X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kobietki z PCO
Odpowiedz

Kobietki z PCO

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milika o.kurcze a to nie dostalas jeszcze krwawienia mimo ze byla biochemiczna? Nie chcesz sprawdzic jeszze raz bety czy zamiast spadac nie przyrasta?

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, szkoda,że tak wyszło.
    Ile dni masz jeszcze brania duphka?
    Jesteś pewno to nie ciąża? Przecież też może być niski pgr.
    Robiłaś betę?
    Ważne, abyś brała po owulacji duphka i będzie dobrze, szczególnie jak stymulacji jajeczkowania będzie. Na pewno szybko sie uda:-)
    Dobrze byłoby wrócić do metki, jednak dobra jest przy stymulacji, insulinooporności.
    I łykaj po posiłku alb ona noc - ja tak robiłam i nie było żadnych ubocznych.
    Gosposia, myślałam o Tobie :-)
    Ale u Ciebie już poważnie sie tez robi :-) A niedawno pisałaś, że w ciąży jesteś :-)
    Miałaś już połówkowe?
    Jak samopoczucie? Duży masz brzusio, pewnie już widać?
    Penie czujesz już ruchy maluszka :-)
    I będzie chłopczyk na stówkę :-)?
    Tez masz ciągątkę do słodyczy?
    Ja ostatnią tragiczną, nie mogę się powstrzymać.

  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angella, połówkowe w przyszły poniedziałek, to będzie skończony 22 tc ;) Strasznie szybko mi mija czas ;) Czuję się cudownie, choć nie potrafię się jeszcze przyzwyczaić do ruchów :D Mały najbardziej daje popalić po porannej kawce i ok północy zaczyna znów harce ;) Poza tym to czasem czuję jak się przewraca. Ogólnie ruchy delikatne czuję od skończonego 17 tc (wcześniej nie byłam pewna czy to na pewno to, bo takie bąbelki), a teraz to już regularne kopniaki i fikołki ;) Brzusio widać, jestem dość szczupłą osobą, choć już 8 kg do przodu. Całą szafę już wymieniłam, bo w nic się nie mieszczę. Koszulki za krótkie a spodnie za ciasne ;) Na ostatnim usg dr mówił, że podtrzymuje chłopaka (to był jakoś 16-17 tydz.), zobaczymy co powie w pon ;) Ale już kupujemy ciuszki niebieskie ;) No i dziś chyba jadę po wózek, niech stoi w garażu ;)
    Ja to się zakochałam w pancakes i robię sobie z przepisu kuchni Lidla, są pyszne. Ale staram się jeść owoce zamiast, bo waga mnie nie puszcza :D No i od początku ciąży bardziej mnie kręcą konkrety, niestety ;)
    Tobie zostało jeszcze tylko kilka tygodni do końca!! :D Ale super <3 Jak się czujesz? Zmęczona? Jak maleństwo? :)

    Agnella lubi tę wiadomość

    Gosposia
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosposia, super się czyta Twój post :-)
    Fajne ciuszki sa w H&M - jest tam oddział Mama, ostatnio upolowałam okazję i sweterek na brzuszek, z tamtego sezonu, kupiłam...za 30zł :-)
    U mnie nawet podomowe ubrania za krótkie na brzusio :-) Czuję sie jak Ferdek Kiepski ;-) :-)
    My szczupłe jesteśmy to zawsze możemy sobie więcej przytyć, dużo własnie od wagi wyjściowej zależy.
    Na połówkowym już gin wagę synka Ci poda :-)
    Nie dziwię sie, że chcesz kupić dużo niebieskiego, ja tak mam z różowym, a miałam neutralne kolorki kupowac:-)
    Już pewnie udziela Ci się syndrom wicia gniazda :-)
    Wyobrażam sobie jakie szczęście czujesz jak synek daje Ci kopniaczki, widok brzusia.
    Po kawce i słodkościach najwięcej akcji jest :-)
    Ja też już wózio mam, tez długo nie czekałam :-) Jaka firma Ci się spodobała :-)?
    Niedługo będziesz szukała łóżeczka, skąd ja to znam. Pewnie już nawet o kolorku myślisz :-)
    U mnie ok, brzusio duży, już przyzwyczaiłąm się do tego ciężaru.
    Mam energię, ale czasami już siły nie te, na pewno szybciej sie męczę, haha
    Nie wiem, kiedy to zleciało...Za miesiąc mogę mieć już swoją Małą.
    Już powoli piorę ciuszki :-) no i torbę do szpitala będę kompletowała.
    Powodzenia na połówkowym, na pewno będzie ok :-)
    Pewnie mąż też szczęśliwy :-)

    Gosposia lubi tę wiadomość

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 29 sierpnia 2016, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cierpliwa - dziś miałam trochę wydzieliny brązowej z nitkami krwi, ale była tego tak mała ilość, że nie można mówić o rozpoczęciu krwawienia. Poczekam czy jutro coś się rozwinie, jeśli nie to pójdę do lekarza.

    Agnella - właśnie w tym cyklu nie miałam dupka, ponieważ mieliśmy zobaczyć czy samoczynnie @ przyjdzie. Ale wyszło jak wyszło i nadal czekam na rozwój wydarzeń. Progesteron mam bardzo niski, ostatnio robiony tydzień temu wynik był 0,58.
    Od jutra zacznę metformax brać, pewnie z początku znowu będą bóle brzucha i biegunki, ale może w końcu wszystko się unormuje.
    Pamiętam jak ja takie przygotowania do porodu robiłam :)

    Gosposia - jeszcze trochę, a czkawkę też będziesz czuła, to jest też fajne uczucie :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, rozumiem teraz, że bez duphka cykl.
    Nic, trzeba poczekać na rozwój wydarzeń.
    Niski pgr zawsze da się wyrównać, o tyle dobrze :-)
    Niedługo i Tobie się uda w drugą zajść, zobaczysz :-)
    Już ku dobremu idzie :-)
    Bierz metkę na noc świętą albo po obfitym śniadaniu.
    Jakie dawki masz?

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milika trzymam kciuki zeby sie akcja rozwinela...
    Co do metforminy to ja tez mialam poczatkiem biegunke i mdlosci ale to pierwsze dwa dni poki sie organizm nie przyzwyczail z tym ze ja bralam z zalecen lekarza tak jak Angella pisze rano i popoludniu podczas konkretnego posilku a wieczorna dawke na noc przed spaniem...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angella, ja już to mam... Ściany maluję (na razie obrywa przedpokój i salon :D ), robię porządki powoli, bo trzeba z "graciarni" zrobić pokój dla małego ;) Szukam szafy wnękowej... ogólnie dużo się dzieje. Mój już nie może patrzeć na mnie z taśmą malarską i wałkiem, ale robię sobie powolutku i sprawia mi to mega frajdę ;) Mebelki do pokoju małego mam już upatrzone, łóżeczko takie dostawiane do łóżka naszego kupiłam, bo była mega okazja. Wymienię w nim tylko materacyk. Ciuchy z H&M dla mam są mega. Jak poszłam kupić pierwsze spodnie ciążowe, bo w legginsach zrobiło się niewygodnie, to wyszłam z 3 parami, bo to taka ulga :D No i może wybór mały, ale mogłabym cały dział wykupić, bo wszystko mi się podoba ;) Część rzeczy kupiłam też z H&M MAMA ale używane za śmieszne pieniądze.
    Wózek kupiony - Jedo Fyn Memo i fotelik samochodowy z Maxi Cosi. Da się go wpiąć w wózek też ;) Zwykły, szary z białą ramą. Chcemy więcej niż jedno dziecko, więc kolor musi być neutralny ;) A ty, jaki kupiłaś? :)
    Kochana, trzymam kciuki za ciebie, mam nadzieję, że dasz nam znać jak urodzisz ;)

    Milka, miejmy nadzieję, że jeżeli ma się rozkręcić coś u ciebie, to się samo rozkręci... Ja słyszałam o dupku od mojego Dr, że on przedłuża ciążę o... 2 dni. Bo dupek nie podnosi poziomu progesteronu. Że jak już lekarz chce podtrzymywać ciążę sztucznym progesteronem, to lepsza luteina, bo ona podnosi faktycznie poziom prog. No a poza tym, co powtarzał mi jak mantrę i żadnych tabletek na 2 fazę nie miałam - jeżeli owulacja jest dobrej jakości, to poziom progesteronu też jest wysoki. Więc przy PCO dąży się do uzyskania możliwie najlepszej jakościowo owulacji - pęcherzyka odpowiednich rozmiarów, pękniętego w odpowiednim momencie. Mi pęcherzyki czasem pękały w okolicach 23-25 mm. A to już takie przestarzałe trochę. Trzymam kciuki, bądź cierpliwa, lekarz też potrzebuje czasu, żeby (czasem metodą prób i błędów) pomóc ci zajść w ciążę dobierając odpowiednie leczenie. :) Powodzenia! :)

    Gosposia
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnela - mam 500 2 razy dziennie. Wczoraj już jedna wzięłam na noc. Zobaczę jak to będzie :)

    Cierpliwa - już dziś rozpoczęło się krwawienie. Ale się ucieszyłam bo myślałam że na oczyszczanie będę musiała jechać. Ale gonalu nie zdążyli mi sprowadzić, a miałam go brać od 3 dc, więc gonal będę musiała zostawić na kolejny cykl pod koniec września.

    Gosposia - u mnie problemem też jest że owulacja pojawia się raz na kilka miesięcy może też dlatego progesteron nie rośnie. Zobaczymy czy gonal po podniesieniu fsh wyrówna stosunek do lh powodując owulacje, może jednocześnie progesteron pójdzie w górę.
    Później dasz mi znać czy dostawka do łóżka zamiast łóżeczka jest praktyczna :) bo na przyszłość też o takiej myśle.

    Tak się zastanawiam że mimo Pco i braku jakichkolwiek leków 2 lata temu miałam wyniki hormonalne dobre, ciekawe co mogło spowodować tak gwałtowne zaburzenia.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, ja miewałam swoje owulacje, ale anty odstawiłam w maju 2015 a w grudniu już robiłam badania w kierunku PCOS. Progesteron nie jest zależny od częstości wystąpienia owulacji, tylko jego produkcja współgra z produkcją hormonów wydzielanych przez organizm na początku cyklu i podczas pęknięcia pęcherzyka. Po owulacji progesteron wzrasta szybko, żeby w ok. 8-9 dpo osiągnąć maksymalny poziom. Jeśli dojdzie do zapłodnienia, to powinien rosnąć dalej, a jeżeli nie, to zaczyna gwałtownie spadać powodując złuszczanie śluzówki itd. Badałaś kiedyś prog w okolicy 7-9 dpo? De facto to badanie trzeba by robić codziennie przez 3-4 dni żeby mieć pełen obraz jak zachowuje się progesteron, bo wydzielany jest skokowo (z tego co mi świta) i nie zawsze jedno badanie daje odpowiedź, czy na pewno wszystko gra w organizmie. Przyjrzałabym się bliżej owulacji, to raz, a dwa - poziomem prog w okolichach 7-9 dpo. :) Ja też miałam właśnie zachwiany stosunek LH do FSH miałam 2,5. Z Gonalem najpewniej ci się uda. A coś na pęknięcie? ;) Znajome dostawkę chwalą szczególnie te, które karmią piersią. To łóżeczko które kupiłam jest maleńkie (90x55 cm, z tym, że 15 cm z szerokości to przedłużka między łóżkami...), ale pomoże mi pewnie w opiece nad dzieciątkiem przez te pierwsze 2-3 miesiące. ;)

    Gosposia
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miloka cale szczescie zawsze to lepiej bez oczyszczania... nie za fajnie ze nie zdazyli ci sprowadzic bo wiadomo zawsze to cykl do przodu a tak znow czekanie.do nastepnego, ale trzymam za ciebie z calych sil.kciuki!
    I jestem pewna ze gonal pomoze... mi na prawde wiele pomogl.i bede.miala o nim zawsze dobre zdanie i wiem ze jesli wroce do staran to od razu tez do gonalu...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 1 września 2016, 00:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosposia - miałam badany w okolicach 7 dpo w 20 dc i niestety nadal był nisko tak w granicach 0,7, ale prawdopodobnie wtedy nie było owulacji. Miałam kilka razy monitoring i niestety bezowulacyjny. Po CLO również nie poskutkowało, więc rozpoczynam swoje starania z gonalem. Ja stosunek FSH do LH również mam 2,5.

    Cierpliwa - a kiedy wracasz do starań ? Może i lepiej, że gonal będzie na przyszły cykl ponieważ ten cykl jest dziwny i sama bym nie wiedziała jak ten gonal zastosować. Wczoraj tylko lekko poplamiłam troszkę krwi i brązowej wydzieliny, dziś tej krwi troszkę więcej, ale nadal skąpo i znowu dzień zakończył się na brązowej wydzielinie. A wszystko na to wskazuje jakby krwawienie za chwile miało całkowicie ustać.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 1 września 2016, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w I ciąże zaszłam normalnie, bez problemu mimo bardzo nieregularnych okresów.
    W tą to już gorzej, bo i plamienia i różne przygody ;-) Częściowo sama sobie szkodziłam łykając suplementy na siłę, różne ziółka, a przede wszystkim intensywnym sportem itp. Po tym tylko zaczęły się plamienia i w ogóle pogorszenie cykli. Miałam podejrzenia pco, które potem lekarka wykluczyła badaniem hormonów, twierdząc, że czasami mam budowę jajników drobnopęcherzykowatą - taka uroda.
    Moja mama miała nieregularne okresy, nie leczyła tego, w ciąże zachodziła, po 3 ciąży w wieku 32 lat nagle unormowało się wszystko z cyklami. Jaja.
    Także nieraz tak jest z tymi hormonami, że nie zawsze na stale ok, grunt, ze da się wszystko wyprostować :-)
    Milka, może przez niski pgr taka skąpa miesiączka? Bo szans na ciąże nie ma????
    Super, że zaczynasz przygodę z Gonalem, od razu pewnie lepszy humor, ze idzie ku dobremu i robi się coś w kierunku maluszka :-)
    Metkę bierzesz? Jak po braniu na noc?
    Cierpliwa, teraz masz pauzę od starań? Bierzesz metkę?
    Raz się udało zaciążysz to i teraz tak będzie, tak własnie jest, kwestia czasu tylko :-)
    Ciekawe z tą dostawką :-) Na pierwsze miesiące życia maluszka, ta bliskość, pewnie też chcesz karmić piersią :-)?
    Zapisujesz się do szkoły rodzenia?
    Mój wózek to Adamex Barletta :-) Też oglądałam Jedo, Roana, Baby design...chodzi głownie, że te powozy są solidne, bardzo ładne i mają duże gondole, w sam raz na zimowe dzieciątko :-)
    Też własnie brałam kolorek neutralny, wiadomo, trzeba rozpocząć pełną produkcję, bo jedno maleństwo to mało ;-)
    Też mam szary wózek z elementami granatu - pikowana kolekcja i biały stelaż :-)
    Na tyle dobre, że teraz sie nakupi tych rzeczy i sprzętów, później będzie dla drugiego maluszka.
    Już nieźle udziela nam się syndrom wicia gniazda i nudno nie jest :-)
    I dobrze, że teraz sporo robisz i kupujesz, potem już będzie zdecydowanie ciężej.
    Ja już tez obkupiona na ciąże, nawet kurtkę parkę mam na brzusio.
    Jedynie może jeszcze sweterek rozpinany, może jakiś sklep masz do polecenia, bo w H&M nie ma.
    Aura już zdecydowanie jesienna, więc już cieplejsze ciuszki trzeba.
    Pewnie, że dam znać jak urodzę i teraz co jakiś czas:-) Ty też się odzywaj i śmiało wstawiaj suwaczek, oczywiście jak masz ochotę :-)
    Asia, jak u Ciebie procedura????
    Dziewczyny, mocno trzymam kciuku za Was, za rychłe dwie krechy, na pewno się uda!!!!

    Gosposia lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 1 września 2016, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milila jeszcze nie wiem kiedy dokladnie wracamy... pewnie bedzie to spontaniczna decyzja bo w ostatnich czasach baaardzo sie miedzy nami popsulo i mimo ze dziecko bardzo chce miec to jednak nie koniecznie w takiej atmosferze i wahaniach bo jednak sie jeszcze wszystko dobrze nie poukladalo, maz tu mowi jak sie chce starac itp ale jakos srednio widac w czynach zeby rozumial swoje bledy...

    Angela tak ja w trakcie przerwy aktualnie, a metke biore caly czas, byly dwa mega stresujace dni ze zapomnialam zupelnie i w dzien kiedy jechalam do wesolego miasteczka bo mialam obawy ze mi zle bedzie na karuzelach tych extremalnych przy niej ale tak to lykam juz jakis miesiac na pewno...
    A wozek super tez mi sie podoba ale pajero, choc poki co jestem zauroczona tez riko brano ecco i anex sport i to co mnie w nich zachwyca procz ogolnego wygladu i funkcjonalnosci to dodatkowe amortyzatory na ramie czego w pajero brak...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 23:37

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 3 września 2016, 01:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie od starań zawsze powstrzymywała duża waga i to, że jesteśmy w trakcie budowy domu, ale ileż można czekać. Tutaj też chodzi o moje zdrowie.
    Jutro będzie gonal do odbioru, swoją drogą cena tych zastrzyków jest miesięcznym zarobkiem na najniższej krajowej.

    Agnella - zaczęłam dalej brać metformax, oczywiście bóle brzucha i biegunki nadal mi towarzyszą. Rano biorę po śniadaniu, i wieczorem przed snem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 01:44

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 3 września 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milika oj tak to fakt... tutaj pen o pojemnosci 900 ktory zazwyczaj dostawalam normalnie tez kosztuje prawie cala moja pensje... na szczescie oplacala mi go kasa chorych i placilam za nie smieszne grosze w porownanou do ich faktycznej ceny...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 4 września 2016, 02:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś odebrałam gonal, zapłaciłam 900 zł za 450, mam brać 50 jednostek, więc powinno mi starczyć na 9 dni. Miałam rozpocząć od 3 dc do 8 dc, więc jeszcze 4 jednostki zostaną. W tym cyklu już nie zdążyłam, ale pod koniec września z kolejnym cyklem rozpocznę przygodę z gonalem. Gin kazała mi zrobić badania hormonalne aby zobaczyć jak po gonalu wyglądają, ale nie pamiętam w którym dniu cyklu :/. Najgorsze to będzie to wstrzyknięcie, z moim charakterem to nie będzie takie proste :/

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 4 września 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milika a to w trakcie gonalu nie masz wizyty u ginki? Monitoring itp? U mnie do 8dc to bylo malo ja zazwyczaj bralam do 11-12dc... no i 50j tez bylo malo zaczynalam w pierwszym cyklu tak i w 6dc na monitoringu od razu zalecone 75j i to byla moja stala dawka pozniej wiec przepisywali mi Gonal f 900 od razu zawsze...
    A wstrzykniecie nic strasznego... ja sie tez zastanawialam początkowo jak ja dam rade ale spokojnie dalam...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 5 września 2016, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam w 9 dc. Mam brać od 3dc do 8 dc, a 9 przyjechać na monitoring, jeśli wizyta wypadnie dzień później nie mam przerywać gonalu i brać dzień dłużej. Mi się wydaje, że ona kazała mi te badania przed przyjazdem do niej zrobić, ale nie pamiętam jakie i w którym dokładnie dniu.

    Mam nadzieję, że u mnie też pójdzie gładko :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • msmarmify Autorytet
    Postów: 296 185

    Wysłany: 5 września 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2020, 21:13

‹‹ 68 69 70 71 72 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ