☀️IVF Październik 2021 ☀️
-
WIADOMOŚĆ
-
la wrote:Leki odstawiłam w 9, po konsultacji z lekarzem.
Lekarz dobrze zdecydował. Z takiej bety i tak by nie było zdrowej ciąży..Krakowska, la, Czereśnia, Rybka85, Amilka lubią tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Staraniowo🙂 wrote:Hej w którym dc miałyście transfer mrozaczka cykl sztucznyStarania od 4 lat
Niepłodność idiopatyczna
3xIUI nieudane
30.08 start pierwsze IVF krótki protokół
4.09 podgląd kurnika 🍀
6.09 II podgląd- około 18 pęcherzyków
8.09 podgląd i decyzja kiedy punkcja
11.09 punkcja - pobrano 22 🥚😱, 15 dojrzałych, 6 do zapłodnienia, 9 na zimowisko 🥰
13.09 - 5 komórek zapłodnionych, 3 bardzo dobrze rokujące 🙏🙏
17.09 - mamy 4 ❄❄4.1.1❄❄4.1.2
13.10 - transfer FET 4.1.1 -
kamisia wrote:Lekarz dobrze zdecydował. Z takiej bety i tak by nie było zdrowej ciąży..
Krakowska lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Moja koleżanka urodziła w lipcu, zaszła o tak sobie w drugim miesiącu seksów. Często się spotykałyśmy w ciąży, słuchałam jej dolegliwości, obaw itd. Było trudno, ale to znosiłam z zaciśniętymi zębami. Po porodzie pisałyśmy ale później ja nie pisałam i ona też do mnie nie. Trochę mi głupio, przykro z mojej postawy itd. Chciałabym się spotkać, kupić prezent małej ale mam duże obawy czy się sama z tego wszystkiego nie rozbeczę itd. Ponadto mam półroczną przerwę od transferów itd, odpoczywam od tego wszystkiego. Już miałam pisać, żeby się spotkać ale właśnie będę wracać do kolejnego transferu. Pomyślałam, że jednak spotkanie z niemowlakiem to będzie zły pomysł. Będę miała jakąś traumę, że innym się udaje o tak, a ja jestem totalną fajtłapą z kilkoma procedurami i milionami transferów bez dziecka. Różne myśli w głowie się kłębią. Same wiecie. Także kontakt przełożyłam znów za kolejny miesiąc. Czy to normalne?
-
AgnieszkaH wrote:Melduję się po transferze. Endometrium nie powala bo 8mm. Jakie Wy miałyście dziewczyny? Ale teraz czekać spokojnie do bety.
Krakowska, Rybka85 lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
nick nieaktualny
-
la wrote:Jak na razie nie zadzwoniła, bo klinika nie widziała wpłaty na konto. Którą zrobiłam z rana. Ma zadzwonić po tek wizycie co ma teraz.
Niefajnie jakoś. W takiej sytuacji powinni za darmo Cię skonsultować albo skoro i tak jesteś już pacjentką wstępnie zaufać i nie czekać na potwierdzenie wpłat. Mnie chyba z trzy razy wypuścili z kliniki bez płacenia (raz z całego ambarasu związanego z transferem zapomniałam zapłacić i po kroplówce się po prostu pożegnałam, dwa razy miałam kwotę powyżej 500 zł, a do tej kwoty blokuje mi się karta z limitem, więc podpisałam tylko oświadczenie, że zapłacę później). Teraz też ciągle coś konsultuję ze swoim lekarzem telefonicznie.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
mt30 wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Moja koleżanka urodziła w lipcu, zaszła o tak sobie w drugim miesiącu seksów. Często się spotykałyśmy w ciąży, słuchałam jej dolegliwości, obaw itd. Było trudno, ale to znosiłam z zaciśniętymi zębami. Po porodzie pisałyśmy ale później ja nie pisałam i ona też do mnie nie. Trochę mi głupio, przykro z mojej postawy itd. Chciałabym się spotkać, kupić prezent małej ale mam duże obawy czy się sama z tego wszystkiego nie rozbeczę itd. Ponadto mam półroczną przerwę od transferów itd, odpoczywam od tego wszystkiego. Już miałam pisać, żeby się spotkać ale właśnie będę wracać do kolejnego transferu. Pomyślałam, że jednak spotkanie z niemowlakiem to będzie zły pomysł. Będę miała jakąś traumę, że innym się udaje o tak, a ja jestem totalną fajtłapą z kilkoma procedurami i milionami transferów bez dziecka. Różne myśli w głowie się kłębią. Same wiecie. Także kontakt przełożyłam znów za kolejny miesiąc. Czy to normalne?
Wiele kobiet tak ma. To normalne podobno emocje. Jak Cię to przerasta to odczekaj jeszcze.mt30, mt30 lubią tę wiadomość
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
nick nieaktualnyMDW wrote:Agnieszka, ja ostatnio transfer miałam na 7,8 mm. Tetaz mam 7,4 mm. A zwycięską iui miałam na szaleńczym 6,3 mm, czy jakoś tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2021, 17:42
-
mt30 wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Moja koleżanka urodziła w lipcu, zaszła o tak sobie w drugim miesiącu seksów. Często się spotykałyśmy w ciąży, słuchałam jej dolegliwości, obaw itd. Było trudno, ale to znosiłam z zaciśniętymi zębami. Po porodzie pisałyśmy ale później ja nie pisałam i ona też do mnie nie. Trochę mi głupio, przykro z mojej postawy itd. Chciałabym się spotkać, kupić prezent małej ale mam duże obawy czy się sama z tego wszystkiego nie rozbeczę itd. Ponadto mam półroczną przerwę od transferów itd, odpoczywam od tego wszystkiego. Już miałam pisać, żeby się spotkać ale właśnie będę wracać do kolejnego transferu. Pomyślałam, że jednak spotkanie z niemowlakiem to będzie zły pomysł. Będę miała jakąś traumę, że innym się udaje o tak, a ja jestem totalną fajtłapą z kilkoma procedurami i milionami transferów bez dziecka. Różne myśli w głowie się kłębią. Same wiecie. Także kontakt przełożyłam znów za kolejny miesiąc. Czy to normalne?
i urodziła w czerwcu tego roku napisała do mnie, że jest jej przykro bo się nie widziałyśmy tak dawno, a widziała na fb że byłam u koleżanki-mamy rocznego dziecka (sic! Byłam tam 5 min!). Odpisałam jej dość obszernie, że to dla mnie bardzo emocjonalne i trudne...zwlaszcza przy malutkich bobasach (jest zresztą świadoma,że walczymy z niepłodnością) . Ale nie spotkałam się ze zrozumieniem chyba, bo nie doczekałam się odpowiedzi.
Uważam że mamy pełne prawo do tego, żeby unikać takich spotkań. Nie chce oglądać ciuszkow i zabawek dla niemowlaków, marząc o dziecku i nie wiedząc czy nam się kiedyś uda. Przykre jest to, że nie każdy to rozumie. Na szczescie spotkałam się też z bardziej empatycznym i wyrozumialym podejściem ze strony innych bliskich mi znajomych-swiezo upieczonych mam. I za to jestem wdzięczna.mt30, Makt, Rybka85 lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
mt30 wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Moja koleżanka urodziła w lipcu, zaszła o tak sobie w drugim miesiącu seksów. Często się spotykałyśmy w ciąży, słuchałam jej dolegliwości, obaw itd. Było trudno, ale to znosiłam z zaciśniętymi zębami. Po porodzie pisałyśmy ale później ja nie pisałam i ona też do mnie nie. Trochę mi głupio, przykro z mojej postawy itd. Chciałabym się spotkać, kupić prezent małej ale mam duże obawy czy się sama z tego wszystkiego nie rozbeczę itd. Ponadto mam półroczną przerwę od transferów itd, odpoczywam od tego wszystkiego. Już miałam pisać, żeby się spotkać ale właśnie będę wracać do kolejnego transferu. Pomyślałam, że jednak spotkanie z niemowlakiem to będzie zły pomysł. Będę miała jakąś traumę, że innym się udaje o tak, a ja jestem totalną fajtłapą z kilkoma procedurami i milionami transferów bez dziecka. Różne myśli w głowie się kłębią. Same wiecie. Także kontakt przełożyłam znów za kolejny miesiąc. Czy to normalne?
Nigdy nie mialam takiego uczucia.Zawsze bardzo cieszylam sie jak kazda z moich kolezanek czy kuzynek rodzila dziecko.
Moze przejdz się do psychologa?
Zadaj sobie tez jedno pytanie:czy bylabys szczesliwsza,gdyby ona tez nie mogla zajsc w ciążę lub taką ciążę straciłaby?mt30, Krakowska, TylkoLepiej lubią tę wiadomość
×Nieprawidłowy kariotyp
1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
I 2020 ET 😔
VI 2020 FET😔
2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
VIII 2020 ET😔
X 2020 FET😔
3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
II 2021 ET 🥰 -
mt30 wrote:Pomyślałam, że jednak spotkanie z niemowlakiem to będzie zły pomysł. (...) Czy to normalne?
To zupełnie normalne na pewnym etapie. Niektóre pary walczące z niepłodnością po prostu zrywają kontakty z osobami posiadającymi małe dzieci.
(Ale pociesz się, że i w drugą stronę to działa: rodziny posiadające dzieci częściej zapraszają do siebie inne osoby z dziećmi, a singli i bezdzietnych pomijają.)
My też tak mieliśmy i komu mogliśmy to odmawialiśmy wizyt. Czasem nie możesz, bo to ktoś z Twojej najbliższej rodziny, przyjaciel czy kuzyn. (Jakoś w tydzień po nieudanym transferze pilnowałam siostrze awaryjnie dzieci.)
Natomiast w pewnym momencie, zdaliśmy sobie sprawę z tego, że świat nie kręci się dookoła nas i dziecko to jedno z tych niewyczerpalnych źródeł (to znaczy, że nie jest to jak np. w przypadku pożywienia - jak ktoś je przywłaszczy, to Ty nie będziesz miał do tego dostępu). Było nam smutno, że nie mieliśmy swojego, a jednocześnie - jeśli to był ktoś bliski to cieszyliśmy się jego szczęściem. Tyle, że czasem przez telefon .
Czasami człowiek dorasta do takich spraw, czasami po drodze w końcu dorobi się własnego. A czasami nie. Bywa.
Odnów kontakt w momencie, jak będziesz na to gotowa. Albo spróbuj się spotkać na kawę, ale zaznacz jakie jest Twoje podejście - to dla Ciebie trudny i bolesny temat. Że też byś chciała swoje i bardzo Ci z tego powodu smutno i ciężko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2021, 17:56
mt30, Rybka85, OlaNova lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlicja1105 wrote:Nigdy nie mialam takiego uczucia.Zawsze bardzo cieszylam sie jak kazda z moich kolezanek czy kuzynek rodzila dziecko.
Moze przejdz się do psychologa?
Zadaj sobie tez jedno pytanie:czy bylabys szczesliwsza,gdyby ona tez nie mogla zajsc w ciążę lub taką ciążę straciłaby?Rybka85, Gusiaczek, Szatyneczka, nieOna, _kosteczka_, Jane208, Pat87 lubią tę wiadomość
-
la wrote:Dokładnie.
Byleby to się samo skończyło bez komplikacjiKrakowska lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Alicja1105 wrote:Nigdy nie mialam takiego uczucia.Zawsze bardzo cieszylam sie jak kazda z moich kolezanek czy kuzynek rodzila dziecko.
Moze przejdz się do psychologa?
Zadaj sobie tez jedno pytanie:czy bylabys szczesliwsza,gdyby ona tez nie mogla zajsc w ciążę lub taką ciążę straciłaby?MyŚliwa lubi tę wiadomość
-
Dziś odebrałam wynik badania wymazu z pochwy.
wyszło mi :
1. wyhodowano grzyby drożdżopodobne pojedyncze w preparacie
2. i tak jak z wymazu szyjki macicy Streptococcus agalactiae
Powiedzcie mi kochane, czy mimo tego wyniku będę mogła rozpocząć procedurę?
2018r. - Początek starań ❤️ -
mt30 wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Moja koleżanka urodziła w lipcu, zaszła o tak sobie w drugim miesiącu seksów. Często się spotykałyśmy w ciąży, słuchałam jej dolegliwości, obaw itd. Było trudno, ale to znosiłam z zaciśniętymi zębami. Po porodzie pisałyśmy ale później ja nie pisałam i ona też do mnie nie. Trochę mi głupio, przykro z mojej postawy itd. Chciałabym się spotkać, kupić prezent małej ale mam duże obawy czy się sama z tego wszystkiego nie rozbeczę itd. Ponadto mam półroczną przerwę od transferów itd, odpoczywam od tego wszystkiego. Już miałam pisać, żeby się spotkać ale właśnie będę wracać do kolejnego transferu. Pomyślałam, że jednak spotkanie z niemowlakiem to będzie zły pomysł. Będę miała jakąś traumę, że innym się udaje o tak, a ja jestem totalną fajtłapą z kilkoma procedurami i milionami transferów bez dziecka. Różne myśli w głowie się kłębią. Same wiecie. Także kontakt przełożyłam znów za kolejny miesiąc. Czy to normalne?
Wszystko jest normalne kochana. Wiesz jeśli nie jest to dla ciebie zbyt dużo może napisz koleżance ze bardzo chciałabyś się spotkać ale ze jest to dla ciebie trudne z powodu waszych starań. Nie musisz wchodzić w szczegóły. Myśle ze jeśli to dobra koleżanka to postara się choć zrozumieć. A jak chcesz coś mimo wszystko dla małej to poszukaj jakiegoś sklepu gdzie można wykupić bon z opcja wydruku i jej wyślij to sama sobie wybierze co jest potrzebne a będzie wiedziała ze nie zrezygnowałaś ze znajomosci te dobre maja to do siebie ze można się do siebie kilka mcy nie odzywać i nie ma żalu z żadnej ze stron
A za transfer ogromne kciuki! Wiesz dobrze jak mocno ci kibicuje!😘✊✊mt30, Rybka85, MyŚliwa lubią tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
paprotka17 wrote:Przyszedł mój wynik. Jestem 8dpt i wyszło 0.8. Chyba nie ma o czym mówić. Zrobię w sobotę jeszcze.
Wiesz to był zarodek 3 dniowy wiec on może potrzebować ciut więcej czasu. Na pewno bym otworzyła za 2 dni - wtedy będzie jasne
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia