IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Sansivieria wrote:Giussta, Biała, jak tam u Was, jaki plan na najbliższe dni??
U mnie 4dpt i zaznaczam ból miesiączkowy, dokładna powtórka z poprzedniego cyklu. Ręce opadająSansivieria lubi tę wiadomość
-
Wpadam dorzucić Wam od siebie, że w piątek zaczynam stymulkę w 2. procedurze, na długim protokole. Z ginem sobie dziś dłużej porozmawiałam. Odpędziłam myśli w stylu, że ten facet mnie olewa i ściemnia bo być może moje szanse na ciązę są zerowe - nasze zamrożone kijanki są po prostu do dupy... i nic innego poza rozczarowaniami z tego nie będzie.
Sysiu, ja z męskim czynnikiem bardzo często popadam w doły - że jestem odpadem atomowym, jestem jak 34-letni dinozaur, że nie zdążę zajść w ciążę...a to całe in vitro w polskich realiach jest żałosne.. Ale gdy wraca racjonalne myślenie to jednak widzę że nie możemy wszystkie oczekiwać, że każdemu w rządowym / czy w wyniku trzech podejść, się na pewno uda.
Jest wiele kobiet które po prostu potrzebują jeszcze dodatkowych prób.
Może ja także do nich należę - dlatego będę mieć plan awaryjny, na komercyjne podejście, po rządowym. Jeśli mnie to czeka to może nawet kupię jakieś wypasione nasionka po innym dawcy. Trudno. Nie zamierzam się katować tym na co nie mam wpływu. I swoją drogą, dziękuję Bogu za in-vitro. Oraz Internet.
Wybieram się też niedługo do psycholożki, bo w mojej klinice wreszcie takowa jest.
Kava, Anko:-), Tosia 1981, Sansivieria, Konwalia, Agnieszka_A., Lenuś, Beata.D, czarownica_tea, BISCA lubią tę wiadomość
-
Hej hej.
Ja dziś dostałam miesiączkę. Od jutra start stymulacja. Ze niby ultra krótki protokół.
Liczę na wasze wsparcie:-*
Mocno ściskam każda z was!!!kuciak, takasobieja, Tosia 1981, Mimbla, Sansivieria, asiamar, Kava, Konwalia, Agnieszka_A., iga 79, agniesia2569, Lenuś, Beata.D, czarownica_tea, kapturnica, roletka lubią tę wiadomość
-
Ginger84 wrote:Ja po przeczytaniu wszystkich części poszłam z ciekawości do kina i co oczywiście rozczarowanie.. d*** nie urywa książka działa dużo bardziej na zmysły:) poza tym zakończenie a raczej jego brak to juz wogole beznadzieja no ale za rok kolejna część :p
sama czytałam, ale film też obejrzę
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Mimbla łącze się z tobą ponieważ czuje podobnie. Wspieram się psychologiem, troszkę się wyciszylam ale w sumie zamiast mieć dola ze się nie uda, zaczęłam mieć wyjebane.
Wyrzuca z siebie źle emocje i staram się więcej nie analizować. Nie mam też już tyle serca do tej 2 próby jakie miałam do pierwszej.
Każdy dzień oddaje w ręce tego, który jedyny może sprawić cud. Dopiero nie tak dawno zrozumiałam ze nic na siłę i przecież nic ponad to co zrobiłam,nie zrobię?takasobieja, Tosia 1981, Mimbla, Sansivieria, justa1234, Agnieszka_A., iga 79, duza, agniesia2569 lubią tę wiadomość
-
Anko:-) wrote:Hej hej.
Ja dziś dostałam miesiączkę. Od jutra start stymulacja. Ze niby ultra krótki protokół.
Liczę na wasze wsparcie:-*
Mocno ściskam każda z was!!!
Dziewczyny co do graya... ksiazka mi się podobała, ale momentami było już nudne i przelatywałam strony, bo ile można czytać scen seksistowskich heheGameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Anko:-) wrote:Hej hej.
Ja dziś dostałam miesiączkę. Od jutra start stymulacja. Ze niby ultra krótki protokół.
Liczę na wasze wsparcie:-*
Mocno ściskam każda z was!!!
hej
Ja najprawdopodobniej 25 marca dowiem się czy zaczynamy stymulację. Lekarz też coś mówił o ultra krótkim protokole. Ile u Ciebie ma mniej więcej trwać stymulacja i jakie masz brać leki?
Im bliżej tej daty tym większego stresa jakoś łapię... -
Aga to ciśnij lekarza o start:-)
Choć jedna będzie szła ze mną...
Ultra krótki po to aby moje policystyczne jajcory nie zwariowaly.
Ostatnio dwa dni przed punkcja estradiol wynosił 3500- dość dużo. A teraz mam z 5 dni stymulować się tylko puregonem, z własnymi hormonami i dopiero 3 ostatnie dni puregon plus antagonista orlagutran (jakoś tak), później ovitrelle i koniec. Takie mamy założenie choć już wiem że niczego nie można być pewnym:-)Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
-
Dziękuję kochana!:-*
I ja za moje koleżanki trzymam kciuki. Jak tam u Ciebie mów?
A co do greya, wyszłam po 20min filmu. Książki wciagnelam każda w dwa dni (choć 2 a tym bardziej 3 cześć były słodka bajką o milionerze:))
Film dla mnie cieniutki, oj cieniutki.....takasobieja wrote:anko ogromnie trzymam kciuki! zdawaj relacje na bieżąco!
Dziewczyny co do graya... ksiazka mi się podobała, ale momentami było już nudne i przelatywałam strony, bo ile można czytać scen seksistowskich heheMimbla, Agnieszka_A., magdab lubią tę wiadomość
-
Sansiviera oj jak ja trzymam za nas wszystkie kciuki. Masakra........z całych sił swoich.
Moja bliska koleżanka miała 2ivf i mamy ciążę. Chyba jej ją wymodlilam-bo chyba szczera modlitwa dla odmiany za kogoś innego niż siebie przynosi większe rezultaty-a wiec dla wierzacych-wspominajmy w modlitwach o sobie:-)
A dla nie wierzących, cóż każdy w coś wierzy- wiec wierzcie w cuda koleżanek a wtedy wszystkim nam się uda!
A przykładem są niektóre z naszych koleżanek których dzieci są już na świecie, te których dzieci zaraz będą, oraz te których fasolki mierzą mm i cm:-)justa1234, Agnieszka_A., iga 79, Tosia 1981, Beata.D, kapturnica, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
Anko:-) wrote:Mimbla łącze się z tobą ponieważ czuje podobnie. Wspieram się psychologiem, troszkę się wyciszylam ale w sumie zamiast mieć dola ze się nie uda, zaczęłam mieć wyjebane.
Wyrzuca z siebie źle emocje i staram się więcej nie analizować. Nie mam też już tyle serca do tej 2 próby jakie miałam do pierwszej.
Każdy dzień oddaje w ręce tego, który jedyny może sprawić cud. Dopiero nie tak dawno zrozumiałam ze nic na siłę i przecież nic ponad to co zrobiłam,nie zrobię?
No właśnie.
Ja mam szczerą nadzieję że uda mi się utrzymać zdroworozsądkowe myślenie,a nie sprowadzać swojego życia do tej jednej roli - w celu prokreacji..."być albo nie być", że będę umiała być szczęśliwą osobą a nie tylko zamartwiać się i wiecznie wszystko analizować..Obwiniać siebie i lekarzy za to że medycyna jeszcze tyle nie wie. I że się nie udaje, nie wiadomo czemu..Obiektywnie, żaden przypadek nie jest beznadziejny a skoro już chcę być mamą to powinnam panować nad emocjami..
Ludzie mają też często większe tragedie życiowe niż dylemat w stylu, czy kiedyś kupić dobrej jakości nasionka od dawcy, żeby potem być rodzicem zdrowego bobasa.yomegi, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnko:-) wrote:Aga to ciśnij lekarza o start:-)
Choć jedna będzie szła ze mną...
Ultra krótki po to aby moje policystyczne jajcory nie zwariowaly.
Ostatnio dwa dni przed punkcja estradiol wynosił 3500- dość dużo. A teraz mam z 5 dni stymulować się tylko puregonem, z własnymi hormonami i dopiero 3 ostatnie dni puregon plus antagonista orlagutran (jakoś tak), później ovitrelle i koniec. Takie mamy założenie choć już wiem że niczego nie można być pewnym:-)
Mi dwa dni przed punkcją wyniósł 6100... I przez to miałam ją przyspieszoną, bo miałam mieć później. A tak to przynajmniej punkcję miałam tylko ja i miałam święty spokój.Anko:-), Agnieszka_A. lubią tę wiadomość