X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Asienka1184 Ekspertka
    Postów: 180 533

    Wysłany: 29 marca 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy badania hormonów lh, Fsh, estradiol przed rozpoczęciem stymulacji koniecznie trzeba zrobić na czczo?

    17.09 Icsi
    22.12.2015 transfer 4AA
    relgi09kfb4t07kf.png
    f2w3flw17dj6endt.png
  • Tilka Ekspertka
    Postów: 163 270

    Wysłany: 29 marca 2015, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie trzeba na czczo

    Obustronna niedrożność, endometrioza, PCOS, teratozoospermia
    01.04.2015 - I IVF punkcja 03.04.2015 transfer 4A :( 06.05.2015 transfer 4BB :(
    18.09.2015 II IVF punkcja 10.11.2015 transfer 2x 4AA 7dpt 161,1 9dpt 610,80 13dpt 4442,00 mIU/ml :D
  • ladyw Koleżanka
    Postów: 44 4

    Wysłany: 29 marca 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zostało mi kilka opakowań utrogestanu, jakby ktoś był zainteresowany odsprzedam.

  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 29 marca 2015, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Dzięki, upocilam się i jakoś dałam radę.

    Dziewczyny , troche mi głupio o tym mówić ale w nocy miałam niekontrolowany orgazm aż sie obudziłam. Teraz sie martwie ze to mogło zaszkodzić groszkom.
    Raczej nie miewam takich atrakcji normalnie.
    Piggy - miałam dokładnie to samo w 5dpt,obudziłam się czując, że mam orgazm i też panikowałam czy przypadkiem maluszkowi nic się nie stało. Od razu wzięłam nospę i coś na uspokojenie no i dziewczyny mnie uświadomiły, że tak się zdarza i, że to nic strasznego. Najlepsze jest to, że człowiek się kontroluje, stara w miarę możliwości zachować spokój, o seksie nie ma mowy i zupełnie nieświadomie budzi się z orgazmem :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 18:11

    Anko:-), Piggy lubią tę wiadomość

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 29 marca 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale czy wy po transferze lezycie?
    W sensie plackiem i nic nie robicie?
    Podziwiam taka cierpliwość i poświęcenie...ja chyba nie potrafię.
    Na dodatek przyplataly się zatoki i katar. Jak kichne to czuje ze lutinus wyplywa wiec bardzo się martwię o zarodka. Miałam tak super zdrowie i teraz się rozlozylam.
    Kuźwa...
    Kiedy testujecie? Moja klinika prosi o badanie 9 i 11 dni po transferze.

    dfe01f0225.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) wrote:
    Dziewczyny ale czy wy po transferze lezycie?
    W sensie plackiem i nic nie robicie?
    Podziwiam taka cierpliwość i poświęcenie...ja chyba nie potrafię.
    Na dodatek przyplataly się zatoki i katar. Jak kichne to czuje ze lutinus wyplywa wiec bardzo się martwię o zarodka. Miałam tak super zdrowie i teraz się rozlozylam.
    Kuźwa...
    Kiedy testujecie? Moja klinika prosi o badanie 9 i 11 dni po transferze.

    Ja leżałam przez 4 dni, ale to dlatego, że dostałam relanium i po nim się tak dobrze spało :)

    Konwalia lubi tę wiadomość

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Ja staram się przyjmować wszystko na chlodno ale nie zawsze się da. Zerkam co chwile na zdjęcia moich zarodkow I proszę by zostały ze mną. Boje się bo zarodek najwyższej klasy 5aa nie przeżył mrozenia. Najchętniej to bym przespała ten cały tydzień. A zwolnienie mam do świąt.
    Kochana ja też miałam podaną jedną blastusie 4AA w piątej dobie :-) no i udało się :-)a pani doktór która przeprowadzała transfer powiedziała że przy tak pięknej blastuni napewno się uda ,no i miała rację :-) także u Ciebie też maleństwa się zadomowią :-)

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) wrote:
    Dziewczyny ale czy wy po transferze lezycie?
    W sensie plackiem i nic nie robicie?
    Podziwiam taka cierpliwość i poświęcenie...ja chyba nie potrafię.
    Na dodatek przyplataly się zatoki i katar. Jak kichne to czuje ze lutinus wyplywa wiec bardzo się martwię o zarodka. Miałam tak super zdrowie i teraz się rozlozylam.
    Kuźwa...
    Kiedy testujecie? Moja klinika prosi o badanie 9 i 11 dni po transferze.
    Ja po transferze byłam na zwolnieniu dwa tygodnie ale ani razu nie leżałam :-)może dlatego że z natury jestem bardzo ruchliwa i nie wyobrażam sobie leżenia plackiem,no chyba że byłoby jakieś zagrożenie dla maleństwa no to wtedy co innego .

  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jestescie rozczulajace, ze swoimi wyrzutami sumienia za sny erotyczne i orgazmy przez sen :). Ja nie mialabym takowych, chyba jestem bardzo zepsuta....

    dokonujac dzis inhalacji oparow mgly nad Tamiza odkrylam ze zgroza, ze dopadlo mnie przeziebienie. W tej chwili mam katar, tempka nie jest podwyzszona ale byl bol glowy ktory pol godziny temu zbilam 1 tabletka aspiryny. Siedze w hotelu, leze i tak rozkminiam, jak to ja:

    Czy w dobie stymulki, taka infekcja moze mi zaszkodzic na jajka? :) Czy przez walke z przeziebieniem, one moga byc slabsze?

    Punkcje mi planuja na czwartek/ piatek. Bardzo prosze o odpowiedzi

    a przy okazji uprzejmie donosze ze na poklad WizzAir udalo mi sie przemycic 1 amuplostrzykawke gonapeptylu bez zadnych problemow oraz pena Puregonu z pelnym kartridzem. Celnik nie mrugnal okiem, przeszly rentgena w torebce na mrozonki.

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    dziewczyny jestescie rozczulajace, ze swoimi wyrzutami sumienia za sny erotyczne i orgazmy przez sen :). Ja nie mialabym takowych, chyba jestem bardzo zepsuta....

    dokonujac dzis inhalacji oparow mgly nad Tamiza odkrylam ze zgroza, ze dopadlo mnie przeziebienie. W tej chwili mam katar, tempka nie jest podwyzszona ale byl bol glowy ktory pol godziny temu zbilam 1 tabletka aspiryny. Siedze w hotelu, leze i tak rozkminiam, jak to ja:

    Czy w dobie stymulki, taka infekcja moze mi zaszkodzic na jajka? :) Czy przez walke z przeziebieniem, one moga byc slabsze?

    Punkcje mi planuja na czwartek/ piatek. Bardzo prosze o odpowiedzi

    a przy okazji uprzejmie donosze ze na poklad WizzAir udalo mi sie przemycic 1 amuplostrzykawke gonapeptylu bez zadnych problemow oraz pena Puregonu z pelnym kartridzem. Celnik nie mrugnal okiem, przeszly rentgena w torebce na mrozonki.

    Mimbla najlepiej nie bierz aspiryny. Jest niewskazana przed punkcją. Najbezpieczniejszy jest paracetamol i różne "domowe" sposoby. W hotelu o nie niestety ciężko.

  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy zastrzyk Gonapeptylu za mną :)
    mam pytanie do bardziej doświadczonych dziewczyn - czy wystrzykiwałyście powietrze ze strzykawki z Gonapeptylem? I czy wbijałyście się do brzucha na całą długość igły? Niby jest ulotka ale nic na niej nie pisze :/ a do lekarza nie mam jak się dostać by mi pokazał...

    zai2014 lubi tę wiadomość

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrth666 wrote:
    Pierwszy zastrzyk Gonapeptylu za mną :)
    mam pytanie do bardziej doświadczonych dziewczyn - czy wystrzykiwałyście powietrze ze strzykawki z Gonapeptylem? I czy wbijałyście się do brzucha na całą długość igły? Niby jest ulotka ale nic na niej nie pisze :/ a do lekarza nie mam jak się dostać by mi pokazał...

    Ja zawsze stukam w strzykawkę, bąbelek powietrza unosi się ku strzykawce, po czym go delikatnie wypuszczam. Igła jest krótka i cienka więc spokojnie cała wchodzi w brzuch :)

    mrth666, Mimbla, Agnieszka_A. lubią tę wiadomość

    Bliźniaki są z nami :*
  • Kaczorek Autorytet
    Postów: 514 588

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrth666 wrote:
    Pierwszy zastrzyk Gonapeptylu za mną :)
    mam pytanie do bardziej doświadczonych dziewczyn - czy wystrzykiwałyście powietrze ze strzykawki z Gonapeptylem? I czy wbijałyście się do brzucha na całą długość igły? Niby jest ulotka ale nic na niej nie pisze :/ a do lekarza nie mam jak się dostać by mi pokazał...
    Usuwałam powietrze i wbijałam całą igłę
    A i trzymałam poza lodówka jakieś 20 min zanim zrobiłam zastrzyk.
    Strasznie był dla mnie bolesny jak był taki zimny.

    mrth666, Agnieszka_A. lubią tę wiadomość

    3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
    31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
    5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno <3
    f2w3yx8dqelvgt49.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrth666 wrote:
    Pierwszy zastrzyk Gonapeptylu za mną :)
    mam pytanie do bardziej doświadczonych dziewczyn - czy wystrzykiwałyście powietrze ze strzykawki z Gonapeptylem? I czy wbijałyście się do brzucha na całą długość igły? Niby jest ulotka ale nic na niej nie pisze :/ a do lekarza nie mam jak się dostać by mi pokazał...

    Powietrze się wypuszcza. Igłę wbijałam całą.

    mrth666 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zai2014 wrote:
    Ja zawsze stukam w strzykawkę, bąbelek powietrza unosi się ku strzykawce, po czym go delikatnie wypuszczam. Igła jest krótka i cienka więc spokojnie cała wchodzi w brzuch :)
    Dzięki dziewczyny za info.
    Wystrzyknęłam trochę chcąc wypuścić powietrze, jednak troszkę leku poleciało z igły. Dobrze że to pierwszy zastrzyk a nie któryś z kolei więc chyba nic się nie stanie jak podałam troszku mniej...no ale na przyszłość będę wiedzieć.
    Trzymam za Was kciuki! <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 20:43

    Anko:-) lubi tę wiadomość

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochana Ma_pi dzieki za odpowiedz,oczywiscie juz zaczynam swirowac ze z tej mojej 2 procedury nic nie wyjdzie i zastanawialam sie czy nie upic sie z rozpaczy

    punkcja ma byc czt/pt wiec mam nadzieje ze do tego czasu "zmetabolizuje" aspiryne i bede normalnie oddychac.. :( Ech

    a co do gonapeptylu to ja zawsze wystukuje pecherzyki, a potem wyciskam powietrze tloczkiem az pokaze sie kropelka na koncu.

    mrth666 lubi tę wiadomość

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla wrote:
    kochana Ma_pi dzieki za odpowiedz,oczywiscie juz zaczynam swirowac ze z tej mojej 2 procedury nic nie wyjdzie i zastanawialam sie czy nie upic sie z rozpaczy

    punkcja ma byc czt/pt wiec mam nadzieje ze do tego czasu "zmetabolizuje" aspiryne i bede normalnie oddychac.. :( Ech

    a co do gonapeptylu to ja zawsze wystukuje pecherzyki, a potem wyciskam powietrze tloczkiem az pokaze sie kropelka na koncu.

    Myślę, że do tego czasu po aspirynie nie będzie śladu ;-)

    Mimbla lubi tę wiadomość

  • czarownica_tea Autorytet
    Postów: 583 802

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla- aspiryny nie będzie po kilkunastu godzinach, bardziej chodzi o przewlekłe branie bo aspiryna rozrzedza krew i może dojść do niekontrolowanych krwawień a nawet krwotoku.
    Przepraszam ale chichotałam jak durna z leków w torebce na mrożonki- oczywiście to był chichot pozytywny. Ciekawe czy celnik nie zauważył czy zignorował?

    Gonapeptyl- stukałam w strzykawkę trzymaną igłą ku górze, przesuwałam tłoczek aż wypłynęła kropelka leku i całą igłę w fałd skóry. ja miałam straszne siniaki na brzuchu i dostałam pochwałę od lekarza, że robię sumiennie :)

    Mimbla, yomegi lubią tę wiadomość

    dxomcwa16q3sloop.png
  • roletka Autorytet
    Postów: 1107 1825

    Wysłany: 29 marca 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla ja byłam chora przez całą stymulacje a wyhodowałam 9 dojrzałych komórek 6/6 się zapłodniła i tylko jedna przestała się dzielić ;)

    Anko:-) lubi tę wiadomość

    Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A :( > lutyKET 1x blastAA :( > marzecKET 2x blastAB :( > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami <3 961l2n0aael72r9g.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 29 marca 2015, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zarabiscie, dziewczynki, dziekuje za slowa otuchy !
    po aspirynie minal mi bol glowy, otwarlam oczy i chcialabym bardzo ja jeszcze jutro rano zazyc jakbyscie tak mi daly przyzwolenie ? Przeca do czwartku to chyba wyplucze. Ja ogolnie pije duzo i ciagle sikam.

    Po rannym wkluciu ruszam back to Palend, leki beda juz w walizce - z brytyjskimi celnikami zadzierac nie zamierzam!

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
‹‹ 986 987 988 989 990 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ