Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A mi jest przykro...
PC któryś dzień już nie odpisuje...zapytałam go czy będzie można go gdzieś znaleźć itp..kurde ja rozumiem być może dla niego jesteśmy kolejnym przypadkiem medycznym itp...ale np no dla mnie jest ważny jako lekarz... Mógł chociaż napisać.. Nie wiem co kolwiek że nie jest w stanie nic powiedzieć albo żebym szukała innego lekarza no nie wiem cokolwiek...A tak człowiek w takiej nie pewności...myślałam że odpisze..w sumie to pewnie dostał setki takich smsSylwia211987 -
sylwia211987 wrote:A mi jest przykro...
PC któryś dzień już nie odpisuje...zapytałam go czy będzie można go gdzieś znaleźć itp..kurde ja rozumiem być może dla niego jesteśmy kolejnym przypadkiem medycznym itp...ale np no dla mnie jest ważny jako lekarz... Mógł chociaż napisać.. Nie wiem co kolwiek że nie jest w stanie nic powiedzieć albo żebym szukała innego lekarza no nie wiem cokolwiek...A tak człowiek w takiej nie pewności...myślałam że odpisze..w sumie to pewnie dostał setki takich sms
-
Butterfly23 wrote:Tak, dostał bardzo dużo takich smsów. Będzie przyjmował, ale za kilka miesięcy.Sylwia211987
-
sylwia211987 wrote:Ech to dobrze...ale kurcze co teraz...znowu plan legł w gruzach😊 jak jego nie będzie w vitro..to nie chce tam podchodzić do stymulacji....
-
Nie wiem chyba mam jakieś hormony rozwalone,
Dopiero co odzyskałam wiarę w to że może jednak się uda że jestem w dobrych rękach....A teraz wyszło jak wyszło...nie winie go o to absolutnie to też człowiek podejmuje własne decyzję...
Tylko tak ciężko z tym wszystkim..tak się cieszyłam że wracam że może razem się uda...zawsze ustawiał tak leki do crio że zawsze wypadał transfer we wtorek..zawsze na jego zmianie... Czułam że on naprawdę chcę mi pomóc...A teraz siedzę i rycze bo znowu pod górkę zawsze coś...komu teraz zaufać??komuSylwia211987 -
Butterfly23 wrote:Bo PC chce pomóc. Ma super podejście do pacjentek.
Nie wiem... Jest trochę tych lekarzy od takich przypadków jak my. Może dr Bączkowski? Może dr Banach?
Kto sobie poradzi właśnie z takim przypadkiem jak ja...trudnym nie ma co powiedzieć...Sylwia211987 -
Strasznie Wam współczuję dziewczyny... Ale z drugiej strony, pomyślcie, może to wszystko ostatecznie wyjdzie na dobre również nam, pacjentom? Podejrzewam, że tam chodzi o jakieś ostre rozgrywki personalne, że atmosfera w klinice była zgniła już od jakiegoś czasu. I może to dobrze, że Bączek, z którego przecież kiedyś zrobiono kozła ofiarnego i po chamsku wyrolowano, założy wreszcie swoją klinikę pod auspicjami Bociana, że pójdą do niego pracować dobrzy, najlepsi lekarze, którzy razem stworzą miejsce o fajnej atmosferze i szanujące pacjentów i ich potrzeby? Bo zdaje się, że na razie gromadzą się tam sami pozytywni ludzie. Może nie będzie tak źle? Tylko trzeba poczekać, a wiem, że to jest czasem najtrudniejsze.Butterfly23 lubi tę wiadomość
-
Ahhh... Ja miała zacząć procedure z PC a zostało mi ją robić z RK. Ale PC powiedział że mam byc spokojna i ze to profesor, który znich ma największe doświadczenie. Więc dobry wybór. Ja jakos tego nie czuje, boje się. Ale tez mam myśli ze moze faktycznie to dobry krok. Powiedział zebym nie zrezygnowała bo on poleca klinike. Że labolatorium jest na super poziomie...i szkoda czasu bym czekala az on gdzies sie zakotwiczy. A tym bardziej ze tu w VL łapie się na dofinansowanie.
On coś będzie wiedział za jakis czas i ze na bank informacja będzie.
Podobno klinika Bocian się otwiera w posejdonie. Ale PC odpowiedział ze dopiero mysli ze w czerwcu to ruszy. Ale wiadomo zawsze sa poslizgi.
Ah.... Boje sie Kurzawy ! 😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 16:52
Butterfly23 lubi tę wiadomość
-
Mhm w ten sposób..ja nie podważam doświadczenia innych lekarzy...z kliniki nie mówię że tylko pc jest super a reszta nie...
Po prostu zaufałam mu....dla mnie liczy się tylko jego zdanie...przechodziliśmy przez wszystko razem....zna mnie na wylot🤣🤣dosłownie...Na wylot😂
I tak wiecie...nie potępiam kliniki tylko dla mnie ta klinika bez niego to już nie to samo....z nim jakoś się nie bałam...teraz zaczynam
Myślałam też o Kurzawie.... Myślę między bączkiem a Rk.Sylwia211987 -
Tez myslalam o Kurzawie ale jego wizyty sa drozsze, prawda?
To trudny dla nas czas bo nie wiemy komu znowu zaufac... dla nich jest to takie proste (recepcjonistka taka madra - "przeciez jest tu tylu lekarzy, mozna wybierać") a dla nas jakby nie patrzeć sa to spore pieniadze, ewentualnie zmarnowany czas, ryzyko niepowodzenia. Nowi lekarze nie znaja naszych przypadków i jak sobie pomysle, ze mam o wszystkim znowu opowiadac lekarzowi X to mi slabo...Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄
26.08. - transfer 6.1.1.
6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867
3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..." -
Lońka wrote:Ahhh... Ja miała zacząć procedure z PC a zostało mi ją robić z RK. Ale PC powiedział że mam byc spokojna i ze to profesor, który znich ma największe doświadczenie. Więc dobry wybór. Ja jakos tego nie czuje, boje się. Ale tez mam myśli ze moze faktycznie to dobry krok. Powiedział zebym nie zrezygnowała bo on poleca klinike. Że labolatorium jest na super poziomie...i szkoda czasu bym czekala az on gdzies sie zakotwiczy. A tym bardziej ze tu w VL łapie się na dofinansowanie.
On coś będzie wiedział za jakis czas i ze na bank informacja będzie.
Podobno klinika Bocian się otwiera w posejdonie. Ale PC odpowiedział ze dopiero mysli ze w czerwcu to ruszy. Ale wiadomo zawsze sa poslizgi.
Ah.... Boje sie Kurzawy ! 😬
Lonka, daj znać po wizycie u Kurzawy, jak go odbierasz, zastanawiamy się czy do niego nie iść jak już będziemy mieć jakieś zalecenia od immunologa.wiek: 38
starania od 2012 roku.
styczeń 2012 - usunięcie pustego jaja płodowego
2013-2018 - kilka CB
leczenie: od stycznia 2018
4 inseminacje - niepowodzenia
3 in-vitro - niepowodzenia
10.2019 - Zmiana lekarza
12.2019 Stwierdzona insulinoopornosc
03.2020 badania immunologiczne
TNF alfa ↑ 6938,0 (322,3 — 1376,6 )
MLR: 0% -
Cześć dziewczyny! Bardzo wam współczuję obecnej sytuacji. Nie wyobrażam sobie zostać tak z dnia na dzień bez lekarza, któremu w pełni ufam i na którym polegam w tej ciężkiej walce.
Domyślam się, że jesteście totalnie zagubione bo nie wiecie do kogo się teraz w klinice zwrócić. Ja wam z całego serca polecam WG! To naprawdę wspaniały lekarz, z ogromną wiedzą. Zawsze oddzwania, odpisuje tego samego dnia. Wszystko szczegółowo i ze stoickim spokojem tłumaczy. Nigdy nie odczułam żeby naciągał nas na jakieś niepotrzebne badania, koszty. Jest z nami w tej walce na 100%, przeżywa każdą naszą porażkę i cieszy się z każdego sukcesu! Może na pierwszych wizytach wydaje się dosyć zamknięty, ale z czasem się otwiera i można z nim również pośmieszkować )Butterfly23, sniezka, Lilii lubią tę wiadomość
-
Nie wróci do VL. On nie chciał zostawić swoich pacjentek. Chciał wszystko zakończyć jak należy, ale zostało mu to uniemożliwione. Nie ma co go się wcześniej spodziewać niż w maju. W Posejdonie chyba coś się otworzy, ale myślicie, ze Bocian? W sumie czemu nie, jak już jeden lekarz tu jest pod ich patronatem. Nie dziwie się, że Boicie się RK. Mnie raz na korytarzu zapytał czy czekam na PC, to się wystraszyłam. My w PC nie widzimy tylko lekarza, ale człowieka, powiernika, nadzieje.
Wizyty Kurzawy są droższe, bo to profesor. 350 pierwsza i kolejne 250 jak dobrze kojarzę. -
Dziewczyny piszę w związku ze zmianami kadrowymi w klinice.
Ze swojej strony nie polecam wizyt u prof.Kurzawy.Niewiele tłumaczy,niechętnie odpowiada na pytania i buduje duży dystans.
Po raz kolejny polecam dr Brelika.Zaangażowany,otwarty,kulturalny,ciepły człowiek. Zawsze oddzwania,odpowiada na sms.Prowadził też moją ciążę.Polecam serdecznie. -
Ja Brelika nie polecam. Po punkcji powiedział mi, że wynik będzie raczej beznadziejny. Na szczęście OGROMNIE się mylił. Miałam u niego też jeden nieudany transfer.🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Szczecinianka wrote:Dziewczyny piszę w związku ze zmianami kadrowymi w klinice.
Ze swojej strony nie polecam wizyt u prof.Kurzawy.Niewiele tłumaczy,niechętnie odpowiada na pytania i buduje duży dystans.
Po raz kolejny polecam dr Brelika.Zaangażowany,otwarty,kulturalny,ciepły człowiek. Zawsze oddzwania,odpowiada na sms.Prowadził też moją ciążę.Polecam serdecznie.
A wracając do Brelika, to mnie tak zjechał ze nie mam tych badań i ze męża nie ma ze mną i ze moge zapomnieć o inseminacji, że uwierz chciałam się poddać. Szlam ulicami Szczecina i ryczalam, gdzie ja należę do osób silnych, nie płaczących. Potraktował mnie jak osobę z ulicy ktora sobie przyszła i zażyczyła inseminacji bo tak chcę. Więc co do Brelika, dalej będę omijać go szerokim łukiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 18:30
wiek: 38
starania od 2012 roku.
styczeń 2012 - usunięcie pustego jaja płodowego
2013-2018 - kilka CB
leczenie: od stycznia 2018
4 inseminacje - niepowodzenia
3 in-vitro - niepowodzenia
10.2019 - Zmiana lekarza
12.2019 Stwierdzona insulinoopornosc
03.2020 badania immunologiczne
TNF alfa ↑ 6938,0 (322,3 — 1376,6 )
MLR: 0% -
Sylwia wysylam Ci zapro.
Ja sie zalamalam troche ta sytuacja. Z PC jestesmy "razem" od tylu lat. Każdy trabsfer, stymulacje wszystko z nim. Teraz tez mi ustawial wszystko i nagle bum.
A tak szczerze to ciężko tam o normalnego lekarza. Jeden podważa decyzję innych, twierdzi, ze jak ciaza ma sie utrzymac to sie utrzyma i zadnych lekow nie trzeba itd. Serio?
Poza wszystkim. Co sie tam nie wydarzylo, to na pierwszym miejscu powinien byc pacjent! Zawsze! To nie przychodnia i leczenie przeziebienia, ze w gardło moze zajrzeć kazdy.
Ja w tym momencie stracilam poczucie bezpieczenstwa.
Na szczęście PC nadal ogarnia.
-
Ahh... Każda będzie miała inne zdanie na temat lekarzy. Jednej ten pasuje drugiej nie. Więc chyba nie ma co patrzeć. Bo każda tez jest indywidualnym przypadkiem. Ja wychodzę z założenia ze trzeba pójść i sprawdzić. Oczywiście zdaje sobie sprawę ze to nie będzie PC.
Ale podchodze do tej procedury zadaniowo. Boję się jedynie tego ze RK nie ma chyba z dwa tygodnie. I nie wiem jak będą wyglądać monitoringi...yyy... Tym bardziej że tam też juz nie ma miejsc do innuch lekarzy.
Robie zarodki i pakuje je do PC hehe...😜