Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
izaz123 wrote:Wynikiem kariotypu zajmuje się genetyk.
O jakich szczepieniach mowa ? Bo moim zdaniem z wyniku kariotypu nie wyjdzie czy trzeba szczepienia.
Moze chodzi o szczepienia limfocytami meza ? Wtedy robi się badanie allo mlr
aa, bo wyżej dziewczyny pisały coś o szczepieniach..
A te badania allo mlr to zleca tylko immunolog tak ?
Czyli z kariotypu nic nie wyjdzie na temat szczepień? -
paulity wrote:aa, bo wyżej dziewczyny pisały coś o szczepieniach..
A te badania allo mlr to zleca tylko immunolog tak ?
Czyli z kariotypu nic nie wyjdzie na temat szczepień?
Allo mi zlecil immunolog. -
paulity wrote:aa, bo wyżej dziewczyny pisały coś o szczepieniach..
A te badania allo mlr to zleca tylko immunolog tak ?
Czyli z kariotypu nic nie wyjdzie na temat szczepień?
Kariotyp jest to badanie genetyczne i wynik omawia genetyk. I na to nie ma szczepień. Jak jest zły kariotyp to jedyna możliwość to in vitro. Natomiast o tym co dziewczyny wspominały - szczepienia limfocytami męża to już jest dział immunologiczny. Można badania wykonywać na własną rękę lub po konsultacji z lekarzem, który zleci odpowiednie badania. Niestety specjalistów w tej dziedzinie jest bardzo mało. Chyba najbardziej znanym to dr Paśnik, ale dostać się do Niego (z tego co widziałam wpisy dziewczyn) graniczy wręcz z cudem. I niestety badania immunologiczne są bardzo drogie i leczenie też do przyjemnych nie należy. -
Bunkierka wrote:Kariotyp jest to badanie genetyczne i wynik omawia genetyk. I na to nie ma szczepień. Jak jest zły kariotyp to jedyna możliwość to in vitro. Natomiast o tym co dziewczyny wspominały - szczepienia limfocytami męża to już jest dział immunologiczny. Można badania wykonywać na własną rękę lub po konsultacji z lekarzem, który zleci odpowiednie badania. Niestety specjalistów w tej dziedzinie jest bardzo mało. Chyba najbardziej znanym to dr Paśnik, ale dostać się do Niego (z tego co widziałam wpisy dziewczyn) graniczy wręcz z cudem. I niestety badania immunologiczne są bardzo drogie i leczenie też do przyjemnych nie należy.
-
Bunkierka wrote:Kariotyp jest to badanie genetyczne i wynik omawia genetyk. I na to nie ma szczepień. Jak jest zły kariotyp to jedyna możliwość to in vitro. Natomiast o tym co dziewczyny wspominały - szczepienia limfocytami męża to już jest dział immunologiczny. Można badania wykonywać na własną rękę lub po konsultacji z lekarzem, który zleci odpowiednie badania. Niestety specjalistów w tej dziedzinie jest bardzo mało. Chyba najbardziej znanym to dr Paśnik, ale dostać się do Niego (z tego co widziałam wpisy dziewczyn) graniczy wręcz z cudem. I niestety badania immunologiczne są bardzo drogie i leczenie też do przyjemnych nie należy.
No u nas i tak nie ma wyjścia innego jak in vitro .. bo ja nie mam jajowodów, ale cały czas się zastanawiam nas tym immunologiem bo jak narazie wszystko jest ok , a ciąży brak.. zobaczymy jeszcze wynik kariotypu . Wiem właśnie wszystko go polecają , i nie wiem co dalej robić czy nie iść do jakiegoś innego immuno. -
paulity wrote:No u nas i tak nie ma wyjścia innego jak in vitro .. bo ja nie mam jajowodów, ale cały czas się zastanawiam nas tym immunologiem bo jak narazie wszystko jest ok , a ciąży brak.. zobaczymy jeszcze wynik kariotypu . Wiem właśnie wszystko go polecają , i nie wiem co dalej robić czy nie iść do jakiegoś innego immuno.
A podeszliście już do in vitro? Jakie badania masz wykonane? -
Bunkierka wrote:A podeszliście już do in vitro? Jakie badania masz wykonane?
Już jestem po pierwszej procedurze nieudanej . Kiry , biopsje endometrium z komórkami nk , trombofilie . Teraz mąż robił jakiś test hba i kariotypy i czekamy na wynik . -
paulity wrote:Już jestem po pierwszej procedurze nieudanej . Kiry , biopsje endometrium z komórkami nk , trombofilie . Teraz mąż robił jakiś test hba i kariotypy i czekamy na wynik .
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
Bunkierka wrote:A badałas krzywą insulinową i cukrową? I wyszły Ci jakieś mutację? I do której doby rozwinęły się zarodki?
Właśnie nie badałam , dr też mi o tym nie mówił nic a to może być przyczyna?
Przy trombofili wyszło mi mutacja , MTHFR układ heterozygoty i PAI-1 uklad heterozygotyczny ale lekarz mówił że to nie przeszkadza zaś mi w ciążę .
Miałam blastki z 6doby , teraz lekarz mówił coś o długim protokole , i gdzieś czytałam żeby brać koenzyl q10Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2021, 11:19
-
paulity wrote:Właśnie nie badałam , dr też mi o tym nie mówił nic a to może być przyczyna?
Przy trombofili wyszło mi mutacja , MTHFR układ heterozygoty i PAI-1 uklad heterozygotyczny ale lekarz mówił że to nie przeszkadza zaś mi w ciążę .
Miałam blastki z 6doby , teraz lekarz mówił coś o długim protokole , i gdzieś czytałam żeby brać koenzyl q10 -
nick nieaktualnypaulity wrote:Właśnie nie badałam , dr też mi o tym nie mówił nic a to może być przyczyna?
Przy trombofili wyszło mi mutacja , MTHFR układ heterozygoty i PAI-1 uklad heterozygotyczny ale lekarz mówił że to nie przeszkadza zaś mi w ciążę .
Miałam blastki z 6doby , teraz lekarz mówił coś o długim protokole , i gdzieś czytałam żeby brać koenzyl q10
Ja brałam przy drugiej procedurze ok. 3 miesiące wcześniej koenzym q10, witaminy dla kobiet starających się z DEHA i Myo-inozytol. W pierwszej procedurze na 13 dojrzałych zapłodniło się 6, jedna podana w 3 dniu, pozostałe padły. W drugiej procedurze 10 dojrzałych, wszystkie się zapłodniły. Mamy 3 mrozaczki 4AA.
Dodatkowo zrobiłam krzywą cukrową i insuliny i wyszła masakra, więc brałam glucophage.paulity lubi tę wiadomość
-
alimak1408 wrote:Ja brałam przy drugiej procedurze ok. 3 miesiące wcześniej koenzym q10, witaminy dla kobiet starających się z DEHA i Myo-inozytol. W pierwszej procedurze na 13 dojrzałych zapłodniło się 6, jedna podana w 3 dniu, pozostałe padły. W drugiej procedurze 10 dojrzałych, wszystkie się zapłodniły. Mamy 3 mrozaczki 4AA.
Dodatkowo zrobiłam krzywą cukrową i insuliny i wyszła masakra, więc brałam glucophage.
To sobie wykupie te witaminy . A ta krzywa cukrowa robilas sama z siebie czy z polecenia lekarza ?
-
nick nieaktualnypaulity wrote:To sobie wykupie te witaminy . A ta krzywa cukrowa robilas sama z siebie czy z polecenia lekarza ?
Poszłam do endokrynolog, żeby obniżyć TSH i zleciła mi dodatkowo krzywe. Mówiła, że na wszelki wypadek, bo dużo osób ma teraz problem z insuliną i cukrem, a przy staraniach o dziecko to ważne.paulity lubi tę wiadomość
-
paulity wrote:Właśnie nie badałam , dr też mi o tym nie mówił nic a to może być przyczyna?
Przy trombofili wyszło mi mutacja , MTHFR układ heterozygoty i PAI-1 uklad heterozygotyczny ale lekarz mówił że to nie przeszkadza zaś mi w ciążę .
Miałam blastki z 6doby , teraz lekarz mówił coś o długim protokole , i gdzieś czytałam żeby brać koenzyl q10
A bierzesz metylowany kwas foliowy, b12? Jaki poziom homocysteiny masz? Widzisz większość lekarzy ignoruje mutację. PAI-1 odpowiada za zagnieżdżenie się zarodka. Czasem jest przyczyną poronień. Poczytaj o tym. Aby wykluczyć zakrzepicę powinnaś dalsze badania w tym kierunku zrobić, czyli zbadać białko c, s, dimer, ATIII, antykoagulant tocznia, kardiolipina, glikoproteina (IgG,IgM) i mając te wyniki dopiero skonsultować z hematologiem.
Większość dziewczyn mająca mutację PAI-1 bierze Acard. Czasem jak kobieta poroni, a wyjdzie jej ta mutacja dają heparynę.
Jeżeli chodzi o krzywą cukrową i insulinową, zrób koniecznie. Bo jak masz wyrzuty insuliny to powinnaś przejść na dietę z niskim IG, ponieważ wyrzuty insuliny osłabiają komórki. I przez to mogą być słabej jakości. Polecany jest w takim wypadku czysty inozytol. Poczytaj o tym:) problem w tym że dużo lekarzy ignoruję mutację, idą schematem, zamiast dokładnie zbadać pacjentkę..
A i jest na forum Beata, której udało się zajść w ciążę za 4 podejściem do IUI. Po wprowadzeniu metylowanych witamin, acardu i monokoncentratu ananasa od owulacji. A wcześniejsze wszystkie wyniki wymagane do IUI miała ok. I też ma chyba te same mutację co Ty:)Salome lubi tę wiadomość
-
paulity wrote:To sobie wykupie te witaminy . A ta krzywa cukrowa robilas sama z siebie czy z polecenia lekarza ?
I ponieważ masz mutację MTHFR musisz suplementować kwas foliowy tylko i wyłącznie w formie metylowanej. W zwykłej będzie Ci się odkładać i nie przyswajać. Także sprawdź dokładnie skład, zanim Kupisz i wydasz kasę.Salome lubi tę wiadomość
-
Bunkierka wrote:A bierzesz metylowany kwas foliowy, b12? Jaki poziom homocysteiny masz? Widzisz większość lekarzy ignoruje mutację. PAI-1 odpowiada za zagnieżdżenie się zarodka. Czasem jest przyczyną poronień. Poczytaj o tym. Aby wykluczyć zakrzepicę powinnaś dalsze badania w tym kierunku zrobić, czyli zbadać białko c, s, dimer, ATIII, antykoagulant tocznia, kardiolipina, glikoproteina (IgG,IgM) i mając te wyniki dopiero skonsultować z hematologiem.
Większość dziewczyn mająca mutację PAI-1 bierze Acard. Czasem jak kobieta poroni, a wyjdzie jej ta mutacja dają heparynę.
Jeżeli chodzi o krzywą cukrową i insulinową, zrób koniecznie. Bo jak masz wyrzuty insuliny to powinnaś przejść na dietę z niskim IG, ponieważ wyrzuty insuliny osłabiają komórki. I przez to mogą być słabej jakości. Polecany jest w takim wypadku czysty inozytol. Poczytaj o tym:) problem w tym że dużo lekarzy ignoruję mutację, idą schematem, zamiast dokładnie zbadać pacjentkę..
A i jest na forum Beata, której udało się zajść w ciążę za 4 podejściem do IUI. Po wprowadzeniu metylowanych witamin, acardu i monokoncentratu ananasa od owulacji. A wcześniejsze wszystkie wyniki wymagane do IUI miała ok. I też ma chyba te same mutację co Ty:)
Biorę tylko fembion , żadnego kwasu nie mam przepisanego i wit d3 tylko . Odbierając te wynik mój lekarz powiedział że wyszła mutacja ale mam się tym nie przejmować bo to odnośnie zakrzepicy i miałam przepisany acard od 5dc . To muszę koniecznie zrobić ta krzywa i insulinowa , tylko nie wiem czy mówić o tym lekarzowi czy zrobić już na własną rękę.
Czyli najlepiej sobie wykupić kawa foliowy metylowany, i do tego jakieś witaminy proponujesz?
Dziękuję za obszerny opis wszystkiego , teraz przynajmniej wiem o co chodzi z mutacjami 💕💕 -
Czyli jednak nie do końca zignorował, skoro przepisał Ci leki na rozrzedzenie krwi (acard). W tym fembion z tego co widzę forma kwasu foliowego nie jest metylowana. Najlepiej każdą witaminę brać osobno, czyli:
kwas foliowy w formie metylowanej ( bo niski poziom powoduje wady cewy nerwowej, która zamyka się do chyba 8 tygodnia ciąży)
witamina B12 (niski poziom zwiększa ryzyko urodzenia dziecka z zespołem downa).
Koniecznie zbadaj poziom homocysteiny i krzywą insulinową i cukrową. Badania krzywej robi się w jednym dniu, zazwyczaj rano i trwa około 2 godzin.
Ja np. wynik krzywej cukrowej mam super, natomiast krzywa insulina na początku jest super, ale po godzinie bardzo rośnie, a po dwóch nie spada tak jak powinna, co znaczy, że mam częste wyrzuty, które zapewne osłabiły moje komórki jajowe. I to mogło wpłynąć na niepowodzenie IUI. I na poprawę komórek jajowych, dobrze jest wprowadzić dietę z niskim IG oraz pić czysty inozytol (poczytaj sobie o tym).
Możesz z lekarzem skonsultować. Ja za każdym razem, jak coś wyczytałam na forum - konsultowałam z lekarzem kolejne badania, które chce zrobić. Niestety sam od siebie nic nie zaproponował, oprócz pogłębienia diagnostyki, jak wyszły mi mutacje. I wydaję mi się, że słabe komórki jajowe też by mi wyszły przy in vitro, bo w tamtym czasie nie miałam opanowanych wyrzutów insuliny...
paulity lubi tę wiadomość