izoflawony sojowe!!! naturalny chlomid!
-
WIADOMOŚĆ
-
NIE BIERZCIE WIECEJ NIZ 110MG DZIENNIE1!!!!!!!!!!!!!!!!!BARDZO PROSZE O CZYTANIE OSTATNICH STRON!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!DUZO DZIEWCZAT SUGERUJE SIE PIERWSZYMI POSTAMI I BIERZE ZLE DAWKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!JA TO SAMA NA SOBIE PROBUJE, WIEC PATRZECIE NA OSTATNIE WPISY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Witam serdecznie. Wiele z was dziewczyny wie, ze nie mialam wogole owulacji i nawet miesiaczki, zeby wogole sie pojawialy- musialam brac luteine czy inna forme progesteronu. Ja zaczelam przygode z soja na Ovufriend i wiele dziewczat idzie w moje slady widzac znaczne efekty na moich wykresach. Jednak pragne was uczulic ze soja nie jest dla kazdego, nie wolna jej laczyc z niczym innym niz kwas foliowy czy prenatalny zestaw witamin! Nie powinny uzywac go kobiety z niedoczynnoscia tarczycy, ani osoby ktore maja idealne, regularne cykle i naturalne owulacje! Soja pomaga stymulowac jajniki, aby jajeczka rosly i pekaly- co jest bardzo pomocne przy PCOS. Bardzo was prosze, zebyscie podchodzily do soi jak do lekarswta a nie jak do suplementu. Sa to fitoestrogeny, ktore przy regularnych, owulacyjnych cyklach moga zrobic wiecej zlego niz pozytecznego. Bede wstawiac dodatkowe informacje o soi jak je przetlumacze z angielskich stron. Soja jest najlepsza dla babek, ktore nie owuluja wogole, lub rzadziej. Najczesciej bierze sie ja od 3-7dc w dawkach do max 200mg, ale sama zauwazylam, ze jednak mniejsza dawka dziala lepiej, duzo lepiej. Jesli macie jakies pytania to piszcie a ja postaram sie odpowiedziec. Nie uwazam sie za eksperta co do soi, rowniez prosze o nie uzywanie soi bez przemyslen.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2013, 19:32
karola30, Beata, Gunia, Agi83, Beata.D, samira lubią tę wiadomość
-
Soja zawiera fitoestrogeny - Fitoestrogeny są to związki organiczne zawarte w roślinach, działające w organizmie ludzkim na podobieństwo estrogenów (hormonów). Najczęstszym źródłem fitoestrogenów są produkty sojowe zawierające dużą ilość flawonoidów, a głównie ich wyjątkową podgrupę zwaną izoflawonami, a w niej genisteinę i daidzeinę.
Strona główna • Wiedza • Leksykon • Izoflawony sojowe
Powrót
Izoflawony sojowe
Flawonidy, Izoflawony, Fitoestrogeny
Pobierz kartę leksykonu
Flawonoidy to grupa organicznych związków chemicznych występujących w roślinach. Są one bardzo zróżnicowane pod względem struktury, właściwości fizycznych, chemicznych i biologicznych.
W świecie roślinnym spełniają głównie funkcje barwników, przeciwutleniaczy, naturalnych insektycydów oraz fungicydów. Znanych jest ok. 4000 flawonoidów. Ze względu na budowę chemiczną dzieli się je na kilka podgrup: flawony, izoflawony, flawonole, flawanony, antocyjany i chalkony. W każdej z tych grup występuje od kilkunastu do kilkuset związków.
Fitoestrogeny są to związki organiczne zawarte w roślinach, działające w organizmie ludzkim na podobieństwo estrogenów (hormonów). Najczęstszym źródłem fitoestrogenów są produkty sojowe zawierające dużą ilość flawonoidów, a głównie ich wyjątkową podgrupę zwaną izoflawonami, a w niej genisteinę i daidzeinę.
Możliwe zastosowania
obniżanie poziomu cholesterolu,
ochrona komórek,
osteoporoza związana z aktywnością estrogenową,
zaburzenia równowagi hormonalnej kobiet (np. napięcie przedmiesiączkowe),
zapobieganie chorobom układu krążenia,
zespół klimakteryjny.
Wiele przeprowadzonych badań wykazuje, że pewne rodzaje izoflawonów występujących w soi tj. genisteina i daidzeina przyczyniają się do równowagi hormonalnej u kobiet, mogą zapobiegać osteoporozie oraz mają silne właściwości antyoksydacyjne, przeciwnowotworowe i obniżają poziom cholesterolu.
Izoflawony, jako analogi chemiczne estrogenów, mogą wpływać na funkcjonowanie układu rozrodczego człowieka jako agoniści lub antagoniści w stosunku do działania endogennych (wytwarzanych przez organizm) estrogenów. Z dotychczasowych badań wynika, że istnieją duże możliwości oddziaływania fitoestrogenów na procesy rozrodcze w aspekcie zapobiegawczym i terapeutycznym. Dlatego też obecność fitoestrogenów w diecie ludzi w warunkach in vivio wywiera istotny wpływ na aktywność fizjologiczno-metabolityczną komórek i narządów układu rozrodczego a także całego organizmu.
Tu jest jeszcze fajna ulotka!
http://www.strefalekow.pl/product_leaflets/izoflawony-sojowe-solgar_ulotka.pdf
Dziewczyny ktore znaja j. angielski- wpiszcie sobie do googla: BFP after soi ( zobacznie ile kobietom pomoglo!)! -
1) soi nie wolno brac z castagnusem!
2) Soje zaczyna sie w malych dawkach ok 80-100mg dziennie!
3) Soje bierze sie tlko przez kilka dni w cyklu! brane dluzej ma negatywny wplyw na plodnosc!
4) Mozna ja brac od 1-5dc, 2-6dc, 3-7dc,4-8dc, 5-9dc choc najbardziej zalecane jest 3-7dc.
5)Soi nie wolno brac przy cyklach regularnych, ponizej 35dni!
6) Soi nie wolno brac jesli wystepuje naturalna owulacja! ( chociaz niektorym babkom pomoglo wyprodukowac lepsze jajeczka, ale bierze sie przy tym nie wiecej niz 30-50mg soi!)
Beata, Gunia lubią tę wiadomość
-
7) Po kilku dniach spozywania izoflawonow sojowych, nalezy unikac soi w diecie przez reszte cyklu!
8)Uwaga na izoflawony w internecie, sprawdzajcie czy maja 3 bardzo wazne izoflawony! i sprawdzajcie ile tak naprawde czystych izoflawonow znajduje sie w pojedynczej tabletce! np moje izoflawony to SOY ISOFLAVONES 750mg, ale 750mg to tylko objetosc kapsulki a na prawde w kazdej tabletce jest tylko 23mg czystch izoflawonow!
9) nie kupujcie suplementow przeznaczonych dla kobiet przy menopauzie, gdyz najczesciej maja one dodatkowe skladniki! kupujcie czyste, wyizolowane izoflawony sojowe!
Beata lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja biorę takie:
http://www.doz.pl/apteka/p57479-MenoPrim_kapsulki_60_szt
Są niby dla kobiet przy menopauzie ale nie mają żadnych dodatkowych składników oprócz substancji pomocniczych. Skład jest identyczny jak u firmy solgar, do którego weronika umieściła linka. Tylko zawartość czystych izoflawonów jest nieco wyższa - 45mg.
U mnie w zeszłym cyklu piękna owulka się pojawiła
zobaczymy jak będzie tym razem. Wzięłam od 4 do 8 dc.
weronika86, Beata lubią tę wiadomość
-
hej kochana, ja mam PCOs, postanowilam brac w tym cyklu, pod koniec wrzesnia ide do lekarza I na usg zobaczymy czy zrobily cos dobrego czy zlego. laczylam z castagnusem- dlaczego nie wolno????? I biore jod jeszcze. mam dokladnie takie same tabletki kapsulka 750 ale 23mg soi, bralam3 tab przez 2dni 4 dziennie przez 3 dni, czy dochodzi do owulacji, chyba nie bo walcze z torbielami, bralam hormony w 2 cycle, jestem po operacji usuniecia polipa w lipcu, jestem 2 cykl po odstawieniu hormonow, postanowilam sprobowac I tak prawdopodobnie bede miec laparoskopie. Nie wiem czy dobrze zrobilam okaze sie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2013, 15:52
Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
teraz sie zastanawiam,czy dobrze zrobilam biorac soje....w koncu kiedys mialam regularne miesiaczki,a ostatnia bez zadnych lekow tez byla naturalna,po 31 dniach.....sama juz nie wiem.....
(((
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2013, 17:35
-
moje tez sa rekomendowane dla kobiet prz meopauzie.......
ale 1 tabletka ma 200 mg w tym 80 czysty izoflawonow, a reszte to wyciag z soji(glycine max L.)wiec chyba nie powinno byc szkodliwe......Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2013, 17:56
-
Anko te, ktore podala tutaj Olinka sa dobre i duzo tansze niz te. ktore ja znalazlam. Najbardziej chodzi w przeciwmenopauzalnych zestawach o duze dawki witamin a male daki izoflawonow. Otoz np w jednej tabletce 25mg soi a az 80% pokrycie na witaminy w tym produkcie...biorac 4 tabletki bierzesz 3 razy wieksza dawke dzienna danej witaminy niz zalecane, a jak wiadomo z witaminami tez mozna przesadzic.Anko wrote:A czy moglabys polecic, podrzucic linka do najbardziej polecanych dla ciebie tabletek z soja? A moze znajde cos w aptece? Tutaj w polsce:)?
maxi lubi tę wiadomość
-
Zaba ciezko kochana cokolwiek powiedziec bez jakichkolwiek wczesniejszych wykresow. Wystepuja ogolnie dwa typy pcos: jeden w ktorym babki maja nadmiar estrogenow i te gdzie jest niedobor estrogenow. Jesli nie dochodzi do owulacji. lub testy owu wskazuje ze owu sie pojawi, ale nie ma skoku tempki ( tzn ze organizm sie tylko szykuje do owulki, ale do niej nie dochodzi) to jak najbardziej soja jest wskazana. Castagnus zbija prolaktyne a co za tym idzie ma wplyw na fsh and lh zbijajac rowniez estrogeny...czyli babki ktore maja nadmiar estrogenow beda zachwalaly agnus castus . Agnus castus zbija estrogeny a izoflawony sojowe raczej je wyzwalaja. takze moze byc u ciebie tak ze nic nie zadziala w tym cyklu. Raczej nic zlego sie nie stanie, tylko one sie po prostu zbijaja. Poradzilabym sprobowac miesiac z sama soja, jesli nie bedzie roznicy to zacznij dopiero 3 miesieczna kuracje castagnusem. dlaczego zdecydowalas sie na castagnus? masz podwyzszona prolaktyne? ja czulam sie bardzo zle jakies ok tygodnia po zaczeciu castagnusa, mam niski poziom estrogenow a on mi jeszcze zanizal...cly czas spalam... Kobiety z pcos ktore maja zbyt wysoki testosteron tez bardziej polecana jest soja.zaba25 wrote:hej kochana, ja mam PCOs, postanowilam brac w tym cyklu, pod koniec wrzesnia ide do lekarza I na usg zobaczymy czy zrobily cos dobrego czy zlego. laczylam z castagnusem- dlaczego nie wolno????? I biore jod jeszcze. mam dokladnie takie same tabletki kapsulka 750 ale 23mg soi, bralam3 tab przez 2dni 4 dziennie przez 3 dni, czy dochodzi do owulacji, chyba nie bo walcze z torbielami, bralam hormony w 2 cycle, jestem po operacji usuniecia polipa w lipcu, jestem 2 cykl po odstawieniu hormonow, postanowilam sprobowac I tak prawdopodobnie bede miec laparoskopie. Nie wiem czy dobrze zrobilam okaze sie

-
Maxi akurat w Twoim przypadku mysle, ze soja zadziala, inaczej juz dawno bym ci powiedziala zebys nie brala jej. To, ze mialas ostatni cykl 31`dni i miesiaczka przyszla sama to nie znaczy ze byla owulka bo nie mierzysz tempkimaxi wrote:teraz sie zastanawiam,czy dobrze zrobilam biorac soje....w koncu kiedys mialam regularne miesiaczki,a ostatnia bez zadnych lekow tez byla naturalna,po 31 dniach.....sama juz nie wiem.....
(((
Przy pcos raz na rok, czy dwa zdaza sie owulka i normalny okres. Cykl 31 dniowy rowniez mogl byc bezowulacyjny. Trzymam kciku!
Nie chcialam was nastraszyc tymi informacjami, ale chcialam, zeby babki, ktore sie z mna nie kontaktuja tylko same decyduja sie na soje troszke poczytaly a nie braly na oslep!
CHCIALABYM DODAC, ZE MAXI PO SOI JEST W 3 MIESIACU CIAZY!!! ( 28/12/2013)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2013, 19:25
Beata, maxi lubią tę wiadomość
-
ja juz kiedys bralam castagnusa w polaczeniu z ziolami o.sroki udalo mi sie zajsc w ciaze z corka, to bylo 4 lata temu, jak zaczelismy sie starac o 2 dziecko tez bralam przez 3 miesiace ale nie udalo sie. A sprawa u mnie wyglada tak, - mam torbiele- lekarz dal mi 3 miesiace hormony zeby zastopowac ewentualna owulacje I wszystko uspokoic, lewy jajnik sie polepszyl ale prawy nie I pod koniec lipca dalej byly na nim torbiele. testy owu co cykl sa pozytywne w okreslonym czasie ale jak wiesz one pokazuja tylko ze ma byc owulacja.cykle mam nieregularne, czasem do 33 dni, jak bralam luteine to byl nawet 27dni. Maz sprawdzony wszystko ok, u mnie lekarz powiedzial ze prawdopodobnie nie dochodzi do owulacji wiec chialam sprobowac soi a polaczylam z castagnusem poniewaz dowiedzialm sie ze wtedy jajeczka pekaja lepiej. nic zobaczmy czy to cos da I czy kolejny cykl bede go brac po usg I wizycie u lekarza pod koniec wrzesnia.Dzieki za info.Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
prolaktyne badalam niby bylo ok, innych badan lekarz mi nie zalecil, jak teraz bede w pl to zbadam testosterone, co jeszcze moze poradzisz?Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
Kochana jesli masz prolaktyne w normie to castagnus jest zbedny! Moim zdaniem to ziola ojca sroki ci ostatnio pomogly a nie castagnus. Mam nadzieje, ze nie zbije soi. Mi tez sie robily torbiele, za duzo jajeczek i zamiast sie wchlaniac to sie otorbielaly. Co moge poradzic? od nastepnego cyklu nie beirz castagnusa, sama soje i jesli masz te same kapsulki co ja to wez od 3-7dc w dawkach : 115mg ( 5 tabletek), 115mg, 138mg ( 6 tabsow). 138mg, 161mg w ostatni dzien. Wzielas 69mg mysle, ze to za malo. Ogolnie soja jest traktowana jako naturalny chlomid. najnizsza dawka clomidu uzywana przez lekarzy przy wywolaniu owulacji to 50mg, soja jest 2 razy slabsza, wiec powinno byc kolo 100mg poczatkowe dawki. Moze u ciebie teraz nie zadziualac bo dawka byla mala i jeszcze byla zbijana castagnusem...no nic juz tego nie odwrocisz, poczekaj i obserwuj sie , moze akurat bedzie ok z owulka. Jesli nie, to w nastepnym cyklu wez dawki takie jak podalam ( takie wzielam w tym miesiacu) ale bez castganusa juz.zaba25 wrote:prolaktyne badalam niby bylo ok, innych badan lekarz mi nie zalecil, jak teraz bede w pl to zbadam testosterone, co jeszcze moze poradzisz?
-
Zaba ty w Anglii jetses nie? takie 23mg dawki sa tylko w kapsulkach z hollandand barret. Jestes w anglii czy Irlandii? gdzie dokladnie jesli mozna wiedziec?zaba25 wrote:prolaktyne badalam niby bylo ok, innych badan lekarz mi nie zalecil, jak teraz bede w pl to zbadam testosterone, co jeszcze moze poradzisz?
-
a masz skok po pozytywnych testach owu?czy obie kreski sa jednakowo bardzo silne?zaba25 wrote:ja juz kiedys bralam castagnusa w polaczeniu z ziolami o.sroki udalo mi sie zajsc w ciaze z corka, to bylo 4 lata temu, jak zaczelismy sie starac o 2 dziecko tez bralam przez 3 miesiace ale nie udalo sie. A sprawa u mnie wyglada tak, - mam torbiele- lekarz dal mi 3 miesiace hormony zeby zastopowac ewentualna owulacje I wszystko uspokoic, lewy jajnik sie polepszyl ale prawy nie I pod koniec lipca dalej byly na nim torbiele. testy owu co cykl sa pozytywne w okreslonym czasie ale jak wiesz one pokazuja tylko ze ma byc owulacja.cykle mam nieregularne, czasem do 33 dni, jak bralam luteine to byl nawet 27dni. Maz sprawdzony wszystko ok, u mnie lekarz powiedzial ze prawdopodobnie nie dochodzi do owulacji wiec chialam sprobowac soi a polaczylam z castagnusem poniewaz dowiedzialm sie ze wtedy jajeczka pekaja lepiej. nic zobaczmy czy to cos da I czy kolejny cykl bede go brac po usg I wizycie u lekarza pod koniec wrzesnia.Dzieki za info.
-
Weronika ja juz ostanio glupieje,strasznie jestem spieta tym wszystkim, a od kiedy mierze temerature i robie tety owu to w ogole bomba zegarowa....
Co do mojej owulacji,to masz racje, nie wiem czy moje cykle kiedykolwiek byly owulacyjne bo nie mierzylam temperatury,ani nie robilam testow....
W kazdym razie mam duza nadziej przynajmniej na owu w tym cyklu a ta nadzieja zamienia sie w stres.... -
weronika86 wrote:a masz skok po pozytywnych testach owu?czy obie kreski sa jednakowo bardzo silne?
przez ostatnie cycle nie mierzylam tempki wiec nie wiem, wczesniej niby skoki byly ale tez bralam luteine, co do testow- tak sa mocno pozytywne ale utrzymuja sie nawet przez kilka dni wiec nie wiem czy peka czy sie wchlania pecherzyk, niestety nie mam mozliwosci monitorowania cykli.Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc





