X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🌠🍀IVF KWIECIEŃ 2021🍀🌠
Odpowiedz

🌠🍀IVF KWIECIEŃ 2021🍀🌠

Oceń ten wątek:
  • Asienka33 Autorytet
    Postów: 1480 2990

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW wrote:
    Dziewczyny przepraszam, że tu, ale tutaj czuje się najbardziej zrozumiana (na fioletowym nie ma tyle staraczek), a muszę to wyrzucić z siebie.


    Od kilku dni strasznie męczą mnie złe sny. Wczoraj sen był taki realny, opierał się wokół "niesprawiedliwości" w rodzinie (traktowanie rodzica 2 dzieci, z których jedną byłam ja + zbieg tysiąca innych wydarzeń) Obudziłam się zapłakana i w bezdechu. 4h nie mogłam się uspokoić :(

    I zaczęły mnie męczyć myśli, czy kiedyś przestanę być "staraczką". Mimo ciąży wciąż czuję się "źle" psychicznie.
    Czuję tę samą zazdrość (o inne brzuszki, że szybciej rosną; że są kilka msc dalej; że nie przytyły na ciele podczas starań; że pięknie wyglądają; że szybko poszło; że mają piękne "announcement" itp.).
    Mam problem z odcięciem przeszłości - wybaczeniem znajomym "zostawienia mnie" z problemem i braku zrozumienia.
    A najbardziej przeszkadza mi tak mocne przyzwyczajenie do lat problemów i pewnego rodzaju pesymizmu, że nie potrafię się skupić na pozytywach.

    Myślałam już nawet o jakimś psychologu, żeby pracować nad tymi cechami, których w sobie szczerze nienawidzę, a kiedyś (przed staraniami) ich nie miałam, ale szczerze w tym momencie mnie na niego nie stać i chociaż mąż kocha mnie najbardziej na świecie, boję się znów mówić, że chyba potrzebuje pomocy.
    KalaW kochana po to jest mąż żeby pomóc, kiedy tej pomocy potrzebujesz. Przecież to nie tylko Ty w tym wszystkim byłaś, byliście i walczyliście razem. To oni są naszymi opokami kiedy jest źle, tak to właśnie ma działać. Porozmawiaj z nim i uważam, że jeżeli problem jest tak głęboki mimo wszystko powinnaś pomyśleć o psychologu. Musisz dbać o siebie i dziecko a Twoje złe nastroje niestety dziecko też czuję. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i proszę nie bagatelizuj strony emocjonalnej bo do depresji może być niedaleko...

    Cherry78, Umka lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 34 l 🧔 29 l

    ♦️10.08.2020 rozpoczęcie stymulacji w długim protokole: 10 oocytów, 5 dojrzałych, 4 zapłodnione, brak mrozaczków
    🔹 29.08.2020 świeży transfer blastki 2BB cb 😢

    ♦️17.11.2020 rozpoczęcie stymulacji w krótkim protokole: 8 oocytów, 2 dojrzałe, 1 zapłodniony, brak mrozaczków
    🔹01.12.2020 świeży transfer 3 dniowego zarodka 8B

    ♦️13dpt 333,5 IU/L❤️17dpt 2776 IU/L❤️20dpt 7861 IU/L❤️21dpt pęcherzyk ciążowy z żółtkowym ❤️USG 29dpt 6mm dziecia i serduszko ❤️ prenatalne- zdrowa, najprawdopodobniej dziewczynka ❤️ połówkowe- zdrowa dziewczynka ❤️
    zrz6zbmhc15lmc5j.png
  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW wrote:
    Dziewczyny przepraszam, że tu, ale tutaj czuje się najbardziej zrozumiana (na fioletowym nie ma tyle staraczek), a muszę to wyrzucić z siebie.


    Od kilku dni strasznie męczą mnie złe sny. Wczoraj sen był taki realny, opierał się wokół "niesprawiedliwości" w rodzinie (traktowanie rodzica 2 dzieci, z których jedną byłam ja + zbieg tysiąca innych wydarzeń) Obudziłam się zapłakana i w bezdechu. 4h nie mogłam się uspokoić :(

    I zaczęły mnie męczyć myśli, czy kiedyś przestanę być "staraczką". Mimo ciąży wciąż czuję się "źle" psychicznie.
    Czuję tę samą zazdrość (o inne brzuszki, że szybciej rosną; że są kilka msc dalej; że nie przytyły na ciele podczas starań; że pięknie wyglądają; że szybko poszło; że mają piękne "announcement" itp.).
    Mam problem z odcięciem przeszłości - wybaczeniem znajomym "zostawienia mnie" z problemem i braku zrozumienia.
    A najbardziej przeszkadza mi tak mocne przyzwyczajenie do lat problemów i pewnego rodzaju pesymizmu, że nie potrafię się skupić na pozytywach. NP. Zamiast cieszyć się, że udało się 1 podejście IVF, czuje poczucie winy względem innych staraczek. Zamast cieszyć się, że już 12 tydzień ciąży i na razie wszystko wygląda OK, wkurzam się, że nie rośnie mi brzuch. Zamiast cieszyć się, że nie wymiotuje i całkiem spoko się trzymam, skupiam się na tym, że mało ostatnio pracuje...

    Myślałam już nawet o jakimś psychologu, żeby pracować nad tymi cechami, których w sobie szczerze nienawidzę, a kiedyś (przed staraniami) ich nie miałam, ale szczerze w tym momencie mnie na niego nie stać i chociaż mąż kocha mnie najbardziej na świecie, boję się znów mówić, że chyba potrzebuje pomocy.
    Bardzo Cię rozumiem, my jeszcze z nikim nie podzielilismy się naszym szczęściem, bardzo boję się, ze sen prysnie. Też nie odnajduję sie na fioletowej, Dziewczyny jakoś tak latwo o tej ciąży mówią... ja mam ciagly strach... zawsze bęďe miala w głowie stratę ciąży...
    Może odpalimy jakiś wątek, żeby pomarudzic, a nie " zaśmiecać" tu Dziewczynom, które są w trakcie walki?
    Sciskam Cię mocno nie jesteś sama!

    jane789, kluskaaa, Cherry78, Umka, KalaW lubią tę wiadomość

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • Lil.ja Autorytet
    Postów: 414 458

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    A jakie masz zalecenia od Wilka?

    20mg encortonu od 1 dc (ok tydzien wczesniej zaczelam ale mniejsza dawke), zarzio - 5 dni przed transferem, w dniu transferu i 5 i 10dpt, fraxiparine od dnia transferu

    Morwa lubi tę wiadomość

    XII 2019 iui 😥
    II 2020 iui 😥
    IV 2020 iui 😥
    VIII 2020 ivf start
    IX 2020 pick up
    X 2020 ❄️4AB 😥
    XII 2020 ❄️4AB 😥
    Badania immuno
    IV 2021 ❄️3AB
    7dpt beta 15.59; 9dpt 29.86; 11dpt 60.38; 14dpt 172.90; 16dpt 462.40; 18dpt 1086; 21dpt 2282; 24dpt 4462; 27dpt mamy💓
    XII 2021 wymarzony, wyczekany synek 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula24 wrote:
    Hej może mi ktoś wytłumaczyc jaki powinien być progresteron w dniu punkcji, a jaki w dniu transferu ?
    Do punkcji im niższy tym lepszy, do transferu nie powinien przekroczyć 1,5 ( przynajmniej w mojej klinice).

  • Makt Autorytet
    Postów: 19036 15989

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa wrote:
    Biorę duphaston 3 tabl.dziennie

    Ja mam duphaston 3 razy dziennie i jeszcze utrogestan 3 razy dziennie mimo ze jestem na cyklu naturalnym. Dzień przed transferem miałam proga 40, a ty badalas?

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW wrote:
    Dziewczyny przepraszam, że tu, ale tutaj czuje się najbardziej zrozumiana (na fioletowym nie ma tyle staraczek), a muszę to wyrzucić z siebie.


    Od kilku dni strasznie męczą mnie złe sny. Wczoraj sen był taki realny, opierał się wokół "niesprawiedliwości" w rodzinie (traktowanie rodzica 2 dzieci, z których jedną byłam ja + zbieg tysiąca innych wydarzeń) Obudziłam się zapłakana i w bezdechu. 4h nie mogłam się uspokoić :(

    I zaczęły mnie męczyć myśli, czy kiedyś przestanę być "staraczką". Mimo ciąży wciąż czuję się "źle" psychicznie.
    Czuję tę samą zazdrość (o inne brzuszki, że szybciej rosną; że są kilka msc dalej; że nie przytyły na ciele podczas starań; że pięknie wyglądają; że szybko poszło; że mają piękne "announcement" itp.).
    Mam problem z odcięciem przeszłości - wybaczeniem znajomym "zostawienia mnie" z problemem i braku zrozumienia.
    A najbardziej przeszkadza mi tak mocne przyzwyczajenie do lat problemów i pewnego rodzaju pesymizmu, że nie potrafię się skupić na pozytywach. NP. Zamiast cieszyć się, że udało się 1 podejście IVF, czuje poczucie winy względem innych staraczek. Zamast cieszyć się, że już 12 tydzień ciąży i na razie wszystko wygląda OK, wkurzam się, że nie rośnie mi brzuch. Zamiast cieszyć się, że nie wymiotuje i całkiem spoko się trzymam, skupiam się na tym, że mało ostatnio pracuje...

    Myślałam już nawet o jakimś psychologu, żeby pracować nad tymi cechami, których w sobie szczerze nienawidzę, a kiedyś (przed staraniami) ich nie miałam, ale szczerze w tym momencie mnie na niego nie stać i chociaż mąż kocha mnie najbardziej na świecie, boję się znów mówić, że chyba potrzebuje pomocy.
    A nie masz jakiegoś pakietu medycznego typu lux med, enel med ? Tam mają psychologów. Ja uważam, że zdrowie psychiczne jest bardzo ważne. Pomyśl nad tym, problemy natury fizycznej dają prawidzwe, fizyczne objawy. In vitro to bardzo ciężkie doswiadczenie - niepłodność również. Nie sądzę, że ktokolwiek bedzie w stanie zrozumieć Twoje emocje, nawet tutaj kazda z nas ma inne. Nie da się nas porównać, powiedzieć kto ma lepiej, a kto gorzej. Każda z nas mierzy się z ogromnym problemem, który wplywa na całe nasze życie, związki i małżeństwa. Całe rodziny. Borykamy sie ze zdrowiem, poglądami, ocenami. Nic dziwnego, że czasami te uczucia potrzebują ujścia, nawet w nocy, nawet w postaci snów. Sama mam czasami nieprzespane noce, bole serca, przyspieszone bicie ( oczywiście sprawdzone wszystko i niestety sa to problemy na tle nerwowym ). Powiem Ci, ze mi pomaga książka nawet najprostsza i szybka do "połknięcia", spacery i rower. Mizianie mego kundla ;) Polecam tez pyszna herbetke z melisa i wiśnia z liptona, słuchanie muzyki❤ Będzie dobrze Dziewczyno !

    Lil.ja, Cherry78 lubią tę wiadomość

  • Anettaa Autorytet
    Postów: 1188 1007

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Ja mam duphaston 3 razy dziennie i jeszcze utrogestan 3 razy dziennie mimo ze jestem na cyklu naturalnym. Dzień przed transferem miałam proga 40, a ty badalas?
    Nie. Bo nikt nie kazał. W sumie nigdy nie miałam z nim problemu

  • Lil.ja Autorytet
    Postów: 414 458

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa wrote:
    Nie. Bo nikt nie kazał. W sumie nigdy nie miałam z nim problemu

    No ale na szucznym nie wytwarzasz, malutko tego proga dostalas... zbadaj Kochana bo to plamienie moze byc od niskiego poziomu.

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    XII 2019 iui 😥
    II 2020 iui 😥
    IV 2020 iui 😥
    VIII 2020 ivf start
    IX 2020 pick up
    X 2020 ❄️4AB 😥
    XII 2020 ❄️4AB 😥
    Badania immuno
    IV 2021 ❄️3AB
    7dpt beta 15.59; 9dpt 29.86; 11dpt 60.38; 14dpt 172.90; 16dpt 462.40; 18dpt 1086; 21dpt 2282; 24dpt 4462; 27dpt mamy💓
    XII 2021 wymarzony, wyczekany synek 💙
  • kluskaaa Autorytet
    Postów: 377 425

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW wrote:
    Dziewczyny przepraszam, że tu, ale tutaj czuje się najbardziej zrozumiana (na fioletowym nie ma tyle staraczek), a muszę to wyrzucić z siebie.


    Od kilku dni strasznie męczą mnie złe sny. Wczoraj sen był taki realny, opierał się wokół "niesprawiedliwości" w rodzinie (traktowanie rodzica 2 dzieci, z których jedną byłam ja + zbieg tysiąca innych wydarzeń) Obudziłam się zapłakana i w bezdechu. 4h nie mogłam się uspokoić :(

    I zaczęły mnie męczyć myśli, czy kiedyś przestanę być "staraczką". Mimo ciąży wciąż czuję się "źle" psychicznie.
    Czuję tę samą zazdrość (o inne brzuszki, że szybciej rosną; że są kilka msc dalej; że nie przytyły na ciele podczas starań; że pięknie wyglądają; że szybko poszło; że mają piękne "announcement" itp.).
    Mam problem z odcięciem przeszłości - wybaczeniem znajomym "zostawienia mnie" z problemem i braku zrozumienia.
    A najbardziej przeszkadza mi tak mocne przyzwyczajenie do lat problemów i pewnego rodzaju pesymizmu, że nie potrafię się skupić na pozytywach. NP. Zamiast cieszyć się, że udało się 1 podejście IVF, czuje poczucie winy względem innych staraczek. Zamast cieszyć się, że już 12 tydzień ciąży i na razie wszystko wygląda OK, wkurzam się, że nie rośnie mi brzuch. Zamiast cieszyć się, że nie wymiotuje i całkiem spoko się trzymam, skupiam się na tym, że mało ostatnio pracuje...

    Myślałam już nawet o jakimś psychologu, żeby pracować nad tymi cechami, których w sobie szczerze nienawidzę, a kiedyś (przed staraniami) ich nie miałam, ale szczerze w tym momencie mnie na niego nie stać i chociaż mąż kocha mnie najbardziej na świecie, boję się znów mówić, że chyba potrzebuje pomocy.

    Kochana, mam dokładnie to samo. Też zastanawialam się, czy jest ze mną coś nie tak, ale chyba to taki naturalny proces przyzwyczajania się do nowego.
    U mnie doszło nawet do tego, że nie potrafiłam rozmawiać z koleżanką, która poroniła na bardzo wczesnym etapie w czasie, kiedy ja już słyszałam serduszko. Nie umiem tego wyjaśnić, ale chyba mialam żal wewnętrznie o to, że kiedy ja cierpiałam Ona i inne dziewczyny z naszej paczki zachodzily w ciążę, wszyscy musieliśmy tym żyć, w czasie gdy ja przechodziłam katorgi. I podświadomie tez chciałam zostawić ją samą. Zachowałam się jak najgorsza su*a.

    Dopiero od bardzo niedawna zaczęłam zmieniać myślenie, u mnie zadziałał po prostu czas. Trzymam kciuki za Twoje oswajanie, a Mąż na pewno chciałby Cie wspierać :*

    I procedura, II transfer, 18 listopada 2020 r. 💕age.png

    Naturalny cud❤️
    age.pngp
  • Robaczek Autorytet
    Postów: 1365 1775

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa wrote:
    Biorę duphaston 3 tabl.dziennie
    To bardzo mało bierzesz, ja biorę do tego prolutex i luteinus 2x 3.

    2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
    03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
    Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
    2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
    1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
    31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
    Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
    31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
    02.07.2021 criotranasfer blastki
    07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
    08.07.2021 beta 42- 7 dpt
    19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt

    7470rjjgfwkskiid.png
  • Anettaa Autorytet
    Postów: 1188 1007

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakbym miała jak to bym jutro zbadała ale nawet nie mam jak. Najwcześniej w czwartek. Może jutro napiszę do lekarza czy nie zwiększyć zobaczę jak będę się czuć. W sumie to już się dzisiaj wyplakłam i pogodziłam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2021, 20:55

  • shani Autorytet
    Postów: 612 483

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula24 wrote:
    Hej może mi ktoś wytłumaczyc jaki powinien być progresteron w dniu punkcji, a jaki w dniu transferu ?

    Będziesz miała świeży transfer?
    W dniu punkcji powinien być mały (chyba poniżej 1-1.5ng), niestety nie pamiętam ile dokładnie, bo ja miałam FET i transfer w zupełnie innym cyklu, więc prog z dnia punkcji mnie nie interesował - zweryfikuj proszę info z innymi dziewczynami.

    W dniu transferu dobrze by było mieć przynajmniej 15ng (tak wymagał mój lekarz) , a później pilnować co kilka dni, żeby poziom się nie obnizal.

    👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
    👦40: mSome 0%.
    Starania od 2017.
    IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
    Przygotowania do FET od 11.2019
    Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
    1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
    5dpt bHCG 21.6
    7dpt bHCG 71.71
    9dpt bHCG 203.38
    12dpt bHCG 784.93
    15dpt bHCG 2720.33
    19dpt bHCG 9031.00
    35dpt ❤
    14w6d córeczka 🙎😊

    38w3d Iga 👶👨‍👩‍👧💕

    uwo9rjjg5aebrsrl.png
  • shani Autorytet
    Postów: 612 483

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa wrote:
    Biorę duphaston 3 tabl.dziennie

    Sprawdź koniecznie poziom proga :)
    Ja na sztucznym miałam co chwile cos dokładnego, skończyło się na Luteinie 4x2 dziennie, Besinsie 5x dziennie, Crinone i Prolutexie co 2 dni, bo ciągle spadało... I badalam proga co 2 dni, strasznie leciał ;/

    Makt lubi tę wiadomość

    👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
    👦40: mSome 0%.
    Starania od 2017.
    IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
    Przygotowania do FET od 11.2019
    Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
    1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
    5dpt bHCG 21.6
    7dpt bHCG 71.71
    9dpt bHCG 203.38
    12dpt bHCG 784.93
    15dpt bHCG 2720.33
    19dpt bHCG 9031.00
    35dpt ❤
    14w6d córeczka 🙎😊

    38w3d Iga 👶👨‍👩‍👧💕

    uwo9rjjg5aebrsrl.png
  • Avina Autorytet
    Postów: 919 1335

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa uważam tak jak dziewczyny, mało dostałaś proga. Ja mam 3x duphaston i 3x utrogestan. Jutro, czyli dzień przed transferem mam zbadac proga i jeśli będzie za nisko, to doktor jeszcze mi dołoży. Szkoda, że nie dasz rady jutro zbadac.

    Makt lubi tę wiadomość

    Starania od grudnia 2016 roku
    Marzec 2018 - podejrzenie zapalenia wyrostka- diagnoza endometrioza IV stopnia
    Lipiec 2018 - laparoskopia - usunięcie zrostów, torbieli jajnika, resekcja części jelita
    Wrzesień 2019 - laparoskopia - usunięcie 9 cm torbieli
    Listopad 2019 pierwsza procedura- Invicta Wrocław - żaden zarodek nie dotrwał do 5 doby
    Sierpień 2020 - druga procedura - Angelius Provita Katowice. Protokół ultra dlugi z hw
    Pobrano 6 komórek
    5 było dojrzałych
    5 się zaplodnilo
    5 dotrwalo do 3 doby

    29.08.20 transfer zarodka 8a :(
    7.04.21 transfer ❄ 8a :(
    Brak mrożaków :(

    Wrzesień 2021 - trzecia procedura - Angelius Provita Katowice. Protokół dlugi
    27.09.21 Pobrano 7 komórek
    2 były dojrzałe
    2 się zaplodnily 🙏


    Mutacja mthfr homo, pai homo, vr2 hetero
  • Anettaa Autorytet
    Postów: 1188 1007

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślicie że jak wezmę sama z siebie dodatkowo 2 tabl. To mogę bardzo zaszkodzić ?

  • Robaczek Autorytet
    Postów: 1365 1775

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa wrote:
    Myślicie że jak wezmę sama z siebie dodatkowo 2 tabl. To mogę bardzo zaszkodzić ?
    Ja bym wzięła,ale wiesz każda z nas musi sama zdecydować. Ogólnie to najlepiej spróbuj rano się skontaktować z lekarzem. A gdzie Ty się leczysz?

    Makt lubi tę wiadomość

    2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
    03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
    Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
    2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
    1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
    31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
    Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
    31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
    02.07.2021 criotranasfer blastki
    07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
    08.07.2021 beta 42- 7 dpt
    19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt

    7470rjjgfwkskiid.png
  • Lil.ja Autorytet
    Postów: 414 458

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa wrote:
    Myślicie że jak wezmę sama z siebie dodatkowo 2 tabl. To mogę bardzo zaszkodzić ?

    Ja bym od razu dolozyla, ale i tak jutro skontaktuj sie z lekarzem, niech przepisze cos dopochwowo albo prolutex zeby tak watroby nie obciazac 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2021, 21:30

    Makt lubi tę wiadomość

    XII 2019 iui 😥
    II 2020 iui 😥
    IV 2020 iui 😥
    VIII 2020 ivf start
    IX 2020 pick up
    X 2020 ❄️4AB 😥
    XII 2020 ❄️4AB 😥
    Badania immuno
    IV 2021 ❄️3AB
    7dpt beta 15.59; 9dpt 29.86; 11dpt 60.38; 14dpt 172.90; 16dpt 462.40; 18dpt 1086; 21dpt 2282; 24dpt 4462; 27dpt mamy💓
    XII 2021 wymarzony, wyczekany synek 💙
  • Anettaa Autorytet
    Postów: 1188 1007

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robaczek wrote:
    Ja bym wzięła,ale wiesz każda z nas musi sama zdecydować. Ogólnie to najlepiej spróbuj rano się skontaktować z lekarzem. A gdzie Ty się leczysz?
    Warszawa. Rano napisze SMS.

    Makt, Hiszpaneczka lubią tę wiadomość

  • Makt Autorytet
    Postów: 19036 15989

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anettaa wrote:
    Nie. Bo nikt nie kazał. W sumie nigdy nie miałam z nim problemu

    Ja niby tez, tylko na sztucznym cyklu miałam taki słaby do 17 maks :/ ale dzień przed transferem tym razem dostałam nakaz sprawdzić :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Paula24 Autorytet
    Postów: 5275 6108

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shani wrote:
    Będziesz miała świeży transfer?
    W dniu punkcji powinien być mały (chyba poniżej 1-1.5ng), niestety nie pamiętam ile dokładnie, bo ja miałam FET i transfer w zupełnie innym cyklu, więc prog z dnia punkcji mnie nie interesował - zweryfikuj proszę info z innymi dziewczynami.

    W dniu transferu dobrze by było mieć przynajmniej 15ng (tak wymagał mój lekarz) , a później pilnować co kilka dni, żeby poziom się nie obnizal.
    W planach jest świeży ale jak będzie to się okaże. Czyli w dniu punkcji 1-1.5 a w dniu transferu im większy tym lepiej ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2021, 21:35

    age.png
    28.06.2022 FET 4BA 🙏 Accofil, encorton, neoparin, embrioglue
    👶4dpt ⏸️ beta 11.50mlU
    prog. 28.39ng
    👶6dpt 45.19mlU prog. 30.61ng
    👶7dpt 80.08 mlU
    👶8dpt 128.67mlU
    👶10dpt 424.01mlU prog. 24.42 ng
    👶13dpt 2550mlU prog.31.41ng
    👶15dpt 7519mlU prog.43.67ng
    👶17dpt 15864mlU GS 1.03cm
    👶20dpt GS 1.5cm + pęcherzyk żółtkowy
    👶22dpt GS 1.91cm,YS 0.37cm,CRL 0.22cm
    Mamy ❤️
    👶24dpt CRL 0.33cm FHR 120bpm
    👶7w1d CRL 1.21cm FHR 144 bpm
    👶8w4d CRL 2.02cm FHR 163 bpm
    👶9w0d CRL 2.35cm FHR 173 bpm
    👶11w1d CRL 4.76cm FHR 173 bpm
    👶 12w0d prenatalne + pappa- ok
    👶16+4 158g szczęścia
    👶20+0 połówkowe 347g szczęścia FHR150
    👶29+0 prenatalne 1280g
    👶33+4 2076g
    👶37+4 3000g
    👶38+4 3230g
    CC 39+1 3760g 57cm ❤️
    ❄️4BB
    Syn 11.09.2012 ❤️
    Syn 10.03.2023 ❤️
‹‹ 43 44 45 46 47 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ