X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze. Nic innego nie pomaga. Ale raczej na pierwszym dniu sie konczy i na 2 saszetkach tez. Oprocz tego wcale go nie biore na inne bole. Endomendy nie ogarniaja mi leki rozkurczowe, ani paracetamol, ani ibupromfen ani nic. Jedyne co mi pomoglo i nie bralam zupelnie nic przeciwbolowego to ostatnio jak bralam zastrzyki gonapeptyl - wtedy @ w ogole nie bolala.

    Jestem w Krynicy. Poza tym, ze siedze tu 5 dzien i wkuwam nowe ISO, to dzis jak wyjezdzam i zdycham zaczeli nasniezac armatkami Jaworzynke... Sie najezdzilam...

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Kaszana na maxa, bo ja jestem w delegacji a pomaga mi tylko nimesil w pierwszy dzien. Mialam w portfelu jedna saszetke... I juz jej nie ma... A w domu bede dopiero wieczorem/w nocy i boje sie, ze mnie sieknie zaraz znow... To jest na recepte, wiec nikt mi tego nie wyda w aptece nawet jakbym na kolanach blagala.

    Ile mg paracetamolu mozna max na 1 raz? Bo tylko to mam jeszcze...

    To tak jak ja... też tylko nimesil mi pomaga- 3 saszetki inaczej umieram.
    Nie wiem co poradzić, bo na moje bóle nic innego nie pomaga :(

    Assume2 lubi tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Zawsze. Nic innego nie pomaga. Ale raczej na pierwszym dniu sie konczy i na 2 saszetkach tez. Oprocz tego wcale go nie biore na inne bole. Endomendy nie ogarniaja mi leki rozkurczowe, ani paracetamol, ani ibupromfen ani nic. Jedyne co mi pomoglo i nie bralam zupelnie nic przeciwbolowego to ostatnio jak bralam zastrzyki gonapeptyl - wtedy @ w ogole nie bolala.

    Jestem w Krynicy. Poza tym, ze siedze tu 5 dzien i wkuwam nowe ISO, to dzis jak wyjezdzam i zdycham zaczeli nasniezac armatkami Jaworzynke... Sie najezdzilam...

    Myślałam, że w Krynicy Morskiej :) To bym Ci jutro podrzuciła, potem czytam "armatki" i zapał mi przeszedł :)

    Anatolka lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nimesil nie jest obojętny dla organizmu. Ja borykam się z choroba stawów od urodzenia. Zaliczyłam wszelkie przeciwbólowce przeciwzapalne. Nimesil działa ale rozwala też żołądek więc warto brać coś osłonowo nawet jak bierze się go sporadycznie, jakiś polprazol itp.
    Jak zaczęliśmy walczyć z IVF tak przestałam brać tego typu leki. No chyba, że podczas pick-up coś dostawałam. Mam nieodparte wrażenie, że tego typu leki mogą mieć szerszy wpływ na nasz organizm a może i płodność. To takie moje osobiste podejrzenie.

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem zdania, że ten lek nie jest miodem dla naszego organizmu, ale w moim przypadku 3 saszetki w pierwszym dniu @ są mniejszym złem. Do wyboru mam albo omdlenia z bólu, zawroty głowy, wymioty albo kilkanaście apapów/ibumów/innego tego typu leków. Ketonal domięsniowo (100) nie pomaga, a jak raz dostałam ketonal + papaweryne to z przychdoni odleciałam karetką do szpiatala ;)

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednym słowem masakra. Ja też mocno cierpiałam przy @. W ciąży zapominam o co chodziło:) Mam ogromną nadzieję, że po ciąży nie będę miała bolesnych @. Błagam nie wyprowadzajcie mnie z mojej nadziei :)

    Anatolka, Justine, Beata.D lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia, powiem Ci, że też mam taką nadzieję jak Ty :) Własnie podczas mojego "odlotu" jedna pielęgniarka powiedziała mi, że miała tak samo, a po porodzie wszystko minęło ;) Zatem jestem ostatnią osobą, która miałaby Cię wyprowadzać z nadziei ;)

    MisiaMisia, Anatolka lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nici z transferu :( U mojego męża nie znaleziono plemników :( Dostanie recepte na jakieś leki i ma zrobić badania hormonalne. Masakra, nie wiem co o tym mysleć. Może dziecko nie jest dla nas :(
    Załamalam się.

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala 1980 wrote:
    Nici z transferu :( U mojego męża nie znaleziono plemników :( Dostanie recepte na jakieś leki i ma zrobić badania hormonalne. Masakra, nie wiem co o tym mysleć. Może dziecko nie jest dla nas :(
    Załamalam się.

    Kala nie poddawaj się! Mąż się trochę podleczy i będzie dobrze. Oglądałam ostatnio program, gdzie mężczyzna miał tylko 4 plemniki i udało im się. Także nosek do góry, po prostu trzeba jeszcze trochę poczekać <tule mocno>

    MisiaMisia, Beata.D lubią tę wiadomość

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala 1980 wrote:
    Nici z transferu :( U mojego męża nie znaleziono plemników :( Dostanie recepte na jakieś leki i ma zrobić badania hormonalne. Masakra, nie wiem co o tym mysleć. Może dziecko nie jest dla nas :(
    Załamalam się.

    A USG jąder miał robione? Nie masz na razie powodu do poddawania się.

    Viki26 lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMisia wrote:
    A USG jąder miał robione? Nie masz na razie powodu do poddawania się.

    Ostatnio nie. Kilka lat temu, wtedy było dobre badanie.

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • Marti32 Koleżanka
    Postów: 60 32

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wczoraj 11 dpt zrobiłam betę dzisiaj ja odebrałam i dupa 0,41:( intuicyjnie coś czułam,że się nie uda.
    Miałam podane 2 dwudniowe zarodki, niestety nie mamy mrozaków, wiec cała procedura od początku.

    Moje podsumowanie:
    -od transferu do dzisiaj jestem na L-4 leżalam, oszczędzałam się
    -oprócz lekarstw przepisanych od lekarza zazywałam: kwas foliowy, witaminy dla przyszłych mam, magnez
    -od transferu przez tydzień jadłam świeżego ananasa 2,3 plasterki
    -miesiąc przed transferem przestałam pić kawę
    -miesiąc przed transferem stosowałam naturalne kosmetyki

    Chciałabym do następnej procedury zrobić wszystko aby zwiekszyć nasze szanse.
    -zaczynam dietę i moja waga 92kg mam policystyczne jajniki i insulinoopornosć więc chcę zadbać o swoje zdrowie
    -planuje zakupić suplementy polecane przez Was DHEA i Q10

    Jestem pozytywnie nastawiona i nie poddaje się dlatego chcę walczyć dalej i wierzę,że się wkońcu uda:)Wydaje mi się,ze dużo zrobiłam ale jak widac sie nie udało nigdy nie wiadomo co danej osobie pomogło czy odpoczynek czy ananas.

    Proszę Was powiedzcie czy zapomniałam o czymś czy powinnam jeszcze przyjmować jakieś dodatkowe suplementy? Czy po nieudanych podejściach wykonywałyście dodatkowe badania zalecone przez lekarza lub na wlasną rekę?



    MisiaMisia, Beata.D lubią tę wiadomość

    DŁUGIE CYKLE BRAK MIESIĄCZKI
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti32 wrote:
    Dziewczyny wczoraj 11 dpt zrobiłam betę dzisiaj ja odebrałam i dupa 0,41:( intuicyjnie coś czułam,że się nie uda.
    Miałam podane 2 dwudniowe zarodki, niestety nie mamy mrozaków, wiec cała procedura od początku.

    Moje podsumowanie:
    -od transferu do dzisiaj jestem na L-4 leżalam, oszczędzałam się
    -oprócz lekarstw przepisanych od lekarza zazywałam: kwas foliowy, witaminy dla przyszłych mam, magnez
    -od transferu przez tydzień jadłam świeżego ananasa 2,3 plasterki
    -miesiąc przed transferem przestałam pić kawę
    -miesiąc przed transferem stosowałam naturalne kosmetyki

    Chciałabym do następnej procedury zrobić wszystko aby zwiekszyć nasze szanse.
    -zaczynam dietę i moja waga 92kg mam policystyczne jajniki i insulinoopornosć więc chcę zadbać o swoje zdrowie
    -planuje zakupić suplementy polecane przez Was DHEA i Q10

    Jestem pozytywnie nastawiona i nie poddaje się dlatego chcę walczyć dalej i wierzę,że się wkońcu uda:)Wydaje mi się,ze dużo zrobiłam ale jak widac sie nie udało nigdy nie wiadomo co danej osobie pomogło czy odpoczynek czy ananas.

    Proszę Was powiedzcie czy zapomniałam o czymś czy powinnam jeszcze przyjmować jakieś dodatkowe suplementy? Czy po nieudanych podejściach wykonywałyście dodatkowe badania zalecone przez lekarza lub na wlasną rekę?

    Dzielna z Ciebie kobieta! <3
    Możesz jeszcze pokusić się o suplementację żelaza i D3. Ja akurat żelazo brałam jakiś miesiąc przed 3-im udanym IVF i potem jeszcze też. Brałam też magnez do 3 kapsułek dziennie i no-spę max lub forte po pick-up też nawet do 3 razy dziennie. Zamiast no-spy lepszy może być buscopan, podobno jest bardziej obojętny dla płodu, chociaż moi lekarze twierdzili, że no-spa jest jak najbardziej ok.
    Ja jeszcze ćwiczyłam rytuały tybetańskie po 7 powtórzeń tylko jakoś miesiąc przed pick-up. Dzień przed Pick-up przestałam. Czy miało to wpływ :)? Kompletnie nie wiem. Zresztą do ćwiczących nie należę.
    A reszta to już kwestia szczęścia, którego Tobie i wszystkim tutaj życzę <3

    Justine lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3240

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia,

    a po co nospę trzeba brać po transferze?

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti, strasznie mi przykro. Jedziemy na tym samym wozku... Tez nie mam mrozaka. Po pierwszym nieudanym mi kazali zrobic histeroskopie. Robie dokladnie za tydzien. Reszty sie dowiem na wizycie w pt po histero...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Misia,

    a po co nospę trzeba brać po transferze?

    Ogranicza skurcze macicy, zeby nie przeszkadzaly zarodkowi w zagniezdzeniu.

    MisiaMisia, Justine lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Ogranicza skurcze macicy, zeby nie przeszkadzaly zarodkowi w zagniezdzeniu.

    No właśnie. Ja brałam przed transferem już.

    Sysiaaaaa lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy uważacie, ze abstynencja seksualne mniejsza niż 5 dni mogła miec wpływ, że nie było żadnego plemnika? Staram się trzymać ale normalnie całe życie pod góre :(

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala 1980 wrote:
    Czy uważacie, ze abstynencja seksualne mniejsza niż 5 dni mogła miec wpływ, że nie było żadnego plemnika? Staram się trzymać ale normalnie całe życie pod góre :(

    Nie sądzę. Podaje się, że nasienie bada się po 3-5 dniach abstynencji. Czasami nawet po 2-óch. Do pełnej dojrzałości plemników dochodzi po ok 24h.
    Czy w badaniu wyszły jakieś atypowe, niedojrzałe plemniki, czy nie było ich w ogóle?

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMisia wrote:
    Nie sądzę. Podaje się, że nasienie bada się po 3-5 dniach abstynencji. Czasami nawet po 2-óch. Do pełnej dojrzałości plemników dochodzi po ok 24h.
    Czy w badaniu wyszły jakieś atypowe, niedojrzałe plemniki, czy nie było ich w ogóle?

    z tego co przekazał mi telefonicznie lekarz to nie było ich :(

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
‹‹ 654 655 656 657 658 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ