IVF a Anglii?
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo mi przykro Niezapominajka. Super ze jest plan xxx
[link=https://www.suwaczek.pl/][image noborder]https://www.suwaczek.pl/cache/9a805
07.02.2018 przewidywana data rozwiazania
26.06.2017 bija ❤️❤️❤️ serduszka
19.05.2017 ICSI ❤️
Planowane skladanie jajek Maj2017
Marzec2017 przerwana stymulacja brak reakcji organizmu na Suprecur
April 08 25tc (*) -
Zastrzyki można ewentualnie wziąć ze sobą do samolotu do podręcznego?
Niezapomimajka bądź dzielna i się nie poddawaj kochana.
Ja cholernie się boję... Ciężko mi nawet powiedzieć czy się cieszę. tak się boję... ze się nie uda
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Hej dziewczyny wrocilm z mroźnej polski,wszędzie dobrze ale w domu najlepiej,już się odzwyczailam od Polski.
Powiem,wam że latanie w ciazy nie jest fajne,człowiek się bardzo stresuje.
Także wylecialam z Facundo a wrocilam z dziewczynka i teraz mam dylemat z imieniem.
A i malutka powolutku zaczyna dawać o sobie znać, puka,smyra itp.cudne uczucie.
Czekam na was dziewczyny zaraz zaczynacie.
Miłej niedzieli
-
Zaglądam do Was co jakis czas .
Niezapominajka tak mi przykro. Nie wiem nawet co czujesz. To jest tak okropnie niesprawiedliwe.
Evcik gratuluje córeczki!
Stiffi czyli juz rozpoczęłaś . Ja mam pierwsza wizyte 17 maja. Jestem po trzecim nieudanym cyklu na CLO i na kolejne trzy nawet mi dawki nie podwyższyli. Dlatego to juz pewne ze IVF bedzie koniecznością. Chciałabym juz zaczynać. -
Dziekuje dziewczyny za wszystkie mile slowa. Jeszcze nie zdecydowalam kiedy chce podchodzic kolejny raz, najprawdopodobniej zrobie sobie mala przerwe.
-
CarPer Myślę że 21 marca to machina już ruszy. Boję się strasznie do maja to jeszcze dużo czasu. Ja może w maju w ciazy już będę daj Boże...
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Niezapominajka macie trzy podejścia tutaj w UK??? Czy to zalezy od ilości mrozakow?
A w Polsce macie jakas klinikę upatrzoną?
Ja mysle ze tez jesli IVF na NHS sie nie powiedzie to podejdziemy prywatnie tez.
A moge zapytac jaka jest u Was przyczyna niepłodności?
Stifffi, ja to chciałabym juz podchodzić. Meczy mnie to czekanie bo wiem ze donikąd to nie prowadzi. Co miesiąc karmie sie nadzieja i tylko czekam a czas mi ucieka. Bardzo nastawiałam sie ze sie uda po laparoskopii a teraz wiem ze ta laparoskopia w niczym nie pomogła. -
Witaj CarPer, ja mialam dofinansowanie na jeden swiezy cykl i 2 transfery mrozakow, wykorzystalam pierwszy transfer juz. Pozostaje ostatni i 2 mrozaczki. Teraz robue sobie 2 miesiace przerwy i wracam do tematu na poczatku maja. Jeszcze nie zdecydowalismy gdzie bedziemy sie leczyc dalej. U nas jest dosyc zlozony problem, chociaz mam za soba ciaze biochemiczna.
Mam zdiagnozowana endometrioze 3 stopnia oraz lekkie PCO. Moj maz ma bardzo dobre wyniki jednak przy zastosowaniu IVF a nie ISCI uzyskalismy dosyc slaby wynik zaplodnionych jajeczek 9/25. Lekarz tlumaczyl to nasza niekompatybilnoscia . Doradzil nastepnym razem zrobic ISCI mimo bardzo dobrych wynikow meza.
Calkowicie rozumiem jak ciezko jest oczekiwac na rozpoczecie leczenia, jak silne jest poczucie utraconego czasu, jednak kiedy leczenie juz sie rozpocznie, tak na prawde wazny jest wynik, wiec staraj sie za bardzo nie stresowac czasem. Trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 11:53
-
Dzieki Niezapominajka.
Mysle ze dobrze ze sobie robicie przerwę. Zdaje sobie sprawę ze takie oczekiwanie jest tak naprawde bardzo męczące.
Bardzo Ci kibicuje jak rowniez Lilah! Czesto o Was mysle.
A myslalas juz co zrobisz z pozostałymi dwoma mrozaczkami?
Czy na takim etapie lekarz jest w stanie stwierdzić gdzie leży problem? To znaczy czy jest w stanie określić czy chodzi o jakość blastocysty czy problem w implantacji?Lilah lubi tę wiadomość
-
Dziekuje CarPer to bardzo mile.
Wlasnie w maju bedziemy mieli podane nasze 2 mrozaki jak beda ladne po odmrozeniu i to juz bedzie ostatnia proba na NHS. W miedzy czasie bede w polsce i planuje jakas konsultacje z lekarzem na temat przyczyn niepowodzenia. Cos co sie u nas pojawilo i zostalo zlekxewazone przez lekarzy to zbyt duza krzepliwosc krwi jako rezultat stymulacji, o wszystki porozmawiam z jakims madrym lekarzem w polsce bo tutaj mimo moich duzych checi niestety nie moglam liczyc na probe odnalezienia przyczyn. Mam nadzieje ze inne dziewczyny beda mialy w tym wzgledzie wiecej szczescia.
Co do jakosci blastocysty to za pierwszym podejsciem mielismy prawie najwyzsza mozliwa jakosc czyli 4AB, za drugim razem jakos byla nizsza, co mysle bylo przyczyna niepowodzenia nr 2. Na szczescie czeka jeszcze na nas blastocysta 4BB i wiaze z nia duze nadzieje .poza tym jestem zdecydowana wykonac scratching w cyklu poprzedzajacym transfer.
Przerwa jest dla mnie w tym momencie wazna, nie ze wzgledu na niepowodzenia, bo wiem ze mam sile walczyc i bede walczyc i wiem ze warto, lecz ze wzgledu na zmeczenie ciaglym mysleniem i podporzadkowaniem duzej ilosci moich spraw leczeniu. -
Niezapominajka to Badzo mądre co piszesz! I prawdziwie Cie podziwiam za taki spokój wewnętrzny!
Bardzo chciałabym tak spokojnie podchodzić do tego tematu.
Przyjemnie sie czyta Twoje posty!
Kibicuje za mrozaczka 4BB w maju!!!! Na prawdę!
I nie jedynie za niego! Ale za ostatniego rowniezWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 19:56
-
CarPer dziekuje, nie zawsze jednak bylam taka cierpliwa, nieplodnosc i leczenie wystawia nas na wiele prob i uczy cierpliwosci. Ale mysle ze sama ciaza rowniez jest wyzwaniem i wymaga od przyszlej mamy duzej ilosci cierpliwosci ale tez wiary ze wszystko bedzie dobrze. dziekuje za kciuki i sama tez mocno zaciskam :*.
CarPer lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCarPer dziekuje kochana ja tez kibicuje Tobie a ten czas czekania warto wykorzystac, rozpieszczac sie, zadbac o ruch, diete, relaks.
Niezapominajka tak trzymac! Rob to co Tobie w tej chwili najbardziej jest potrzebne. Bez sensu robic od razu kolejny transfer skoro masz trop co zbadac i ewentualnie moze podleczyc. Co prawda ja jestem tylko po jednej porazce ale wiem jak bardzo to boli i jak duzo sily trzeba w sobie miec zeby to przejsc. Przerwa to bardzo dobry pomysl. A ja jestem jak bedziesz potrzebowala pogadac albo pomarudzic, pamietaj
SissiAnn jak tam zaczelas juz te zasttzyki? Ja nadal na antykach ale znowu mnie wysypalo jak za czasow liceum trzymam kciuki!
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny!