X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 4 listopada 2013, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I co ze tyle jajek. I tak wszystko jest do dupy. :(

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • kiti Autorytet
    Postów: 2171 4230

    Wysłany: 4 listopada 2013, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co się stało mala? przytulam :*

    Amelka <3
    201509114956.png
    Aleksander <3
    ex2bi09k0ms1b5pi.png
    Nasz Aniołek * 11tc (21.04. -02.07.2016)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2013, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde Mała...co jest?

    Grlui lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2013, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala29_ wrote:
    I co ze tyle jajek. I tak wszystko jest do dupy. :(


    co się stało????

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2013, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze mała co się stało ??????

    Mirriam ty się nie denerwuj bo twoje nerwy są tu nie potrzebne na pewno wszystko jest dobrze :*
    Na która masz jutro wizytę ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2013, 07:32

  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 5 listopada 2013, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laseczki. Nie mialam wczoraj sily nic pisac. Zabieg przeszlam strasznie. To znaczy przy pobraniu bylo wszystko ok bo spalam ale przy wybudzeniu byly jazdy. Najpierw nie mogli mnie wybudzic, potem jak juz sie odsknelam to brzuch tak napierdzielal ze mialam wrazenie ze zaraz urodze wnetsznosci. Tak sie rozplakalam ze ledwo moglam sie uspokoic. Ani paracetamol ani kokdamol czy jakos tak tez nie pomogl. Ciagle krecilo mi sie w glowie. Jak probowalam wstawac to konczylo sie na omdleniach i wymiotach. Balam sie ze mnie nie wypuszcza z tamtad. Spedzilismy tam ok 6 godzin. Tak wiec dla mnie to bylo straszne najwidoczniej zle reaguje na znieczulenie. A co do jajeczek to z calej ilosci pecherzykow wydobyli 25 jajeczek. Dzis dowiem sie ile sie zaplodnilo ale tu jest dla mnie zla wiadomosc bo transferu nie bede miala teraz. Jajeczka ida do zamrozenia ;( najprawdopodobniej dopiero w nastepnym roku bede mogla podejsc do transferu. Przez te moje bole. Az mi sie wyc chce jak sobie przypomne. Jak embriolog mi to mowila to sie poplakalam. Teraz musimy z m. wybrac czy mrozkmy wszystkie jajeczka zaplodnione czy czekamy przez 5dni i mrozimy te najlepsze. Mam dosyc nie dosc ze tyle juz czekamy i tyle die nacierpialam to jeszcze karza czekac. Wydaje mi sie ze nie jest nam pisane miec dziecka. Jak czylam przed zabiegiem ze morze sie uda tak teraz czuje ze nic z tego. Nie mam co sie juz ludzic. Musze sie pogodzic z tym ze nie dane bedzie mi zostac matka i tyle. :(

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 5 listopada 2013, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała nie gadaj głupot... ja wiem to na pewno że będziesz Mamą tak tak Mamą przez duze M :D
    wiem ze Wasze nerwy i cierpliwość są wystawione na próbę ale musisz być dzielna i nie mozesz się teraz poddawać bo tyle juz za Tobą...
    te bóle co je masz śa przez to ze Cię przestymulowali koleżanka miała to samo ale w Polsce nie czekali kolejnych miesięcy tylko po paru dniach był transfer i co i dupa blada nic z tego nie wyszło, może u Ciebie właśnie tego chcą uniknąć niepowodzenia...
    jeśli Twój organizm potrzebuje czasu żeby się zregenerować daj mu ten czas bo pamiętaj nagorsze macie za sobą teraz moze być już tylko lepiej...
    ściska i przytulam <3

    kiti lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 5 listopada 2013, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriiam dziękuję za odpowiedz :)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2013, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała spokojnie nie wszystko stracone zamrożą wam jajoki i będzie git . Dobrze , że lekarz cię teraz nie dopuszcza - najważniejsze jest twoje zdrowie więc spokojnie . Widać , że nie idzie na ilość , żeby tylko zarobić .
    Trafiłaś na dobrego lekarza .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2013, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala29 ale to dlatego, że tak Cię brzuch bolał po punkcji???? czy to trzeba czekać aż kilka miesiący????

  • mala29_ Autorytet
    Postów: 4596 4364

    Wysłany: 5 listopada 2013, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wola poczekac bo stwierdzaja ze jak by teraz zrobili transfer to by sie nie udal. Wola dmuchac na zimne i byc pewni ze organizm sie zregeneruje dobrze.

    W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2013, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o rany, Kochana to przykro mi bardzo, że będzie trzeba czekać...z jednej strony niby dobrze, żeby z organizmem wszystko było ok, aby się udało, a z drugiej strony rozumię Cię dokonale, bo ja miesiąc temu czułam się dokładnie tak samo jak okazało się, że mam cystę i trzeba się jej najpierw pozbyć, no i kolejny miesiąc oczekiwania...ale Kochana wierzę, że to wszystko dla naszego dobra, żeby zabieg zakończył się sukcesem, a nie tylko sztuka dla sztuki, aby zrobić i mieć z głowy...
    Niestety, trzeba nama dużo siły, cierpliwości i wytrwałości aby to wszystko przetrwać i na dodatek nie zwariować! Wierzę, że zostanie nam to w końcu wynagrodzone...

  • Kasik3033 Ekspertka
    Postów: 233 590

    Wysłany: 6 listopada 2013, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala wspieram I mam nadzieje ze to czekanie nie jest bez powodu...

    A jak tam nasz ciezaroweczki sie czuja? bo cos malo pizza

    Ja powoli zaczynam plamienie wiec za dwa dni powinno sie rozkrecic, no I jest dylemat.... nie wiem czy dobrze robie podchoidzac do in vitro a skoro takie obawy sie naislaja to nie jest dobrze I nie wiem czy wogole zaczne :( ach starch zwycieza

  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 6 listopada 2013, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala 29 spokojnie, teraz jesteś zła ale to minie. Lepiej poczekać po przestymulowaniu bo inaczej szanse powodzenia są nikłe. To standardowa procedura. Za to pomyśl ile będziesz miała zarodków z takiej ilośći jajeczek. Będziesz mogła co roku zachodzić w ciążę z kolejnych zamrożonych zarodków.

    Kasik co to za lęki, przestraszyłaś się historią małej?

    Nusia daj znać co z cystą.

    Ja jestem już dziś szczęśliwa chyba po raz pierwszy tak naprawdę od czasu procedury. Maleństwo jest, jest piękne, rośnie zdrowo i ma cudnie bijące serduszko. Mój sceptyczny lekarz śmiał się dzisiaj pełną buzią.
    Cudne uczucie usłyszeć bijące serce. Życzę Wam wszystkim takiego uczucia. I wytrwałości w dążeniu do tego

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2013, 15:12

    kaarolaa, Nusia, Spero, Spero, gosia81, Fedra lubią tę wiadomość

    Jestem mamą
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2013, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miiriam super :) własnie na taka wiadomosc czekałam...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2013, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kochane, ja jestem po wizycie. Cysta nadal jest...no ale się zmniejsza, teraz ma 1,8 cm a miała 5 cm, więc jest duża różnica. Lekarz zdecydował, że muszę wziąć jeszcze jedno opaakowanie tabletek, żeby całkiem się wchłonęła i 1 tydzień grudnia zaczynamy już stymulację. Jezu nie wiem czy ja mam tyle cierpliwości...szczerze mówiąc tym razem jakoś specjalnie się tym nie przejęłam, bo zdaję sobie sprawę, że wszystko musi być dobrze, żeby wszystko się też dobrze skończyło. Trzeba jeszcze poczekać, to trudno, ale może dostanę ten upragniony prezent świąteczny :)
    Czułam, że jeszcze będą resztki cysty...

    A jak tam Miriiam i Staraczka po wizycie?????? Czekam na wieści!

    Kasik a czemu masz aż takie duże wątpliwości?? co się dzieje??

    Fedra lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2013, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej Miriiam to super wieści!!! :) Cieszę się strasznie razem z TObą!! :)
    Może teraz w końcu troszkę odpuścisz z tymi Twoimi nerwami hehe

  • miriiam Autorytet
    Postów: 349 493

    Wysłany: 6 listopada 2013, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jestem spokojna i szczęśliwa a nerwy zostawiłam za drzwiami.
    Nusiu trudne jest to czekanie zwłaszcza że tak mocno się zaangażowałaś już. Ale pamiętaj że to własnie po to żeby się udało. A udaje się jak widzisz :)

    Jestem mamą
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2013, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki jeszcze jedno pytanko: czy ta przerwa 7 dniowa pomiędzy braaniem tabletek anty jest konieczna???

  • Kasik3033 Ekspertka
    Postów: 233 590

    Wysłany: 6 listopada 2013, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriiam cudowne wiesci :) oby tak dalej.

    Nie wiem co mie opetalo, moze to zblizajaca sie @ rycze, deprecha, no I akcja pdt czy ja wogole chce dziecko

    Chyba na starosc wariuje :) nigdy ale to nigdy w zyciu nie pomyslalbym ze bede myslala o in vitro I to moze ta jakoas glupie wenetrzne przekonanie ze uda sie naturlanie mi, a inni musza....
    Ach ta burza hormonow

    Niusia wiec jeszcze 1 miesiacmoze na swieta beda szczesliwe informacje :)

‹‹ 62 63 64 65 66 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ