X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍂 IVF Wrzesień 2021 🍂
Odpowiedz

🍂 IVF Wrzesień 2021 🍂

Oceń ten wątek:
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 11 września 2021, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luthienn wrote:
    Jak tak czytam o klinikach to mi się nóż otwiera. Nam też wyszedł jeden niediagnostyczny i klinika miała go przebadać po raz drugi na swój koszt (w papierach było napisane że robią 3 próby) ale się nie zdecydowaliśmy bo nie jest najlepszej jakości i nie chcemy mrozić/rozmrażać kilka razy. Do badań w sumie nie mieliśmy jakiś większych wskazań, a bez problemu mogliśmy je zrobić, niezgodne z prawem jest badanie płci tych zarodków, chyba że jest się nosicielami jakiejś wady z tym związanej. Przy czym jak chcieliśmy pełny raport z badań to okazało się że tą płeć badają, tylko jej nie mogli nam pokazać.

    Nawet nie wiedziałam, że jest taka opcja jak powtorne badanie. Bezpośrednio po wyniku tych badan(w koncu to sporo kosztowało) zapytalam czy w związku z tym, ze 2 sa bez diagnozy czy czesc pieniędzy zostanie zwrócona. Oczywiscie odpowiedź byla z gatunku "nie ma takiej opcji".

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • Evie Autorytet
    Postów: 2170 1551

    Wysłany: 11 września 2021, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy w 7 tyg można pić meliskę? 😊

    Kriobank Białystok

    07.08.2021 punkcja
    12.08.2021 transfer dwóch 5dniowych zarodków 4BB; został 1 ❄️

    🍀 6 dpt beta 48,progesteron 38
    🍀 8 dpt beta 143, progesteron 51
    🍀10 dpt beta 347, progesteron 48 (inne laboratorium)
    🍀12 dpt beta 761, progesteron 60
    🍀16 dpt beta 2360, progesteron 34
    🍀19 dpt beta 6177, progesteron 47
    🍀21 dpt beta 8079, progesteron 49
    🍀25 dpt beta 23125, progesteron 50

    27.09 => 9t2d maluch mierzy już 2,5cm, serduszko bije mocno 180 u/m
    04.10=> 10t2d maluch mierzy już 3,8cm, serduszko bije 181 u/m

    19.10 => Sanko i Nifty => zdrowy chłopak 💚💚💚
    19.10 => USG genetyczne => wszystko dobrze, maluch mierzy już 6,5 cm, serduszko bije 169 ud/m

    Maj 2022 Oto jestem 💗💗💗

    rfxgrjjgg31sy2sm.png
  • Wiosanna888 Autorytet
    Postów: 609 1214

    Wysłany: 11 września 2021, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evie wrote:
    Dziewczyny, czy w 7 tyg można pić meliskę? 😊

    Kochana widzę ze Ty tez 2-ke transferowalas 🤗😊

    Jak się czujesz?

    Kiedy zrobiłaś pierwszy test?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2021, 18:46

    👱🏼‍♀️🙋🏻‍♂️

    oar8s65gz9yzog34.png
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 września 2021, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evie wrote:
    Dziewczyny, czy w 7 tyg można pić meliskę? 😊

    Jak najbardziej, w później ciąży jak się dzieciak za dużo rusza to wręcz zalecają.

    Heh, nie było mnie trochę ponad dzień, a ile miałam do nadrobienia, szykujcie się na wy*ryw moich odpowiedzi:D.

    I am waiting for a miracle, Evie, Adju, Wiosanna888, Juka2018_1 lubią tę wiadomość

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 września 2021, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaMD wrote:
    Trochę popsuję sierpniową sttystykę, beta z wczoraj, 10 dpt 0,2 mIU/ml
    Jenefer wrote:
    Dziewczyny... dziękuję za wsparcie, dostałam wynik...<0,1...

    Dopiero teraz rzuciłam okiem - przykro, bardzo przykro. Dajcie sobie chwilę na naładowanie baterii, poczucie spokoju i ruszajcie z nowymi siłami!
    AnnaMD - jak coś to pisz na priv. W sumie, Jenefer, jak chcesz to też :-).

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 września 2021, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Czuję się super, nie mam już krwiaka, ale nie może być za dobrze, teraz pojawił mi się 1cm mięśniak... po porodzie mam zrobić usg... mam nadzieję, że uda mi się szybko go pozbyć, żeby wrócić po rodzeństwo...

    Mięśniakiem się nie przejmuj za dużo. W większości przypadków małe mięśniaki tylko się obserwuje, ale czasami się z nimi walczy - myślę, że jeśli będziecie się starać o kolejne dziecko, to warto najpierw się tym zająć. Podobno można leczyć farmakologicznie (hormonami, nie wiem jakimi - ale tak na logikę, pewnie tabletkami antykoncepcyjnymi), w gorszych przypadkach - można wyciąć operacyjnie (na przykład metodą wyłyżeczkowania albo laparoskopowo - więc nie będzie to cięcie przez cały brzuch).

    W sprawie płci dziecka - ja tak nie mam, ale zupełnie rozumiem (nawet mój nowy lekarz się obraził, że nie chce powiedzieć jaką płeć przeczuwam). Ja mam nadzieję się dowiedzieć na połówkowych płci, bo do teraz to takie szacowania 60-40, że zupełnie nie ma się co przywiązywać. Choć jak się nie dowiem, to trudno - będę później się uczyć w teorii obsługi nowego dzieciaka. Bitwa będzie na pewno zażarta, bo po mojej stronie rodzą się same dziewuchy, a po stronie mojego - sami chłopcy. Niby to ojciec wpływa i statystycznie mamy większe szanse na chłopaka (bo jest teoria, że powtarzające się płody męskie w prostej linii zwiększają szanse na kontynuację)... ale... zobaczymy.
    Na pocieszenie powiem tylko, że mój kuzyn ma płytkę z USG 1 trym i połówkowe, na którym widać chłopaka (a dokładniej okazałych rozmiarów szczególne cechy płciowe ;-) ), a urodziła mu się córa. Tłumaczę to sobie tak, że musiała się gdzieś nietypowo pępowina ułożyć.
    Chłopaki są o tyle łatwiejsze w obsłudze na początku, że mają wszystko na wierzchu. No weź, rozchylanie warg, żeby wszystko doczyścić może nie być komfortowe, zwłaszcza dla Twojego męża.
    kamisia wrote:
    Poza tym mam wrażenie, że same dziewczynki się rodzą.
    Generalnie niektóre badania naukowe pokazują, że w ciężkich, stresujących czasach (wojna, klęski żywiołowe, epidemia) rodzi się więcej dziewczynek, a chłopcy, którzy się rodzą są silniejsi.
    Dokładniej wygląda to tak:
    - na początku życia płodowego proporcja dziewczynek do chłopców jest podobna,
    - w ciężkich czasach dochodzi do większej liczby poronień chłopców (płodów męskich),
    - stąd rodzi się więcej dziewczynek (bo mniej zostaje poronionych), a urodzeni chłopcy są silniejsi od niektórych chłopców rodzonych w spokojnych latach oraz od części dziewczynek (niezależnie od rodzaju czasów).
    W sumie to ewolucyjnie logiczne: tylko kobiety mają macice, tylko kobiety mogą nosić dziecko (a w trakcie ciąży są wykluczone "z obiegu" na dłużej).
    Także przeczucia Cię nie mylą.
    https://www.studentnews.pl/s/58/6279-Nauka-i-zycie-NEWSY/16296-Ciezkie-czasy-rodza-silnych-mezczyzn.htm

    I am waiting for a miracle, Joasik, kamisia lubią tę wiadomość

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 września 2021, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Myślę że co do powrotu do kliniki to tak mniej więcej połowa listopada/początek grudnia... Tylko, że boje się.
    Zupełnie się nie dziwię, że się boisz. Jesteś po ciężkich przejściach i musisz dać sobie czas je przepracować (choć jeśli potrzebujesz rzucić się w wir pracy i innych doświadczeń, to dajesz). Na Twoim miejscu poczekałabym z tydzień na ochłonięcie, porozmawiała z mężem/partnerem i wyznaczyła sobie datę, na ile sobie odpuszczacie.
    Wydaje mi się, że odłożenie jakichkolwiek starań do tego teminu, co napisałaś nie jest wcale głupie, o ile oboje czujecie taką potrzebę. Tylko zadzwoń do kliniki za ten tydzień, żeby od razu umówić się na wizytę. Później w razie czego możesz odwołać, ale jeśli teraz nie załatwisz terminu... różnie może być.
    Na badania przyjdzie czas: jak będziesz miała siły to może niektóre z nich zrobisz za miesiąc (na własną rękę), jak nie - to dopiero po wizycie lekarz Ci jakieś zaleci. A, i nie nastawiaj się na transfer w grudniu, bo wtedy jest dużo świąt i wolnego.

    Kejtusia lubi tę wiadomość

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 września 2021, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia2602 wrote:
    Dziewczyny w którym tygodniu ciąży poczułyście ruchy dziecka? (...)A łożysko mam na przedniej ścianie.
    Moja siostra w drugiej ciąży z łożyskiem na przedniej ścianie czuła dopiero pod koniec ciąży. W książce "W oczekiwaniu na dziecko" przeczytałam taki sposób na próbę wyczucia ruchów: wieczorem wypić szklankę soku pomarańczowego (albo coś innego słodkiego, to zwiększa ich aktywność) i położyć się na godzinę do łóżka. Podobno płody to małe mendy i jak czują, że matka się nie rusza, to one zaczynają (a jak się ruszasz - np. chodzisz to je kołyszesz do snu).

    I am waiting for a miracle, Kasia2602, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2021, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie dawały mi cały czas spokoju te badania genetyczne zarodków, bo od dawna czułam się w tym temacie oszukana, a chciałabym móc mieć zaufanie do lekarza i mieć względny spokój, że jestem w dobrych rękach, czyli robię wszystko, co w mojej mocy, więc wyszukałam sobie, jak dokładnie brzmi przepis na ten temat, cytuję:

    "Art. 26. [Stosowanie metod diagnostyki preimplantacyjnej]
    1.
    Stosowanie preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w ramach procedury medycznie wspomaganej prokreacji jest dozwolone wyłącznie ze wskazań medycznych i poprzedza się tę diagnostykę poradnictwem genetycznym w ramach poradnictwa medycznego, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1. Preimplantacyjna diagnostyka genetyczna jest wykonywana w medycznym laboratorium diagnostycznym.
    2.
    Niedopuszczalne jest stosowanie preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w ramach procedury medycznie wspomaganej prokreacji w celu wyboru cech fenotypowych, w tym płci dziecka, z wyjątkiem sytuacji, gdy wybór taki pozwala uniknąć ciężkiej, nieuleczalnej choroby dziedzicznej."

    Czyli zgadza się to z tym, co mówiła moja dr, że bez wizyty u genetyka nie można takich badań przeprowadzać, tzn. ani na moje życzenie, ani nawet na jej życzenie.
    Mam tylko zagwoztkę, co to znaczy "wyłącznie ze wskazań medycznych", czy faktycznie moja dr ma rację, twierdząc, że wiek, to niewystarczający powód, a wskazania medyczne, to np. wady genetyczne, które wcześniej wystąpiły w rodzinie, czy może genetyk uznałby jednak, że wiek, który statystycznie znacznie zwiększa ryzyko wad jest jednak wystarczającą podstawą do takich badań? Tego nie wiem i niestety raczej już tego nie sprawdzę, bo jest na to za późno. Muszę więc zdać się na łaskę losu, natury lub Najwyższego (zależy kto w co wierzy) i wierzyć, że choć jeden był zdrowy 🙏

    Pozostaje tylko wciąż do rozstrzygnięcia kwestia czy brać oba zarodki na raz czy próbować z każdym z osobna. No i czy powinny być transferowane w 5 czy 6 dobie, bo to też z tego, co czytam kwestia dyskusyjna. Mam totalny mętlik w głowie i nie umiem już przez to spać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2021, 19:14

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 11 września 2021, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:
    Czy można usunąć mięśniaka podczas histeroskopii?

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • Kasik809 Przyjaciółka
    Postów: 118 319

    Wysłany: 11 września 2021, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 3 mięśniaki, z czego jeden ma już ok 32mm. Wg mojej lekarki są tak ułożone że nie powinny przeszkadzać z zagnieżdżeniu i ciąży, ale oczywiście zaleca się ich obserwację (czy nie przyrastają zbyt szybko). Ewentualne usunięcie zalecała mi dopiero po udanej ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2021, 19:39

    uTr6p2.png

    36l
    Wszystkie wyniki w normie
    2021: 2x nieudane IUI
    23.08.2021: stymulacja 💉
    06.09.2021: punkcja, 8 komórek, 6 zarodków, brak mrozaczków
    09.09.2021: transfer 3-dniowego zarodka 8A
    4 dpt 1/8 Ovitrelle
    8 dpt beta 41 🍀🤞
    11 dpt beta 159
    13 dpt beta 319
    16 dpt beta 1139
    25 dpt USG, jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym 🍀🤞
    34 dpt 7t2d USG jest ♥️
    9t2d 2,9 cm szczęścia 🤰
    19.11 prenatalne
  • Juka2018_1 Autorytet
    Postów: 2035 3332

    Wysłany: 11 września 2021, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podsumowując Sobotę, 11 Wrzesień
    Kwiatuszeeeek: Punkcja🍀 Pobrano 22 komórki, z czego 15 było dojrzałych, 6 poszło do zapłodnienia a 9 do mrożenia 😱🥰Transfer odroczony🤗
    Adju: wizyta przed transferem 🍀 od dziś zaprzyjaźniam się z prolutexem i lutinusem.Jeszcze mnie czeka wizyta we wtorek, a transfer w czwartek.🥳

    Zaplątana trzymam kciuki za poniedziałkową betę ✊🏻

    MyŚliwa, Wiosanna888, Kate1811, Adju, MDW, I am waiting for a miracle, zaplątana, Patka70, Annn90 lubią tę wiadomość

    age.png
    Starania od 2016
    1996+1989👩‍❤️‍💋‍👨
    4 IUI nieudane
    Histeroskopia 04.2021
    I - III FET 14.05. 2021 - 25.01.2022- 😔
    23.02.2022 - scratching endometrium
    Ruszamy po zamrożone komórki 🤞☘️, Mamy ❄️❄️❄️
    IV FET 31.03.2022 +Emryoglue - CB😢
    Wizyta dr Paśnik
    Leczenie immunologiczne
    Torbiel
    V FET 30.08.2022 - zabieramy ost. 2 ❄️❄️
    8 dpt beta - 144 ;10 dpt beta - 334;20 dpt beta - 13 741🥰
    21 dpt - mamy 2 ❤️❤️
    9 tc - 2,47 i 2,58 cm😍 po 186 bmp❤️❤️
    11+4 tc - prenatalne +pappa -OK
    17 tc - Chłopaki💙💙
    21 tc - połówkowe : 380 i 355 gr😍
    26 tc - 856 i 866 gr😍
    30+5 tc - III prenatalne - 1652g i 1614g🥰
    34+4 tc - 2400 i 2390gr
    37+1 🎂 2720, 54 cm i 2840, 53cm🎂
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 września 2021, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Czy można usunąć mięśniaka podczas histeroskopii?

    Nie jestem pewna, to chyba zależy od wielkości i rodzaju (czyli trzeba poczekać do zakończenia ciąży i połogu i wtedy na kontroli sprawdzić). W niektórych opisach badań jest napisane, że przy histeroskopii wycina się mięśniaki podśluzówkowe.
    (nawet tutaj znalazłam przykład wycinania go - wydaje się dość duży, jak lubisz filmy medyczne to łap, ten drugi)
    http://kzmid.ump.edu.pl/histeroskopia-diagnostyczna
    Mi na przykład wycięli polip wielkości 5mm (i jest napisane, że on jest drobny) podczas histeroskopii diagnostycznej bez żadnego znieczulenia. Oczywiście, jak u Ciebie będą widzieć na USG to zalecą histeroskopię operacyjną (czyli ze znieczuleniem). Ponoć histeroskopia od łyżeczkowania jest mniej skomplikowana, wygodniejsza, bez większych powikłań, ale szpital za nią więcej płaci (albo Ty, zależy czy robisz prywatnie czy na NFZ).
    Jest też szansa, że tak jak z torbielą - po leczeniu hormonami sam się wchłonie.

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 września 2021, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juka2018_1 wrote:
    Jestem dzisiaj dopiero po 2 zastrzyku bolącego neoparinu , a już mam siniaki 😥

    Tez tak miałyście ?

    Może trafiłaś na jakieś niedobre miejsce? Mi się siniaki robiły największe jak robiłam nisko. Tym razem też postanowiłam, że grzeją mnie zalecenia na ulotce i odpowietrzam każdą strzykawkę, bo miałam wrażenie, że wtedy się mniej tych siniaków mi robi i mniej boli. Poza tym na wszystkich filmach, jakie widziałam te pęcherzyki powietrza były malutkie, a u mnie prawie połowę strzykawki zajmowały.
    Niby może trochę leku ulecieć, ale miałam takie przypadki, że przy zdjęciu kapturka więcej leku wypływało samego niż przy moim odpowietrzaniu. (Nawet dwa razy trzeba było siłowo kombinerkami i nożem zdejmować gumkę zabezpieczającą igłę!)
    Zmieniaj połowy brzucha, rób w oddaleniu tych 5 cm od ostatniego siniaka, w razie czego proś drugą osobę o pomoc.

    Juka2018_1 lubi tę wiadomość

  • Cytrynka 123 Autorytet
    Postów: 1127 2460

    Wysłany: 11 września 2021, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskrzynka wrote:
    Nie dawały mi cały czas spokoju te badania genetyczne zarodków, bo od dawna czułam się w tym temacie oszukana, a chciałabym móc mieć zaufanie do lekarza i mieć względny spokój, że jestem w dobrych rękach, czyli robię wszystko, co w mojej mocy, więc wyszukałam sobie, jak dokładnie brzmi przepis na ten temat, cytuję:

    "Art. 26. [Stosowanie metod diagnostyki preimplantacyjnej]
    1.
    Stosowanie preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w ramach procedury medycznie wspomaganej prokreacji jest dozwolone wyłącznie ze wskazań medycznych i poprzedza się tę diagnostykę poradnictwem genetycznym w ramach poradnictwa medycznego, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1. Preimplantacyjna diagnostyka genetyczna jest wykonywana w medycznym laboratorium diagnostycznym.
    2.
    Niedopuszczalne jest stosowanie preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w ramach procedury medycznie wspomaganej prokreacji w celu wyboru cech fenotypowych, w tym płci dziecka, z wyjątkiem sytuacji, gdy wybór taki pozwala uniknąć ciężkiej, nieuleczalnej choroby dziedzicznej."

    Czyli zgadza się to z tym, co mówiła moja dr, że bez wizyty u genetyka nie można takich badań przeprowadzać, tzn. ani na moje życzenie, ani nawet na jej życzenie.
    Mam tylko zagwoztkę, co to znaczy "wyłącznie ze wskazań medycznych", czy faktycznie moja dr ma rację, twierdząc, że wiek, to niewystarczający powód, a wskazania medyczne, to np. wady genetyczne, które wcześniej wystąpiły w rodzinie, czy może genetyk uznałby jednak, że wiek, który statystycznie znacznie zwiększa ryzyko wad jest jednak wystarczającą podstawą do takich badań? Tego nie wiem i niestety raczej już tego nie sprawdzę, bo jest na to za późno. Muszę więc zdać się na łaskę losu, natury lub Najwyższego (zależy kto w co wierzy) i wierzyć, że choć jeden był zdrowy 🙏

    Pozostaje tylko wciąż do rozstrzygnięcia kwestia czy brać oba zarodki na raz czy próbować z każdym z osobna. No i czy powinny być transferowane w 5 czy 6 dobie, bo to też z tego, co czytam kwestia dyskusyjna. Mam totalny mętlik w głowie i nie umiem już przez to spać.

    Też mam dokładnie taki sam dylemat :( jeśli oczywiście będzie co transferować... lekarz mówi, że lepiej po jednym a mnie korci na 2. Ale nie wiem jak ogarnę jedno maleństwo a co dopiero dwa jak by się obydwa zagnieździły 🤣🤦‍♀️

    👱‍♀️89'
    👦91'
    Kariotypy✅️
    2020-start in vitro- brak jajowodów (2x cp)
    01.2021- 4 Transfery z obstawą leków- 1 biochem
    ODPOCZYNEK +ZMIANA KLINIKI I LEKARZA 🙏
    28.06.22- punkcja- 18 komórek- 16 dojrzałych- 11 zarodków 😍🙏🍀
    5ty Transfer 29.08
    30 dpt- 💔🖤
    6sty Transfer 18.02 z immunoglobulinami 🙏🍀
    4dpt - beta 6,4 ❤️
    5dpt - beta 17,92 , prog 32❤️
    7dpt- beta 54,58 , prog 48 ❤️
    9dpt- beta 166,5 , prog 40❤️
    11dpt- beta 465,8 ❤️
    13dpt - beta 1239❤️
    24dpt - crl 0,41cm , 100 unm❤️
    7+1- 1,07cm i 140 uderzeń ❤️
    5.04- 2,7cm dziecia, ❤️167 ❤️
    17.04- 4,88 cm❤️❤️
    26.04-12+2- prenatalne- wszystko ok❤️
    16.06- połówkowe 315gram ❤️🥰
    23.08- III prenatalne 1300g ❤️
    13.11.23- na świecie Jagódka
    7my transfer- 13.12 💩
    8my transfer- 14.01 🙏☃️
  • Dorin123 Autorytet
    Postów: 681 616

    Wysłany: 11 września 2021, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 20:31

  • Czereśnia Autorytet
    Postów: 735 1340

    Wysłany: 11 września 2021, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskrzynka wrote:
    Nie dawały mi cały czas spokoju te badania genetyczne zarodków, bo od dawna czułam się w tym temacie oszukana, a chciałabym móc mieć zaufanie do lekarza i mieć względny spokój, że jestem w dobrych rękach, czyli robię wszystko, co w mojej mocy, więc wyszukałam sobie, jak dokładnie brzmi przepis na ten temat, cytuję:

    "Art. 26. [Stosowanie metod diagnostyki preimplantacyjnej]
    1.
    Stosowanie preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w ramach procedury medycznie wspomaganej prokreacji jest dozwolone wyłącznie ze wskazań medycznych i poprzedza się tę diagnostykę poradnictwem genetycznym w ramach poradnictwa medycznego, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1. Preimplantacyjna diagnostyka genetyczna jest wykonywana w medycznym laboratorium diagnostycznym.
    2.
    Niedopuszczalne jest stosowanie preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w ramach procedury medycznie wspomaganej prokreacji w celu wyboru cech fenotypowych, w tym płci dziecka, z wyjątkiem sytuacji, gdy wybór taki pozwala uniknąć ciężkiej, nieuleczalnej choroby dziedzicznej."

    Czyli zgadza się to z tym, co mówiła moja dr, że bez wizyty u genetyka nie można takich badań przeprowadzać, tzn. ani na moje życzenie, ani nawet na jej życzenie.
    Mam tylko zagwoztkę, co to znaczy "wyłącznie ze wskazań medycznych", czy faktycznie moja dr ma rację, twierdząc, że wiek, to niewystarczający powód, a wskazania medyczne, to np. wady genetyczne, które wcześniej wystąpiły w rodzinie, czy może genetyk uznałby jednak, że wiek, który statystycznie znacznie zwiększa ryzyko wad jest jednak wystarczającą podstawą do takich badań? Tego nie wiem i niestety raczej już tego nie sprawdzę, bo jest na to za późno. Muszę więc zdać się na łaskę losu, natury lub Najwyższego (zależy kto w co wierzy) i wierzyć, że choć jeden był zdrowy 🙏

    Pozostaje tylko wciąż do rozstrzygnięcia kwestia czy brać oba zarodki na raz czy próbować z każdym z osobna. No i czy powinny być transferowane w 5 czy 6 dobie, bo to też z tego, co czytam kwestia dyskusyjna. Mam totalny mętlik w głowie i nie umiem już przez to spać.
    Ale np. słabe nasienie już może być wskazaniem. W invikcie każdy noże zrobić.

    Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
    I transfer - 😭💔
    II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
    14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
    Synek 09.02.2023 💙
  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 11 września 2021, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:
    Moja siostra w drugiej ciąży z łożyskiem na przedniej ścianie czuła dopiero pod koniec ciąży. W książce "W oczekiwaniu na dziecko" przeczytałam taki sposób na próbę wyczucia ruchów: wieczorem wypić szklankę soku pomarańczowego (albo coś innego słodkiego, to zwiększa ich aktywność) i położyć się na godzinę do łóżka. Podobno płody to małe mendy i jak czują, że matka się nie rusza, to one zaczynają (a jak się ruszasz - np. chodzisz to je kołyszesz do snu).
    To prawda moj Mlody harcuje w nocy, budzi Męża czasem :)

    I am waiting for a miracle, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 11 września 2021, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Czy można usunąć mięśniaka podczas histeroskopii?
    Moim zdaniem to chyba nie ten rodzaj zabiegu, ale mieśniakiem sie nie martw. Masa moich kolezanek je odkryla w ciazy bo sa poprostu hormonozalezne. Moze byc tak, ze sie zmniejszy po ciazy.
    Jak Ty sie czujesz Kochana? Jak poszły prenatalne?

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • Dorin123 Autorytet
    Postów: 681 616

    Wysłany: 11 września 2021, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2022, 16:58

    Juka2018_1, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ