów: 916 739

    Wysłany: 30 października 2017, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Zohasamoha mogę napisać do Ciebie na priv? Mogę Cię dodać do przyjaciółek? Ja też z Wro i mam parę pytań.
    Pewnie:)

    Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
    piu3vfxmpkmz0k5w.png
    26.09 transfer 2 zarodków 8A
    8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2375

    Wysłany: 30 października 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Niezapominajka, puste jajo to genetyka zarodka. nic innego..
    skoro maluch się przyjął u mamy to znaczy, że coś ze wspomagaczy albo wszystkie razem zadziałały. nie poddawaj się. ja się nie poddaje tylko dlatego, że wiem, że jeśli się udało i maluchy rzadko bo rzadko ale jednak zostają u mnie w macicy, to kiedyś w końcu urodzę dziecko.

    Dziekuje Ci za te slowa :) Tez w to wierze.
    W nastepnym podejsciu powtarzam to samo. No oprocz histero...
    Genetyke tzn kariotypy tez teraz z mezem badamy.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Madagaskar Autorytet
    Postów: 2370 1535

    Wysłany: 30 października 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia198808 wrote:
    Moje zarodki przestały się rozwijać w 5 dobie, miałam mieć transferowane właśnie 5dniowe, ale w dniu transferu lekarz zadzwonił i odwołał wszystko :(
    Może to i lepiej, byłoby gorsze rozczarowanie przy becie :(
    Dlatego następnym razem też będę walczyć o przeczekanie do 5 doby, chyba lepiej żeby przestały się rozwijać "na szkiełku" niż w mojej macicy..

    Madagaskar, wywnioskowałam, że też jesteś z kujawsko-pomorskiego, ja też okolice Bydgoszczy ;) Gdzie się leczycie??
    My byliśmy w Zdrowku w Niemczu, ale klinika nas nie przekonała. Ostatecznie stanęło na Gamecie w Gdyni.
    Tak z Bydgoszczy i leczymy sie w zdrowku, ja jestem jak pisałam wczesniej po 2 cp w zwiazku z tym zalezalo mi zby miec lekarza ktory przyjmuje rowniez w szpitalu wrazie powtorki bo przeszłam koszmar w bizielu. Jestesmy zadowoleni z dr Adamczaka, bardzo mi pomogl podczas tamtych dwoch ciaz pomimo to ze nie bylam jego pacjenta jeszcze wtedy, wspolpracuje z parentsem z Krakowa mocno, wczesniej przed in vitro leczylismy sie w invikcie w Gdansku i nie wspominam tego dobrze. Straszna masowka.

    Wysoki prg w fazie folikularnej, Niedoczynność tarczycy;
    3 x ciąża pozam. natural.- usunięte oba jajowody;
    3 Kliniki;
    4 x ICSI, 8 transferów, 10 zarodków, 1 x cb
    Ostani transfer 18.08.2020 r.
    Nasz mały wielki cud 🙏❤️
    8dpt- beta 88; 10dpt- beta 234; 13dpt- beta 1199; 15dpt- beta 3100
    16dpt- pęcherzyk ciążowy
    24dpt -❤️
    1. USG Prenatalne z Sanco - zdrowa 👧
    2. USG Połówkowe ✅
    3. USG III trym ✅
    2021 r. - córka mój cały Świat
  • Asia_88 Autorytet
    Postów: 2731 2606

    Wysłany: 30 października 2017, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V. wrote:
    Asia, doskonale powiedziane. Ja wiem o ciąży szalony trzeci dzień, a też już czuję to o czym mówisz - wdzięczność, że kolejny dzień minął bez złej wiadomości. I teraz tak z dnia na dzień jeszcze długo (oby).
    No bo my obie chyba pierwszy raz zobaczyłyśmy pozytywa.. To nasza trzecia procedura, 4 transfer. Juz rozkminialismy dawce albo AZ, ale skoro doszliśmy do tego momentu, to znaczy, ze jednak sie da. Mamy tez jeszcze mrozaka, to tez trochę pomaga, nigdy wcześniej nie mieliśmy.. Powodzenia Ci życzę, tez jeszcze nie wierzę, że to moje bety i moje USG :)

    V., Kunia, gosia81 lubią tę wiadomość

    m2tKp2.png
    "Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem."
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 30 października 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madagaskar potwierdzam twoje słowa co do invicta. Ja sie pół roku leczyłam w Warszawie. Koszmar.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Madagaskar Autorytet
    Postów: 2370 1535

    Wysłany: 30 października 2017, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Madagaskar potwierdzam twoje słowa co do invicta. Ja sie pół roku leczyłam w Warszawie. Koszmar.
    Mi w invikcie lekarz podczas hsg sprawdzał drożność jajowodu którego nie mam. Petarda :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 20:24

    mięsko, V., Scent86, gosia81 lubią tę wiadomość

    Wysoki prg w fazie folikularnej, Niedoczynność tarczycy;
    3 x ciąża pozam. natural.- usunięte oba jajowody;
    3 Kliniki;
    4 x ICSI, 8 transferów, 10 zarodków, 1 x cb
    Ostani transfer 18.08.2020 r.
    Nasz mały wielki cud 🙏❤️
    8dpt- beta 88; 10dpt- beta 234; 13dpt- beta 1199; 15dpt- beta 3100
    16dpt- pęcherzyk ciążowy
    24dpt -❤️
    1. USG Prenatalne z Sanco - zdrowa 👧
    2. USG Połówkowe ✅
    3. USG III trym ✅
    2021 r. - córka mój cały Świat
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 30 października 2017, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przekopiuje wam moja wypowiedz do Kate, która zapytała mnie czy jestem zadowolona z Ferti.

    Ja jestem bardzo zadowolona. Wczesniej leczyłam sie rok w invicta. Za każdym razem miałam innego lekarza bo moja dr która sobie wybrałam nigdy nie miała miejsc. Dostałam tam skierowanie na laparo i sie zapisałam na Madalińskiego. W grudniu rok temu byłam na jakimś monitoringu i usłyszałam od lekarza „laparoskopia w szpitalu, życzę pani powodzenia, a jeszcze jak bedzie ja robić młody lekarz to juz całkiem, moze pani u mnie zrobic laparo” i po tych słowach postanowiłam ze moja noga tam wiecej nie postanie. Co prawda laparo nic mi nie dała. Jajowod dalej niedrożny a poza tym wszędzie czysto. Ferti jest bardzo kameralna. Wszyscy sa mili, mam swojego lekarza, wiadomo nie zawsze trafie na monitoring do niej bo koliduje mi to z praca ale mam z nią kontakt tel jakby co. Podoba mi sie tutaj ze monitoring kosztuje 80zl a w invicta za każdym razem czy wiziyta czy monitoring to 150 szło. W lab babeczki fajne. Jak w invicta miałam po pierwszej wizycie skierowanie na badania, poszłam rano a gość do mnie : wiecej nie było? Ja w szoku ze od wczoraj korzystam z kliniki a on taki komentarz, skąd mogłam wiedziec ze to bedzie aż 7 fiołek. W Ferti raz miałam 4 to pani od razu mówiła zeby sie nie denerowac wszystko bedzie ok itd. Po punkcji dostałam herbatkę a moj maz kawe. W invicta badałam ten Inhibina b. Raz lekarz mi powiedział ze przez to bedą sie zle zapładniac albo szybko obumierać komórki. Moja tutaj mowi zeby tym sie nie martwic. W invicta lekarze nie zgadzali sie ze sobą raz mówili ze to trzeba powtórzyć raz ze nie raz ze w złym dniu cyklu. Koszmar. Mam nadzieje ze jak sie uda to w Ferti bede prowadzić ciaze. Fajny widok jak babeczki przychodzą z maluchem i bukietem kwiatów. Takie to moje przygody :)

    Madagaskar, KateB lubią tę wiadomość

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 30 października 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia_88 wrote:
    No bo my obie chyba pierwszy raz zobaczyłyśmy pozytywa.. To nasza trzecia procedura, 4 transfer. Juz rozkminialismy dawce albo AZ, ale skoro doszliśmy do tego momentu, to znaczy, ze jednak sie da. Mamy tez jeszcze mrozaka, to tez trochę pomaga, nigdy wcześniej nie mieliśmy.. Powodzenia Ci życzę, tez jeszcze nie wierzę, że to moje bety i moje USG :)

    Asia, wypisz wymaluj. Trzecia procedura, czwarty transfer, pierwszy pozytyw w życiu, też byliśmy już o krok od dawcy / adopcji zarodka. Jesteście w o tyle lepszej sytuacji, że macie jeszcze śnieżynkę - my już nie. Jeśli ta ciąża upadnie to zaczynamy tę imprezę od nowa. Ale może nie upadnie ;) Jestem dobrej myśli, realizm ze szczyptą optymizmu ;) Tobie też powodzenia :*

    Asia_88, Sabinkak lubią tę wiadomość

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 30 października 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shooa, Skarbie :* Podziwiam za siły do walki! Jesteś moim guru :*

    Sabinkak, gosia81 lubią tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Madagaskar Autorytet
    Postów: 2370 1535

    Wysłany: 30 października 2017, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlenka mój maż zrobił taką zadyme w invikcie że wszyscy świeci dzwonili mnie przeprosić. Zaczełam plamić w trakcie leczenia tam i się przestraszyłam że to znowu cp więc tam zadzwoniłam bo dwa dni wcześniej byłam na usg i było ok. Pani przez tel była tak nie miła powiedziała że nie połączy mnie z lekarzem że może mnie zapisać na wizyte telefoniczną za 150 zl na za tydzień...miała tylko pecha bo rozmowy są nagrywane...
    W tej chwili leczymy się w małej klinice ale lekarz odbiera telefony, odp na smsy, zabiegi robi w soboty, niedziele i swieta, no i pracuje w szpitalu co jest dla mnie bardzo wazne bo mozliwe ze czeka mnie jeszcze jeden zabieg. Jedyne co mnie martwi czy laboratorium mają tak dobre jak w dużych klinikach :/

    Wysoki prg w fazie folikularnej, Niedoczynność tarczycy;
    3 x ciąża pozam. natural.- usunięte oba jajowody;
    3 Kliniki;
    4 x ICSI, 8 transferów, 10 zarodków, 1 x cb
    Ostani transfer 18.08.2020 r.
    Nasz mały wielki cud 🙏❤️
    8dpt- beta 88; 10dpt- beta 234; 13dpt- beta 1199; 15dpt- beta 3100
    16dpt- pęcherzyk ciążowy
    24dpt -❤️
    1. USG Prenatalne z Sanco - zdrowa 👧
    2. USG Połówkowe ✅
    3. USG III trym ✅
    2021 r. - córka mój cały Świat
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2017, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula, kochana, co u Was?

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 30 października 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Połowa sukcesu to trafić na dobre miejsce i na dobrego lekarza. Bo jak czujemy się zaopiekowane to jesteśmy spokojniejsze :) jak to moja koleżanka mowi: invicta to jak sklep z dywanami. No ale słyszałam o jednym dobrym lekarzu tam, koleżanka chodzi i jest zadowolona.

    Madagaskar lubi tę wiadomość

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 30 października 2017, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    Asiula, kochana, co u Was?

    U nas w sumie nic w kwestii starań.
    Miałam mieć w tym cyklu badanie kurczliwości macicy i receptywności endometrium, ale dziś się okazało, że kiepsko rośnie endometrium i badań nie będzie. Spróbujemy w kolejnym cyklu.

    A tak poza tym to mam masę pracy, nowych obowiązków i rozwijam się zawodowo. Choć wolałabym spełniać się inaczej.

    Wiesz, że bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie, za Was?

    shooa lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • ..::Butterfly::.. Autorytet
    Postów: 694 709

    Wysłany: 30 października 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ,
    lekarz chce już mi odstawić Encorton. Dał mi tylko 20 tab po 10mg i na tym koniec .
    Ja się boje ze to za wcześnie :(( wiem może panikuje bez powodu , ale boje się tych moich przeciwciał.
    W związku z tym z chęcią odkupie Encorton 10mg albo 5mg. Może któraś z Was ma, i jest jej niepotrzebny?.
    Clexane będę brać do końca ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 21:38

    Endometrioza 4 stopień
    Naturalsik
    dqprj48ads9ey279.png
    qdkk3e5ewur6ild8.png
    05.10.17 FET(blastocysta 1BC)i mamy to! Cudzie trwaj!<3
    15.05.18 Synek jest już na świecie <3
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 30 października 2017, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly ja mam 18,5 tabletki encortolonu 5mg, podobno to to samo co encorton, ale ja się nie znam.

    ..::Butterfly::.. lubi tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2017, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, ale macie przeżycia z invictą:( Ale czytałam o tym wcześniej na forum dlatego też wybierając między Gametą i Invictą zdecydowaliśmy się na tą pierwszą. Nie żałuję i nie dam powiedzieć złego słowa - mimo tego, że w ciążę nie zaszliśmy.

    Wizyty u jednego lekarza prowadzącego,który podał swój nr telefonu i odpisywał na każdą wiadomość.. Panie w recepcji mega uprzejme, po kilku wizytach pamiętały imię, a to ważne. Było tak "rodzinnie".. Po punkcji trafiliśmy na pielęgniarkę anioła! Dosłownie! Grzeczna, troskliwa, kawę przygotowała, dopytywała co chwilę o samopoczucie, przytuliła na koniec i życzyła powodzenia.
    A na koniec, po nieudanej procedurze miałam wrażenie, że nawet pani w recepcji się zasmuciła..

    Niby nic, ale dla mnie jako pacjentki to bardzo ważne kwestie.


    Bez wahania wrócimy tam od razu jak tylko dostaniemy wyniki kariotypu..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 22:01

    lena7, Madagaskar lubią tę wiadomość

‹‹ 5097 5098 5099 5100 5101 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ