X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2013, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aha i kariotyp oczywiście że zrobisz na nfz, tylko trzeba trochę czekać...
    no i musisz mieć skierowanie od lekarza, albo gina albo rodzinnego

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2013, 21:14

  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 23 października 2013, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kariotypy na pewno można zrobić na NFZ ale musisz mieć skierowanie do poradni genetycznej.
    Ja sądzę, że to zamieszanie odnośnie badań jest dlatego, że kliniki boją się, że za coś nie będą miały zwróconej kasy. A jeszcze dodatkowo jest to dla nich coś nowego i nie za bardzo wiedzą jak z nami postępować.
    Nie chwaliłam Wam się, ale od dziś jestem w domku na zwolnieniu ciążowym. Wczoraj dostałam się w końcu do internisty i wystawił mi już L4 z literką B. Jutro idę do pracy powiedzieć oficjalnie prezesowi, że przez najbliższe 1,5 roku nie będzie mnie w pracy.
    Miriiam kiedy Ty idziesz na wizytę do lekarza?

    Nusia, Konwalia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2013, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o rany, no to wielkie gratulacje Madziulka!!! :) to musi być cudowne uczucie hehe, też tak chcę!!!! Mam nadzieję, że już niedługo :)
    no i powodzenia jutro w pracy :) 1,5 roku to dosyć długo, ale jeśli mi też się w końc uda, to zrobię dokładnie to samo :)
    no to Kochana odpoczywaj sobie :) i ciesz się każdym dniem, teraz będziesz miała duużo czasu ;)

  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 23 października 2013, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach, nie może byc zbyt prosto.
    wczoraj byłam u lekarza na usg. Jest jeden pęcherzyk ciążowy z żółtkiem czy jak to się tam nazywa. Ale nie ma jeszcze zarysu płodu. Lekarz wyraził sie w taki sposób że to niedobrze. Że powinien sie już pokazać. Że to może być puste jajo. To był mój 5 tyd3dzień.
    Czytam i czytam od wczoraj i widze że różnie to bywa, że najczęściej w 6 tygodniu widać zarodek. Ale oczywiście zasiał we mnie ogromny strach.
    Niestety mój lekarz jest bardzo marudny i rzadko sie cieszy, na moja informacje o becie zareagował milczeniem. Mój mąż zdezorientowany zapytał go czy możemy się cieszyć powoli a on na to że on jest sceptykiem. Nosz kurwa, czemu facet tak nastawia pacjentki, nie można kogoś tak pozbawiać nadziei zostawiając w takiej niepewności.
    Kazał przyjść za 2 tygodnie. Do tego czasu wykorkuję na serce.
    Madzia nie idż za wcześnie na usg bo sama widzisz.
    Do tego powiedział że mam chodzić do pracy bo to niczego nie zmienia.

    Wybaczcie że Wam tu smęcę ale ciężko mi się pozbierać.

    Madzia, jak sie czujesz, masz jakies objawy?
    Dziewczyny czytam Was systematycznie i trzymam kciuki za wasze starania.

    Jestem mamą
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2013, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Miriiam ten Twój lekarz to głupek!!! Jak tak można postępować z pacjentkami!! Ja na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza, bo jego nastawienie powoduje u Ciebie niepokój i stres a teraz to nie jest wskazane!

    Trzymam kciuki Kochana, żeby wszystko było dobrze, wierzę w to że za 2 tygodnie zobaczysz już swoje maleństwo :)

    No właśnie dziewczynki, podzielcie się z nami Waszymi objawami :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2013, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mirriam sorka ale nie rozumie jak może być puste jajo jak za nim podali ci zarodek widzieli , że się dzieli ?? troche to dla mnie nie zrozumiałe ....
    Ale nie denerwuj się dość często 5 tyd to za wcześnie na usg znam przypadki z innego forum , że też mówili dziewczyną , że raczej nic z tego nie będzie a mają zdrowe dzieci więc spokojnie :*

    Madziu wiem , że kariotypy mogę zrobić na NFZ :) pisałam wam wcześniej , że czekam na tel z poradni kiedy nam zadzwonią na pobranie krwi :) no ale sama widzisz to przechodzi ludzkie pojęcie bo gin , że nie da się zrobić na nfz , że tylko u nich w klinice :/

    Nusia czyli widzisz coś kręci ta klinika ja sobie z nimi porozmawiam jak tam będę bo tak być nie może ...ja robiłam to na własną rękę :( fakt wirusy zrobiłam w szpitalu u siebie , ale chlamydie już w klinice i płaciliśmy z moim 260 zł :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2013, 08:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2013, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miriiam wrote:
    Ach, nie może byc zbyt prosto.
    wczoraj byłam u lekarza na usg. Jest jeden pęcherzyk ciążowy z żółtkiem czy jak to się tam nazywa. Ale nie ma jeszcze zarysu płodu. Lekarz wyraził sie w taki sposób że to niedobrze. Że powinien sie już pokazać. Że to może być puste jajo. To był mój 5 tyd3dzień.
    Czytam i czytam od wczoraj i widze że różnie to bywa, że najczęściej w 6 tygodniu widać zarodek. Ale oczywiście zasiał we mnie ogromny strach.
    Niestety mój lekarz jest bardzo marudny i rzadko sie cieszy, na moja informacje o becie zareagował milczeniem. Mój mąż zdezorientowany zapytał go czy możemy się cieszyć powoli a on na to że on jest sceptykiem. Nosz kurwa, czemu facet tak nastawia pacjentki, nie można kogoś tak pozbawiać nadziei zostawiając w takiej niepewności.
    Kazał przyjść za 2 tygodnie. Do tego czasu wykorkuję na serce.
    Madzia nie idż za wcześnie na usg bo sama widzisz.
    Do tego powiedział że mam chodzić do pracy bo to niczego nie zmienia.

    Wybaczcie że Wam tu smęcę ale ciężko mi się pozbierać.

    Madzia, jak sie czujesz, masz jakies objawy?
    Dziewczyny czytam Was systematycznie i trzymam kciuki za wasze starania.
    ja jak byłam w ciazy to poszłam w 5tyg i 2 dniu i tez było widac tylko pecherzyk, a juz w 6 tyg były zaczatki zarodka. tak to jest, ze nie kazda ciaza rozwija sie tak samo, jedne szybciej sie pokazuja inne pozniej ale wierze, ze wszystko bedzie dobrze i za 2 tyg bedzie juz serduszko :) trzymam kciuki...

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 24 października 2013, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriiam - jeśli Cie to pocieszy, mi lekarz w 5 tyg zrobił usg i faktycznie nie było nic widać. W 7 tyg. kolejny gin. zaś odmówił usg, twierdząc, że... i tak nie będzie nic widać! Swoje dziecko zobaczyłam dopiero w 11 tyg. - wszystko było ok. Choć rozumiem twoje zdenerwowanie. Ja myślałam, że do tego pierwszego usg oszaleję z nerwów! Pozdrawiam i nadal trzymam kciuki!

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • Kasik3033 Ekspertka
    Postów: 233 590

    Wysłany: 24 października 2013, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczynki

    Miriiam glowa do gory :) nie zawsze jest wszystko widoczne I jasne, a rzeczywiscie niektorzy lekarze nie sa wielkimi optymistami...bedzie dobrze zobaczysz :)

    Madzia a to konieczne jest zwolnienie juz na cala ciaze po transferze, tzn czy rozni sie bardzo ta ciaza od naturalnej? Mam corke I w ciazy nie mialam zadnych problemow (oczywiscie to bylo dawno I bylam mloda :)

    Niusa I staraczka mam nadzieje ze lepiej bedziecie sie czuc po tych tabletkach anty. Zastanawiam sie tylko dlaczego mi takich anty nie dali tylko normalnie mam zaczac stymulacja od drugiego dnia @...

    Milego dzionka :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2013, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik ja biorę tabletki anty bo mam cystę, gdyby jej nie było to też normalnie zaczęłabym stymulacje od 2 dc, ale u mnie w klinice kazali mi przyjść dzień przed okresem albo najpóżniej w 1 dc aby sprawdzić właśnie przed przespisaniem leków do stymulacji czy wszystko w porządku, czy nic tam nie urosło, no i niestety u mnie była ta cysta...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2013, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik bo masz krótki protokół :) też taki miałam jak podchodziłam 1 raz :) a mi dali anty przed 2 podejściem , żeby wyciszyć jajniki bo i tak z 2-3 miesiące musi być przerwy między jedną a drugą stymulacją :)

  • Kasik3033 Ekspertka
    Postów: 233 590

    Wysłany: 24 października 2013, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny, stara jestem to dali mi krotki protokol ;) niech I bedzie, oby tylko wyszlo

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2013, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasik nie , że stara hehehe wariatka :P to twoje pierwsze podejście ? czasem dość często lekarze stosują właśnie krótkie protokoły , ale one nie wychodzą na złe :P

  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 24 października 2013, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam ten twoj lekaz to jakis konowal. Jak mozna tak straszyc pacjentke zwlaszcza po IVF. Sorki ale proponowala bym Ci zmienic lekarza. Nie matrw sie kochana bedzie dobrze, ja to wiem nawet twoja beta to potwierdza. Przeciesz jak by bylo cos nie tak to bety tak wysokiej bys nie miala. Tak wiec spokojnie kochana bo stres Ci teraz nie sluzy.

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • Kasik3033 Ekspertka
    Postów: 233 590

    Wysłany: 24 października 2013, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak to pierwsze, I oby ostatnie :)
    staraczka wrote:
    kasik nie , że stara hehehe wariatka :P to twoje pierwsze podejście ? czasem dość często lekarze stosują właśnie krótkie protokoły , ale one nie wychodzą na złe :P

    Nusia lubi tę wiadomość

  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 24 października 2013, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj pobiłam swój własny rekord w długości cyklu.
    Zawsze były krótkie ale teraz to przesada - 20 dni. Normalnie szok!

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • Kasik3033 Ekspertka
    Postów: 233 590

    Wysłany: 24 października 2013, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde Niuta to rzeczywiscie krotki

    Ja to sie martwie ze wyczerpie sobie jajka na najblizszy rok I bede miala wkrotce menopauze :)

    Marta1986 lubi tę wiadomość

  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 24 października 2013, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriiam ja w ubiegłym roku pierwsze usg miałam w 5t2d. Było wtedy widać tylko ciałka żółte i puste pęcherzyki. Wtedy zastanawialiśmy się z lekarzem czy przypadkiem to nie trojaczki. Kazał nam przyjść za tydzień i już w kolejnym tygodniu widzieliśmy 2 bijące serduszka. Więc niech Cię nie straszy. Tobie nerwy do niczego nie są potrzebne.
    Kasik ja mam zwolnienie od samego początku gdyż jestem po przejściach z wcześniejszą ciążą. Teraz przede wszystkim chodzi o to bym nie miała kontaktu z żadnymi chorymi osobami. Po 12tc mam być podszyta i już mam powiedziane, że po podszyciu największym przyjacielem ma być łóżko.
    Dziś byłam w pracy i powiedziałam o ciąży prezesowi i koleżankom z pokoju. Prezes kazał mi dbać o maleństwo i myśleć pozytywnie.
    Mój największy problem to cały czas wieczorne skurcze. Jakie leki bym na nie nie brała to i tak są. Póki co nie mam mdłości.

  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 24 października 2013, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo Wam dziękuję za dobre słowo. Lekarze zapominają jak ważne są słowa wsparcia i nadziei. To bywa ważniejsze niż kolejne leki i recepty
    jestem na niego bardzo zła i jednoczesnie bardzo mu wdzięczna że doprowadził mnie do takiego momentu w którym jestem. Narazie muszę do niego chodzić bo jestem w programie. Jeśli ciąża będzie się rozwijała to pewnie przeniosę się do kogoś innego.

    Nusia ja z objawów to mam tylko lekkie mdłości i lekką wrażliwość na zapachy, bezsenność i kłucia w brzuchu. Generalnie jedzenie nie sprawia mi przyjemności. Muszę się zmuszać racjonalnie , jem bo powinnam, na dodatek zdrowo.poza tym jak długo nie jem to mdłości się nasilają.

    Madzia a to podszycie ma związek ze skracającą się szyjką macicy?

    Kasik, mala29 teraz Wy w kolejce podchodzicie? No to czekamy i kibicujemy.

    Jestem mamą
  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 24 października 2013, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak podszycie ma związek ze skracającą się szyjką. Mi się skróciła nie wiadomo kiedy. Ja byłam we wtorek na wizycie i było wszystko ok a w piątek rozwarcie było już na 7cm i nic nie dało się zrobić. Dlatego będę podszyta bo u mnie szyjka rozeszła się w bardzo szybkim tempie. I to aż ciężko było lekarzom zrozumieć, że wszystko stało się z dnia na dzień bez żadnych objawów. Teraz będziemy na mnie dmuchać i chuchać bym ciąże chociaż do 32tc donosiła.

    Reni555 lubi tę wiadomość

‹‹ 55 56 57 58 59 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ