X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF Lipiec 2021
Odpowiedz

IVF Lipiec 2021

Oceń ten wątek:
  • Makt Autorytet
    Postów: 19039 15991

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśnia wrote:
    U nas tez nie będzie kolejnej procedury bez względu na wynik. Tez mamy jakieś inne plany. Chcielibyśmy również zająć się kupnem domu ( do budowy się Nie nadajemy :)) . Lata nam lecą, a my stoimy w miejscu. No i jest tez już dziecko, które mam wrażenie, jest czasami zaniedbane przez te ciagle wizyty… biedna jak słyszy, ze muszę jechać do lekarza to często płacze, bo jej się wydaje, ze jestem chora i nie chce jej powiedzieć. Dużo rozumie, ale to nadal dziecko. Dlatego nawet jeśli się nie uda, po nasza ostatnia ❄️ wracamy za rok. Musimy odpocząć.

    A ile wasza cora ma?
    Ja na początku myślałam ze uda się nam zrobić 2, może 3 transfery do powrotu do pracy a jeśli się nie uda to min rok przerwy zanim wrócimy po ostatniego 1/2 zarodki. Ale plan się posypał i tak już musiałam wrócić do pracy wiec teraz chyba chce już poleciec z rozpędu i mieć z głowy - jakkolwiek to nie brzmi…

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Kochana moja, doskonale wiem przez co przechodzisz i co czujesz, ale uwierz mi, że to przetrwamy... Niedługo to będzie tylko wspomnienie... nawet nie wiesz jak bardzo silne jesteśmy, wszystko przetrwamy z miłości do dzieci... wiem, że to wątek dla starających się i też głupio mi czasem pisać, ale potrzebujemy Waszego wsparcia i siły, by powoli przetrwać dzień po dniu...

    Mi profesor powiedział, że jak zacznę krwawić to mam wrócić do szpitala... nie czekać, nie zastanawiać się... poprostu przyjechać, zrobią wszystko co mogą, żeby pomóc... na takim etapie niewiele mogą, ale mają lek, który może powstrzymać krwawienia... mi go prawdopodobnie następnym razem podadzą, on nie zaszkodzi dziecku... może pomóc, ale nie zawsze pomaga...

    Przeczytałam też skutki uboczne prolutexu, tam są krwawienia... może po odstawieniu prolutexu będzie lepiej... a już na pewno w 12-16tc będzie lepiej, bo będzie łożysko i ono już sobie wszystko samo ogarnie to co trzeba...

    Ja jestem z dnia na dzień coraz słabsza, waga leci w dół... nawet na wypisie mi piszą zaburzenia odżywiania wikłające ciążą i porodem... staram się jeść, ale to nic nie daje... stres mnie zjada, Zarzio osłabia... mimo to wiem, że się nie poddam... 🙏🙏🙏
    Bo walczę o największe marzenie i spełnienie...

    Dzisiaj ledwo doszłam do lab, tak bardzo jestem słaba... zrobiłam białko c i s. Myślicie, że można to badanie zrobić biorąc fraxi 0,4? ... czy wynik jest wiarygodny?

    Przytulam mocno do serca wszystkie, które tego potrzebują... razem damy radę 💪
    Badasz aktualnie coś pod kątem krwiaków czy krwawień?
    Bardzo podziwiam w Tobie Twoja wolę walki i wiarę że będzie wszystko dobrze. Mi niestety nie łatwo przychodzi takie myślenie... 😢 Ja też schudłam, apetytu nie mam przez samą ciążę jak i przez ogromny stres, też się bardzo zmuszam... :( W dodatku te silne krwawienia też osłabiają mój organizm.
    Widzę że bardzo ufasz swojemu szpitalowi, ja jakoś nie mam zaufania do mojego szpitala, kompletnie nie czuję się tam zaopiekowana czy też pod dobrą opieką dlatego tak chyba się staram omijać IP 😢
    Cholernie ciężko mi wierzyć w pozytywny scenariusz...nawet jeśli okaże się dziś że jest dobrze z dzidzia to zwariuje jak za jakiś czas lub za chwilę znowu pojawi się Krwawienie i ból brzucha...😭😢 Nie umiem sobie z tym kompletnie radzić...

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Makt Autorytet
    Postów: 19039 15991

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    ja zawsze korzystam z:
    https://hashimotoplan.com/kalkulator-optymalnego-poziomu-hormonow/

    :)

    Fajny :) ja to już swoje normy znam na pamięć wiec wiem czy wynik jest dobry ;) z reszta u mnie norma jest do 1,78 a ja zwykle mam ok 1,6-1,7 ;)

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Kiedyś wam pisałam o naszej cioci, u której zdiagnozowano stwardnienie boczne zanikowe. Umarła dziś nad ranem 😭 jest mi dzis cholernie przykro... Także wybaczcie jak się nie będę udzielać za dużo w najbliższym czasie...
    Kochana strasznie mi przykro 💔
    Przytulam mocno do serca...

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Czereśnia Autorytet
    Postów: 735 1340

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    A ile wasza cora ma?
    Ja na początku myślałam ze uda się nam zrobić 2, może 3 transfery do powrotu do pracy a jeśli się nie uda to min rok przerwy zanim wrócimy po ostatniego 1/2 zarodki. Ale plan się posypał i tak już musiałam wrócić do pracy wiec teraz chyba chce już poleciec z rozpędu i mieć z głowy - jakkolwiek to nie brzmi…
    9 lat :) Ja na szczescie o prace nie muszę sie martwić. Mam wymarzone stanowisko, a cały zespół kibicuje, by nam sie udało włącznie z szefostwem ;) zawsze to jeden problem mniej.

    Makt, Przylepka lubią tę wiadomość

    Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
    I transfer - 😭💔
    II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
    14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
    Synek 09.02.2023 💙
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt czekam na bete ... 😪

    Kejtusiq czekamy nq wiqdomosci po usg !


    Nie wiem czy to na tym forum ktos wstawial ze tabletki mq na zbyciu EUTHYROX 100... KTOS COS WIE ?

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Badasz aktualnie coś pod kątem krwiaków czy krwawień?
    Bardzo podziwiam w Tobie Twoja wolę walki i wiarę że będzie wszystko dobrze. Mi niestety nie łatwo przychodzi takie myślenie... 😢 Ja też schudłam, apetytu nie mam przez samą ciążę jak i przez ogromny stres, też się bardzo zmuszam... :( W dodatku te silne krwawienia też osłabiają mój organizm.
    Widzę że bardzo ufasz swojemu szpitalowi, ja jakoś nie mam zaufania do mojego szpitala, kompletnie nie czuję się tam zaopiekowana czy też pod dobrą opieką dlatego tak chyba się staram omijać IP 😢
    Cholernie ciężko mi wierzyć w pozytywny scenariusz...nawet jeśli okaże się dziś że jest dobrze z dzidzia to zwariuje jak za jakiś czas lub za chwilę znowu pojawi się Krwawienie i ból brzucha...😭😢 Nie umiem sobie z tym kompletnie radzić...
    Badam dla siebie białko c i s, bo Fraxi mam brać tylko do 12tc, nie mam trombofilii wrodzonej, chcę wykluczyć nabytą... boję się odstawić Fraxi tym bardziej, że i w szpitalu i mój gin odstawili mi acard 2x1 przez krwawienia...
    Stwierdziłam, że zbadam teraz, a później po odstawieniu fraxi zbadam jeszcze raz...
    Boję się odstawić tym bardziej, że prowadzę teraz leżący tryb życia...

    Mam zaufanie do mojego gin i do lekarzy w szpitalu też, poza tym, że robią mi psikusy z lekami ( wykreślają z karty za moimi plecami itp. ) i wszystko chca mi zabierać, to czuję się zaopiekowana... 3 razy dziennie ktoś wchodzi po to, żeby oglądać moją wkładkę, jakby coś to mam zadzwonić z wc dzwoneczkiem to ktoś przyjdzie... co jakiś czas ktoś wchodzi zapytać jak się czuję... a najważniejsze jest to, że mają USG... mają leki, kroplówki i zastrzyki na skurcze...

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19039 15991

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśnia wrote:
    9 lat :) Ja na szczescie o prace nie muszę sie martwić. Mam wymarzone stanowisko, a cały zespół kibicuje, by nam sie udało włącznie z szefostwem ;) zawsze to jeden problem mniej.

    To faktycznie już rozumna 😁
    Fajnie, ja to nawet nie wiem co bym chciała w życiu robić :p

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8660 7359

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann_ikaa wrote:
    Dziewczyny mam pytanie/dylemat. Czy po transferze jechać na urlop (ok 8h w samochodzie) czy lepiej sobie odpuścić? Wiem, że niektóre z Was wolą mieć wolne i odpoczynek, niektóre oszczędny tryb życia 😉 a ktoś o ile dobrze kojarzę robił testy i bety na wyjeździe?
    Co myślicie?
    Ja bym pojechała :) relaks się przyda

    Cytrynka 123, Ann_ikaa lubią tę wiadomość

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Przykro mi Morwa 😭 ciężki to dzień….
    Przepraszam za to pytanie ale ile czasu minęło od diagnozy? Pytam bo kolegę siostry 10 mcy temu zdiagnozowali z SLA i oni trz drżą o każdy dzień… :(
    Diagnoza postawili jej tak naprawdę niedawno z pół roku temu. Jej problemy ze zdrowiem zaczęły się wcześniej bo pierwszy pobyt w szpitalu był po tym jak trafiła do szpitala gdy znaleźli ja sąsiedzi jak wyszła z klatki i spłynęła po samochodach zapatkowanych obok bloku. Wtedy podejrzewali początkowo udar, później powiedzieli że pomieszała leki takie jakich nie powinna. To było jakoś po moim drugim transferze. Później było wszystko ok. Od 2020 r zaczęła narzekać na chrypkę i na ból jednej ręki. Latała od lekarza do lekarza i wszyscy mówili, że to zwyrodnieniowe, z wiekiem. W lipcu 2020 roku była już nieco słabsza, a na święta Bożego Narodzenia w 2020 roku były pierwsze problemy z przełykaniem, z mową a raczej zabieraniem głosu były problemy już z pół roku wcześnie, ale wtedy twierdzili, że to na tle psychicznym. W tym roku w szpitalu była co chwila. Diagnoza SLA, dyzartria,
    dysfagia. Bardzo szybko postępujące problemy z ppruszaniem się (wywracala sie caly czas). Jakoś miesiąc temu poszła do hospicjum. Jej stan się nieco poprawił (nabrała kilka kilo bo wcześniej była niedozywiona i odwodniona) a w tamtym tygodniu stwierdzila ze jej sie tam podoba... ale caly czas wszystkich pytala gdzie jest mama. I każdy odpowiadał to samo, że jej mama już dawno temu umarła. Za każdym razem była zdziwiona tą odpowiedzią. Ciocia byla 44 rocznik. W marcu tego roku skończyła 77 lat. Pracowała fizycznie do 75 lat i każdy zazdrościł jej zdrowia... a później wszystko zaczęło się sypać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2021, 11:49

  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8660 7359

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Makt czekam na bete ... 😪

    Kejtusiq czekamy nq wiqdomosci po usg !


    Nie wiem czy to na tym forum ktos wstawial ze tabletki mq na zbyciu EUTHYROX 100... KTOS COS WIE ?
    Ja mam

    Mojanadzieja lubi tę wiadomość

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8660 7359

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia , bardzo współczuję 😥 pewnie to krwiak się oczyszcza, chyba pisałaś że był duży więc dlatego...

    Nie dość, że tyle musimy przejść, żeby mieć dziecko to jeszcze ciąża niespokojna 🥺

    I am waiting niezmiennie bardzo Ci kibicuję i trzymam kciuki ✊ jesteś twarda zawodniczka 🍀

    Ja co prawda już w prawie donoszonej ciąży ale już 2 dzień leżę w szpitalu bo krwawilam 🤦‍♀️ myślałam, że chociaż końcówka będzie spokojna 🤷‍♀️

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8660 7359

    Wysłany: 21 lipca 2021, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa bardzo mi przykro 😥

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 21 lipca 2021, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Kejtusia , bardzo współczuję 😥 pewnie to krwiak się oczyszcza, chyba pisałaś że był duży więc dlatego...

    Nie dość, że tyle musimy przejść, żeby mieć dziecko to jeszcze ciąża niespokojna 🥺

    I am waiting niezmiennie bardzo Ci kibicuję i trzymam kciuki ✊ jesteś twarda zawodniczka 🍀

    Ja co prawda już w prawie donoszonej ciąży ale już 2 dzień leżę w szpitalu bo krwawilam 🤦‍♀️ myślałam, że chociaż końcówka będzie spokojna 🤷‍♀️
    Ty za to na Sam koniec jeszcze stresy... Jakiś dramat z tą krwią.

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Ech dziewczyny... U mnie się to nie skończy chyba Dobrze, nie potrafię już tak myśleć...
    Od wczorajszego popołudnia leje się że mnie dosłownie jak z wodospadu ... 😭 W nocy tak samo, rano też. Mało tego.. wczoraj wieczorem dość silny ból podbrzusza. Ledwo co pomogła nospa max i paracetamol...😭 Oczywiście możecie się tylko domyślać wokół czego krążyły wczoraj moje myśli podczas takiego bólu.
    Jeśli dalej będę tak krwawic jutro czeka mnie IP i szpital... 😢 Nie wiem co się dzieje, czy to możliwe by ten pieprzony krwiak się aż tak oczyszczał? Napisałam do doktora co i jak u którego byłam w poniedziałek.. czekam na odpowiedź.
    Nie sądziłam że moja pierwsza wymarzona ciąża tak mnie tym wszystkim zestresuje i przytłoczy... Myślałam że moje życie się zmieni dopiero po porodzie dziecka a nie już w I trymestrze...😢 Mało we mnie wiary i nadziei, może dlatego że jestem bardziej realistką niż optymistką. Przepraszam, że ja znowu tu o moim krwawieniu i sytuacji... Ale wiem że Wy jesteście w stanie zrozumieć jak się czuję teraz i co przechodzę... 😢 I jeszcze gen fakt że słyszeliśmy to serduszko..
    Nie chce co chwilę latać na usg, tak nie można też przecież. Nie wiem co myśleć już mam o tym wszystkim 😭 niby nic nie jest przesądzone, ale ten wczorajszy ból...

    Boże biedna 😭 nawet nie wiem jak Ciebie pocieszyć. Przeżywasz koszmar, która każda z nas chciałaby ominąć. Życzę Ci z całego serca by to się źle nie skończyło. Wiem, że myśli są zabójcze, wiem że jest Ci ciężko psychicznie, ale uwierz w swojego maluszka.

    Znam wiele historii z krwotokami i są z tego zdrowe piękne dzieci. Życzę Ci byś i Ty miała swój happy end

    Kejtusia lubi tę wiadomość

  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 21 lipca 2021, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Kiedyś wam pisałam o naszej cioci, u której zdiagnozowano stwardnienie boczne zanikowe. Umarła dziś nad ranem 😭 jest mi dzis cholernie przykro... Także wybaczcie jak się nie będę udzielać za dużo w najbliższym czasie...

    Szczere kondolencje. Trzymaj sie.

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • Kas82 Ekspertka
    Postów: 230 197

    Wysłany: 21 lipca 2021, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Diagnoza postawili jej tak naprawdę niedawno z pół roku temu. Jej problemy ze zdrowiem zaczęły się wcześniej bo pierwszy pobyt w szpitalu był po tym jak trafiła do szpitala gdy znaleźli ja sąsiedzi jak wyszła z klatki i spłynęła po samochodach zapatkowanych obok bloku. Wtedy podejrzewali początkowo udar, później powiedzieli że pomieszała leki takie jakich nie powinna. To było jakoś po moim drugim transferze. Później było wszystko ok. Od 2020 r zaczęła narzekać na chrypkę i na ból jednej ręki. Latała od lekarza do lekarza i wszyscy mówili, że to zwyrodnieniowe, z wiekiem. W lipcu 2020 roku była już nieco słabsza, a na święta Bożego Narodzenia w 2020 roku były pierwsze problemy z przełykaniem, z mową a raczej zabieraniem głosu były problemy już z pół roku wcześnie, ale wtedy twierdzili, że to na tle psychicznym. W tym roku w szpitalu była co chwila. Diagnoza SLA, dyzartria,
    dysfagia. Bardzo szybko postępujące problemy z ppruszaniem się (wywracala sie caly czas). Jakoś miesiąc temu poszła do hospicjum. Jej stan się nieco poprawił (nabrała kilka kilo bo wcześniej była niedozywiona i odwodniona) a w tamtym tygodniu stwierdzila ze jej sie tam podoba... ale caly czas wszystkich pytala gdzie jest mama. I każdy odpowiadał to samo, że jej mama już dawno temu umarła. Za każdym razem była zdziwiona tą odpowiedzią. Ciocia byla 44 rocznik. W marcu tego roku skończyła 77 lat. Pracowała fizycznie do 75 lat i każdy zazdrościł jej zdrowia... a później wszystko zaczęło się sypać.

    To faktycznie szybko poszło 😞 bardzo mi przykro 😞

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Dziewczyny dziękuje za kciuki ale u mnie to juz koniec… beta spada… 😭
    efffecbbe0d3.jpg

    Tu dla porównania 3,4 i dziś 6 dpt
    92dc12d08d64.jpg

    Babo 🤪 idź proszę Cię na betę!!! Nie stresuj maluszka. Test raz wychodzi na wczesnym etapie a raz nie.

    Ja robiłam test 7 dpt i było bialo... W 6 dpt miałam wynik 24. Nigdy nie widziałam dwóch kresek więc zrobiłam by się ucieszyć. Dostałam paniki. W 8 dpt beta coś ponad 60/70 !!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśnia wrote:
    Chyba każda z nas podświadomie myśli o pozostałych ❄️. Nawet mój mąż ostatnio mówił, ze wspaniałe byłoby, gdyby się udało i rozdział związany z klinika moglibyśmy zamknac, a po chwili dodał … a nie Ty i tak bedziesz chciała zabrać ostatniego. I dokładnie tak jest, wcale nie chcemy, żeby te nasze mrożone dzieciaki za
    dlugo na nas czekały :)
    A ile ich macie?

  • Czereśnia Autorytet
    Postów: 735 1340

    Wysłany: 21 lipca 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    To faktycznie już rozumna 😁
    Fajnie, ja to nawet nie wiem co bym chciała w życiu robić :p
    Tak, aż za bardzo. Na szczęście pojechała do mojej babci na wieś. Jeździ konno i o matce przypomina sobie wieczorem, nie widzi naszych aktualnych emocji ufff ;)
    A czym się do tej pory zajmowałaś ?

    Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
    I transfer - 😭💔
    II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
    14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
    Synek 09.02.2023 💙
‹‹ 295 296 297 298 299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ