KLINIKI NIEPŁODNOŚCI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wlasnie zalozylam nowy temat, moze nie potrzebniebo nie zauwazylam tego.
"Nickel Technology Park Poznań (NTPP) zainwestował w nowoczesne Centrum Ginekologii i Leczenia Niepłodności, które ruszy w Poznaniu w pierwszym kwartale 2014 r."
http://biotechnologia.pl/biotechnologia/aktualnosci/ntpp-zainwestowal-w-centrum-ginekologii-i-leczenia-nieplodnosci,13002 -
kasjja wrote:Cześć dziewczyny,
dziś mój mąż miał badanie nasienia w Invikcie w Warszawie.
Wchodzi się tam do pokoju, który zatrzaskuje pani z recepcji, żeby nikt tam nie mógł wejść. W pokoju jest też zamykana łazienka.
Gdy mój maż był zamknięty w tej łazience (w trakcie oddawania nasienia)
do pokoju wszedł następny pan. Mąż musiał przerwać, wychylić się z łazienki i dać znać tamtemu, że jest w środku.
To było drugie badanie, poprzednie wyszło trochę poniżej norm, rozszerzone z posiewem - koszt 210 zł. Najprawdopodobniej wynik wyjdzie niewiarygodny - za mała próbka, co w tych warunkach nie dziwi.
Zraziliśmy się do Invicty. Zobaczymy, czy pozwolą nam za darmo powtórzyć badanie albo zwrócą pieniądze. Uważam, że powinni. Narażanie na takie coś jest bardzo krępujące i karygodne. Dobrze, że akurat mój mąż dodatkowo się zamknął w łazience. Generalnie, duży minus dla Invicty.
Myślę, że o niebo lepsza jest Klinika nOvum w Warszawie. Jeżeli chodzi o komfort, to nasienie możecie "przygotować" w domu:) Tzn mąż może je oddać do specjalnej prezerwatywy i szybko dostarczyć. Specjalnie przeznaczona do tego prezerwatywa to koszt wyższy w klinikach ok 200 czy 300 zł. Natomiast przez internet możecie kupić za ok 70-80 zł. Wtedy mąż nie jest narażony na dodatkowy stres. Nie wiem jak w Warszawie sprawuje się klinika starynkiewicza. Tam przynajmniej diagnozują z NFZ. Warto poszukać informacji. Mnie do Invicty nikt siłą nie zaciągnie
-
Ja zrobiłam wczoraj bete i jest +, mało bo mało wiec sie nie ciesze ale do takiego etapu nie doszłam przez rok. A wystarczył jeden cykl na sprawdzenie w INVIMEDzie i w drugim juz sie udało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 11:42
Konwalia, liloe, Fedra, MisiaMisia lubią tę wiadomość
-
jak to życie weryfikuje opinie o Klinikach...
ja od poczatku chodziłam do provity i miałam dobre zdanie a wręcz polecałam ja innym Dziewczyną ale moje zdanie zmieniło się gdy okazało sie że w cyklu przed in vitro zaszłam w naturalną ciaże moje zdziwienie było ogromne bo lekaraka nie dawała Nam żadnych szans...
w dniu którym zrobiłam test miała umówioną wizytę w Klinice więc pojechałam tam cała w skowronkach i ze strachem bo miałam mikro plamienia...
lekarka przepisała mi dupka 2x1 i zleciła betę i kazał przyjść za tydzień...
po tygodniu okazało sie ze na usg nic nie widać a beta spadła lekko więc kazała odstawić leki i czekac na poronienie...
nie mogłam w to uwierzyć...
postanowiłam na własną rękę po dwóch dniach zrobić betę i progesteron (którego mi lekarka nie robiła) okazało sie zę beta poszła do góry ale za to progesteron jest niski po kolejnych dwóch dniach powtórzyłam znowu betę i coś mnie tknęło zeby jednak zrobić usg wtedy udało Nam sie od reki umówić do Krakowskiego macierzyństwa gdzie przyjął mnie doktor Szlachcic...
jakież było jego zdziwienie jak mu opisałam postępowanie mojej lekarki, powiedział ze taką ciąże się traktuje jak po in vitro i trzeba do niej podejść szczególnie a leki które mi przepisała to placebo...
walczyliśmy do 10 tyg ale się nie udało ciaża obumarła ale byłam na to przygotowana...
obecnie zdanie na temat Provity mam takie maszynka do zarabiania pieniedzy na in vitro - bo okazało sie zę nie zleciła badań które powinna zlecić a które powinny być zrobione przed in vitro... dotego byłam w tej Klinice w sobotę i przeraziło mnie to co powiedziała ze jeśli by nawet dostali pieniadze to prcedurę zaczelibyśmy dopiero w 2015 i to pod koniec a i tak nie wiadomo czy by Nas zakwalifikowali mimo naszej całej dokumentacji, ale oczywiście komercyjne in vitro mozemy zrobić od reki...
wczoraj była w Macierzyństwie na kontroli po poronieniu lekarz na moje pytanie o in vitro z refundacji odp ze moze mnie wpisac w każdej chwili bo maja miejsca i ze moglibyśmy zacząć nawet od grudnia jeśli sie uprę ale On najpierw jednak by zbadał przyczynę poronienia i próbował by naturalnie z lekkim wspomaganie medycznym...
i stad moja zmiana opini na temat tych dwóch Klinikkotakota, MisiaMisia lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Witam,
Ja teraz chodzę do Invimedu w Warszawie. Pierwsza wizyta tak jak pisałyście nie trwała 40 min. Pani Doktor zadała kilka pytań mi i jedno Mężowi. Zleciła badania do zrobienia i zaprosiła na kolejną wizytę na monitoring.
Co do badania nasienia to Mąż nie narzekał. Mimo iż to średnio przyjemne badanie to zapewniają dużą intymność. Na pojemniczek z nasieniem dają taką małą torebkę ozdobną, żeby nie było widać co się niesie do laboratorium
W chwili obecnej jestem po monitoringu i wiem, że do owulacji dochodzi i w tej kwestii wszystko jest ok. Teraz robiłam progesteron, który okazał się niski. Czekam jeszcze na wynik badania przeciwciał przeciw nasieniu. Pierwszy raz w ogóle usłyszałam o takim badania więc plus dla Invimedu
Ogólnie klinika ok. Dwa razy zdarzyło mi się, że weszłam do gabinetu 20 min póxniej niż miałam umówioną wizytę i to mi się średnio podobało bo spóźniłam się do pracy.
On: wszystko ok
Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
04.2019-torbiel
05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
22 dpt - mamy zarodek!!!
36 dpt - mamy ❤
został ❄ -
Niestety w Klinikach jest tak ze trzeba uzbroić się w cierpliwość mnie żadko sie zdaża wchodzić o godzinie na którą byłam zapisana
za to raz się spóźniłam i okazało sie ze doktor przyjmował o czasie ale nie było to problemem bo pani co była po mnie przyjechała wczesniej tak więc róznie to bywaKfjatus lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Mam z pracy też abonament w Medicoverze i tam rzadko zdarza mi się czekać. I pewnie dlatego prywatne kliniki kojarzą mi się z punktualnością. Inaczej pewnie bym na to nie zwróciła uwagi
On: wszystko ok
Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
04.2019-torbiel
05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
22 dpt - mamy zarodek!!!
36 dpt - mamy ❤
został ❄ -
nick nieaktualnyPostanowilam odwiedzic ten watek bo coraz bardziej zastanawiam sie nad wyborem kliniki. Moja pani gin juz chyba zrezygnuje z dalszego diagnozowania Pod lupę biorę Novum - Wawa, Klinikę na Starynkiewicza - Wawa, no i bardzo mocno rozważam Białystok gdzie w gre wchodzi Artemida. Bialystok wygrywa pod wzgledem cen no i caly zespol prof Szamatowicza tam przyjmuje. Aj ciezkie te decyzje...
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja zaczełam od kriobanku w białymstoku, to jest pierwsza klinika ktora powstała w kraju specjalizujaca sie w ifv...zaryzykujemy, czekam na tel od nich bo pod koniec roku ruszaja badania kliniczne nad ifv i bedzie całe leczenie darmowe, musza nas tylko zakwalifikowac do tego...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaleksa.wawa wrote:kaarolaa a napiszesz cos wiecej na ten temat? ja czytalam ze novum w wawie tez ma robic takie badania kliniczne ale to na kobitkach ktore sa po 3-4 nieudanych in vitro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2013, 12:27
-
nick nieaktualnyDziewczyny a co myslicie o invimedzie i programie 50% ktory polega na tym ze jesli zdecyduje sie oddac polowe swoich komorek jajowych to in vitro mam za 50% ceny??? kuszące to hmm no i na ich stronie jest info (ciekawe na ile aktualne ) ze maja jeszcze miejsca na ten rok do rzadowego programu...