IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny!
W styczniu podchodzę do in vitro.
Nie mogę się już doczekać
Za 2 tyg zaczynam brac Estrofem. Potem USG i stymulacja. W styczniu transfer, w październiku poródKava, Asienka1184, MisiaMisia, Tosia 1981, czarownica_tea, aszka, Beata.D, Justine, Viki26 lubią tę wiadomość
-
zai2014 wrote:Witajcie dziewczyny. Mam pytanie do tych, którym niestety jeszcze się nie udało i czekają w kolejce. Powiedzcie jak wyglądają Wasze cykle po nieudanym IVF- czytałam że niektórym bardzo się wydłużyły. Jak to było u Was?
Ja przed stymulacją do ivf miał cykle 27 dniowe. Pierwszy cykl naturalny był 30 dniowy, drugi 28 dniowy, oba raczej owulacyjne. Teraz jestem w 12 dniu trzeciego cyklu. Juz czuję jajnik, ma dobry śluz, więc owu na dniach. Cykl pewnie będzie 27-28 dniowy.
Zauważyłam bardzo dużą poprawę śluzu. Takiego dobrego przed stymulacją nie miałam. Dodam, że biorę inofem, bo bałam się właśnie wydłużenia cykli. Może trochę pomógł. -
ma_pi wrote:Przykro mi.
Cały czas miałaś cudowne nastawienie. Nie trać go kochana i do przodu.
Dziś już jest lepiej. Wczoraj był dzień ryczenia, dziś już niechociaż standardowo dla mnie wymiotuje, bo to jednak stres. Cała ta procedura to był dla mnie nieznany do tej pory poziom stresu a teraz jest nieznany dotąd poziom rozczarowania
Nie ma się co użalać, choć bardzo żałuję, że nie mam zamrożonej fasolinki, bo znów wszystko od nowa. Zaraz zamawiam DHEA i Q10 i wcinam jak tylko odbiorę z aptekiendomenda męczy moje jajeczka, więc muszę im pomóc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 20:17
-
zai- ja mam cykle 28 dniowe. Ten po nieudanym transferze był 36 dniowy owulacyjny z 7 dniową bardzo obfitą @. Ten cykl mam nadzieję skończy się porodem w sierpniu/wrześniu
Anatolka, Beata.D, Justine, Tosia 1981, zai2014, Giussta lubią tę wiadomość
-
Witam wszystkich:) Dzisiaj jestem po wizycie i zmianie stymulacji w cyklu do IVF słabo rosną te moje pęcherzyki no i ilościowo szału nie ma ale zobaczymy, już się nie mogę doczekać kiedy nadejdzie moment pobrania nie mówiąc już o transferze, tak bym chciała mieć niezapomniane święta:)
Justine, Sansivieria, Viki26, Libra lubią tę wiadomość
-
Anatolka wrote:Dziś już jest lepiej. Wczoraj był dzień ryczenia, dziś już nie
chociaż standardowo dla mnie wymiotuje, bo to jednak stres. Cała ta procedura to był dla mnie nieznany do tej pory poziom stresu a teraz jest nieznany dotąd poziom rozczarowania
Nie ma się co użalać, choć bardzo żałuję, że nie mam zamrożonej fasolinki, bo znów wszystko od nowa. Zaraz zamawiam DHEA i Q10 i wcinam jak tylko odbiorę z aptekiendomenda męczy moje jajeczka, więc muszę im pomóc
DŁUGIE CYKLE BRAK MIESIĄCZKI -
Marti32 wrote:Trzymaj się Kochana musi być dobrze!Ja też nie mam zadnego mrozaczka. Powiedz proszę co to za specyfik Q10 mozesz wkleic link?
Sysia kiedyś pisała o nim. Tu są różne na doz. Zaraz siadam i analizuję, który zamówić: http://www.doz.pl/apteka/s0_0-Szukaj?search=q10
Edit: chyba ten się najbardziej opyla zamówićhttp://www.doz.pl/apteka/p15083-Koenzym_Q10_kapsulki__witamina_E_30_mg_120_szt
A tu jest artykulik o DHEA http://www.leki-i-fakty.pl/node/88Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 22:22
-
Beata.D wrote:Och Anatolka.........bardzo mi przykro,myslalam ze sie uda i do tego trzymalam kciuki
Ja wierzyłam, ale intuicja nie działa, gdy oczekuje się tylko jednego wyniku... Jak poszłam do lab odebrać wynik to nawet nie musiałam zaglądać. Spojrzenie recepcjonistki powiedziało mi wszystko... -
Anatolka wrote:Nie udalo sie. Wczoraj odebralam bete - 11dpt - jednoznacznie negatywna...
Tule mocno :*Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/