X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Komórka dawczyni przy IVF
Odpowiedz

Komórka dawczyni przy IVF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 06:58

    eM80 lubi tę wiadomość

  • stokrotka0308 Autorytet
    Postów: 272 467

    Wysłany: 25 października 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja podchodziłam włąśnie do programu z kd w Invimedzie w Gdyni.
    Jestem po transferze 2 zarodków klasy A, beta w 9dpt 6,33, a 11dpt 6,15...
    mam jeszcze powtórzyć, ale prawdopodobnie ciąża biochemiczna. Endomertium na wizycie monitorującej super, zbijałam tsh.
    Zostały nam jeszcze 3 mrożaczki....
    Mam endometrioze, gdzieś wyczytałam, że ma ona wpływ na zagnieżdżenie zarodka, nie wiem ile w tym prawdy

    Endometrioza III stopnia
    2012 i 2014r. - laparoskopie, torbiele
    06.2016 - amh 0,06, adopcja komórki
    10.2018 - IMSI-
    transfer 2x3dniowe - biochem,
    01.2019 - transfer blastki,
    7dpt - II kreski,
    9dpt - beta 368 :)
    11dpt - 1160 :)
    14dpt- 6008... cudzie trwaj... Haneczka!
    11.2020 - transfer 2x3dniowców - beta 1,0

    2 procedura
    12.2022 - transfer 4AA - beta - 0,5
    04.2023 - transfer 4BA
    6dpt - wyraźny cień - beta 12,7
    8dpt - beta 55,7
    10dpt - beta 168,40
    13dpt - beta 1059,3
    17dpt - beta 5085,0
    21dpt - beta 24174,2
  • Koralik Przyjaciółka
    Postów: 64 23

    Wysłany: 25 października 2018, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stokrotka0308 wrote:
    Hej dziewczyny, ja podchodziłam włąśnie do programu z kd w Invimedzie w Gdyni.
    Jestem po transferze 2 zarodków klasy A, beta w 9dpt 6,33, a 11dpt 6,15...
    mam jeszcze powtórzyć, ale prawdopodobnie ciąża biochemiczna. Endomertium na wizycie monitorującej super, zbijałam tsh.
    Zostały nam jeszcze 3 mrożaczki....
    Mam endometrioze, gdzieś wyczytałam, że ma ona wpływ na zagnieżdżenie zarodka, nie wiem ile w tym prawdy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 21:48

    Endometrioza 3/4 st.
    Obniżone AMH
    Oligoasthenoteratozoospermia
    07.2018 PICSI :(
    AZ 04.12.2018 :)
    02.01.2019 ♡

    127689cf28.png
  • Bao Przyjaciółka
    Postów: 85 51

    Wysłany: 29 listopada 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was rozważała opcję adopcję jajeczek od swojej siostry? Trudno znaleźć w internecie, w których krajach Europy jest to możliwe (nie biorę pod uwagę krajów Europy Zachodniej, zbyt wysokie koszty). Wstępnie znalazłam że na Węgrzech i w Bułgarii. Mam sporo młodszą siostrę, która nie ma dzieci, w sumie nie wiadomo czy jest płodna.. Ale warto by było spróbować.

    Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.

    wiosna 2018 - długi protokół ->
    7 komórek:
    3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
    2 zdegenerowane (Liza),
    2 dojrzałe (MII)
    (IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie) :(

    jesień 2018 - krótki protokół ->
    6 komórek:
    4 niedojrzałe (MI),
    1 zdegenerowana (Liza),
    1 dojrzała (MII)
    -> nie zapłodniła się -> 0 zarodków

    IVF KD?
  • Kadetka Autorytet
    Postów: 981 670

    Wysłany: 29 listopada 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bao wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was rozważała opcję adopcję jajeczek od swojej siostry? Trudno znaleźć w internecie, w których krajach Europy jest to możliwe (nie biorę pod uwagę krajów Europy Zachodniej, zbyt wysokie koszty). Wstępnie znalazłam że na Węgrzech i w Bułgarii. Mam sporo młodszą siostrę, która nie ma dzieci, w sumie nie wiadomo czy jest płodna.. Ale warto by było spróbować.
    Nie. Moja siostra też wyszła Z Taką inicjatywą ale uważam, że to byłoby niezdrowe... Mój mąż z resztą też nie brał tej opcji pod uwagę.. Chcesz mieć z tyłu głowy że dziecko jest genetycznie Twojego partnera i Twojej siostry? Przemyśl to dobrze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 17:51

    Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie :)

    POF, Hashimoto,
    MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
    PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
    po leczeniu immunosupresyjnym
    I ET :(:(
    II ET szczęśliwy :) :)
  • Bao Przyjaciółka
    Postów: 85 51

    Wysłany: 29 listopada 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że byłoby to nieco dziwne, ale psycholog na pewno pomógłby nam wszystkim sobie to poukładać. Nie takie dziwactwa zdarzają się w dzisiejszym świecie. Nie jestem z natury zazdrosną osobą i nie wyobrażałabym sobie nie wiadomo czego. Dla mnie geny są ważne i mam trochę problem z obcymi, nieznanymi genami i ogólnie z dawstwem jako takim, bo zwykle jajeczka oddają dziewczyny, które zwyczajnie potrzebują kasy. Rozważałam Ukrainę, bo tam można wybrać zdjęcie, trafiłam nawet na stronę kliniki, gdzie są filmiki z dawczyniami. Robiły wrażenie prostych dziewczyn w potrzebie. A tutaj wszystko pozostałoby w rodzinie. Mój mąż też wolałby, by to było jajeczko z mojej rodziny i prawdziwy wnuk moich rodziców. Dziecko miałoby podobne geny, co ja. Dlatego to rozważam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 18:01

    Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.

    wiosna 2018 - długi protokół ->
    7 komórek:
    3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
    2 zdegenerowane (Liza),
    2 dojrzałe (MII)
    (IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie) :(

    jesień 2018 - krótki protokół ->
    6 komórek:
    4 niedojrzałe (MI),
    1 zdegenerowana (Liza),
    1 dojrzała (MII)
    -> nie zapłodniła się -> 0 zarodków

    IVF KD?
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bao, no właśnie mój facet też stwierdził, że taka opcja była by dobra, chodzi o geny, że zostaje wszystko w rodzinie. U mnie to była tylko teoria bo moja siostra jest po 40 a ja zdecydowałam się ostatecznie na kd, czekamy na efekt :) Ale uważam, że opcja z siostrą jest do rozważenia jeśli komuś zależy na rodzinnych genach. Nie odczuwam tego jako dziecko partnera z siostrą, matką jest kobietą która 9 miesięcy nosi dziecko i je rodzi, ja tak czuję.

    Bao lubi tę wiadomość

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 17:21

    Kadetka lubi tę wiadomość

  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pomijajac juz wszystko , wydaje mi sie ze takie dawstwo nie jest mozliwe , bynajmniej w Polsce.

    rozumiem mysl o siostrze, mi tez przez chwile przeszla , momentalnie odpadlo mi kilka watpliwosci , niewiadoma co do genow , zazdrosc a doszlo tysiac nowych , szybko zmienilam zdanie...

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • Bao Przyjaciółka
    Postów: 85 51

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już wiem, Dziewczyny, że opcja z Bułgarią i Węgrami i tak odpada, tam dawstwo od siostry jest możliwe, ale moja siostra musiałaby mieć już swoje dziecko, taki jest warunek dla dawczyń. Wygląda na to, że zostaje jeszcze Tajlandia. Braliśmy tam ślub, śmieszna by to była kolej losu, gdybyśmy i dziecko tam "poczęli" ;) Jak już pisałam, nie jestem zazdrosna o siostrę. Dlaczego miałabym być? Jeśli już, to o jej potencjalne reprodukcyjne zdrowie, tak samo jak zazdroszczę wszystkim innym płodnym kobietom (no ale w sumie nie mamy pewności, czy ona jest płodna, dopóki nie spróbujemy). Zapłodnienie jej jajeczek spermą mojego męża to tylko procedura medyczna, a uczucie, że mielibyśmy szansę mieć dziecko ze znajomą pulą genów i że "wszystko zostałoby w rodzinie" byłoby dla mnie i dla męża kojące. On nie wie, czy na anonimowe KD by się zdecydował, na dawstwo od mojej siostry jest na TAK. Więc jest to do rozważenia. Jak dowiem się czegoś więcej o tej procedurze w Tajlandii, dam znać, może się komuś kiedyś przyda.
    kayama wrote:
    ja zdecydowałam się ostatecznie na kd, czekamy na efekt :)
    trzymam kciuki <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 22:44

    kayama lubi tę wiadomość

    Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.

    wiosna 2018 - długi protokół ->
    7 komórek:
    3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
    2 zdegenerowane (Liza),
    2 dojrzałe (MII)
    (IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie) :(

    jesień 2018 - krótki protokół ->
    6 komórek:
    4 niedojrzałe (MI),
    1 zdegenerowana (Liza),
    1 dojrzała (MII)
    -> nie zapłodniła się -> 0 zarodków

    IVF KD?
  • Bao Przyjaciółka
    Postów: 85 51

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzik1 wrote:
    Bao, a co na to Toja siostra? Czy nie ma żadnych wątpliwości?

    Na razie jesteśmy na etapie orientowania się co do możliwości, gdzie by to można w świecie przeprowadzić, żadnych poważnych rozmów pomiędzy nami ani jej ostatecznej decyzji nie było, po prostu padł pomysł. Z punktu widzenia mojej siostry lepiej, żeby to ona podarowała mi komórki, niż żebym używała anonimowych. Tak samo patrzymy na to ja z mężem i nasza mama. Niemniej dopóki nie mamy pewności, że gdzieś da się to zrobić (w realistycznej cenie, więc Stany odpadają), nie ma co na próżno rozważać, zarówno z naszej, jak i jej strony. Więc najpierw research, no i nasza ostatnia próba na moich komórkach (mam minimalne szanse, robimy ją w sumie "dla formalności", żeby zamknąć ten etap), potem będziemy myśleć, co dalej.

    Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.

    wiosna 2018 - długi protokół ->
    7 komórek:
    3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
    2 zdegenerowane (Liza),
    2 dojrzałe (MII)
    (IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie) :(

    jesień 2018 - krótki protokół ->
    6 komórek:
    4 niedojrzałe (MI),
    1 zdegenerowana (Liza),
    1 dojrzała (MII)
    -> nie zapłodniła się -> 0 zarodków

    IVF KD?
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bao wrote:
    Na razie jesteśmy na etapie orientowania się co do możliwości, gdzie by to można w świecie przeprowadzić, żadnych poważnych rozmów pomiędzy nami ani jej ostatecznej decyzji nie było, po prostu padł pomysł. Z punktu widzenia mojej siostry lepiej, żeby to ona podarowała mi komórki, niż żebym używała anonimowych. Tak samo patrzymy na to ja z mężem i nasza mama. Niemniej dopóki nie mamy pewności, że gdzieś da się to zrobić (w realistycznej cenie, więc Stany odpadają), nie ma co na próżno rozważać, zarówno z naszej, jak i jej strony. Więc najpierw research, no i nasza ostatnia próba na moich komórkach (mam minimalne szanse, robimy ją w sumie "dla formalności", żeby zamknąć ten etap), potem będziemy myśleć, co dalej.

    Spytaj na Ukrainie. Ja tam robiłam KD, Ukraina jest bardzo liberalna, jest dopuszczona surogacja to może i dawstwo komórek ze wskazaniem siostry.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Bao Przyjaciółka
    Postów: 85 51

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    Spytaj na Ukrainie. Ja tam robiłam KD, Ukraina jest bardzo liberalna, jest dopuszczona surogacja to może i dawstwo komórek ze wskazaniem siostry.

    ten sam warunek, dawczyni musi już mieć dziecko :(

    Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.

    wiosna 2018 - długi protokół ->
    7 komórek:
    3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
    2 zdegenerowane (Liza),
    2 dojrzałe (MII)
    (IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie) :(

    jesień 2018 - krótki protokół ->
    6 komórek:
    4 niedojrzałe (MI),
    1 zdegenerowana (Liza),
    1 dojrzała (MII)
    -> nie zapłodniła się -> 0 zarodków

    IVF KD?
  • stokrotka0308 Autorytet
    Postów: 272 467

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, widzę, że wątek zanikl...
    Jestem po 2 transferze z adopcja komórki. Tym razem 5cio dniowej blastki. Dziś 6dpt. Mam bóle często jak na @,piersi też jakieś dziwne, Ale Nie wiem czy to leki czy dobry znak... boję się testu, a jak u Was? Którejś się udało?? Mam nadzieję, że są jakieś dobre wiadomości:)

    Endometrioza III stopnia
    2012 i 2014r. - laparoskopie, torbiele
    06.2016 - amh 0,06, adopcja komórki
    10.2018 - IMSI-
    transfer 2x3dniowe - biochem,
    01.2019 - transfer blastki,
    7dpt - II kreski,
    9dpt - beta 368 :)
    11dpt - 1160 :)
    14dpt- 6008... cudzie trwaj... Haneczka!
    11.2020 - transfer 2x3dniowców - beta 1,0

    2 procedura
    12.2022 - transfer 4AA - beta - 0,5
    04.2023 - transfer 4BA
    6dpt - wyraźny cień - beta 12,7
    8dpt - beta 55,7
    10dpt - beta 168,40
    13dpt - beta 1059,3
    17dpt - beta 5085,0
    21dpt - beta 24174,2
  • Aaaaaa Znajoma
    Postów: 17 9

    Wysłany: 6 lutego 2019, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Jestem po 5 inseminacjach i 2 in vitro. Przymierzamy się z mężem do in vitro z KD. Czy możecie polecić klinikę w Polsce najlepiej w Warszawie lub okolicach. Czy jeśli Bocian to czy ten w Białymstoku czy może być w Warszawie? Będę wdzięczna za informacje

  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 6 lutego 2019, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc Aaaaa

    Wszystko zalezy jakie masz oczekiwania , rozne kliniki maja rozne procedury , jak czytalas na stronie klinik , jedne oferuja mrozone komorki, drugie swieze , w jednych beda hodowac zarodek do 5 doby , inne do 3 mozesz czekac kilka miesiecy albo kilka tygodni, dostaniesz kilka komorek lub wszystkie z gwarancja zarodkow lub bez zadnej gwarancji i tu nie ma reguly gdzie sie uda niestety.
    W warszawie masz Invimed , invicte , novum , bociana , wszystkie te kliniki maja program in vitro z komorkami dawcy.
    Wejdz na ich strony i zobacz jakie maja procedury , mysle ze warto tez zadzwonic do koordynatora z gotowymi pytaniami, ile jest komorek, ile sie czeka , w ktorej dobie transfer , co wchodzi dokladnie w cene procedury (tu czesto okazuje sie ze zaplacic trzeba duzo wiecej bo dochodza badania i inne rzeczy ktorych nie uwzgledniaja w cenniku na stronie)
    Ja wstepnie zdecydowalam sie na unice w Brnie , Polska koordynatorka, wszystkie swieze komorki dawczyni, hodowla do 5 doby , cykl probny zeby zobaczyc jak endometrium rosnie, cena max 5.800 euro ze wszystkim. Pozniej szukalam w warszawie , tu nie da sie powiedziec ktora klinika jest najlepsza, w novum czeka sie ponoc bardzoo dlugo, invicta mi powiedziala ze nie skupiaja sie na ilosci komorek , robia tak zeby byla blastka jedna dwie, ale masz tam pelno mozliwosci moga synchronizowac twoj cykl z dawczynia, moga zamrozic zarodki i zrobic transfer pozniej , albo moga robic in vitro z zamrozonych komorek. Invimed robi na mrozonych komorkach, ale znow daje gwarancje na 3 zarodki w 3 dobie , jesli nie bedzie to rozmrazaja kolejne komorki.
    do Bociana nie dzwonilam , czytalam tylko na ich stronie ze robia in vitro na swiezych komorkach , ale ile sie czeka ? , na pewno ten w bialymstoku ma zdecydowanie lepsze opinie jesli chodzi o in vitro.

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 17:21

  • Aaaaaa Znajoma
    Postów: 17 9

    Wysłany: 7 lutego 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM80 dziękuje za rady :-)

    Wydzwoniłam dziś wszystkie kliniki :-) INVICTA odpada bo nie chce mieć z nimi nic wspólnego, Novum bardzo niemiła Pani koordynatorka od in vitro z kd wiec tez odpada, zastanawiam się między Bocianem w Białymstoku a Invimed w Warszawie. Invimed ma dwie opcje jedna za 8000-12000 tys a druga 19900. Ta tańsza jest z komórkami z banku, a ta droższa od wybranej z katalogu dziewczyny. Mi jest wszystko jedno od kogo byleby pod kontem fenotypu krwi itd była dobrana, a to reguluje w Polsce ustawa wiec myślę nawet nad ta tańszą opcją no i Pani koordynatoka na prawdę zrobiła na mnie bardzo bardzo dobre wrażenie.
    Czy któraś z Was podchodziła w Invimedzie i może polecić?

  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 7 lutego 2019, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja na ta chwile jeszcze jestem przed takze nie ma jak ocenic :)
    na kafeteri in vitro z komorka dawczyni cz.2 w tej chwili sa dwie dziewczyny ktore akurat w invimed warszawskim podchodzily , jednej sie nie udalo czeka na transfer mrozaka ktorego jeszcze ma, drugiej sie udal drugi transfer.
    Roznica w tych opcjach jest jeszcze taka ze na komorkach z banku nie masz gwarancji 3 zadodkow w 3 dobie , w tej drugiej opcji juz taka daja.

    pozdrawiam

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • Aaaaaa Znajoma
    Postów: 17 9

    Wysłany: 7 lutego 2019, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM80 wrote:
    no ja na ta chwile jeszcze jestem przed takze nie ma jak ocenic :)
    na kafeteri in vitro z komorka dawczyni cz.2 w tej chwili sa dwie dziewczyny ktore akurat w invimed warszawskim podchodzily , jednej sie nie udalo czeka na transfer mrozaka ktorego jeszcze ma, drugiej sie udal drugi transfer.
    Roznica w tych opcjach jest jeszcze taka ze na komorkach z banku nie masz gwarancji 3 zadodkow w 3 dobie , w tej drugiej opcji juz taka daja.

    pozdrawiam

    eM80 a Ty gdzie będziesz podchodzić? w Brnie? to juz pewne?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 14:19

‹‹ 13 14 15 16 17 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ