X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Komórka dawczyni wątpliwości
Odpowiedz

Komórka dawczyni wątpliwości

Oceń ten wątek:
  • Gaja94 Przyjaciółka
    Postów: 94 35

    Wysłany: 9 czerwca 2024, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusille wrote:
    Hej, ja dostałam zalecenia od dwóch lekarzy on vitro kd. To ze względu na niskie amh. Przez chwilę rozważaliśmy z mężem tą opcję. Gdybym ja się zgodziła on byłby za, ale nie jestem w stanie tego zrobić. Za dużo mam obaw czy nie miałabym wątpliwości, czy by mnie nie bolało to, że jest to dziecko męża i jakiejś innej kobiety.

    U nas dokładnie to samo. Nie zdecydowaliśmy się właśnie przez nadmiar wątpliwości…

  • Tigra Autorytet
    Postów: 721 860

    Wysłany: 10 czerwca 2024, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja94 wrote:
    U nas dokładnie to samo. Nie zdecydowaliśmy się właśnie przez nadmiar wątpliwości…
    Na początku są takie wątpliwości,ale uwierz,z czasem się zacierają.Jak raz na samym początku powiedziałam do mojego,że teraz będzie miec dziecko z jakaś kobietą a ja jestem tylko inkubatorem,to mnie opieprzył i powiedział,żebym tak nie myślała,bo to ja mam je w sobie i we mnie się rozwija.
    Teraz jak o tym pomyslę to sama siebie nie lubię za to gadanie..Nawet do konca tak nie myślałam,tylko to było dopełnienie mojej żałoby po moich genach.To jest jak dawstwo nerki,wątroby.Jestem wdzieczna kobiecie,która wsparła nas w naszej walce.

    Niezapominajka24, Elka198321, WiosnyFanka, spineczka lubią tę wiadomość

    ET 18.04.2024 wylęgnięty zarodek
    Beta hcg- 4 dpt 15
    6 dpt 70
    12 dpt 1298
    14 dpt 3800

    preg.png
  • Gaja94 Przyjaciółka
    Postów: 94 35

    Wysłany: 10 czerwca 2024, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To na mnie zrobiło wrażenie słowo adopcja… bo ja nie chciałam nigdy adoptować… ani przez adopcje społeczna ani przez adopcje oocytu. Za dużo we mnie wątpliwości czy ja podołam… tak zwyczajnie (ale tez nie mówię ze to moje ostatnie słowo bo wiadomo ze kiedyś może się zmienić, jednak na tą chwile tak to wyglada )

    Cara lubi tę wiadomość

  • Pinia80 Koleżanka
    Postów: 41 17

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak masz wątpliwości to znaczy, że ta opcja nie jest dla Ciebie.
    My nie zdecydowaliśmy się ani na dawstwo komórki, ani dawstwo nasienia ani zarodek. Wiem, że ani ja ani mąż nie będziemy mogli żyć ze świadomością, że genetycznie nie jest to nasze dziecko.
    A wyobraź sobie, że potem okazałoby się, że dziecko cierpi na jakąś chorobę, nie wiem, autyzm, padaczka, problemy psychiczne czy inne i będziesz myśleć, że jakby było twoje to by tego nie miało i że nie wiesz tak naprawdę kto dał geny i co w tych genach było.
    A jest tyle chorób wynikających z genów i potem się szuka, czy w rodzinie były takie czy inne schorzenia, a wy nie będziecie nic wiedzieć, bo to nie będą wasze geny.

    Gaja94, Lusille, Kami.N lubią tę wiadomość

  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pinia80 wrote:
    Jak masz wątpliwości to znaczy, że ta opcja nie jest dla Ciebie.
    My nie zdecydowaliśmy się ani na dawstwo komórki, ani dawstwo nasienia ani zarodek. Wiem, że ani ja ani mąż nie będziemy mogli żyć ze świadomością, że genetycznie nie jest to nasze dziecko.
    A wyobraź sobie, że potem okazałoby się, że dziecko cierpi na jakąś chorobę, nie wiem, autyzm, padaczka, problemy psychiczne czy inne i będziesz myśleć, że jakby było twoje to by tego nie miało i że nie wiesz tak naprawdę kto dał geny i co w tych genach było.
    A jest tyle chorób wynikających z genów i potem się szuka, czy w rodzinie były takie czy inne schorzenia, a wy nie będziecie nic wiedzieć, bo to nie będą wasze geny.
    Też o tym myślę... Pinia, walczycie jeszcze na swoich gametach czy odpuściliście?

  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja94 wrote:
    To na mnie zrobiło wrażenie słowo adopcja… bo ja nie chciałam nigdy adoptować… ani przez adopcje społeczna ani przez adopcje oocytu. Za dużo we mnie wątpliwości czy ja podołam… tak zwyczajnie (ale tez nie mówię ze to moje ostatnie słowo bo wiadomo ze kiedyś może się zmienić, jednak na tą chwile tak to wyglada )
    Mam tak samo. Nigdy nie chciałam adopcji. Podziwiam ludzi, którzy się na to decydują, ale to nie dla mnie. Dawstwo-adopcja komórki/plemnika wydaje się być czymś innym niż AZ, najmniej zbliżonym do adopcji w tradycyjnym rozumieniu, ale jednak... Nadal dziecko w 50% będzie miało obce geny :(

    Gaja94 lubi tę wiadomość

  • Pinia80 Koleżanka
    Postów: 41 17

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My odpuściliśmy całkiem, mieliśmy jedną procedurę, z której powstał 1 zarodek i po badaniu pgta okazał się nieprawidłowy :-(. Mąż ma bardzo slabe wyniki nasienia, morfologia 0%. A ta jedna procedura tak nas wykonczyla psychicznie i finansowo ze raczej nie bedziemy probowac ponownie

  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pinia80 wrote:
    My odpuściliśmy całkiem, mieliśmy jedną procedurę, z której powstał 1 zarodek i po badaniu pgta okazał się nieprawidłowy :-(. Mąż ma bardzo slabe wyniki nasienia, morfologia 0%. A ta jedna procedura tak nas wykonczyla psychicznie i finansowo ze raczej nie bedziemy probowac ponownie
    Przykro mi :(

  • Gaja94 Przyjaciółka
    Postów: 94 35

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cara a wy co planujecie ?
    Ja miałam osocze jajników i zobaczymy czy będę miała na czym walczyć czy nie

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2215 3222

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pinia80 wrote:
    My odpuściliśmy całkiem, mieliśmy jedną procedurę, z której powstał 1 zarodek i po badaniu pgta okazał się nieprawidłowy :-(. Mąż ma bardzo slabe wyniki nasienia, morfologia 0%. A ta jedna procedura tak nas wykonczyla psychicznie i finansowo ze raczej nie bedziemy probowac ponownie
    Ponia a prubowal podrasować morfologię jakoś?U mojego męża podrasował endokrynolog a wyniki też były kiepskie

  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4883 5257

    Wysłany: 11 czerwca 2024, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pinia80 wrote:
    My odpuściliśmy całkiem, mieliśmy jedną procedurę, z której powstał 1 zarodek i po badaniu pgta okazał się nieprawidłowy :-(. Mąż ma bardzo slabe wyniki nasienia, morfologia 0%. A ta jedna procedura tak nas wykonczyla psychicznie i finansowo ze raczej nie bedziemy probowac ponownie

    A przyczyna słabej morfologi znaleziona ?
    U nas też było 0% przez 2 lata, po dwóch kuracjach suplami, zmianie diety, rzuceniu papierosów i alkoholu udało się osiągnąć 8%. U nas czynnik był nieznany, wszystkie badania wychodziły w porządku.

    Do autorki tematu, rozumiem, że Twoje komórki są słabej jakości ? Rozważaliście PRP? Mezoterapia mikroiglowa jajników z użyciem osocza bogato płytkowego? Ostatnio sporo histerii pozytywnie zakończonych naturalnymi ciążami po tym zabiegu, gdzie wcześniej nie udawało się uzyskać nawet zarodków.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2024, 22:31

    Adenomioza podsluzówkowa
    Trombofilia
    Rozjechane cytokiny
    Cross match 29,9%, allo mlr 0%
    Przewlekle zapalenie endometrium 5/10


    Od 01/2021 starania naturalne
    11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔

    Od 2023 starania w klinice
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
    30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)

    🔜 sztuczna menopauza
  • Lusille Ekspertka
    Postów: 226 167

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pinia80 wrote:
    My odpuściliśmy całkiem, mieliśmy jedną procedurę, z której powstał 1 zarodek i po badaniu pgta okazał się nieprawidłowy :-(. Mąż ma bardzo slabe wyniki nasienia, morfologia 0%. A ta jedna procedura tak nas wykonczyla psychicznie i finansowo ze raczej nie bedziemy probowac ponownie
    My też będziemy rezygnować jeśli in vitro zawiedzie. Chcemy jeszcze ta opcje wypróbować choć nigdy nie sądziłam, że się na to zdecyduję. Mąż widzę jest nakręcony na powodzenie, ja też bym chciała żeby się udało, ale jestem świadoma naszych ograniczeń.

    03.2023 Ciąża naturalna 6t3d 💔
    07.2024 I IVF ❌
    09.2024 II IVF ❌
    11.2024 III IVF 👍
    12.2024 ❄️5CC ➡️ 7t6d 💔
    05.2025 ❄️411 ➡️👎
    07.2025 ❄️ ❓
  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja94 wrote:
    Cara a wy co planujecie ?
    Ja miałam osocze jajników i zobaczymy czy będę miała na czym walczyć czy nie
    Ze względu na mój wiek nie mamy wielu opcji :( Jestem już wiekowa (prawie 45 lat 🙈), za mną 8 stymulacji i 6 nieudanych transferów, w tym jeden z 2 zarodkami. Tranferowaliśmy tylko blastki, ale nie badane. Z perspektywy czasu uważam to za skrajną głupotę, no ale daliśmy się przekonać 2 różnym lekarzom, że pgt nie zwiększa szans 🤦‍♀️
    Zakwalifikowaliśmy się do programu dawstwa komórek, ale jeszcze chcę skonsultować nasz przypadek z inym lekarzem. Choć domyślam się, co nam powie, że w moim wieku tylko KD :(
    Wczoraj zrobiłam badania- AMH spadło do 0.76 (z 1.2 w 2022), FSH 11 więc na granicy normy. Nie wiem, czy mezoterapia jajników cos pomoże :(

  • Lusille Ekspertka
    Postów: 226 167

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cara czy wy staracie się o pierwsze dziecko?

    03.2023 Ciąża naturalna 6t3d 💔
    07.2024 I IVF ❌
    09.2024 II IVF ❌
    11.2024 III IVF 👍
    12.2024 ❄️5CC ➡️ 7t6d 💔
    05.2025 ❄️411 ➡️👎
    07.2025 ❄️ ❓
  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusille wrote:
    Cara czy wy staracie się o pierwsze dziecko?
    Niestety tak...

  • Lusille Ekspertka
    Postów: 226 167

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam was za to, że jeszcze próbujecie. Ja jestem zmęczona po tych 3 latach. Mam takie skrajne emocje, że albo chciałabym zostać mamą albo niech to już się skończy 😐

    03.2023 Ciąża naturalna 6t3d 💔
    07.2024 I IVF ❌
    09.2024 II IVF ❌
    11.2024 III IVF 👍
    12.2024 ❄️5CC ➡️ 7t6d 💔
    05.2025 ❄️411 ➡️👎
    07.2025 ❄️ ❓
  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusille wrote:
    Podziwiam was za to, że jeszcze próbujecie. Ja jestem zmęczona po tych 3 latach. Mam takie skrajne emocje, że albo chciałabym zostać mamą albo niech to już się skończy 😐
    My walczymy krócej od Was ;) 2 ostatnie lata. Tak w życiu wyszło.

  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2499 3328

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cara, AMH masz niezłe jak na swój wiek.

    Jeżeli bardzo Wam zależy na swoich komórkach to jedyną opcją jest procedura z badaniem PGT-A. W tym wieku niestety już trudno o prawidłowy genetycznie zarodek. Zerknij na IG na konto "Instaembriolog". Pani Aneta przezentuje tam statystyki jak to wygląda po 40-tce.

    Ja jestem od Ciebie zaledwie 2 lata młodsza. Nam się nie udało na swoich komórkach. Startowałam z AMH na poziomie 0.9, ale u nas nigdy (3 stymulacje) nie udało się nawet otrzymać blastocysty. Jeśli u Was się udaje to wciąż jest światełko w tunelu. No, ale PGT-A to według mnie obowiązkowo musielibyście zrobić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2024, 15:42

    Cara lubi tę wiadomość

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdybym 2 lata temu miała tą wiedzę, którą mam teraz, to nigdy bym się nie zgodziła na ivf bez badania zarodków. No ale cóż, wtedy wierzyłam, że lekarze wiedzą lepiej, czasu niestety nie cofnę.
    Więc wiem, że jedyna opcja dla mnie to 2-3 stymulacje, uzbieranie zarodkow i badanie PGT-A. Oczywiście wiem, że szanse są w moim wieku na zdrowy zarodek nie są zawrotnie wysokie. Chyba Instaembriolog kiedyś pisała, że mniej niż 20%. Więc kliniki nie są chętne mnie stymulować, bo zaniżę im statystyki ;)
    Statystycznie choć 1 z moich 7 blastocyst powinna byc zdrowa , ale czy była, a przyczyna niepowodzenia jest inna, tego się nigdy nie dowiem.

  • Cara Ekspertka
    Postów: 146 78

    Wysłany: 12 czerwca 2024, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka, gratuluję synka. Powiedz, jak to było u Was z decyzją o KD? Łatwo to przyszło? Robiłaś procedurę w PL?

1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ