IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Vaina wrote:Sysia, jesteś mega waleczna!! I z całych serc życzę Ci powodzenia!
Kiedy planujecie AZ?Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Anna przykro mi. Będziesz jeszcze próbować?
Anna1975 lubi tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Witam. Czy któraś z was miała wysokie AMH (ja mam powyżej 9) jakie dawki leków bralyscie przy stymulacji ivf? Boję się najbardziej hiperstymulacji.Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Sysiaaaaa wrote:Przyszłam do Was się postarzyć i dostać kopa na rozpęd!
Nie mam już siły! Mam dość i nie mam zupełnie ochoty walczyć dalej! Nie wierzę w AZ, do której się przygotowuje! Jest mi wszytsko obojętne! Z drugiej strony.... dziś dowiedziałam się o ciąży koleżanki w pracy i zapaliła mi się czerwona lamka, ze nie jestem już tą sama waleczna Sysia co kiedyś! Jest mi cholernie źle!!!!Ziuta@ 35, zizia_a, Vaina, ślązaczka, sylvuś, Evaa, Dani lubią tę wiadomość
-
Bella93 wrote:Nie chcialam polubic.
Aktualnie 9+4, maluch ma serce poza klatka piersiową, ogólny obrzęk, przepukline pępowinową, za szybką akcje serca i crl 8+4
Ściskam mocno. Ja tuz po V transferze, po 2 poronieniach, nie wiem czy jeszcze kiedyś będę próbować... za dużo tego wszystkiego .... -
Sysiaaaaa wrote:Ponarzekam i mi przejdzie.... dziś bym się zakopała i pokazała na światło dzienne jakos koło świat!
Mysza, wiesz jak jest...
Ania, przykro mi.Anna1975 lubi tę wiadomość
-
Anna1975 wrote:Transfer miałam 13/11
wczoraj 9dpt - beta <0,1
Koniec nadziei, marzeń, starańAnna1975 lubi tę wiadomość
19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
Sysia jak przeczytałam Twój post że nie wierzysz w AZ i wogóle to odrazu pomyślałam, że Zizia też miała takie podejście
A Popatrz Zizia już w 33 tygodniu i ona też przywołuje Cie do porządku
Wiec weź nie pierdziel Znacznej części dziewczyn kiedyś w końcu się udaje :*:*zizia_a lubi tę wiadomość
-
Halo dziewczyny z Krakowa! Orientujecie się może, gdzie dostanę Agapurin i Proviron? Mamy receptę na 17 opakowań a po zjechaniu części aptek udało się kupić.. 2. Dane na ktomalek i gdziepolek są nieaktualne..Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
Cześć dziewczyny,
dawno mnie tu nie było. Generalnie obecnie mam przerwę w staraniach po przebytym zapaleniu płuc i wykorzystując ten czas biorę visanne na wyciszenie endometriozy. Zostały mi jeszcze 2 tygodnie leczenia.
Dzisiaj natomiast byliśmy na wizycie u genetyka, profesora który sam osobiście prowadzi badania nad mutacjami genów, i dlatego do Was piszę, bo osobiście jestem wstrząśnięta tym, co usłyszałam. Rok temu straciłam ciążę z powodu trisomii 21 u dziecka. Po tym wydarzeniu zrobiliśmy z mężem kariotypy, które wyszły prawidłowo, a ja na własną rękę zrobiłam badanie mutacji MTHFR. Wyszła mi heterozygota C677T i A1298C. Doktorka moja powiedziała, żeby to olać, bo i tak biorę metylowane formy kwasu i B12, natomiast fakt, że oba geny pracują w 50% dobrze, oznacza, że to wystarczy i nic mi nie grozi.
Dzisiaj zaś dowiedziałam się, że taki układ mutacji oznacza, że jestem tzw. homozygotą łączoną (czy jakoś tak), czyli mam ciężką postać mutacji i powinnam obowiązkowo przyjmować leczniczą dawkę 5g kwasu foliowego. Dodatkowo lekarz powiedział, że fakt, iż zaczęłam stosować metylowane formy dopiero na krótko przed zajściem w ciążę mógł być przyczyną zespołu Downa u dziecka (w sensie, że za późno). W normalnych warunkach ta ciąża zostałaby poroniona we wczesnym stadium, ale fakt, że wspomagałam się dodatkowo metylowaną witaminą B12 i choliną mógł doprowadzić do tego, że ciąża przetrwała do późniejszego etapu, pomimo że była wadliwa genetycznie.
Profesor powiedział też, że to może być przyczyna moich długoletnich niepowodzeń w zajściu w ciążę i zupełnie nieudanej procedury (8 zapłodnień, jedna blastocysta - bez implantacji). Zalecił 5mg kwasu oraz dodatkowe badania na trombofilię. Piszę to, żebyście zwróciły uwagę, czy taki układ mutacji nie występuje również u Was, bo wiedza o tym ponoć jest niewielka nawet wśród lekarzy. Podobno sama mutacja AC nic nie oznacza, ale połączenie obu, nawet w heterozygocie, zachowuje się jak u homozygoty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 14:14
-
Ja mam mutację w homozygocie i żaden z moich lekarzy nie spanikował
Jestem pod opieką hematologa, który specjalizuje się w mutacjach, ginekologa z kliniki oraz mam za sobą rozmowę z genetykiem. Zalecenia: metylowane witaminy z grupy B oraz badane ich poziomów co dwa miesiące, by mieć pod kontrolą.
Na początku też upatrywałam się w mutacji przyczyny niepowodzeń, ale jeżeli chodzi o długoletnie starania, o zapłodnienie, to nie ma ona znaczenia. To samo z trombofilią, którą mam wrodzoną. <- Obie z powyższych mają wpływ na przebieg ciąży, donoszenie, ew. poronienia, ale nie na moment poczęcia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 14:49
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Evaa wrote:Hej, ja kupowalam w Dr. MAX Na BRATYSLAWSKIEJ w kauflandzie, zawsze mieli wszystkie leki do stymulacji Bo niedaleko jest klinika Macierzynstwo.Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
Klara Wysocka wrote:Ja mam mutację w homozygocie i żaden z moich lekarzy nie spanikował
Jestem pod opieką hematologa, który specjalizuje się w mutacjach, ginekologa z kliniki oraz mam za sobą rozmowę z genetykiem. Zalecenia: metylowane witaminy z grupy B oraz badane ich poziomów co dwa miesiące, by mieć pod kontrolą.
Na początku też upatrywałam się w mutacji przyczyny niepowodzeń, ale jeżeli chodzi o długoletnie starania, o zapłodnienie, to nie ma ona znaczenia. To samo z trombofilią, którą mam wrodzoną. <- Obie z powyższych mają wpływ na przebieg ciąży, donoszenie, ew. poronienia, ale nie na moment poczęcia.
Mnie profesor tłumaczył dzisiaj dodatkowo dwie rzeczy:
- oznaczenie kwasu w surowicy nie jest relewantne, powinno się go oznaczać w erytrocytach, a to robi zaledwie kilka laboratoriów w Polsce,
- nosicielstwo tych mutacji nie ma wpływu na samo zapłodnienie, ale na implantację już tak, podczas której może dochodzić do zakrzepów i mikrozawałów, które powodują wczesne poronienia. -
szatanka wrote:Mnie profesor tłumaczył dzisiaj dodatkowo dwie rzeczy:
- oznaczenie kwasu w surowicy nie jest relewantne, powinno się go oznaczać w erytrocytach, a to robi zaledwie kilka laboratoriów w Polsce,
- nosicielstwo tych mutacji nie ma wpływu na samo zapłodnienie, ale na implantację już tak, podczas której może dochodzić do zakrzepów i mikrozawałów, które powodują wczesne poronienia.
Co do pierwszego, nie słyszałam, no, ale kurde... Mutacja mthfr (obojętnie w jakiej kombinacji) jest popularną przypadłością. Nie sądzę, by oznaczanie poziomów witamin w zwykłym laboratorium było szkodliwe/nieobojętne na zdrowie/mało dokładne/niewymierne.
No sorry, ale większość osób nawet nie wie, że ma tę mutację.
Co do drugiego, dlatego właśnie lekarze często zalecają acard przy staraniach, a przy zajściu w ciążę heparynę - ale to chodzi wyłącznie o trombofilię, a nie o mthfr. Mthfr nie ma związku z krzepliwością krwi, tylko trombofilia, PAI itp.
Zresztą, polecam wątek o mthfr na tym forum.IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Ja się dzisiaj dowiedziałam, że tak naprawdę to występowanie tej mutacji w populacji wynosi ok. 10%, ale aż 60% w przypadku osób z niepłodnością, i że według profesora wykazuje ona dużą korelację z niepowodzeniami w staraniach (a mutacja MTHFR jest częścią panelu trombofilii). Wiem to wszystko, o czym piszesz, to jest powszechna wiedza (wśród staraczek oczywiście, a nie wszystkich ludzi ), mnie chodzi o to, żeby zwrócić uwagę na występowanie dwóch mutacji w układzie hetero, które często są traktowane po macoszemu, a według mojego genetyka oddziałują jak homo i dlatego wymagają suplementacji większą ilością kwasu.
Ty masz i tak homo i do tego zdiagnozowaną trombofilię, więc zakładam, że jesteś obstawiona lekami. Ja natomiast o tym wszystkim nie wiedziałam, mutację zbadałam sobie sama po fakcie, przykro więc było mi słyszeć, że być może miałam szansę zapobiec temu wszystkiemu, co spotkało mnie w związku z tą nieudaną ciążą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 15:56
-
Rozumiem.
Rozumiem też, że lepiej zapobiegać.
Branie większej ilości kwasu, do tego metylowanego, na pewno nie zaszkodzi, o ile się kontroluje jego poziom. Skoro może pomóc, a przynajmniej uspokoić, jednocześnie, przy aprobacie lekarza, to super!
Przykro mi, że musiałaś doświadczyć choroby dziecka.IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę